Majóweczki 2016 :D
-
WIADOMOŚĆ
-
ja czuję jak brzuszek mnie ogranicza, nie mogę się przewrócić z boku na bok bo skóra strasznie ciągnie, nie mogę się schylać bo kończyny mnie kłują w różnych miejscach brzucha
poza tym też mogłabym chodzić. Jak nie urodzę do końca m-ca też czeka mnie szpital i wywołanie, ale staram się na razie nie martwić na zapas, mój lekarz nie lubi indukcji więc na siłę wcześniej raczej nie będziemy działać, tym bardziej że stan ciąży na to pozwala (ładne łożysko, ilość wód, miejsce itp)
Iwa81 lubi tę wiadomość
-
Nasz tata bedzie w sobote ok. 12-tej i wtedy moglaby akcja sie rozkrecic.
Pewnie prozne nadzieje skoro ja nawet przepowiadajacych nie mam
A co do wymyslow facetow na temat sprzatania to ja mam dla swojego cala liste zadanwiadomo, komody za ciezkie, zebym mogla cos podzialac a kurz sie za i pod nimi zbiera...
Patrycja24 -
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/07e386983a81.jpg
Witam, spałam jak zabita dziś!!!nawet Miki pospał
Ostatnia sesja juz przed porodem
A czopem sie nie przejmujcie!! Bo z pierwszym to mi czop chyba przy porodzie wypadł, bo wczesniej nic nie zauważyłamdodam ze akcja sie sama zaczęła
Aniu_leczka, Iwa81, Evil89, Carolq, Patrycja24, Iwa2016 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny nie martwcie się u każdej z nas w końcu ruszy
Patrycja a co ty za wymysły masz pod i za meblami przecież tam nie widaćmoże twój mąż bardziej skrupulatny w sprzątaniu bo niestety nad moim to muszę stać i palcem pokazać gdzie trzeba zetrzeć. Dlatego w normalnych okolicznościach wolę sama posprzątać skoro i tak muszę na to tracić czas a on niech gotuje
Też zrobiłam listę co ma zrobić nim nas do domu przywiezie z dokładnym rozpisaniem każdego mebla bo założę się że do głowy by mu nie przyszło żeby przetrzeć ramę lóżka czy fronty szafek
-
Dużo się u nas pisze o wywoływaniu ale nim trafiłam na forum znałam tylko jeden przypadek koleżanki która miała podawaną oxy ale to też trochę na swoje życzenie bo była bardzo nastawiona na sn. Czytając wasze opisy porodów jestem w szoku że jednak tak często się stosuje cewnik, oxy czy masaże szyjki.
-
4212 taka waga wyszła mi po wymiarach
tydz temu Miki mial 3700 na USG.
no ciekawa jestemjak sie sprawdź to flaszkę postawie
Guem ja mam strasznego stresa co do jutrzejszego dnianie wyobrażam sobie prowokacji !! Moja lek nie chce długo czekać !!
Ja pierwszego rodziłam w 41 tyg po 2 prowokacjach 2 pobytach w szpitalu nic nie ruszyło wyszłam na własne żądanie do domu !! Po 4 dniach wróciłam juz z bólami sama. -
A to moja sesja, czy ostatnia czas pokaże o 14:00 wizytuję , zobaczymy co gin powie, ,mam nadzieję że przynajmniej do piątku da mi posiedzieć w domu
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/334542154552.jpghiacynta99., Patrycja24, Iwa2016 lubią tę wiadomość
-
Kurcze dziewczyny ja sie srodowo wyłamuje - mam przesuniętą wizyte na czw 7.30. No chyba ze nie wytrzymam.
Z moim organizmem dalej dzieje sie cos dziwnego. Wczoraj masa energii, dzisiaj się czuje jakbym miała paść i nie wstać. Po prostu cos okropnego!
