Majóweczki 2016 :D
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
domi05 wrote:Dziewczyny mam dość głupie pytanie;p
W jakim rozmiarze szykujecie ubranka na wyjście ze szpitala? Bo ja sie skłaniam ku 56 tym badziej że od początku synek jest mały i na dużego się nie zapowiada, może przygotuję 2 zestawy żeby mąż nie szukał w razie czego? Mam przeczucie że synuś nie będzie duży...
a szykuje body z dlugim rekawem,jakas kamizelke cienka i bluze,gacie skarpetki lu te cieplejsze butko skarpetkii czapke.na wierzch kocyk..wystarczy na droge do auta
a to szykuje w takiej torebeczce malej po prezentach i bez a problemu wezmie hehe
a rozmiar 56 i 62 body spakujeWiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2016, 10:04
-
Witam Was dziewczyny, rzadko sie odzywam ale czytam i korzystam z Waszych rad regularnie. Mam pytanie odnośnie koszul jakie kupujecie do szpitala. Chodzi mi konkretnie o rozmiar. Przed ciążą nosilam rozmiar S. Jestem niska ale w ciąży przytylam juz ok 12 kg wiec sporo uroslam.I teraz nie wiem czy te koszule do karmienia sią jakos przystosowane ze nalezy zamowic taki rozmiar jak przed ciążą czy doliczyc sobie te pare kg i bezpieczniej kupim M lub wieksza? Jak kupowałam rajstopy ciążowe to pani kazalabrac taki rozmiar jak przed ciążą bo one są dostosowane ifaktycznie są ok. A koszule chce zamowic na all i nie mam kogo sie poradzic. Jak to u Was wyglada?
-
http://olx.pl/oferta/x-lander-x-cite-gwarancja-najnowsza-kolekcja-super-lekki-CID88-IDdXn23.html#9ee08f7ded;promoted
http://l.facebook.com/l.php?u=http%3A%2F%2Folx.pl%2Foferta%2Fwozek-x-lander-cite-CID88-IDdNWu9.html%239ee08f7ded%3Bpromoted&h=4AQFDYBXM&s=1
czy ktoras z Was kupuje ten wozeczek??
rozmawialam z kolezanka i ma sama spacerowke wiec zastanawiam sie nad nim..mam stara gondolke i kupie fajna spacerowke ta.kolezanka ma wersje comic..bardzo sobie chwali.. -
nick nieaktualny
-
Hej dziewczynki ja już po wizycie, mała waży 1372g ,szyjka Oki ogólnie wyniki też nie zle.Troche moja waga za duża bo przez 3 tygodnie przytyłam 4 kg-lek powiedziała mniej smażonego, słodyczy i regularne posiłki-ot co sie dowiedziałam. Zdjęcia nie mam niestety ale widzialam malutka i to mnie podnosi na duchu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2016, 10:25
Carolq, Negra, migussia, monilia84 lubią tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
nick nieaktualnyJustyś to super
ja tez nie dostałam ostatnio zdjęcia bo Mała była za pępowina
moze spróbuj przejść na dietę cukrzycowa to na pewno pomoże Ci zatrzymać wagę
Dziewczyny mam pytanie dzis po szkole rodzenia spotykamy sie z położna , jakie pytania powinnam zadać , o co sie zapytać jakieś doświadczenia ? Chętnie posłucham wszystkich rad bo jakos za duzo nie moge wymyślić
-
co koszul do szpitala,ja nie kupuje piżamy,wole dres i bluzke do karmienia...crocsy i tak bede sie prezentować na oddziale
gdzie i tak żywej duszy nie ma,sale mam pojedynczą,bedzie tylko mąż,na porodówce rowniez
Carolq, AniaMW, Patrycja24 lubią tę wiadomość
-
Pasia27 my się zastanawialiśmy nad tym modelem bo dużo koleżanek polecało mi X-Landery a że ja poszukiwałam w miarę lekkiego to padło na ten model. Jednak ostatecznie wybraliśmy Cybex Balios M. X-Landery mają opinię wózków nie do zdarcia. Ten ma koła piankowe? Tu są różne opinie, wózki są lżejsze ale lepsze w prowadzeniu podobno te pompowane. Nasz ma gumowe wypełnione pianką, jakaś hybryda, zobaczymy jak będzie sobie radził
Dziewczyny mam pytanie, macie karty Rossnę? Czy jest różnica w promocjach jak się zaznaczy, że jest się w ciąży albo jak się już ma dziecko? Wczoraj chciałam kupić Pampersy 1, cena była niecałe 20 zł z kartą ale jak doszłam do kasy to policzyło mi ponad 21 zł bo niby to dotyczy tylko kart dla obecnych a nie przyszłych mam. Pierwszy raz użyłam tej karty i niby różnica niecałe 2 zł ale jakoś mnie to strasznie zirytowało a teraz na stronie nie mogę znaleźć informacji o tym.pasia27, pasia27 lubią tę wiadomość
-
Carolq wrote:Hej dziewczynki
jejku historie porodowe i mysl ze można miec 2,5 godziny partycji przeraża mnie ....
