Majóweczki 2016 :D
-
WIADOMOŚĆ
-
pasia27 wrote:Nie lubi
mięcho musi być 
spaghetti mu zrób, najszybciej jeśli jest mięso w domu.
Ja na mojego mam sposób, jak zrobię sobie placki z cukinii na obiad ( on nie przepada) to staram się mieć w zamrażalce małą pizzę, i wtedy zawsze jest zadowolony
pasia27 lubi tę wiadomość
-
Mam jeszcze taka zupę święconkę z.wielkanocy zamrozona z boczkiem,szyna,kielbacha i jajkami..chyba mu odmrożę niech jeIwa81 wrote:spaghetti mu zrób, najszybciej jeśli jest mięso w domu.
Ja na mojego mam sposób, jak zrobię sobie placki z cukinii na obiad ( on nie przepada) to staram się mieć w zamrażalce małą pizzę, i wtedy zawsze jest zadowolony
Z.reszta nie mam.weny..idziemy z.mlodym.do lekarza jak wróci a to najważniejsze..heWiadomość wyedytowana przez autora: 2 maja 2016, 11:05
-
pasia27 wrote:Mam jeszcze taka zupę święconkę z.wielkanocy zamrozona z boczkiem,szyna,kielbacha i jajkami..chyba mu odmrożę niech je
Z.reszta nie mam.weny..idziemy z.mlodym.do lekarza jak wróci a go najważniejsze..he
no i zupa z mięchem mu starczy
pasia27 lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny
Gratuluję kolejnej majowej mamie Klaudia synuś jest śliczny, taki maleńki i uroczy że w końcu poczułam że i ja się nie mogę doczekać co prawda jeszcze chciałabym trzy tygodnie wytrzymać ale widząc takie malucha to chcę już teraz, natychmiast mieć swoją córcię
Ale wy dziewczyny jesteście dobre z tymi obiadami, wasi mężowie mają szczęście i mam nadzieję że to doceniają u nas gotuje mąż, ja od czasu do czasu też coś przygotuję ale nigdy żadne z nas nie wybrzydza, tzn nie wyobrażam sobie żebyśmy ja czy on musieli gotować specjalnie dwa obiady. Jak komuś nie pasuje sam sobie musi radzić
Od rana powoli sprzątam, nie wiem jak to się dzieje że nie było nas w domu prawie trzy dni bo wracaliśmy wieczorem a rano wychodziliśmy a bałagan i tak się zrobił, gorzej z porządkiem bo sam nie chce przyjść
klaudia1534 lubi tę wiadomość
-
U mnie zupa.to podstawaPatrycja24 wrote:Moj niekoniecznie musi miec miecho, ale na zupy to ma dlugie zabki. Zreszta przyznaje bez bicia, ze niezbyt lubie gotowac
Z reszta ze względu na Kacperka chociaż wczesniej jadl.wszystkie a teraz kombinuje
A czasem jak my jemy świństwo jakies to młody zupę i mu starczy
-
Dzięki dziewczyny
Mam pytanie do mam, które karmią obecnie lub karmiły wcześniej maluszki piersią. Co jecie/jadłyście na obiad? Bo rosołek na skrzydełkach już mi zbrzydł, gotowana pierś z kurczaka również. Bardzo boję się eksperymentować żeby maluchowi nie zaszkodzić.. W szpitalu zjadłam budyń to Kacper całą noc miał boleści brzuszka ;/ Na śniadania i kolacje zjadam przeważnie jakąś zupę mleczną lub kanapki z masłem i chudą wędliną.. Są jakieś dozwolone owoce, które można bez obaw zjeść?Nasza Pchełka jest już z nami
-
Klaudiaklaudia1534 wrote:Dzięki dziewczyny
Mam pytanie do mam, które karmią obecnie lub karmiły wcześniej maluszki piersią. Co jecie/jadłyście na obiad? Bo rosołek na skrzydełkach już mi zbrzydł, gotowana pierś z kurczaka również. Bardzo boję się eksperymentować żeby maluchowi nie zaszkodzić.. W szpitalu zjadłam budyń to Kacper całą noc miał boleści brzuszka ;/ Na śniadania i kolacje zjadam przeważnie jakąś zupę mleczną lub kanapki z masłem i chudą wędliną.. Są jakieś dozwolone owoce, które można bez obaw zjeść?
Mój po slynnej bawarce tak się darl jakby go.ze skory obdzierali..takze u mnie mleko bylo od razu odstawione...
A podstawa byly zupy krupnik,jskies rosoly,jarzynowe,lekki barszczyk czerwony..
Drugie danie to mięsko gotowane z zupy udko lub na parze mięsko lub rybka a dodatki to ziemniaki,ryz,jakas salata..
Można zrobić sosiku z mięskiem i polać ryz..
