Majóweczki 2016 :D
-
WIADOMOŚĆ
-
Poli9106 wrote:Jeny czy wy też cierpicie na.bezsenność?przysnelam na 3 h i koniec mala tak mi wszystko ugniata,ze nie da się lezec,siedze i mysle jeszcze czuje ze trochę spuchlam pewnie od tego nadmiaru wody
u mnie młoda tak w nocy szalała że zasnęłam nad ranem, a o uciskaniu już nie wspomnę
-
Hej dziewczynki.ja mam dobre nocki bo synek mnie wymeczy w dzień to wieczorem usypiamy razem.jak dzieci
hehe
Dzis rano kurier przywiozl wozio i jestesmy bardzo zadowoleni pomimo ze używanytako 3w1 fuksja
synek juz prowadził i wcianal sie do nosidelka hehe ale on juz duży hehe
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2016, 11:36
Iwa81, katarzyna_d lubią tę wiadomość
-
JustyśM wrote:Hej dziewczynki.Wczoraj wściekła się nie na zarty-zanioslam koleżance zwolnienie żeby podrzucił do pracy,a tu newsy w stylu że chodzą ciuchy że już na to stanowisko nie wrócę itd-fakt że mówiły to inne dziewczyny a nie mój przełożony ale ziarenko niepokoju zostało zasiane i już się martwię. Szybko nie wrócę to fakt bo chce iść na roczny macierzyński ale już się martwię na zapas.Cholera muszę przestać o tym myśleć bo znowu się denerwuje.
nie przejmuj się, szkoda nerwów, ludzie zawsze tak gadają, najważeniejsze co szefostwo myśli. U mnie jak czasami wpadnę do pracy na kawkę i natknę się na prezesa to on zawsze się mnie pyta czy tak tęsknię za pracą, chociaż zdalnie jeszcze dziewczynom pomagam w projektach. a ja prezesowi zawsze odpowiadam że muszę trzymać rękę na pulsie żeby nikt mnie nie podsiadł, - on zawsze się śmieje, ale ja się nie martwię bo jak mu powiedziałam że jestem w ciąży i też planuję roczny urlop, to tylko się upewniał czy na pewno wrócę bo on na to liczy, więc jestem spokojna. Znalazłyśmy dziewczynę na zastępstwo na ten rok, zaczęła już pracować, ale bardziej liczymy na to że jak wrócę to ona jednak tez zostanie i będziemy miały jedną osobę więcej w dziale -
Tak to jest pracuje się w ciazy jak najdłużej, nikt po głowie ze to nie poglaska, a jak sie wróci po macierzyńskim to patrzą na człowieka spod byka -co za popieprzona polityka.
Dzięki dziewczynki za slowa otuchy.Trzeba się wygadac bo wtedy trochę lżej,mąż też mnie uspokaja ze nie ma się co martwić na zapas(ja jestem taka ze lubie mieć wszystko zaplanowane czarno na bialym)A czasami się tak nie da i to muszę sobie wbić do glowki.
Moje śniadanie;śledź w śmietanie, kanapka z pasztety i ryż na mleku-Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2016, 11:50
NatiB lubi tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
Nacia wrote:Czesc dziewczyny! U mnie maly chyba cos nawywijal w nocy bo mnie zebra bola z lewej strony.. oby sie w koncu obrocil glowka w dol
A powiem wam ze mi tez strasznie szybko czas leci jak juz ta 3 na przodzie jest.. termin mam na polowe maja ale maz sie smieje ze urodze 20 kwietnia bo on ma wtedy urodzinyale watpie bo to by bylo troche za wczesnie
u mnie termin na 11 maja, ale w rodzinie też obstawiają w czyje urodziny Maja przyjdzie na Świat bo u Nas:
Bratanek - z 5 maja
bratowa - z 7 maja
siostra męża - z 9 maja
Carolq, Nacia lubią tę wiadomość
-
JustyśM wrote:Tak to jest pracuje się w ciazy jak najdłużej, nikt po głowie ze to nie poglaska, a jak sie wróci po macierzyńskim to patrzą na człowieka spod byka -co za popieprzona polityka.
