Majóweczki 2016 :D
-
WIADOMOŚĆ
-
O matulu. zla jestem jak nie wiem:/ Dzis zauwazylam śluz lekko podbarwiony krwią a nie wszystko zrobione w domu..
no i lekarz mnie przerazil.. Mala ma wielka lepetynke i w ogóle niby jest wielka >4200g... Ja jej nie dam rady urodzić sn!!!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 maja 2016, 21:08
-
Do wszystkich mam które mają problemy z kp:czy u Was to też wpływa na psychikę, czy macie wrażenie że nie dajecie dziecku wszystkiego? Jak mała nam nie patrzy rhmj oczkami malutkim to mam wrażenie że ma żal do mnie[link=https://www.suwaczki.com/]
[/link]
-
aaaguchaaa wrote:O matulu. zla jestem jak nie wiem:/ Dzis zauwazylam śluz lekko podbarwiony krwią a nie wszystko zrobione w domu..
no i lekarz mnie przerazil.. Mala ma wielka lepetynke i w ogóle niby jest wielka >4200g... Ja jej nie dam rady urodzić sn!!!
-
Wlasnie wrocilam ze szpitala...o 23 polecialo mi "cos" co wzielam za wody. Bylo tego 3/4 szklanki wiec sporo. Skurczy brak wiec na spokojnie sie ogarnelam i pojechalam. Po badaniu okazalo sie, ze to nie wody, rozwarcie 1 cm. Prawdopodobnie mega rozwodniony czop sluzowy. Po zapisie KTG pytali czy chce zostac, ale stwierdzilam,ze skoro to jeszcze nie czas i jest wszystko dobrze, to wole poczekac w domu. Choc teraz po badaniu przez mloda, "delikatna" lekarke czuje sie gorzej niz jak jechalam. Nocna jazda do szpitala przetestowanaPatrycja24
-
JustyśM wrote:Do wszystkich mam które mają problemy z kp:czy u Was to też wpływa na psychikę, czy macie wrażenie że nie dajecie dziecku wszystkiego? Jak mała nam nie patrzy rhmj oczkami malutkim to mam wrażenie że ma żal do mnie
-
Justys dajesz Malej wszystko to co mozesz jej dac! nie obwiniaj sie, bo tylko sobie zaszkodzisz, nie tylko pogorseneim nastroju ale i na pewno negatywnie wplywniesz na laktacje. sprobuj powalczyc, ale nic na sile. karmienie mm nie umniejsza tobie jako Mamie! :*
Iwa - u mnie tak jak mowilam, wczoraj ten sluz z nitkami krwi,dzis cisza, zaraz lece na ostatnie w tym roku kolokwium, jak wroce to szybciorem ogarniam sypialnie i lozeczko malej ubieram [pomaluje wlosy, bo a jakze, mam czas] i bede czekac jak na szpilach
-
Kłosia wrote:Niestety miałam takie myśli ale jak powalczysz o karmienie to jest szansa ze się uda a wtedy będziesz oglądała jak maleństwo wywraca oczkami z zadowolenia
-
JustyśM wrote:Baronowa trzymaj się u mnie to samo
.
Mam zamiar walczyć Maks miesiąc. Teraz i tak go karmie mm a na cycku wisi po h co 2h. Takze cos tam tego mleka z probiotykami trafia do brzucha. -
Baronowa_83 wrote:My dzisiaj idziemy do poradni laktacyjnej bo ja sobie nie radze z karmieniem i z myślami
Ja miałam wczoraj problem !!!laska dala mi nakladke na brodawke!! Zaczelam od nakładki chwile pociumka i jak widzę ze brodawka juz jest dobrze wykształcona daje bez
I dzis pierwszy sukcesnajadł sie
troche mu sie odbilo i ulało, to wiem ze cos zjadł
Ja wczoraj płakałam bo nie miałam czasu sobie zjeść, wysikać, przebrać podkład juz nie wspomnę o pierwszym prysznicu po porodzie!!! Bo mieliśmy problem z karmieniem i caly dzien przeplakal!
