Majóweczki 2016 :D
-
WIADOMOŚĆ
-
16:58 urodzil sie Bartuś - siłami natury. Do teraz nie wierze, ze to przeżyłam. Mały tam twardziel, 3,630 waga, 56 dlugi, owiniety pepowiną dwa razy. Komplikacji porodu z jego strony nie było, za to ja prawie zeszłam kilka godzin po. Ale to pozniej opisze co i jak. Oficjalnie poród rozpoczęty 12, maly przed 17 na świecie.
http://static.pokazywarka.pl/i/6582126/590791/image.jpg
http://static.pokazywarka.pl/i/6582126/571091/image.jpgklaudia1534, hiacynta99., Carolq, bimba, Cigaretta, Iwa81, i.am.chappie, patkaaxx90, Liley, Lilik, Evil89, Marietta, Aniu_leczka, Patrycja24, pasia27, Foto_Anna lubią tę wiadomość
Bartuś❤️
09.05.2016 - 3640g, teraz już 4 lata i 21kg, strach podnosić -
Hej dziewczynki 09.05 o godz 10:13 na świat przyszła moja najcudowniejsza córeczka Martynka z waga 3140g i 56 cm.Jest cudowna.
Najadlam się strachu co nie miara. Po 9 rano byłam na ktg-tętno słabe zanikajace, skierowanie do szpitala z podejrzeniem zagrożenia martwiczego. Jechałam z mężem bo na karetkę byśmy za długo czekali (do szpitala 20 km)tam już na mnie czekali bo moja gin dzwoniła -na izbie przyjęć tętno małej 130.Wjezdzam na porodowke-przyjmuje mnie ordynator znowu podłączona ktg....liczy,pada decyzja o cc niby tętno w miarę ale kochany doktor stwierdził że ani ja ani on nie będziemy się stresować i pada decyzja o cc.Godz 10:13 malutka już na świecie 10 pkt w skali Apgar.Maz ma zdjęcia z ważenia. Wyjeżdżam na salę po przebudzeniu i siedzą moje szczęścia.
JESTEM SZCZĘŚLIWA.
6 godz później jestem już na nogach -należała żeby wstać, wziąść prysznic-cały personel pod wrażeniem mojej siły i samozaparcia, że tak szybko dochodzę do siebie ale to dzięki mojej księżniczce.
Przystawiam malutka do piersi-ładnie jej idzie ale pokarmu narazie zero
I to moja piękna historia
Baronowa ,Nati gratuluję -mamy maluszki z jednego dnia.
Zdjęcie wrzucę ale narazie nie chce się załadować.klaudia1534, hiacynta99., Carolq, Cigaretta, Iwa81, i.am.chappie, Liley, Lilik, Negra, Evil89, Marietta, Aniu_leczka, Patrycja24, pasia27, Foto_Anna lubią tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/50928dadaff3.jpg
Martynka❤❤❤Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 maja 2016, 05:07
klaudia1534, hiacynta99., Carolq, bimba, Cigaretta, Iwa81, i.am.chappie, patkaaxx90, Liley, Lilik, Negra, Evil89, Marietta, Aniu_leczka, Patrycja24, pasia27 lubią tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
nick nieaktualny
-
Fotki nie będzie narazie bo poszedl sie wygrzewac do inkubatora bo jest zmarźlaczkiem
Mialam wam wczoraj opisać ale padlo forum
wczoraj byl na obchodzie ordynator wiec specjalnie nie jadłam, zeby byc na czczo. Wiec stwierdził ze możemy próbować. Rozwarcie bylo na dwa ciasne palce.
Standardowo lewatywa . Przed 12 kroplowka bardzo powoli kapiaca.
1,5 h ktg - bo najpierw spal potem spore skoki tętna, ale w zakresie norm.
Poszłam sobie usiąść na lozko i poszly wody. Rozwarcie na 4 cm. Po 2 prysznic- z pól h albo więcej.
Poczułam, że idą parte, a wiedziałam ze jeszcze nie mogę . Zbadala mnie, nie bylo jeszcze pelne, dopiero 8, ale zaczęłam histeryzować ze nie umiem powstrzymać.
Wiec wziela mnie na lozko i juz mogłam przeć. Bo przez te kilka kroków zrobili sie pełne;)
Troche ich bylo chyba z pół h.
Młody sobie na mnie poleżał, ale pediatrze sie nie podobało jak piszczy i wzięli ho do wygrania. Jutro powinno być ok;).
Wazy 3200 54 cm.
Ja sie czuję super. Juz po prysznicu, bez pomocy. Troche sie w glowie kreci ale to wiadomo ze byl wysilek. No i jednak ciśnienie teraz pewnie bedzie szaleć
Nie wiem czy to przez wiesiolka i liście malin, ale akcja byla dokladnie taka sama jak 6 lat temu, tyle ze teraz trwala 4 h a nie 8.Iwa81, Lilik, Marietta, pasia27 lubią tę wiadomość
-
Aaa jeszcze minimalnie popekalam. Mam 5 szwów, ale w różnych miejscach takze powinno nie być zle
-
Wow, dziewczyny ale się posypały wczoraj dzieciaczki - trójeczka jednego dnia.
Gratuluję wszystkim dzielnym mamom, no i wyścig niespodziewanie wygrała Justyś
Ja dzisiaj w nocy prawie zero snu, Maja tak dawała czadu że szok, wierciła się cały czas że czułam ją na dole, myślałam że we nocy się zacznie, potem sny pomieszane snu z jawą że mi wody odeszły, aż wstawałam i sprawdzałam. Zasnęłam chyba ok 2:30, a o 6:00 wstałam żeby męża zawieźć do rejestracji na ściągnięcie gipsu. Może te schizy nocne przez ten gips, że modliłam się żeby Malutka się nie spieszyła, teraz jak mu ściągną to już będę spokojniejsza.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 maja 2016, 06:49
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Nati, Justyś, Baronowa ! Możecie być z siebie dumne mamuśki
gratulacje!!
Nati nawet na fb tablicy Bartuś mi sie ukazał :p okazuje sie kolejny raz jaka Piła mała.
My po wizycie położnej i czekamy. W czwartek wizytuje i mam nadzieję, że Krysia powrozy z fusów i powie czy bliżej jestem czy dalej.
Wkurza mnie przerwa techniczna... bo widze 'was' a zalogować sie juz nie mogłam. Ciekawe ile teraz podziała... -
Póki forum dziala https://naforum.zapodaj.net/thumbs/9cd9a47594db.jpg
hiacynta99., Lilik, Evil89, patkaaxx90, Liley, i.am.chappie, bimba, KokoszaNell, klaudia1534, Cigaretta, Marietta, Patrycja24, pasia27, Aniu_leczka, Foto_Anna lubią tę wiadomość
-
Cholera, przez to niedziałające forum wszystkie informacje z opóźnieniem!
Dziewczyny! Gratuluję! Macie piękne dzieci i bardzo dzielne jesteście. Ale się nam posypało 09-ego maja. Aż trójeczka. Wspaniale!
Wczoraj byłam u lekarza, ciśnienie mi skacze, więc dostałam leki i skierowanie do szpitala, jeśli po lekach się nie uspokoi. Do tego tzw. rozwarcie na opuszek palca. Na ktg wychodzą skurcze między 25-30%, czyli norma.
Boże, tak nie chcę do szpitala, żeby tam czekać w nieskończoność na przyspieszenie. Na razie ciśnienie nadal wysoko...
Baronowa, co Ty brałaś na nadciśnienie? I ile tego dziadostwa?