Dzięki dziewczynki za slowa otuchy.Trzeba się wygadac bo wtedy trochę lżej,mąż też mnie uspokaja ze nie ma się co martwić na zapas(ja jestem taka ze lubie mieć wszystko zaplanowane czarno na bialym)A czasami się tak nie da i to muszę sobie wbić do glowki.
Moje śniadanie;śledź w śmietanie, kanapka z pasztety i ryż na mleku-
niezły misz masz na śniadanko
a ja dzisiaj bułkę z nutellą wciągnęłam i kakao wypiłam -
Cześć dziewczyny!
Za mną tragiczna noc, bo syn znowu się rozchorował- w nocy tak mu bulgotało w nosie/zatokach, że nie mógł spać i o 3 mnie obudził (a tylko co zdążyłam zasnąć)
Także dziś znowu walczę z chorobą syna i swoim niewyspaniem.... Może urodzę grzeczne dziecko i wyśpię się po porodzie?
W nocy przytuliłam się do męża i w tym momencie mała sprzedała mu takiego kopa, że on z przerażeniem do mnie: czy Ty się już spakowalaś? Jak nie, to zrób to koniecznie jutro. Chyba też powoli do niego dociera, że to już niebawempasia27, domi05, Carolq lubią tę wiadomość
-
JustyśM wrote:Necia mój ma urodziny 21 kwietnia☺i tez się śmieje ze bedzie miał prezent.tak czy siak będą dwa byczki w domu-jak ja to zniose☺☺☺
Teraz strzelam, że urodzę gdzieś między synem, a mężem bo 24 muszę do przedszkola zanieść tort urodzinowy( taki mają zwyczaj). Także mogę rodzić po 24 kwietnia
Iwa81, pasia27 lubią tę wiadomość
-
domi05 wrote:Cześć dziewczyny
U nas też leci ten czas strasznieW środę powiedziałam mężowi: "No, jutro zaczynamy 33 tydzień, jeszcze 50 parę dni do porodu, a za miesząc mamy ciążę donoszoną ;p"
A on: "Już?? 33?? To już za chwilę rodzisz? ;p" i przerażenie w oczach;p Chyba to jeszcze do niego nie dociera
Ale za to do mnie powoli zaczyna to wszystko docierać
Od wczoraj synuś mi tak brzuchem wywraca że już czasem nie wiem jak usiąść i się położyć, cały brzuch faluje, a jak miałabym liczyć 10 ruchów dziennie to jeszcze przed wstaniem z łóżka mogłabym odchaczyć.
Mówią że im późniejsza ciąża tym ruchy mniej się czuje a synuś dopiero teraz zaczyna coraz bardziej się rozpychać, cały czas się wypycha, nawet wczoraj udało mi się go nagrać
DOMI ja mam tak samo, jutro 33tc, a mój synuś wariuje w brzuszku jak nigdy, ale pocieszające jest to że Ty też tak maszdomi05 lubi tę wiadomość
Wikusia Aniołek 26.02.2015 [*] 27tc
-
Negra wrote:U mnie syn z 24 kwietnia, a mąż z 1 maja. Także w domu będą 3 byki i ja- jeden wodnik...
Teraz strzelam, że urodzę gdzieś między synem, a mężem bo 24 muszę do przedszkola zanieść tort urodzinowy( taki mają zwyczaj). Także mogę rodzić po 24 kwietnia
Ja tez wodnik i dwa byczki bedachociaz maz uznaje sie za barana a nie za byka bo jest na granicy z data. Chociaz czasami mam wrazenie ze slusznie uznaje sie za barana
Iwa81, Negra, pasia27 lubią tę wiadomość