Majóweczki 2016 :D
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyWitam, Mała się troszkę rozkręciła jak mąż jej czytał na wieczór bajeczkę
ale i tak te ruchy były inne , nie wiem jak ona się ułożyła że ja tak słabo czujęjak dziś znów tak będzie to pojadę na IP pod wieczór sprawdzić czy jest ok bo oszaleję
A w ogóle to się Witamy z 3 z przoduteraz to już z górki
Dziś znów pracowity dzień więc wstałam i już ślęczę przy kompie , weekend też nie zapowiada się na leniuszka także echh... jakoś nie za bardzo mi się to podoba. Lubię swoją pracę ale ostatnio bardzo mnie męczy takie długotrwałe siedzenie w jednej pozycji przez cały dzień. No nic koniec narzekaniahehe
buziole i powodzenia jak ktoś dziś wizytuje -
nick nieaktualnyCarolq wrote:Witam, Mała się troszkę rozkręciła jak mąż jej czytał na wieczór bajeczkę
ale i tak te ruchy były inne , nie wiem jak ona się ułożyła że ja tak słabo czujęjak dziś znów tak będzie to pojadę na IP pod wieczór sprawdzić czy jest ok bo oszaleję
A w ogóle to się Witamy z 3 z przoduteraz to już z górki
Dziś znów pracowity dzień więc wstałam i już ślęczę przy kompie , weekend też nie zapowiada się na leniuszka także echh... jakoś nie za bardzo mi się to podoba. Lubię swoją pracę ale ostatnio bardzo mnie męczy takie długotrwałe siedzenie w jednej pozycji przez cały dzień. No nic koniec narzekaniahehe
buziole i powodzenia jak ktoś dziś wizytuje
carolq a Ty na l4 nie jesteś?
-
Hej dziewczynki.Wczoraj wściekła się nie na zarty-zanioslam koleżance zwolnienie żeby podrzucił do pracy,a tu newsy w stylu że chodzą ciuchy że już na to stanowisko nie wrócę itd-fakt że mówiły to inne dziewczyny a nie mój przełożony ale ziarenko niepokoju zostało zasiane i już się martwię. Szybko nie wrócę to fakt bo chce iść na roczny macierzyński ale już się martwię na zapas.Cholera muszę przestać o tym myśleć bo znowu się denerwuje.[link=https://www.suwaczki.com/]
[/link]
-
nick nieaktualnytola jestem ale i tak pracuję , bo troszkę tak jest że w moim zawodzie nie mogę dać sobie po prostu wolnego tyle , bo później było by mi cięzko powrócić
. Zresztą mam spoko szefową i nie chce zostawiać jej samej więc przynajmniej w dociąganiu projektów do końca mogę pomóc. no i przynajmniej 2 wypłaty dostaje. No i akurat się tak złożyło że 2 znajomych kupiło mieszkanie i prosili by im zrobić projekt, no i jeszcze moje indywidualne projekty muszę pokończyć. I Moja teściowa sobie wymyśliła remont i tak się zawaliłam robotą
...
lubię to i nie chce rezygnować ale za dużo mi się zwaliło na głowę teraz a nie mam nawet za bardzo komu odmówići tak musiałam troszkę ponarzekać
tola2014 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJustyś to jest właśnie najgorsze ze każdy powinien rozumieć że Matka powinna być z dzieckiem i tyle. Nie stety pewnie nie tylko Ty jedna staniesz przed takim dylematem, bardzo często się spotyka sytuacje że , po powrocie , jestes na nizszym stanowisku ze firma jakoś za specjalnie się nie cieszy ze wróciłaś chodz przecież rok temu byłaś dobrym pracownikiem z którego wszystcy byli zadowoleni ... tak jest i musimy sobie z tym radzić. A teraz nie przejmuj się, i na spokojnie. Nie ma się co denerwować bo co będzie to i tak się stanie a Twoje nerwy nie pomogą.
-
nick nieaktualny
-
jej ja to tych co tyly ochraniaja . a u was juz zaraz donoszone wow;)
co do wymazow to z tego co pmietam sama sobie pobieralam próbke.
