Majóweczki 2016 :D
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyHej Dziewczyny ja wciąż dużo pracy i siedzę po nocach i pracuję . Co do dzisiejszego piątku wątpię aby coś się ruszyło bo ciszaaaaa ;/ ... aż sie wkurzam dziś idę do gina ale nie swojego więc pewnie za dużo się nie dowiem
więc lipka. Także chyba na dziś nie mam co liczyć
Tak czy siak muszę urodzić do 8hehe bo jak nie to 10 tak zrozumiałam gin będzie chciał już ją wyciągać a nie chce mieć indukcji
...
Ćwiczeń przyspieszającychnawet żadnych nie robię bo nie mam na to czasu to jak ma pójść coś do przodu masakra
...
Dobra dziewczynki lecę pracować ;/ buzioleee ;* i miłego dniaIwa81 lubi tę wiadomość
-
Witamy się i My, wczoraj zaczęłyśmy 38 tydzień,
torby popakowane, pokój się wykańcza - ostatnie dekoracje,
i czekamy do 13.05 - mając nadzieję że wcześniej nic się nie wydarzy, dzisiaj w nocy sukces - żadnej wizyty w kibelkuWiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2016, 08:50
Lilik, pasia27 lubią tę wiadomość
-
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/8b8999e1b9d6.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/7dbf562c0248.jpg
Dziewczyny jestem przerażona dziś przegladalam się moim nogą i są grube,wokół kolan mam tłuszcz-czuje się źle, nie wiem jak ja to zgubie. ..Lilik, hiacynta99., Iwa81, Patrycja24, pasia27 lubią tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
Witam się w 39 tyg
.
Dzis jadę na ktgmam nadzieje ze wrócę spowrotem do domu
Ja narazie zadowolona jesli chodź o brzuch, żadnego rozstepa nowego nie mam!! Juz 2 krem kończężadnego celulitu nie zauważyłam
uff
waga tez się wiele nie zmieniła pomimo mojego obżarstwa 11,5 +
Dobra zbieram sie na szpital! Mija gin ma dyżur, mysle ze nic nie kombinuje
Kolezance lekarz takie badanie zaoferował ze jej wody przebił bo chcial żeby rodzila na jej dyżurzeLilik, Iwa81, pasia27 lubią tę wiadomość
-
Nati no właśnie z tym porodem jak sie zacznie to nie zatrzymasz. Trzymam kciuki żebyś wytrzymała. Pani dr nie znam ale Gróla miała nieprzyjemnosc poznać moja matka. Ja najwiekszy żal mam do ordynatora. Sciemniał tak, że jak dzisiaj sobie przypomne to robi mi sie słabo. Kazał decydować sie nam na drugie dziecko, bo jesli chcemy to tym bardziej nie moze zrobić cięcia bo to może być dla mnie duże zagrożenie. ( nie ważne ze poród naturalny w moim przypadku jest niemozliwy).
Moja przyjaciółka jest w ciąży a jej mama jesy pielegniarką na jednym z oddziałów. Powiedziała, że w żadnym wypadku nie będzie rodzić w pile. Wiec cos jest na rzeczy.
czytałaś może na fb opinie 'matek wariatek'? Dziewczyny złożyły skargezrobiło sie czysto i tyle.
Ja długo zastanawiałam się nad złożeniem skargi ale mąż widział jak bardzo psychicznie mnie ta sytuacja dobila i przekonał mnie ze to i tak niewiele zmieni. Ale gdybym wiedziała, że dziewczyny tez złożyły to pewnie bym sie zdecydowała. Dr Krysia powiedziała mi wprost, że w Trzciance uratowali mi dziecko, bo w pile by ja po prostu porodem naturalnym 'zameczyli'.
Może porody naturalne bez komplikacji dziewczyny będą polecać ale cięcia ze wskazaniami... omijać szerokim łukiem albo isc z wkladką w kieszeniWiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2016, 09:53
-
nick nieaktualny
-
O Hiacynta ! Ostatnio miałam to samo, wystraszyłam sie bo mnie okropnie zabolało. A dzisiaj ręce i nogi, aż mąż podskoczyl jak zobaczył.
Dziewczyny! Pieką was suty? Bo ja mam już dość. Zostal miesiąc a ja juz mam uczucie w cycach jak przy rozkręconej laktacji. Dobrze ze nie cieknie tylko zatrzymuje się na kilku kropelkach..
chyba o laktacje nie mam sie co martwić. Byle by nie ciągnął jak córka 2 lata, bo chyba zwariuje..hiacynta99. lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Liley ty to w ogóle masz przejścia.
