Majóweczki 2016 :D
-
WIADOMOŚĆ
-
Guem ja przy córce miałam całą noc podlaczone ktg - na wyswietlaczu 120-140 (nie wiem czy to byly te procenty ale wskaznik skurczu na pewno). Obok dziewczyna 70-80 stękała, piszczała a ja marzyłam o tym żeby polozne latały przy niej a nie przy mnie i żeby w koncu dala pospać. Ją zabrali na sale porodową a ja w kimono. Tylko to cholerne ktg i łażenie przy mnie. Urodziłam przez cc tak jak sie umawialiśmy z lekarzem równo o 9. Nie wiem co to bolesne skurcze, ale po całej dobie nie miałam mm rozwarcia...
teraz czuje co 10-15 minut ból od głowy, przez plecy i z brzucha kamień. Nie wiem czy to to. Jestem sama i leżę z książką. Może przejdzie... póki co nie panikuje do wieczora poczekam jak nie przejdzie to pojade. Moja gin mowi ze szpital czynny 24/7 to rozciąć mnie zdążą.
Byle bym gp obejrzała -
Liley wrote:Efendis dziękuję
trzymane kciuki się przydadzą
Załatwiłam fryzjera. Czuje sie o niebo lepiej! Jasny blond i skrócone. Moge rodzić.
dziwnie sie czuje. Mam wizyte teściów, teść mnie zawiózł, odebrał usiadłam w domu i zrobiło mi sie tak potwornie słabo jakbym miała zemdleć. Po chwili przeszło. Teraz czuję taki ból pleców paraliżujący i brzuch mi twardnieje... cholera mąż wróci to spakuje torbe.
wiecie czytam o tych waszych pobódkach.. w pierwszej ciąży nie spałam wcale.. to był koszmar. Teraz spie jak zabita, przebudzam sie tylko na tabletke na zgage. Czasami tylko szybki sik.
dziewczyny, przy skurczach dretwiały wam nogi??
Boje sie, ze przegapię ten moment.. -
Dobra. Znacie jakies stronki gdzie jest lopatologicznie wyjaśnione jak zabrać sie za laktator.
Mam wrażenie ze jest susza. Młody troche pocycka i chce butle. A ze ma zoltaczke to musze go karmić regularnie a nie czekac na cud ze rzeka mleka poplynie.
Wszędzie tylko pisze ze znajdź intymne miejsce i do dziela. Ale kurde co ile ile minut. -
Guem wrote:Liley ty lepiej idź powoli
żebyś znowu jakiegoś orła nie wywinęła
leżę w tej wannie, woda sie leje i nic... moze plecy mniej bolą. Ale zeby zaczynało sie od głowy?!
Do 22.30 jest gp. Później moge jechać na oddział, chociaż cicho licze na to ze przejdzie;) -
Liley wrote:Ha ha
leżę w tej wannie, woda sie leje i nic... moze plecy mniej bolą. Ale zeby zaczynało sie od głowy?!
Do 22.30 jest gp. Później moge jechać na oddział, chociaż cicho licze na to ze przejdzie;)
Zamień sie ze mną? Wezmę ten bol od Ciebiei za Ciebie chetnie pojadę na porodówkę
poskakalam na piłce! Z 30 min pochodziłam po schodach i nic
-
hiacynta99. wrote:Zamień sie ze mną? Wezmę ten bol od Ciebie
i za Ciebie chetnie pojadę na porodówkę
poskakalam na piłce! Z 30 min pochodziłam po schodach i nic
Ty tam masz gadżety porodowe a ja próbuje sie powstrzymać :p po mężu poskacz! Kurde jeśli to faktycznie ten moment to co... raz z moim starym i koniec?!
Nieee... czekam do 20go! Musi przejść!Pati_89 lubi tę wiadomość
-
Baronowa_83 wrote:Dobra. Znacie jakies stronki gdzie jest lopatologicznie wyjaśnione jak zabrać sie za laktator.
Mam wrażenie ze jest susza. Młody troche pocycka i chce butle. A ze ma zoltaczke to musze go karmić regularnie a nie czekac na cud ze rzeka mleka poplynie.