Sniadania i kolscje to buly lub chleb z masłem..czasem serka top,wedlina drobiowa,zdarzyla.sie parowka..nie pamiętam.teraz tak dokladnie..ale na pewno pilam.sporo kompotu z jabłek,śliwek,moreli..świeżych lub suszonych..sporo wody..rumianek i laltacyjna rano i wieczór..
A.ze słodyczy biszkopty,ciastka maślane,paluszki,jakies kruche..
Kisiel możesz.sobie zrobić na podwieczorek,jakiegos arbuza zjeść,jabłko pieczone..ja surowizny nie jadłam na poczatku..
Frytki domowe.z.piekarnika tez jako dodatek..
Moj miał kolki od 3tyg..darl sie od 20kilka godzin eh ...pozniej kupiłam mu Infacol i podawalam przed.kazdym karmieniem i pomoglo..
klaudia1534 lubi tę wiadomość
-
Jabłka banany możesz spróbować.
Możesz probowac wszystkiego tylko zacznij od malych ilosci. Gulasz z indyka, rybę, szpinak.
A jak cis wzdymającego to najpierw lyzke anie caly gar;)
klaudia1534, Iwa81 lubią tę wiadomość
Mama od 03.2010, czas na drugie
Tadek i Władek w jednym stali domku...
Szanse jedne na milion - rzekła- spełniają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć.
-
klaudia1534 wrote:Dzięki dziewczyny
Mam pytanie do mam, które karmią obecnie lub karmiły wcześniej maluszki piersią. Co jecie/jadłyście na obiad? Bo rosołek na skrzydełkach już mi zbrzydł, gotowana pierś z kurczaka również. Bardzo boję się eksperymentować żeby maluchowi nie zaszkodzić.. W szpitalu zjadłam budyń to Kacper całą noc miał boleści brzuszka ;/ Na śniadania i kolacje zjadam przeważnie jakąś zupę mleczną lub kanapki z masłem i chudą wędliną.. Są jakieś dozwolone owoce, które można bez obaw zjeść?
Jem wszystko lody ciastka czekoladowe ostatnio pół tabliczki czekolady xD pizze zjadłam a nawet ostre cycki pieczone dieta matki kp to mit, no chyba ze dzidziuś na coś uczulony to wtedy unikać mleko robi się z krwii nie tego co jemy jadłam nawet orzechy
Mała zdrowa, żyje, brzuszek nie boli, wzdęcie nie ma, problemów z kupa nie ma, kolek nie ma, skórnych różnych problemów nie ma ani plamek, ani krostek, ani suchych placków ,nawet nie ulewa. Także tego mit obalony tylko obserwuj będziesz wiedziała co możesz a co nie i na co Twoje dziecko źle reaguje bo jednak jakies alergeny do mleka się przedostają.. a problemy z brzuszkiem to tylko i wyłącznie niedojrzałe układ trawienny jeżeli chodzi o kolkiWiadomość wyedytowana przez autora: 2 maja 2016, 13:41
Negra, NatiB, Madziaaaaa, klaudia1534 lubią tę wiadomość
Livia
Nela
Marcel
-
Wychodzimy dziś do domu! Yuppiiii! Pediatra chciała nas zatrzymać do środy, ale jak zobaczyła moją minę bliską płaczu, pozwoliła iść dziś. Musimy się tylko naświetlać do ostatniej chwili...
Patrzcie jakie prezenty dostały maluszki od szpitala:
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/d0d82dbea5ff.jpg
Jestem w szoku! Kocyk super, z wypełnieniem, pampersy i witaminy DHA dla mamy i D dla maluszka. Miły gest Wolę to, niż próbki!
hiacynta99., bimba, i.am.chappie, Carolq, Patrycja24, pasia27, Iwa81, xpatiiix3, klaudia1534, monilia84, migussia, aaaguchaaa, Lilik lubią tę wiadomość
Laura
-
Akurat ocieplanego nie mam, więc tym bardziej się przyda- na jesień będzie jak znalazł!JustyśM wrote:Negra-szaleństwo z tymi prezencik ami faktycznie lepsze niż próbki a kocyk mega!Super ze do domku już wyruszacie.
W domu w końcu będziemy mogły w pełni się sobą cieszyć- bez niespodziewanych wizyt, bez stresu i zgodnie z własnym rytmem dnia i nocy (tzn z rytmem dziecka, niezachwianym badaniami, obchodami, hałasem z korytarza).
Czuję się spełniona- mam dwa wymarzone szczęścia i więcej nic nie potrzebuję
i.am.chappie, Patrycja24, pasia27, Iwa81, JustyśM, maimama, Marietta lubią tę wiadomość
Laura
Wolę to, niż próbki! 
[/link]
miejmy nadzieje, ze majowa pelnia nas oszczedzi.