Oby teraz bylo lajtowo.
Nie ja nic nie czuje. Ciekawe czy w ogóle bede miec mleko. Z Tadkiem nie miałam. Nawet nie wiem co to nawal. A jak przeszła na mm to od razu zaniknelo. -
Baronowa żebyś wiedziała, że chwilami mam ochotę zrobić sobie reset. Z ciążami to w ogole epogeum złych sytuacji i doświadczeń. Trafiam jakoś lipnie.
Moje cycki są od 2.5 lat mocno eksploatowane. Córka 2 lata przyklejona ustami, a jak nie ustami to chociaż ręką potrzymać i tak do dzisiaj. Budzi sie w nocy i musi chociaz na chwile złapać. A siare mam już od 2 mscy. Tak myślę, może ona tymi macankami mi rozkręca te cyce.
W 3 dobie dostałam takiego nawału,że tatuaż na obojczyku zrobił mi sie 3d.
jak syn bedzie taki "cycaty" to chyba uciekne...
cigaretta to łącze sie w bólu!
Dobrze że nie jestem sama. Jakoś raźniej -
Ja miałam z córką nawał w 4 dobie. To było straszne. Wychodziłyśmy ze szpitala i przyszła taka starsza położna i się mnie pyta czy mogę pokazać jej piersi. Wiecie co byłam w szoku ale dobrze że na nią trafiłam, bo mi powiedziała żebym poszła do laktatora który był na stanie w szpitalu i odciągnęłam z jednej i drugiej piersi po butelce. Nie wiem, jak teraz będzie. Ale trochę się boję, bo z córką mi nie szło. Była leniwa i zasypiała podczas jedzenia i wkurzała się i płakała i nie jadła. Nie opróżniała moich piersi, a ja miałam non stop problemy z nimi. Oby Synio był głodomorkiem!
pasia27 lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny! Noc przespana z przerwami.. 5 pielgrzymek do łazienki. Eh
. Mala w nocy byla nieznosna po prostu z lewej strony wypiela zadek z prawej nogi i zadowolona siedziala a ja ani oddychać ani sie przewrocic na bok. Tylko na polsiedzaco. Bo co sie przewroce to takie jeeeeb! Z nogi w zebra, bo królewnie chyba niewygodnie. A wczoraj jak sie wypychala to ja palcem delikatnie zeby te nozie schowala .. Na to mój mąż: Zostaw nie ciskaj, ona tego nie lubi!! Ja" a ja nie lubię nie moc zrobic wdechu. On: A tam.. Ty to ty nie porównuj siebie do niej. Pamiętaj to uroki bycia mama. I dal calusa w rosnąca gule na brzuchu, poglaskal i powiedzial no! Coreczka tatusia!!
Nosz... A mnie juz cala gora brzucha od jej harców boli;) -
Liley wrote:Nacia! Prześliczny! Gratulujemy
Asmee tylko poczekaj na mnie do 20go :p i zbieraj dwójki na tv.
Zobacze co mi dydowicz powie. Mąż dzisiaj wrócił z pracy i mówi 'jakbys w tym poznaniu rodziła to chociaż sie najesz'. No "rynce" opadają...
Zaciskam nogi i czekam, może się uda!A dwójki nie potrzebne, TV darmowe na każdej sali
Po tych kilku dniach to nawet większość seriali już znam ;d i na jedzenie narzekać nie można.
Siara mi poszła dzień po wyjściu ze szpitala. Tak jak czop zaczął odchodzić. Nie leci ale po kremowaniu parę kropel się pojawia. Przyznam, że trochę mnie to uspokoiło, bo bałam się, że nie będę miała pokarmu.
Wczoraj znów na wkładce pojawił się pasek gęstego śluzu, więc czop odchodzi kawałkami.. ciekawe jak długo jeszcze. A dzisiaj niunia wyjątkowo mało aktywna. Jak się nie rozbudzi to chyba nawet zadzwonię do gin lub pojadę na IP...fistaszek88 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny u mnie też cisza, a tak chciałam urodzić dzisiaj, z reszta wszystko jedno kiedy, byle nie po terminie, bo dzidzia jest duża i nie wiem jak to przetrwam. Strasznie mi uciska momentami na spojenie, mam nadzieję, że to dobry znak. Miłego dnia Wam życzę