A z hemoroidami to pamietam ze hardkor byl jak mi lewatywe robily... bolaloaaaguchaaa, Carolq lubią tę wiadomość
-
Cześć
widzę że wy już odliczacie czas do wielkiego dnia a mi się wydaje że to jeszcze tyle czasu. Ostatnio mam kiepski humor. Męczy mnie siedzenie w domu a z drugiej strony nie mogę się zmotywować by zrobić cokolwiek. Mam poczucie takiego straconego teraz czasu a wyobrażałam sobie ze tyle zrobię. Eh te hormony.
Na dzisiaj zaplanowałam sobie wycieczkę do miasta po włóczki bo chciałabym coś zrobić dla córci na szydełku i może cottonsy bym zrobiła. Nie podobało mi się to na początku ale po zmianie ustawienia mebelków w pokoiku powstało miejsce gdzie idealnie by pasowałyale zamiast się zbierać szukam wymówek. Zdecydowanie zbyt długie siedzenie w domu źle na mnie działa.
-
Czesc dziewczyny! U mnie maly chyba cos nawywijal w nocy bo mnie zebra bola z lewej strony.. oby sie w koncu obrocil glowka w dol
A powiem wam ze mi tez strasznie szybko czas leci jak juz ta 3 na przodzie jest.. termin mam na polowe maja ale maz sie smieje ze urodze 20 kwietnia bo on ma wtedy urodzinyale watpie bo to by bylo troche za wczesnie
-
Cześć dziewczyny
U nas też leci ten czas strasznieW środę powiedziałam mężowi: "No, jutro zaczynamy 33 tydzień, jeszcze 50 parę dni do porodu, a za miesząc mamy ciążę donoszoną ;p"
A on: "Już?? 33?? To już za chwilę rodzisz? ;p" i przerażenie w oczach;p Chyba to jeszcze do niego nie dociera
Ale za to do mnie powoli zaczyna to wszystko docierać
Od wczoraj synuś mi tak brzuchem wywraca że już czasem nie wiem jak usiąść i się położyć, cały brzuch faluje, a jak miałabym liczyć 10 ruchów dziennie to jeszcze przed wstaniem z łóżka mogłabym odchaczyć.
Mówią że im późniejsza ciąża tym ruchy mniej się czuje a synuś dopiero teraz zaczyna coraz bardziej się rozpychać, cały czas się wypycha, nawet wczoraj udało mi się go nagraćCarolq, Nacia, Poli9106, pasia27, monilia84 lubią tę wiadomość
-
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/275e71dca682.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/a51a22954744.jpg
32 TYDZIEŃ 112 cm (już brzuszek nie rośnie w zastraszającym tempie☺)Nacia, katarzyna_d, Carolq, Baronowa_83, pasia27, klaudia1534, monilia84, SShape lubią tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
Nacia wrote:Czesc dziewczyny! U mnie maly chyba cos nawywijal w nocy bo mnie zebra bola z lewej strony.. oby sie w koncu obrocil glowka w dol
A powiem wam ze mi tez strasznie szybko czas leci jak juz ta 3 na przodzie jest.. termin mam na polowe maja ale maz sie smieje ze urodze 20 kwietnia bo on ma wtedy urodzinyale watpie bo to by bylo troche za wczesnie
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
nick nieaktualnyJustyśM wrote:Hej dziewczynki.Wczoraj wściekła się nie na zarty-zanioslam koleżance zwolnienie żeby podrzucił do pracy,a tu newsy w stylu że chodzą ciuchy że już na to stanowisko nie wrócę itd-fakt że mówiły to inne dziewczyny a nie mój przełożony ale ziarenko niepokoju zostało zasiane i już się martwię. Szybko nie wrócę to fakt bo chce iść na roczny macierzyński ale już się martwię na zapas.Cholera muszę przestać o tym myśleć bo znowu się denerwuje.
Witam, Justyś no ja tez się dowiedziałam ze od Lipca nie przedłużają umowy ze mną !!! A wiec załamka byla niezła!! Jakos to przełknęłam...
Jeszcze dzwonić będą za mnąmąż mi tak powiedział
A ty się nie martw ma zapas !!! Co ma być to będzie!! Myśl o sobie i o dzieciaczkuCarolq lubi tę wiadomość