Majóweczki 2016 :D
-
WIADOMOŚĆ
-
Iwa81 wrote:Jakiś glutek mi wypadł, może w końcu coś zacznie się dziać - mam nadzienie
Kochana, jak cały czop nie odejdzie to nie ma co się łudzić.. Wiem co mówię, od 3 tyg mi po kawałku odłazi, a porodu na horyzoncie nie widać ;d
Padłam w dzień na dwie godziny i teraz spać nie mogę.. męczą mnie od południa mdłości. Czekałam tak długo za mamą u lekarza, że z głodu zaczęło mi się robić źle, a jak na złość pierwszy raz zapomniałam zabrać czegoś do przegryzienia.. no i jak zaczęło mdlić tak trzyma do teraz
W dodatku jutrzejsza wizyta nastraja mnie jakoś negatywnie. Boję się, że znów usłyszę, że nic się nie dzieje.. a ja już bym chciała jakiś decyzji, czegokolwiek poza 'czekamy'. Kuźwa, czekam od 34tc, bo 'już miała się rodzić' ;/ -
Witam się od rana. Ja już zdążyłam odświeżyć depilację jeszcze tylko małe poprawki na nogach zostały i czekam co dalej. Rano odszedł spory kawał czopa na końcu już różowy czyli może jednak uda nam się trafić w 18 maja
nie nakręcam się specjalnie ale bardzo bym chciała
i w końcu zaczął dopadać mnie strach bo skurcze stają się coraz bardziej konkretne. Jestem nimi już zmęczona nie tyle może z bólu co z uciążliwości. Trzymajcie za nas kciuki
-
Guem wrote:Witam się od rana. Ja już zdążyłam odświeżyć depilację jeszcze tylko małe poprawki na nogach zostały i czekam co dalej. Rano odszedł spory kawał czopa na końcu już różowy czyli może jednak uda nam się trafić w 18 maja
nie nakręcam się specjalnie ale bardzo bym chciała
i w końcu zaczął dopadać mnie strach bo skurcze stają się coraz bardziej konkretne. Jestem nimi już zmęczona nie tyle może z bólu co z uciążliwości. Trzymajcie za nas kciuki
-
Słabe te wasze kciuki, hehe
skurcze znowu od rana postraszyły i się skończyły. A ja już gotowa do wyjścia
no nic pościeram kurze, poprasuję, wszystko żeby nie myśleć. Jak się ruszam to skurcze przechodzą zamiast się nasilać więc nie wiem czy to sprzatanie cokolwiek daje, chyba kolejna plotka, pewnie wymyślona przez facetów żeby nie musieli nic robić jak nas nie będzie
Lilik, Kocia lubią tę wiadomość
-
Patrycja24 wrote:Witamy sie i my. Trzymamy kciuki
U nas cisza. Czuje sie jak wieloryb, zmienic pozycje jest ciezko bo wtedy boli mnie cala miednica i ciagnie dol brzucha. Takze ten...ktora pisala sie ze mna na pelnie?od 20 [po godz. 14] moge rodzic
-
Cześć dziewczyny
U Nas niestety cisza,
Asmee, Guem - u Was to przynajmniej jeszcze przed terminem i coś już się dzieje, a ja po terminie i w sumie nic,
dzisiaj wizyta u gin i zaczynam się cyrać, że skieruje mnie na Oddział i wywoływanie
a moje dziecko po prostu nie chce jeszcze wyjść na ten Świat - sytuacja w Europie niestabilna, Szpak nie wygrał Eurowizji - po co się pchaćCarolq, hiacynta99., Patrycja24, aaaguchaaa, Negra lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej , my bardzo zabiegani bo to ostatnie dni do przyjścia Naszej Niuni wiec latamy , sprzątamy , i robimy wszystko ;P a w miedzy czasie leżymy i sie wtulamy ile mozemy jeszcze . My tez jutro do szpitala i juz jutro bedziemy mieli Niunie na świecie
Takze pewnie przez pare dni będę niedostępna , odezwiemy sie w wolniejszej chwili . Powodzenia wszystkim Mamusia i trzymamy kciuki za Was
Martwi mnie nadal Pasia ze sie nie odzywa , mam nadzieje ze jest wszystko ok i cieszy sie Maleństwem
Pozdrawiamy wszystkichPatrycja24 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA a co do wymiarów dziecka z brzuszka mi w miarę pokrywa sie z usg przypominam
Ze mam duży brzuch bo 125 cmw zależności jak złapie sie linie negra Mała wychodzi od 4100-4360
Jak sie urodziny to obalimy albo potwierdzimy metodęWiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2016, 10:05
Kocia lubi tę wiadomość
-
Carolq powodzenia jutro
A ja w oczekiwaniu na rozwój jakiejś akcji dokończyłam kocyk a może bardziej narzutkę
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/93f254dac135.jpgIwa81, hiacynta99., Patrycja24, aaaguchaaa, monilia84, Aniu_leczka, Negra, Lilik lubią tę wiadomość
-
dziewczyny, trochę zazdroszczę tej wiedzy kiedy dokładnie witacie maluszki
u mnie to wielka niewiadoma, jestem w terminie, a nic się nie rusza. Może tylko przepowiadające nieco przybrały na częstotliwości, ale jak zmieniam pozycję czy się ruszę to też przechodzą. I czuję się jak słonica, niezgrabna i ociężała. Choć dzisiaj mam całkiem dobry dzień.
-
KokoszaNell wrote:dziewczyny, trochę zazdroszczę tej wiedzy kiedy dokładnie witacie maluszki
u mnie to wielka niewiadoma, jestem w terminie, a nic się nie rusza. Może tylko przepowiadające nieco przybrały na częstotliwości, ale jak zmieniam pozycję czy się ruszę to też przechodzą. I czuję się jak słonica, niezgrabna i ociężała. Choć dzisiaj mam całkiem dobry dzień.
ja się nie czuję ociężała, i mogłabym chodzić jeszcze w tej ciąży, ale wiadomo nie da się
wolałabym żeby się coś podziało naturalnie, bo boję się wywoływania.