Wszędzie tylko pisze ze znajdź intymne miejsce i do dziela. Ale kurde co ile ile minut.
może to pomoże
http://babyonline.pl/lekcja-z-laktatorem,karmienie-piersia-artykul,6229,r1p1.html -
Iwa81 wrote:może to pomoże
http://babyonline.pl/lekcja-z-laktatorem,karmienie-piersia-artykul,6229,r1p1.html
Baronowa - tu bardziej szczegółowo z czasem odciągania:
http://mamdziecko.interia.pl/rodzice/news-odciaganie-pokarmu-uzywamy-laktatora,nId,619253Baronowa_83 lubi tę wiadomość
-
hehe no tak jest jedna by juz chciala miec porod za soba czytaj ja;P a 2 jeszcze by pochodzila z brzuszkiem . ja juz mam dosc wysprzatalam caly dom na blys i dupa zostaly tylko podlogi do mycia a to musi sie woda nagrzac i jak nic nie zadziala poddaje sie . chociaz watpie w cokolwiek bo u mnie w majtkach susza -czasem jakis glutek rozmiarow mrowki i to wszystko.
-
Guem wrote:Liley ja też się martwię czy rozpoznam te właściwe skurcze. Wczoraj wypytywałam gin jak rozpoznać skurcz i z tego co mi tłumaczyła nie da się tego nie rozpoznać ale ja różne historie słyszałam wiec cię rozumiem. Na ktg miałam spinanie brzucha z takim rosnącym bólem i wcześniej myślałam że to są skurcze już takie konkretne a na zapisie ledwo do 40% jeden z nich dobił. Nawet nie chcę myśleć jak będzie na skurczu 100%
Kochana, jak leżałam na porodówce to lekarz tłumaczył, że sama wartość na KTG ma małe znaczenie, bo to bardzo indywidualna sprawa... i realnie, dziewczyna obok przy 40 nie mogła wyrobić z bólu i po godzinie takich skurczy już rodziła! Później jeszcze jedna taka ze mną leżała i się dziwiła, że ona nie może tych 40tek wytrzymać, a ja przy moich 90-100 rozmawiam z nią normalnie i prawie nie zwracam uwagi na napięcia. -
Baronowa mi w szpitalu edukatorka ds laktacji kazała odciągać na zmianę z jednej piersi 7 minut, potem z drugiej 7 minut,następnie po 5 minut i po 3 minuty oczywiście też zmieniając piersi. I na drugi dzień miałam dużo pokarmu.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 maja 2016, 17:36
-
Troche ustało ale jestem okropnie zmęczona
młody też odpoczywa. Przyszedł mąż i mówi do mnie 'weź sie uspokoj bo ja nie chce niedzielnego dziecka'. No żebym miala na to wpływ!!!! Ale fakt mamy przypadki leniuchow niedzielnych w rodzinie - i starych i młodych wiec może tego sie boi.
Cholera no, kolejny skurcz....
komu komu bo moge oddać? -
Cześć dziewczyny, dawno nie pisałam ale jestem z Wami na bierząco
gratuluje mamusiom majowym dzieciaczków. Ja rownież trafiłam wczoraj do szpitala bo mojemu maluszkowi puls jest na dolnej granicy ale prawidlowe. Strasznie sie martwię bo wczoraj już gin na IP chciała mnie na cc dać ale w końcu zrezygnowali i obserwują. Do terminu jeszcze 2 tyg. Ciekawe czy jeszcze będę mogła do czasu porodu wrócić do domku
-
Co do rozpoznania tych skurczów własciwych to też sie obawiałam ze nie bede umiala rozróżnic. Jak już przyszły te wlasciwe to były tak męczące, wkurwiające i bolące, że na prawde nie dało sie tego ani oszukać, ani uspokoić ani pomylić z niczym innym :p Na 100% rozpoznacie, poznacie i będziecie chciały zrobic wszystko, zeby juz ustały i okazały sie tylko przepowiadającymi. I to bedzie to :p
Cigaretta, Iwa81, Lilik lubią tę wiadomość
Bartuś❤️
09.05.2016 - 3640g, teraz już 4 lata i 21kg, strach podnosić -
nick nieaktualny