Majóweczki 2016 :D
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam Misiek przyszedł na świat o 16:55
3900 i 58 cm 4 godz trwał poród
Evil89, Lilik, Aniu_leczka, Negra, klaudia1534, Iwa2016, Patrycja24, i.am.chappie, kehlana_miyu, fistaszek88, Liley, Iwa81, pasia27, monilia84, patkaaxx90, Narinka lubią tę wiadomość
-
Majoweczka a ile Ci się to goiło? Ja jak widzę to na 1,5 cm jest taka przerwa i wydaje mi się że powinno być w tym miejscu zszyte.Majóweczka78 wrote:w tym
Octanisept do psikania.Mi się przy pierwszej cc babrało z jednej strony, do dziś mam w tym miejscu wgłębienie. Ja byłam u ginekologa z tym i dała mi antybiotyk jeszcze.
-
i.am.chappie,Sshape gratuluje!!
A ja jestem tak cholernie zmęczona zdjęcia masakra.Opieka nad takim maluszkiem jeść dużym wyzwaniem,obwiniam siebie,że z karmieniem piersią mi nie wychodzi (daje ściągnięte).Denerwuje się jak mała płacze bo chciała bym zaspokoić jej potrzeby a czasami nie wiem co się dzieje-dlaczego nie chce spac itd.Jest mi smutno i mam wyrzuty że nie jestem dobra matka.
i.am.chappie lubi tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/]
[/link] -
I.am.chappie, Sshape, Hiacynta-gratuluję Wam serdecznie!
Hiacynta-piękne zdjęcie! Zazdroszczę, że miałaś obok siebie fotografa, który uchwycił taką chwilę
Mój nie zdążył dojechać niestety
Justys- czemu ściągasz pokarm?
Ja przez pierwszy tydzień karmiłam w "kapturkach", bo dzięki nim małej latwiej bylo chwycic moje małe brodawki (choć tez musiala się nauczyc zasysać te kapturki), pogryzione brodawki mogły się pod nimi wygoić i karmienie trochę mniej bolało. Teraz karmię już bez nich, niunia czasem się wścieka, jak sutek wypadnie jej z buzi, ale podchodzę do tego za spokojem i w końcu sie udaje- zasysa znowu. Takich chwil, kiedy brodawka wypada jej z ust jest coraz mniej, a karmienie idzie nam coraz sprawniej
A jeśli chodzi o płacz maleństwa, to każda z nas ma takie chwile, że nie wie, o co dziecku chodzi, ale z czasem nauczymy się rozpoznawać potrzeby maluchów i rodzaje płaczu. Nie przejmuj się, każda miewa chwile załamania, ale sobie z nimi poradzimy, spokój nas uratuje, bo przecież jesteśmy najlepszymi mamami pod słońcem dla naszych pociech! Kochamy je, staramy się jak tylko potrafimy zaspokoić ich potrzeby i wszystko w końcu zacznie się układać!
Lilik lubi tę wiadomość
Laura
-
To i ja wieczorową porą chciałam się przywitać i pochwalić się dobrą nowiną dziś o 13:40 w porodzie siłami natury przyszła na świat nasza najcudowniejsza córcia Tolcia. 55 cm i z wagą 3200g. Jesteśmy najszczęśliwszymi rodzicami na świecie
W wolnej chwili napiszę więcej ale póki co powiem tylko że do szpitala trafiłam ze skurczami co 3 min a jadąc nie byłam pewna czy to już ale mąż prawie na silę mnie przywiózł, dopiero na ip dowiedziałam się że wody już odchodzą a początek partych prawie bym przespała tak więc nie zawsze są to rzeczy nie-do-przegapienia przez gapy jak ja
Pozdrawiam nowe mamy i te które jeszcze czekają na swoje maleństwa
Iwa2016, Iwa81, Negra, Lilik, Aniu_leczka, pasia27, Patrycja24, monilia84, Evil89, TheForfie, Narinka lubią tę wiadomość
-
Gratuluję wszystkim nowym mamusiom my nadal w szpitalu, młoda tak fika że z dwóch pętli pepowiny już została jedna. Rozwarcie prawie nic, miałam zrobiona amnio coś tam, wody nadal w odpowiednim kolorze, więc dostałam plaster na ramię który ma podziałać trochu na macice, czas pokaże czy coś się ruszy.
-
Hiacyntka! piekne zdjecie! grtaulacje!!
Negra - karmisz przez nakladki, a powiedz, bo ja kupilam te niby w standardowym rozmiarze, ale jak w domu przymierzylam, to sa za duze[w sensie, sutek nie wypelnia calej tej koncowki] jak mniemam, powinien?bo nie wiem, czy nie skoczyc i kupic tych w rozmiarze malym, bo sutki niestety[albo stety, co kto woli
] mam male.
p.s. nakladki mam z aventu, one w rozmiarze s -male i L -standardowe]Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 maja 2016, 06:30
-
aaaaguchaaa-w pierwszej ciąży z Aventu miałam nakładki w rozmiarze S i były super. Zakladam, że masz na myśli, że brodawki nie wypełniają Ci tej nakładki w sensie szerokosci- u nasady? Jeśli dobrze Cię zrozumiałam (a wiem, że te "standardowe" z aventu są naprawdę duże), to możesz mieć problem z użyciem ich, bo dziecko cały "nadmiar" długości i szerokości w stosunku do Twoich własnych skutków musi zmieścić w buzi i jeszcze zassać- czyli ścisnąć brodawkę przez tą osłonkę Przy za dużych nakładkach może to być trudne... Te w mniejszym rozmiarze będą przylegać na "szerokość"- u nasady i łatwiej będzie ścisnąć ustami sutka. Będą tylko dłuższe, tzn bardziej wystające niż Twoje wlasne sutki, wiec noworodkowi będzie łatwiej uchwycić (sutek nie będzie wypadał mu z ust). Z czasem możecie próbować radzić sobie bez nich- wszystko zależy od cierpliwości i siły ssania dzieckaaaaguchaaa wrote:Hiacyntka! piekne zdjecie! grtaulacje!!
Negra - karmisz przez nakladki, a powiedz, bo ja kupilam te niby w standardowym rozmiarze, ale jak w domu przymierzylam, to sa za duze[w sensie, sutek nie wypelnia calej tej koncowki] jak mniemam, powinien?bo nie wiem, czy nie skoczyc i kupic tych w rozmiarze malym, bo sutki niestety[albo stety, co kto woli ] mam male.
p.s. nakladki mam z aventu, one w rozmiarze s -male i L -standardowe]
Z córką używamy nakladek Lovi (są tańsze), a wg mnie sprawdziły się tak samo
aaaguchaaa lubi tę wiadomość
Laura
-
Dziewczyny któreś z Was karmią butelką? Ile ml i co ile godzin jedzą wasze dzieciaczki?
Bo ja karmię swoim mlekiem i póki co na razie mi starcza ale nasz Dominik teraz już wcina 90ml za jednym podejściem Niezły z niego głodomorek.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 maja 2016, 07:16
