Majóweczki 2016 :D
-
WIADOMOŚĆ
-
katarzyna_d wrote:Wiesz co najpier z pochwy i później tak zjechala w dol ku odbytowi , no i tyla
gotowe
Tak sie ogoliłam ze się musiałam tłumaczyć przed lekarka ze juz nie umiem z takim brzuchem, bo mi bylo wstyd jak to wygląda
mi się jeszcze udaje w miarę ogolić przy pomocy lusterka,
jutro mam wizytę, więc znowu będzie walka z owłosieniem
katarzyna_d lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyIwa81 wrote:mi się jeszcze udaje w miarę ogolić przy pomocy lusterka,
jutro mam wizytę, więc znowu będzie walka z owłosieniem
Ja tez z lusterkiem!! trzymam lusterko 2 paluchami u nogi
ale brzuch jest nisko i mi zasłania
Dzis byłam na oddziale ginekologi i położnictwa! Na porodówkach nie byłam bo same niunie sie dzis rodziły
tak tylko kuknęłam przez uchylone drzwi 
I widziałam 2 bliźniaczki ( wcześniaki) prze kochane ale jak śpiewały
tak ze Sylika trzymaj sie tam
Iwa81 lubi tę wiadomość
-
ja mam inny patent: stawiam lusterko na roku wanny ( mam dość duże),
jedna noga na wannie i jedziemy
jak coś nie dogolę zwykłą maszynką to poprawiam jeszcze elektryczną, i na razie jakoś to wygląda.
A słyszałyście kiedyś żeby gin mówił że w ostatnich tygodniach ciąży lepiej nie golić, mojej bratowej jak była w ciąży to jej lekarka właśnie tak mówiła, żeby się nie skaleczyć, nie zainfekować rany itp.
katarzyna_d lubi tę wiadomość
-
malvva wrote:a ja sie wole ogolic pare dni przd wizyta nie lubie isc calkiem na łyso

ja muszę najlepiej w tym samym dniu, bo moja skóra źle znosi golenie, i zaraz mam wysypkę pomimo nakładania grubej warstwy kremu po goleniu żeby uniknąć podrażnień, więc jak świeżo ogolone to wygląda oki
-
marzenka06 wrote:Kurcze ja też mam problem ze skórą i na drugi dzień wysypka. Ciekawe jak przed porodem. Mówicie że lepiej się nie golić? Ja będę mieć cesarkę więc wolałabym się przygotować.
ja broń Boże nie mówię żeby się nie golić
tak słyszałam od jednej osoby dlatego pytałam czy ktoś coś o tym słyszał.
A przy cesarce to nie wiem jak jest , może golą sami
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Co do położnej to ja podpytałam znajomych. Wybrałam jedną z polecenia, zadzwoniłam i umówiłam sie na spotkanie, poszłam i wypełniłam dokumenty. chodzę do niej na SR. Super babka, dzonię do niej cześciej niż do lekarki, zawsze chętna do pomocy.
Podobno najlepiej skontaktować się z położną jeszcze przed porodem. Ja np chcę mojej dopytać o szczepionki itp. Zresztą ona robi indywidualne zajęcia dla par, takie przygotowanie do porodu, co też jest fajne, że sam
Na sam. Poza tym świeże mamy mogą mieć wiele pytań, tym bardziej te, ktore nie chodzą na SR.
Ja miałam dziś zajęcia z doradcą laktacyjnym i bardzo dużo się dowiedziałam
Iwa81 lubi tę wiadomość