Ale ogólnie nie mam depresjinarazie jestem przeszczęśliwa
Mój stan po porodzie jest rewelacyjny ! Pomimo szwów! Nie czuje ze wogole sąkażdy sie pyta jak ja to zrobiłam
hehe ze 30 min po porodzie poszłam zadowolona na swoja sale i położyłam sie dopiero na lozko kolo 23
Patrycja24, pasia27 lubią tę wiadomość
-
Opieka w szpitalu zajebista!! Poród wymarzony!!!! Pomimo tego ze anestezjolog zjeb sprawę bo Zoo nie ruszyło!!
ale moja lek i położna skakały kolo mnie
Położne wszystkie i te zwykle i te od laktacji przychodzą co chwile i pokazuja jak karmić i nie ma jakiś pretensji czy zali ze nie umiemsą super!!!
A no i dzis wychodzimyNegra, Lilik, Patrycja24, pasia27 lubią tę wiadomość
-
Hejka, dzisiaj przez CC o 9:16 przyszła na Świat Nasza kochana- Maja 4220g 59cm
Baronowa_83, Evil89, i.am.chappie, patkaaxx90, Negra, Lilik, klaudia1534, Patrycja24, hiacynta99., pasia27, KokoszaNell, Aniu_leczka, Iwa2016, JustyśM, monilia84 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny urodzilam! O 2.30 odeszly mi wody o 10,10, urodzilam Szymusia. Porod- darlam sie strasznie. Teraz czekam na synka bo go myją. Napewno wstawię fotke!
patkaaxx90, Negra, Lilik, klaudia1534, Patrycja24, hiacynta99., Evil89, marzenka06, aaaguchaaa, pasia27, Aniu_leczka, Iwa2016, JustyśM, monilia84, i.am.chappie lubią tę wiadomość
-
Justyś, Baronowa ja mojego synka karmiłam z tydzień piersią, później zaczęłam mieszać z mlekiem modyfikowanym a teraz już jest wyłącznie na mm a u mnie w piersiach susza. Miałam straszne wyrzuty kiedy podawałam mu butelkę, wiele razy ryczałam, że jest ze mnie okropna matka, która nie potrafi nakarmić dziecka piersią i odmawia mu tego co dla niego najlepsze. Na szczęście mąż mnie wspierał w tym ogromnie bo widział co się działo przy każdej próbie przystawienia synka do piersi.. Mały nie potrafił za nic w świecie złapać piersi, kapturki nie pomagały i położne w szpitalu aż ręce rozkładały że taki leniuszek z niego. Siedziałam dniami i nocami i odciągałam Kacprowi pokarm laktatorem żeby miał na następne karmienie, które nigdy nie było wiadomo kiedy wypadnie. Były momenty że po zjedzeniu 80 ml po 20 min darł się w niebogłosy i musiałam mu dać mm bo więcej pokarmu nie miałam. Po czym dziecko zadowolone szło spać.
Niestety po wielu próbach nie daliśmy rady karmić naturalnie.. Nie wiem, może byłam za mało zawzięta i za wcześnie się poddałam, pokarm zanikł. Ale teraz nie ma co gdybać, czasu nie cofnę. Plusem mm jest to, że nie jestem niezastąpiona. Mogę wyskoczyć do lekarza, załatwić sprawy w urzędzie czy wyrwać się na zakupy do spożywczaka.
Mimo to życzę Wam wytrwałości, ogromu siły i masy pokarmu :*
Gratulacje dla wszystkich nowych mamuś!
-
Iwa gratulacje!! Zazdroszczę tego cc.. Ja sie zaczelam panicznie bać tego porodu... Od wczoraj w zasadzie w takim zawieszeniu.. Ryczec mi sie chce, boje się ze nie dam sobie rady s jak sie poród bedzie przedluzal to Mloda bedzie przy takienwadze niedotkeniona (bo to przeciez zwiększa ryzyko)...