Majóweczki 2016 :D
-
WIADOMOŚĆ
-
A tutaj my witamy się w 26 tygodniu
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/8c59c006f3dd.jpgCarolq, pasia27, xpatiiix3, Iwa81, migussia, katarzyna_d, klaudia1534, Agusia ;), Sylika, bereda11, monilia84, Malena91 lubią tę wiadomość
-
Jeny tak czytam o hemoroidach i mam nadzieję, że jakoś mnie to ominie
Co prawda i moja siostra i moja mama w ciąży miały, a ja skórę mam naczynkową ale trzymam kciuki sama za siebie żeby się nie pojawiły
Jest jakaś reguła, kiedy najczęściej wychodzą w ciąży? w 2 trymestrze/ po porodzie?
-
Słuchajcie kupiłam hemoglivenol i od razu pomogło! Dla wiadomości i informacji ja nie mam zaparć i braków błonnika...niestety chyba to fizjologiczne. Naturalnie nikomu nie życzę bo to "przesrana " sprawa
Hemoroidy tworzą się również, ponieważ rosnąca macica uciska żyły jamy brzusznej i tym samym utrudnia odpływ krwi z narządów miednicy małej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2016, 17:16
Kazik :* -
nick nieaktualny
-
Ja mam 0rh- i lekarz nic mi nie mówił,mimo że mąż ma +, tylko że ja nie mam przeciwciał póki co, już dwa razy w ciąży miałam sprawdzane, Ale jak to w końcu jest? Powinni męża jeszcze przebadać dla pewności (ma książeczkę honorowego dawcy krwi i tam wpisaną grupę) czy powinnam przy porodzie dostać zastrzyk mimo wcześniejszych braku przeciwciał?
-
nick nieaktualnydomi05 wrote:Ja mam 0rh- i lekarz nic mi nie mówił,mimo że mąż ma +, tylko że ja nie mam przeciwciał póki co, już dwa razy w ciąży miałam sprawdzane, Ale jak to w końcu jest? Powinni męża jeszcze przebadać dla pewności (ma książeczkę honorowego dawcy krwi i tam wpisaną grupę) czy powinnam przy porodzie dostać zastrzyk mimo wcześniejszych braku przeciwciał?
Możemy sobie podać rękę.HDK
-
No tak.. u mnie po wczorajszym dobrym dniu przyszedł wieczór... który przyniósł trzy porządne kuksańce w pęcherz
Młody się ożywił... wreszcie
Dzisiaj też już czułam jak wierzga
Komoda złożona, łóżeczko złożone.. kurcze.. chyba zaczynam wić gniazdkopasia27, migussia, Carolq lubią tę wiadomość
-
Domi ja też mam grupe minus a mój M ma plus i ja nie dostawalam nigdy na to recepty a przeciwcial tez u mnie nie stwierdzono ale profilaktycznie daja przy porodzie bo jeslu nie masz krwawien to teraz nie jest Ci to potrzebne ja równirz dostalam po poronieniach immunoglobuline a w trakcie ciazy sie jej nie podaje .
-
A ja mam 0 rh + i miałam robione wyniki na konflikt ale w grupie głównej nie że względu na współczynnik rh.. Moje dzieciaki miały bardzo przedłużona żółtaczkę tzn Marcel ponad 3msc a Nel prawie 3 też.. Jest tu też jeszcze jedną mama Konwalijka która też dotyczył ten problemLivia
Nela
Marcel
-
Nie, moja szwagierka miała do jednego porodu i żałowała bo zapłaciła a ona była tak nie miła i wredna że szkoda gadać, niby opinie miała dobre, ale chyba zły dzień...
U nas w szpitalu jest dobra opieka A położne mają bardzo dobrą opinię, zawsze zależy na kogo się trafi i jaki ten ktoś będzie miał humor
To chyba tak jak z lekarzem, chodzisz prywatnie a jak rodzisz to i tak go nie na bo np. Ma urlopkamenkaa, pasia27 lubią tę wiadomość
-
domi05 wrote:Nie, moja szwagierka miała do jednego porodu i żałowała bo zapłaciła a ona była tak nie miła i wredna że szkoda gadać, niby opinie miała dobre, ale chyba zły dzień...
U nas w szpitalu jest dobra opieka A położne mają bardzo dobrą opinię, zawsze zależy na kogo się trafi i jaki ten ktoś będzie miał humor
To chyba tak jak z lekarzem, chodzisz prywatnie a jak rodzisz to i tak go nie na bo np. Ma urlop
he no z lekarzem w sumie masz racje mialam taki przypadek jak rodziłam synamial byc przy porodzie i.......... ah paranoja
no w sumie tak jelsi chodzi o połozna bierze od 600-800zł jak nie wiecej a w sumie czasem idzie trafic na fajna i za darmo. -
xpatiiix3 wrote:A ja mam 0 rh + i miałam robione wyniki na konflikt ale w grupie głównej nie że względu na współczynnik rh.. Moje dzieciaki miały bardzo przedłużona żółtaczkę tzn Marcel ponad 3msc a Nel prawie 3 też.. Jest tu też jeszcze jedną mama Konwalijka która też dotyczył ten problem
Pati- mój syn też miał żoltaczkę która trwała do 14 tygodnia życia. Jak miał miesiąc trafiliśmy do szpitala ze względu na podwyższoną bilirubine, która nie chciała spadać. Był naświetlany, ale na niewiele się to zdało. Wyszliśmy do domu i musieliśmy zrobić test mojego mleka- tzn na weekend musiałam go odstawić od piersi i podawać Nutramigen (fuuuujjj, aż mnie wzdryga). Po tym weekendzie miał pobraną krew i okazało się, że na sztucznym mleku bilirubina spadała. Diagnoza: miałam w mleku enzym, który u dziecka powodował wtórne wchłanianie bilirubiny z układu pokarmowego. Kazali wrócić do kp i czekać do 14 tygodnia życia. I mniej więcej w tym czasie wszysko samoistnie wróciło do normy. Podobno około 3% kobiet ma w swoim mleku ten enzym. Chyba jesteśmy tymi "szczęściarami" hehe -
bereda11 wrote:Iwa81 wrote:babeczki, czy któraś z Was dostała może receptę na immunoglobulinę Rhopylac, na konflikt żeby wziąć zastrzyk w 28 tyg ?[/QUOTE
Iwa ja mam wziac zastrzyk na poczatku marca bo mam grupe krwi Arh minus wiec dlatego ale nie wiem czy o to Ci chodzi ?
dokładnie o to samo, ja tez mam minus, ja właśnie w połowie lutego mam ją dostać od mojej gin. A w co to dają w pupsko czy w ramię?
-
jakieś doły mnie nadchodzą,tyle decyzji do podjęcia,
nie mogę się zdecydować na nic ;/ ani które meble dla dziecka wybrać, ani jak pokój pomalować, ani który wózek najbardziej mi się podoba, jeszcze praca trzeba wszystko jakoś poukładać - masakra ;/