Mąż sie ze mnie smieje - wypralam wszystkie piżamy, koszule schowane do torby. Wieczorem położyłam sie goła, patrzy i mówi 'jak ty do porodu, włosy nieumyte, nieogolona z każdej strony, syna chcesz tak witać?' Juz mi nawet buzi sie nie chciało otwierać. Chociaz wiem ze trochę racji ma. Jak mnie złapie to musze jak najszybciej bo przecież muszą zrobic cięcie.
okropny mam dziś dzień i mam nadzieje że to nie jest cisza przed burzą , chociaż już wtorek, gdybym jednak miała to cięcie w piątek to w poniedziałek wrócimy do domu. Juz sama nie wiem co lepsze... fakt jest taki ze raczej po wizycie na oddział i niech się dzieje co chce! -
Iwa u mnie 38+1.
Moja gin mówi, że 39, a w szpitalu jak leżałam to położna powiedziała ze w środy wchodze w pełny nowy tydzień czyli wg szpitala w którym chce rodzic jutro mam 39.
Wiesz ja juz nawet nie próbowałam zrozumieć bo po rozmowie z ordynatorem który 20go nie chce robić cięcia (a moja gin mówi, że 20 powinnam sie rozpakować) byłam tak zła, ze juz mnie ich wyliczenia nie interesowały.
Generalnie bierze mnie od soboty a to nawet nie zle samopoczucie. Dzieje sie cos dziwnego.
No ale nic, cyc do przodu nie ma co narzekać..
wypije kawe to moze poczuje sie lepiej... albo gorzej
-
I tak sobie mysle bo mimo ze mi brzuch opadł moja gin powiedziala, ze jestem tak wąska ze dziecko nie wejdzie w kanał. Mlody ciągle obija mi sie o miednice, czuje jak 'puka' i próbuje sie tam wepchnąć niżej. Moze tez dlatego od soboty nie chce ruszyć dalej. Tylko skurcze coraz silniejsze
-
To u mnie oba porody zaczely sie jakies 20 minut po podłączeniu oxy. Bez oxy nic by sie nie zadzialo.
A jak tylko podlaczyli to skurcze regularne na 100 -
Mam dola. Mleka dalej niet. Młodego mm dopajamy. Bez sensu to jest
.
Do tego zimno strasznie i paskudnie. Nie możemy jeszcze wychodzić.
Ogólnie dzisiaj zjazd -
No to mnie pocieszyłyście, pewnie jestem tez takim przypadkiem. Dlatego tez pewnie tak sie kręci od soboty i rozkręcić sie nie może.
byl u mnie ojciec z taka straszą panią i spojrzała na mnie raz, drugi i mówi "Oleńka ty nie czujesz ze sie zaczyna? Zmieniła ci sie twarz, w ogóle inaczej wyglądasz". Byłam w szoku! Nie wie ze musze mieć cc, nie wiedziała, że faktycznie coś tam sie rusza.
może po kobiecie jednak coś widać? Kobieta doświadczona, 5 wnuków, 3 córki.. pochodzi z małej wsi i wiekowa...
Na odchodne powiedziała mi ze pewnie w piatek sie nie zobaczymy... (bo ma tez przyjechać).. a ojciec jej nic nie mówił -
NatiB wrote:Dziewczyny, mi sie poród sam ruszył a i tak musiałam dostać oxy bo te skurcze nie mogły wejsć w tryb regularny. I do tego masaz szyjki. Czop odchodził dzien przed porodem.
Ehh ten masaż szyjkikto go robił? Położna czy lekarz? Miałaś juz rozwarcie jakies? Przed masażem?
Ja właśnie sobie po schodach pykam i zaraz na piłkę przejdężebym z zakwasami nie pojechała do tego porodu hahaha
Baronowa ja po 2 tyg tez odstawiłam cycka bo nic nie byloczuje ze tym rade będzie podobnie!
-
Kurczę znów zaczęły się skurcze, są boleśniejszy niż rano ale podobne, co ok 10 min i nie ważne czy leżę czy chodzę. Pokręcę się jeszcze, coś zjem i dzwonie po męża niech w szpitalu sprawdzają czy to już czy nie bo świra dostanę. Chyba że znowu się wyszukuję i przejdzie.
Dziewczyny a te właściwe skurcze zaczynają się od dołu czy od góry? Bo znalazłam dwa artkuły w których było napisane w jednym że tak a w drugim że odwrotniei podobno mają przechodzić na plecy a na razie plecy są ok, oczywiście odczuwam i tam napinanie ale takie delikatne bardzo.
-
nick nieaktualny