Majóweczki 2016 :D
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny ja nadal w dwupaku w domku-uspokoiło się tak że mogłam zasnąć,zobaczymy jak dzisiaj bedzie moze to jakieś przepowiadajace były w każdym bądź razie miałam pierwszy raz jakiekolwiek oznaki. Tak się wystraszylam ze się szybko wczoraj ogolilam - mąż się śmiał ale widzialam bezradność w jego oczach bo tak jak ja pierwszy raz się spotkał z taką sytuacja.
Iwa81 lubi tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
Hurra, dziewczyny, 1.05 o 12.15 urodziła się Helenka
od około 2 miałam skurcze i o 7 wyjechaliśmy do szpitala, tam miałam 4cm rozwarcia. Na oddziale porodów byliśmy przed 9, nie miałam znieczulenia ani nacinania. Wspaniała położna bardzo mi pomogła. Jestem zmęczona bo jednak się trochę zmeczylam ale jest wspaniale.
Justyna jrozumiem Twoje myśli, dasz rade juz tuż tuż. Wysyłam Ci porodowe fluidy!pasia27, Carolq, monilia84, Patrycja24, Marietta, Lilik, Iwa81, Negra, bimba, klaudia1534, maimama, Evil89, josephinka84, i.am.chappie, hiacynta99., xpatiiix3, Aniu_leczka, Rudzina lubią tę wiadomość
-
JustyśM wrote:Hej dziewczyny ja nadal w dwupaku w domku-uspokoiło się tak że mogłam zasnąć,zobaczymy jak dzisiaj bedzie moze to jakieś przepowiadajace były w każdym bądź razie miałam pierwszy raz jakiekolwiek oznaki. Tak się wystraszylam ze się szybko wczoraj ogolilam - mąż się śmiał ale widzialam bezradność w jego oczach bo tak jak ja pierwszy raz się spotkał z taką sytuacja.
hihi
Ale dobrze ze cos się ruszylo -
Larisa wrote:Hurra, dziewczyny, 1.05 o 12.15 urodziła się Helenka
od około 2 miałam skurcze i o 7 wyjechaliśmy do szpitala, tam miałam 4cm rozwarcia. Na oddziale porodów byliśmy przed 9, nie miałam znieczulenia ani nacinania. Wspaniała położna bardzo mi pomogła. Jestem zmęczona bo jednak się trochę zmeczylam ale jest wspaniale.
Justyna jrozumiem Twoje myśli, dasz rade juz tuż tuż. Wysyłam Ci porodowe fluidy!Larisa lubi tę wiadomość
-
Larisa gratulacje czyli jednak mamy maluszka z dnia Swieta Pracy
Trzymamy kciuki za nastepne
U Nas na razie cisza, nocki coraz gorsze, jak nie skurcz nogi to siku ale dajemy rade
Miłego dnia
Iwa pokoik boskiIwa81, Larisa lubią tę wiadomość
Wikusia Aniołek 26.02.2015 [*] 27tc
-
Gratulacje!! Super ze kolejne Maleństwo jest juz z nami.
U mnie tylko 2nocne piesze pielgrzymki na siku. Takze w sumie sie wyspalam. Plecy troche jeszcze bola ale poproszę brata zeby mi okleil. To troche ulży :Dmilego dnia usciski jeszcze z wyra przesylm -
Cześć Kochane :* Daje znać, że żyję ale niestety cierpię na okropny brak czasu.. Moje ukochane dziecko wypełnia mi każdą chwilę
A jak śpi to ja tez staram się zdrzemnąć albo nadrabiam zaległości w sprzątaniu czy jedzeniu bo na to też czasem brak mi chwili
Taka dobra rada śpijcie ile możecie
Wiem, wiem nie da się na zapas no próbować warto
Co u nas? Mamy problem z karmieniem piersią.. ;/ Mały za nic w świecie nie potrafi złapać mojej piersi, staram się odciągać i podawać mu z butelki ale choćby zjadł z 80 ml to już po nawet 30 min jest taki krzyk rozpaczy z głodu że matka w desperacji leci robić mleko modyfikowane bo przecież nie dam rady ściągnąć pokarmu z krzyczącym dzieckiem na rękach. Nawet kapturki na piersi mi nie pomagają, taki leniwiec mały z niego.. Niestety chyba zaczynają nam się kolki, bo już 3 dzień z rzędu budzi się regularnie o 4 rano z płaczem i tak mniej więcej do 8 a później wszystko przechodzi jak ręką odjął.
W wolnej chwili muszę się zebrać i opisać mój poród od deski do deski to Wam wkleję opis tego co przeszłam i ile mnie to bólu i nerwów kosztowało. Mimo wszystko jestem mega zadowolona, że skończyło się cc a ja teraz czuję się jakbym w życiu nie rodziła. Blizna praktycznie niewidoczna i wygojona już całkowicie, na wadze -10 kg, po brzuchu prawie śladu nie maJeszcze jakieś 5 kg i będę meega szczęśliwa
Ogromnie gratuluję wszystkim nowym mamusiom i życzę dużo zdrówka dla Was i dzieciaczków oraz jak najlepiej przespanych nocy i spokojnych dniPowodzenia też dla reszty naszych ciążóweczek!!
Widziałam na pierwszej stronie, że brakuje tam godziny mojego porodu więc podaje że Kacperek urodził się o 14.02.
A to moja kochana pchełka, wrzucam na chwilę więc proszę o niekopiowanie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 maja 2016, 11:24
Cigaretta, Lilik, Patrycja24, Evil89, Iwa81, pasia27, i.am.chappie, SShape, monilia84, hiacynta99., xpatiiix3, JustyśM, migussia, aaaguchaaa, Aniu_leczka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKlaudia kochaniutki jest !
:* też się boję jak to będzie z karmieniem.. fajnie, że tak szybko doszłaś do siebie, pozdrowienia !
Dziś jade na ktg, oby coś już się tam działo..Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 maja 2016, 09:54
Iwa81, klaudia1534 lubią tę wiadomość
-
Klaudia, ale masz słodkiego maluszka!
To chyba obawy większości z nas. Też się martwię karmieniem, ewentualnymi kolkami. Liczę, że nas to ominie.
No i wspaniale, że brzuszek tak szybko Ci się wchłonął! Też mi się tak marzy...
Czekam na szeroki opis szpitalnej historii.
klaudia1534 lubi tę wiadomość