Majóweczki 2016 :D
-
WIADOMOŚĆ
-
Baronowa, trzymaj się tam
.
Nati - dziwny ten Twój wynik GBS. Nie spotkałam się jeszcze z czymś takim. Zwłaszcza, że teraz w najnowszych wytycznych jest zapisane, że wymaz pobrany jedynie z pochwy nie jest miarodajny, dlatego pobierają jeszcze z odbytu.
Hm...no i tak jak pisała Marietta - proces inkubacji też trwa... -
Juz wiem co to jest - to co miałam robione to jest Streptest - pobiera sie wymaz i bada tym streptestem - paciorkowiec wydziela jakieś dziadostwo, jakieś substancje, cholera wie jakie, i ten test bada czy są w wymazie obecne te substancje. I jesli są, to daje sie ten wymaz na posiew i hodowle i wtedy stwierdza czy jest ujemny czy nie. I niby moj też szedl na posiew ale tylko poglądowo, bo jesli ten streptest wyszedl ujemny to paciorkowca (podobno) nie ma. Tyle z tego, co sie dowiedziałam.
Lilik, Marietta lubią tę wiadomość
Bartuś❤️
09.05.2016 - 3640g, teraz już 4 lata i 21kg, strach podnosić -
Powierzchnia testu jest nasączona przeciwcialami i wykrywa antygen paciorkowca - tak podobnie to działa jak test na obecnosc HCG. Nie wiem jaka to jest skutecznosc. Hodowla paciorkowca faktycznie trwa dlugo. Nie wiem nic wiecej, nie wiem czu to jest faktycznie dobre czy nie ;pBartuś❤️
09.05.2016 - 3640g, teraz już 4 lata i 21kg, strach podnosić -
Sa testy na paciorkowce takie szybkie.
Anginę tez sie tak sprawdza a nie czeka tydzień.NatiB lubi tę wiadomość
-
Hiacynta - mam nadzieje ze smakowalo, bo wyglada pysznie.. no to Kochana! okna umyte? firanki zawieszone? seksik z mezem i hejo na spacer, tylko taki wiesz dluuuugi
trzymam kciuki,c by Ci sie udalo przyspieszyc
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 maja 2016, 16:35
hiacynta99., pasia27 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
patkakrk wrote:Heya dziewczyny mam pytanie.. termin mam na 18.maja w poniedziałek byłam u lekarza rozwarcie na 3cm,ale nie ma skurczy.. długo można z takim czymś chodzić? Bo juz mam dość..
-
nick nieaktualny
-
patkakrk wrote:Heya dziewczyny mam pytanie.. termin mam na 18.maja w poniedziałek byłam u lekarza rozwarcie na 3cm,ale nie ma skurczy.. długo można z takim czymś chodzić? Bo juz mam dość..
skacze na piłce, chodzę ile mogę! Ale ze sprzątaniem to odglancuje caly dom obiecujehaha
Mojemu to może jeszcze na rurce zatańczęhaha chyba od mopa
Marietta, Aniu_leczka lubią tę wiadomość
-
hiacynta99. wrote:skacze na piłce, chodzę ile mogę! Ale ze sprzątaniem to odglancuje caly dom obiecuje
haha
Mojemu to może jeszcze na rurce zatańczęhaha chyba od mopa
Ja w piątek miałam rozwarcie na centymetr a nawet czop nie odlazła na piłce jak poskakałam wczoraj to mnie podwozie rozbolało ale bez efektu
hiacynta99. lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
i.am.chappie wrote:Ale Wam się spieszy z tym porodem, a ja bym chciała być jak najdłużej w ciąży
tak szybko ten czas minął, że mam wrażenie, że się jeszcze nie nacieszyłam brzuszkiem
Chce w terminie urodzić!! A nie chodzić grubo po terminie jak z pierwszym! Z starszym miałam termin na 28 stycznia a urodziłam 17 lutego !! A wiec nie bylo mi do śmiechu w tedy -
Hiacynta siostro
.
U mnie 20 luty a porod 6 marca
Wiem o czym piszeszhiacynta99. lubi tę wiadomość
-
Asmee wrote:Hej dziewczyny. Ja osiagam szczyt irytacji. Na ktg wyszły nieregularne napięcia, skierowali mnie na ip. Po badaniach trafiłam na porodówkę na obserwację. Tu lekarz mi mówi ze szyjka długa i zamknięta ale jak już przyjęli to muszą obserwować. Jutro pewnie mnie przeniosą na inny oddział i tam dalej obserwacja. Tylko na się oyam co oni chcą obserwować skoro sami mówią ze nic się nie dzieje i na poród się nie zanosi..
Poza tym mówią ze jak coś to już nie będą wstrzymywac, a zapisują luteine. Tydzień temu przy wypisie lekarz mi powiedział ze nie mam brać luteiny w tym tc. No wiem nie wiem już nic, jestem zirytowana, chcę mi się ryczec.W dodatku leżę sama na sali 3 os. -
Carolq wrote:Hej Dziewczyny , dawno Nas nie było w weekend majowy troszkę popłynęliśmy z mężem , w stan nic nie robiernia i wylegiwania się razem
A co do mojego porodu , byłam dzis na ktg , skurczy brak . Na całe szczęście chapnęłam mojego lekarzai sobie porozmawialiśmy , mam przyjechać spakowana do szpitala w piątek koło 15:30 , bez zjedzonego obiadu i mało pić
takze możliwe że już w piątek będę miała córeczkę na świecie
O ile lekarzowi wszystko się będzie podobać, i nie będzie widział problemów aby wyskoczyła już teraz, bo miał jakieś obiekcje jak z nim rozmawiałam. Jak nie tak czy siak mam dostać skierowanie na cc w razie czego a czekać na przyszły piątek bo wolałby by był skończony 39 tydzień , tyle tylko że ja już nie mam siły nosić tego brzucha i w ogóle ;/ Więc trzymajcie kciuki aby wpisac Ninkę jako kolejnego forumowego dzieciaczka już w piątek
malva - to jest najgorsze ze jak sie idzie do innego lekarza to zawsze sie wychodzi z niedosytem i zawiedzonym , przynajmniej ja tak mam
Baronowa - dawaj znać co u Ciebie , skoki ciśnienia nie są zbyt bezpieczne więc lepiej abyś była pod kontrolą lekarzy, jak coś .
zabuszka - ja czekałam 5 dni z weekendem , niby jak nie masz nic się strasznego nie dzieje ale po co taki niepokój wprowadzać
pasia - twój gin ma niezłe teksty , ciekawe kiedy na Ciebie przyjdzie porarodzisz ze mna w piątek
??
Chciałabym.bardzo.ale.teraz tesciowa dzwoni.ze.ma szkolenie w weekend i zeby nogi zaciskać..kur..koncert życzeń..oni mnie wykończą
Iwa81, Carolq lubią tę wiadomość
-
nie wyobrazam sbie zebym tak przenosila.. chyba bym blagala o wywolywanie, bo juz teraz mi zarabiscie ciezko - jeszcze jak te bole sie dopiero zaczynaja... a co dopiero lazic z takim bebzonem ch.j wie jak dlugo po terminie;/
hiacynta99. lubi tę wiadomość