Majóweczki 2016 :D
-
WIADOMOŚĆ
-
Dariaaa88 wrote:jakby mi piguła kazała zmyć kolor to bym się jej zapytała czy po porodzie przez 2h będzie ze mną siedzieć i gapić się na moje paznokcie, bo tak na prawdę oni w ogóle tego nie sprawdzają a szpitale mają teraz taką aparaturę, że prędzej one dadzą znać, że coś jest nie tak a nie paznokcie. ja tam też jestem zdania, że jak mama jest zadowolona to dziecko też, bo gorze niż farbowanie, robienie paznokci jest stres.
tyle, ze jej nikt nic nie powiedzial bo wiadomo, ze polozna jej nie podskoczy
a ja wole w i tak juz stresujacej sytuacji nie dokladac sobie nerwow.
Agusia ;) lubi tę wiadomość
Patrycja24 -
Niektore dziewczyny chyba nie przeczytaly moich postow ze zrozumieniem. Przeciez napisalam wyraznie ze nie chce Aby mi przesylano kawalki prywatnych rozmow z czata (screeny) oraz zaproszen do nowych grup majowkowych na fb. Nie chce brac w tym udzialu. Napisalam o tym tutaj bo to jedn z majowkowych mam sie nudza na tyle wiec gdzie mialam napisac? Na wirtualnej polsce?
Jak same zauwazylyscie nigdzie sie nie udzielam, ani na BBF ani na fb, zreszta nie ma mnie na fb. Napisalam Moj post dla wiadomosci osób ktore zawracaja mi dupe swoimi prywatnymi zagrywkami. Napisalabym do nich na priv ale pozakladaly nowe konta wiec nie mialam wyboru jak napisac tutaj.
Mam nadzieje ze zazegnacie swoje spory miedzy soba. Ja w kazdym razie odmawiam brania udzialu w tym procederze.
Pozdrawiam I zdrowka zycze -
helutka wrote:Kochana... na fb nie ma niesnasek
A jeśli ktoś konkretny porusza dziwne tematy tutaj - tak, mam na myśli Bree - to już chyba tu problem? albo raczej - Bree problem z czymś?
Zobaczcie dziewczyny - jedna osoba sobie powyrzygiwała, a temat na cały dzień
Przeciez nie pisalam co tam sie dzieje bo mnie tam nawet nie ma. Napisalam wrecz ze nie chce wiedziecI prosze o nie zapraszanie mnie do kolejnej grupy na fejsie. To chyba nie ja mam z czyms problem. Jak ktos tu ma problem to jego sprawa, ja sie w to nie mieszam wiec prosz sobie odpuscic
Pozdrawiam
.... I temat ciach, raz na zawszechyba ze znowu ktos zacznie mi o cos dupe meczyc
-
nick nieaktualny
-
Witamy się i my z przedpołudnia
To już 29 tydzień... kiedy to zleciało... Wczoraj cały dzień mi brzuch jakoś twardniał, bolał i pojawiały się małe skurcze, ale dziś już lepiej;] Maluszek sobie sprawia harce w brzuszku i to już nawet i nocy i to boleśnie... Upatrzył sobie lewy bok przez co muszę spać na prawym ;P
I skończyliśmy remont w sypialniZnaczy mój R. skończył. Jest tak ślicznie że mogłabym tam stać cały dzień i patrzeć
nie ma co - zdolnego mam tego męża;p Łóżeczko też już stoi tam gdzie powinno, (bo synek będzie miał kącik w sypialni) czekamy tylko jeszcze na komodę, która za tydzień powinna być
-
Hej dziewczyny:)
Ja wczoraj byłam na pierwszych zajęciach w szkole rodzenia i muszę to komuś opisać, bo zawiodłam się strasznie...
Poprostu osoby prowadzące (położne, lekarz gin) to jakieś średniowiecze...
Położna ostrzegła, że nie zyczy sobie abyśmy na porodówkę zabierały smoczki a nawet butelke czy mleko, bo będzie nieprzyjemnie (jej słowa), a jak któaś zapytała co ma zrobić, jak nie będzie miała mleka, to położna na to, że ma spiąć się i mieć...
Po drugie cytuje "Teraz to gwiazdy na porodówkę z walizką na kółkach przyjeżdzają albo z dwiema, natomiast 30 lat temu kobieta z jedną reklamówką przychodziła" - no really??? No myślałam, że jabne...
No i tekst lekarza, który pracuje w tym szpitalu, czy my jesteśmy z tego pokolenia co to musi mieć usg na każdej wizycie? Bo ileś tam lat temu nie było usg i jakoś dzieci się rodziły, a teraz kobiety z nudów wymyślaja..
No i po tym tekscie już nie wytrzymałam, spakowałam sie i wyszłam
Dzisiaj sie nawet tam nie szykuje i poważnie myślę, aby zmienić szpital.
