Majóweczki 2016 :D
-
WIADOMOŚĆ
-
Patrycja24 wrote:Dziewczyny, gratuluje pięknych maluszkow

Ja dzisiaj odwalilam numer, wypralam swój ukochany telefon. Teraz korzystaam z tabletu, ale wkurza mnie niemilosiernie bo stary i wolny. Laptopa zabrał D.i dupa blada. Jutro jade reanimowac telefon a jak się nie uda to nowy kupic.
ja ostatnio jak wysiadałam z samochodu to upuściłam swój, poszło kilka kresek po wyświetlaczu, ale działa, ale mi przykro było jak go podnosiłam z ziemi
-
Patrycja ja w ciąży wyprałam pilot od samochodu, jak zadzwoniłam do salonu i usłyszałam że nowy to cena ok 300 zl to zbladłam. Na szczęście kilka dni później padł nam akumulator i po wymianie mąż wyczytał w instrukcji że trzeba zsynchronizować na nowo piloty i postanowił spróbować z tym wypranym i na moje szczęście zadziałał
teraz sprawdzam po dwa razy kieszenie a i tak mam zawsze stres że wsadzę coś do pralki co nie powinno się w niej znaleźć
pasia27 lubi tę wiadomość
-
hiacynta99. wrote:Ja jutro jadę, mam nadzieje ze juz na ostatnią wizytę ;P przed wizyta musze skoczyć na oddział na ktg.
Pewnie znowu wszystko będzie pozamykane i bez zmian
nawet brzuch mi nie opadł a w piatek mam niby rodzic

ja też niby w piątek
hiacynta99. lubi tę wiadomość
-
No mój niby się wlacza, ale dotyk nie działaIwa81 wrote:ja ostatnio jak wysiadałam z samochodu to upuściłam swój, poszło kilka kresek po wyświetlaczu, ale działa, ale mi przykro było jak go podnosiłam z ziemi

ochroniło go trochę szkło hartowane i guma. Znajomy ma go rozkrecic i zobaczyć co da się zrobić.
Patrycja24 -
Patrycja24 wrote:No mój niby się wlacza, ale dotyk nie działa
ochroniło go trochę szkło hartowane i guma. Znajomy ma go rozkrecic i zobaczyć co da się zrobić.
a teraz te telefony takie delikatne
kiedyś Nokia jak upadła rozpadła się na kilka części, człowiek złożył i ani śladu nie było
-
Najlepsze jest to, ze zgarnelam go z kołyski razem z maskotkami do prania. Licze na to, ze jeszcze zadziała.Guem wrote:Patrycja ja w ciąży wyprałam pilot od samochodu, jak zadzwoniłam do salonu i usłyszałam że nowy to cena ok 300 zl to zbladłam. Na szczęście kilka dni później padł nam akumulator i po wymianie mąż wyczytał w instrukcji że trzeba zsynchronizować na nowo piloty i postanowił spróbować z tym wypranym i na moje szczęście zadziałał
teraz sprawdzam po dwa razy kieszenie a i tak mam zawsze stres że wsadzę coś do pralki co nie powinno się w niej znaleźć
Patrycja24 -
Zamknij go na noc w ryżu albo chyba soli. Doczytaj na googluPatrycja24 wrote:Dziewczyny, gratuluje pięknych maluszkow

Ja dzisiaj odwalilam numer, wypralam swój ukochany telefon. Teraz korzystaam z tabletu, ale wkurza mnie niemilosiernie bo stary i wolny. Laptopa zabrał D.i dupa blada. Jutro jade reanimowac telefon a jak się nie uda to nowy kupic.
Wyciągnie troche wody
Szkoda ze go wlaczylas. Najpierw sie suszy potem wlaczaWiadomość wyedytowana przez autora: 10 maja 2016, 20:23
-
Dokładnie. Ale tak mi go szkoda. No i przed samym porodem taki wydatek. I to z własnej głupoty? W sumie bardziej przez nieuwage.Iwa81 wrote:a teraz te telefony takie delikatne
kiedyś Nokia jak upadła rozpadła się na kilka części, człowiek złożył i ani śladu nie było
Patrycja24 -
A to ja wyprałam w kieszeni sukienki. Jeszcze pamiętam jak wkładałam ją do pralki i przeszło mi przez myśl dlaczego ta sukienka taka ciężka i że jak ją miałam na sobie to wydawała się lżejsza
ale żeby zajrzeć do kieszeni to już było za dużo na mój ciężarny mózg 
Teraz to bez telefonu to ani rusz więc postaraj się szybko o jakiś zastępczy.
Iwa81 lubi tę wiadomość
-
Dzięki za podpowiedzi. Oczywiście zanim go wlaczylam to leżał kilka godzin na słońcu. Ale wyprobuje jeszcze Twój sposób.Baronowa_83 wrote:Zamknij go na noc w ryżu albo chyba soli. Doczytaj na googlu
Wyciągnie troche wody
Szkoda ze go wlaczylas. Najpierw sie suszy potem wlaczaPatrycja24 -
Znalazlam w szufladzie stary, ale muli straszliwie. Jutro się okaże czy kupić nowy czy stary da rade.Guem wrote:A to ja wyprałam w kieszeni sukienki. Jeszcze pamiętam jak wkładałam ją do pralki i przeszło mi przez myśl dlaczego ta sukienka taka ciężka i że jak ją miałam na sobie to wydawała się lżejsza
ale żeby zajrzeć do kieszeni to już było za dużo na mój ciężarny mózg 
Teraz to bez telefonu to ani rusz więc postaraj się szybko o jakiś zastępczy.Patrycja24 -
Nie wiadomo.Iwa81 wrote:hejka Baronowa, jak tam u Was, kiedy do domku ?
Nie nastawiam sie bo wyszla żółtaczka. Takze żeby nie plakac to nie mysle kiedy.
Mam super opiekę jestem jedyna na oddziale po porodzie. Na jutro sa dwie dziewczyny do ciecia. Takze luz blues. W końcu kiedys wyjdziemy
. Jak pojdzie dobrze to w piątek