Ja najchętniej bym nie chciała rodzic ;P mam nadzieje ze w skróceniu czasu porodu pomoże położna prywatnatakze kobieta sobie poradzi ze wszystkim
Carolq, fistaszek88, Patrycja24, pasia27, monilia84 lubią tę wiadomość
-
Dariaaa88 wrote:ja na wyjście szykuję 56 i 62 bo nigdy nic nie wiadomo. ja powoli zabieram się za pranie rzeczy po młodym, bo sporo mi się nazbierało neutralnych kolorków i podejrzewam, że do kupienia zostanie mi kilka rzeczy i wyprawka będzie gotowa
czy Wy też już chciałybyście urodzić, ja się znowu zaczynam źle czuć i już mam dość. Ogólnie trochę obserwuję i najczęstszy "wzrost" noworodków to 50-54 cm. Bardzo, bardzo rzadko spotykam się z większymi noworodkami. Żeby maluch miał więcej, to chyba dopiero przy wadze powyżej 4 kg. Ja sama miałam 60cm, ale teraz chyba dzieci rodzą się mniejsze?
Jeśli chodzi o ciążę, to też mam już serdecznie dość... Mała wyczynia w brzuchu takie tańce, że już nie jest to przyjemne. A co będzie dalej?! Ale sama siebie karcę za to myślenie, bo jakby nie patrzeć- jeszcze za wcześnie na poród- nie chcę wywołać wilka z lasuU mnie najgorsze staje się robienie zastrzyków- skóra na brzuchu jest już tak napięta, ze nie mogę złapać faldki, żeby się dobrze wbić
Efektem są coraz widoczniejsze siniaki i ból:-(
-
nick nieaktualny
-
candles88 wrote:co koszul do szpitala,ja nie kupuje piżamy,wole dres i bluzke do karmienia...crocsy i tak bede sie prezentować na oddziale
gdzie i tak żywej duszy nie ma,sale mam pojedynczą,bedzie tylko mąż,na porodówce rowniez
-
Carolq wrote:Negra współczuje zastrzyków ... nie mozesz wbijac w udo ?
Idę w pn do por. diabetologicznej i mam nadzieję, że jak pokaże lekarce moje cukry z 2tyg, to się zastanowi i wycofa z tych głupich zastrzyków. Ani razu 1h po posiłku nawet nie zbliżyłam się do 120- nawet po urodzinowym torcie. A na czczo mam 70-80, nawet jak w nocy nie wezmę insuliny. Także żyję w przekonaniu, że wcale mi ona nie potrzebna....
-
nick nieaktualny
-
wszystkie już chyba mają niekiedy momenty,że już dość....mnie również to dopadło,coraz wyraźniejsze kopniaki w dodatku w większości razy w nocy,dziś akurat obudzilam sie o 2 w nocy i spac nie moglam do 4,bo mały sie po swojemu układał i przekręcal i napierał na lewą strone brzucha,do tego czuje dosłownie jak mi sie skora na brzuchu rozciąga,boli czasem w pachwinach,skurcze łydek to już na pożądku dziennym.... szczerze mowiac,ja już ma naprawde dość,ciągle pamiętac o witaminach,co chwila na morfologie,mocz,przede mną jeszcze wizyta u okulisty,u anastezjologa,u neonatologa,u położnej,jeszcze pisanie planu porodu,od 35tc bede musiala chodzić co 4 dni na ktg,a jeszcze i tak zrezygnowalam z chodzenia na szkole rodzenia,ze wzgledu na brak czasu,bo jeszcze przecież mam studia dzienne i musze wszystko zaliczyć przed terminem,aby nie czepiali sie,że semestr zawaliłam....
jak mi sie to strasznie dłuzy
92dni zostało ;( -
Ja za to coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu że mi dołoży insulinę... Na czczo mam zawsze powyżej 80, raz miałam 79, ponad 1/3 wyników na czczo przekroczonych...po posiłkach różnie... po śniadaniu już nie przekraczam, ale tylko dlatego że na śniadanie jem chleb chrupki (jakieś 2,5WW w sumie)ale wynik i tak zawsze powyżej 90, po obiedzie żadko schodzi poniżej 100 (a nawet 110), a po kolacji też prawie zawsze trzycyfrowa liczba... niestety... a do tego oczywiście zdażają się przekroczenia także chyba tej cholernej insuliny nie uniknę...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2016, 12:11