Poprostu musiałam komuś to opowiedzieć, bo jestem w szoku, że w tych czasach Ci ludzie jeszcze prowadzą zajęcia i całkiem dobre opienie na necie mają.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ja się nie boję, bo jestem świadoma, że to moja sprawa czy dziecku podam smoczek czy mleko, ale byłam w szoku, że ona tak mówiła przy wszystkich, że jak ktoras trafi na jej dyżur i poda dziecku smoczek, to ona go wyrzuci... no żenada poprostu, niech ona uważa, żeby na mnie nie trafić, bo jak ruszy jakaś moja rzecz to spotkamy się w sądzie.
W przyszłym tygodniu są zajęcia z inną położna, pójdę jeszcze zobaczyć jakie ona ma poglądy, bo nie chce juz zmieniać szkoły rodzenia.
Ale tak jak mówiłam, średnia wieku tych osób prowadzących to minimum 60 lat, więc stąd zapewne te poglądy. . I ciągle wraca nie do lat 80 i porównywanie jak było kiedyś. .. -
hej dziewczyny,witam sie z Wami czwartkowo...u mnie niestety Tesco w poblizu nie ma,a zanim bym poprosila mojego mężula to pewnie bylaby 18 wiec pewnie wszystko bedzie wykupione....co do szkoly rodzenia, paris,jestem w szoku pi tym co opisujesz,że tacy ludzie "uczą" porodu to jest jakies chore podejscie,ja mialam sie wybrac do szkoly rodzenia,mam wykupiony pakiet porodowy w klinice i za dodatkową opłatą jest tez szkola rodzenia,ale wlasnie wole ukniknąc takich akcji,poszukaj w necie,czy nie ma jakichs szkol online
przyznam szczerze ja to jestem jakas anty do takich miejsc,mimo ze to moja pierwsza dzidzia,ale nie lubie jak ktos mi sie szarogęsi i kazdy porod wzuca do jednego wora
-
nick nieaktualny
-
Cigaretta wrote:A co w tesco jest ? Oprocz leżaczka bujaczka ? Jakieś przeceny na ciuszki ?
ściagnij sobie gazetke z neta sporo jest fajnych rzeczy,tylko musisz podac adres interesujacego cie sklepu,bo chyba nie w kazdym jest ten sam asortyment,ja sie nie wybieram bo wszystko juz praktycznie mam,jedyne co jest dla mnie ciekawe to butle Avent ( jakos tylko tą firme preferuje),ale tez juz butle posiadamWiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2016, 11:24
-
Dariaaa88 wrote:a co na wyjście kupujecie? ja się zastanawiam nad cieplejszym pajacykiem, bo w końcu już praktycznie wiosna będzie a wychodząc też zawsze można okryć kocykiem w chłodniejszy dzień.
u nas bedzie pajacyk,spodenki dresowe i bluza z kapturkiem czapeczk i skarpetki to raczej oczywiste,rożka nie kupiłam bo wydaje mi sie,że nie bedzie mi wygodnie
dziewczyny powiedzcie mi,czy z takim maluszkiem można pojechacnp do rodzicow pokazac,czy lepiej sie wstrzymac jakis czas?? jesli tak to ile??? no i po ilu dniach mozna odwiedzac w domu takiego szkraba???
i w ogole to chcialam spytac czy polecacie jakas ksiazke na pierwszy rok zycia dziecka?? najlepiej to z całą instrukcją obsługi hahaWiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2016, 11:28
-
Witajcie Dziewczyny
Mnie też coś przeziębienie bierze, ale halny ustał i lepiej się czuję
Tola jeśli chodzi o farbowanie włosów to pytałam lekarki juz w I trymestrze i powiedziała, że mogę farbować. Wybrałam fryzjera, który miał farbe bez amoniaku, ale teraz bede farbować jaka bedzie. Ogólnie podobno farba nie przenika przez skórę tak zeby mogła zaszkodzić dziecku. Bardziej chodzi o komfort samej farbowanej, w pierwszym trymestrze nie zaleca sie farbowania ze względu na zapach, który może powodować mdlosci.
Jak miałam laparoskopię ( narkoza i intubacją i pobyt w pokoju pod nadzorem pielęgniarek itp ) miałam tytan na paznokciach ( pytali, czym mam pomalowane, ale nic nie przeszkadzał ani podczas zabiegu ani pozniejtola2014 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
candles88 wrote:u nas bedzie pajacyk,spodenki dresowe i bluza z kapturkiem czapeczk i skarpetki to raczej oczywiste,rożka nie kupiłam bo wydaje mi sie,że nie bedzie mi wygodnie
dziewczyny powiedzcie mi,czy z takim maluszkiem można pojechacnp do rodzicow pokazac,czy lepiej sie wstrzymac jakis czas?? jesli tak to ile??? no i po ilu dniach mozna odwiedzac w domu takiego szkraba???
i w ogole to chcialam spytac czy polecacie jakas ksiazke na pierwszy rok zycia dziecka?? najlepiej to z całą instrukcją obsługi haha
Bardzo dużo sensownych informacji. Bardzo praktycznych wskazówek ogólnie i pozniej tydzień po tygodniu.
Dla mnie absolutny must have każdej mamy( no może z tych niedoświadczonych
candles88 lubi tę wiadomość