Majóweczki 2016 :D
-
WIADOMOŚĆ
-
zabuszka wrote:No tutaj przynosisz glukoze i robia ci tam na miejscu.
Co do zylakow no jak juz sie pojawily to beda tyle z picieszenia. Ja bylam na poczatku grudnia u naczyniowca. I to ze ich nie widac nie znaczy ze sie ich nie mam ja mam jednego na wieszku i jakis w srodku w lydce . chodze w pońcZochach od lekarza. .. Droga inwestycja bo 200zl za nie to nie malo. Ale i tak mi powiedzieli ze to i tak bedzie z czasem coraz gorzej i ten wyrazny mam na lydce od kolana do dolu jest do usuniecia. Mam zamiar w październiku sie wybrac jak odloze gdzies tysiaka bo tyle okolo mnie to wyjdzie.
Da sie z tym zyc i ma je wiele osob w roznym wieku . mi tez po 1 ciazy sie pokazaly. Nic nie smutaj takie pidle zycie jak nie hemoroidy czy rozstepy to zmarchy i zylaki.hehe
Ooo promocje beda na pieluchy i husteczki dobrze bo mi sie zapas konczy wogole fajne rzeczy w gazetce
ja mam na tej prawej nodze niewydolny perforator w środku łydki a ten żylak okropny wyszedł pod kolanem, wygląda to strasznie
no właśnie ja idę do niego aby mi dobrał te rajstopy a powiedz mi Zabuszka on ci wypisał receptę na nie ? a i zamierzasz rodzić w nich ? a jakieś leki bierzesz na te żylaki?
-
migussia wrote:To w przyszłym tygodniu będziemy razem się z glukozą męczyć, bo ja też jeszcze przed
Aniusia, żadne domowe sposoby pewnie nie pomagają na zgagę?? Daj znać jak będziesz po usg żył. Nie denerwuj się na zapas, będziemy trzymać kciuki
z domowych to nie ale gaviscon ładnie pomagaale ja od zawsze mam wrażliwy żołądek a w maju miałam zapalenie przez antybiotyk i po prostu może mnie boleć wszystko ale nie żoładek, nie cierpie tego bólu chociaż nie jest mega bolesny ale uciążliwy no i raz na jakiś czas, bardziej mi przeszkadza ten refluks wiesz schylisz się i nagle wszystko masz w gardle bleee bo mi właśnie brzuszek strasznie wysoko go mam, czuję w piersiach czasem mam typową piłeczkę
-
Witam dzisiejszego popołudnia. Życzę Powodzonka na wizytach dzisiejszym wizytujacym żebyście się z maluszka mi zobaczyly☺
Aniusia spokojnie z tymi zyskami wiem że każda rzecz w ciazy wzrasta do rozmiarów niepokonalnosci ale trzeba zacisnąć zęby i iść do przodu-mówię to ja największą panikara tutaj☺A tak apropo wczoraj jak byłam u lekarza rozmawiałam z dziewczyną która była podłączona do ktg,25 tydz. i mi mówi, że jej się szyjka skraca i tak jak by jej tak coś mięśnie nie trzymały -jest zagrożenie może to głupio zabrzmi"wypadnieciem dzidziusia",2 wyjścia albo jakiś krążek bądź szycie,jednym słowem masakra. Więc w takich sytuacjach człowiek sobie uświadamia,że nie jest tak źle.
Zabieram się za chwilę za zakupy na gemini.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2016, 11:20
Anniusia, Carolq, migussia lubią tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
dzięki dziewczyny, do tej pory dawałam radę i nikomu nic nie mówiłam bo też żadnej koleżanki tu nie mam a mężowi nie chce smęcić i jakoś tak po tej akcji u internistki jak mnie nastraszył jakoś tak wszystko we mnie wewnętrznie pękło,że sobie musiałam popłakać
-
nick nieaktualnyAniusia mam nadzieje ze z tym zylakiem to tylko przez ciążę!! Ze po porodzie zniknie
Dziewczyny jak tylko można wcisnąć cytrynę to polecam!! Ja jak piłam z cytryna to czułam cytrynę a nie ten likiersamo wypicie to Pikus po 30 min zaczyna sie jazda
muli ..
-
nick nieaktualnyDariaaa88 wrote:ja jak będzie mi dane rodzić w kujawskim to albo pojadę do Bydgoszczy albo do Grudziądza, no ale mam nadzieję, że będę rodzić u siebie bo nie mam zamiaru wybierać się nigdzie w kwietniu ani maju.
no i wolę rodzić w warunkach gdzie mają porządny sprzęt, bo z personelem wiadomo nikt nikomu nie dogodzi.
No wiadomo sprzęt najważniejszy !!!nie musi być pięknie i kolorowo
i personel !! Nie musi chodzić z uśmiechem na twarzy!! Tylko niech robią co do nich należy!! Bo nie chce być obsługiwana przez salowe
-
No bylam prywatnie na wizycie i oni tam jesli chcesz to cie pimierza i dobiera jakies rajstopy. Zadnych lekow nie mam . a nosic to do czasu gdy dam rade sobie je zalozyc.. Sa mega ciasne na samym początku. Teraz juz przyzwyczailam sie i nosze codziennie czasem jakis wolny dzien jak chce ubrac zwykle rajstopy czy wizytę.
Lekarzem nie jestem a u nas to chyba rodzinne ale jego slowa ze jak juz sie pojawily to predzej czy pozniej i tak sie zrobia.nic nie bede plakac przeciez gorsze przypadki maja ludzie .
I to mi potem kurierem przyszlo te glajtki. Kurczak pasuje sie ruszyc troche ale jakosc checi brak -
Zdążyłam Wam napisać że dobrze się czułam po glukozie i jak mnie ścięło nagle, po ponad 3 godzinach od wypicia
Z jednej strony nie mogłam utrzymać głowy w pionie a z drugiej tak mnie nosiło że nie mogłam wyleżeć. Na szczęście to już w domciu było i szybko minęło. Oby wyniki były dobre i nie trzeba było powtarzać.
Kupujecie śpiworki do spania? Jeśli tak to może polecicie jakąś stronkę? -
nick nieaktualny
-
JustyśM wrote:Jaki aspirator na katarek kupowałascie?
-
nick nieaktualny
-
Guem wczoraj miałam tak samo
Cały dzień później ta glukoza ze mnie wychodziła. Tata odebrał mi dzisiaj wyniki z laboratorium a że zaraz jadę do rodziców to się przekonam co mi tam wyszło. Boje się jak cholera spojrzeć w tą kartkę.
Co do śpiworka ja narazie nie kupuję. Może zakupię dopiero na sezon jesienno-zimowy.
Justyś ja kupuje z canpol babies. Katarek ma szwagierka, która w razie większej konieczności mi pożyczy