Majóweczki 2016 :D
-
WIADOMOŚĆ
-
Gratulacje dla nowych mamusiek, i kciuki za te które jeszcze czekają.
My zaliczyliśmy "bioderka" wszystko okej,i zaczęły się kolki
Masakra jednym słowem, starszak nie miał takich jazd.
Teraz też ledwo co uspokoiłam małego, na szczęście noszenie brzuchem w dół na przedramieniu i kładzenie na brzuchu działa, teraz łobuziak śpi.
Zastanawiam się czy to czasami nie efekt sobotniej pizzy.... hmmm zobaczymy czy nie przegięłam...... -
i.am.chappie wrote:A ja mam pytanko co do kąpieli, kąpiecie codziennie? Bo mi w szpitalu kazali co drugi, a tak to przemywać wodą przegotowaną. Jak to u Was?
-
maimama wrote:Dziewczyny nie rozpakowane trzymam kciuki za Was.
Mamy rozpakowane ile Wasze dzieci śpią? Moja jutro skończy 3 tyg i ma w ciągu dnia tylko 2 dłuższe drzemki 2,5-3h i wydaje mi się że to mało. Jak nie śpi to chwile polezy a tak to się nosimy,hm -
Mnie dzis polozna mówiła ze przez tydz dziecko powinno przybrać 175g..my idziemy w piątek do pediatry to zobaczymy..
Ale siw zdenerwowałam bo weszla polozna i mowi ze mala bardzo zolta i patrzy na wypis i ze wysoka bilirubina i ze to niebezpieczne itp..to my szybko z moim do diagnostyki i prywatnie zrobiliśmy i dużo to spadlo uff.przestraszyłam sie ze ..eh -
Właśnie miałam wojnę z moim mężem (pisałem kilka dni temu o sytuacji z psem, że jak byliśmy u jego rodziców pies się rzucił na mnie jak mała zaczęła plakac)dziś znowu chciał jechać,a ja się nudzic zgodziłem. Zaczekać się że będzie On małej pilnowal,a ja mimo wszystko nie.Wiec zarzucił mi ze nie chce do jego rodziców jeździć ....Sam z mala nie pojedzie samochodem bo ona jeszcze malutka jest i trochę strach żeby sama z tylu jechała. ....mamy taką atmosferę teraz ze lepiej nie gadać.[link=https://www.suwaczki.com/]
[/link]
-
po calym dniu bez ruchow mlodej [wypiela sie w ciagu calego dnia 3 razy+ 1 raz w trakcie jazdy do szpitla] maz powiozl na ktg - heh.. skjurcze max 40;/ , tetno ok, ale jak opetana po calej macicy wedrwki robila.. jak na zlosc.. czulam sie jak idiotka,, jakbym se z nudow pojechala na ta ip, bo przeciez jak sie nie rusa, jak sie rusza...;/ ja pierdziele...;/
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2016, 21:30
-
patkaaxx90, Asmee gratulacje !
maimama mój syncio śpi bardzo różnie w jeden dzień potrafi wstawać na jedzenie i zmianę pieluszki ewentualnie 30 minutową zabawę, a w drugi nie śpi przez większą część dnia i takich dni jest u nas już zdecydowanie przewaga. Potrafi wstać o 7 i zasnąć dopiero koło 13 a w między czasie zdrzemnie się z 2 razy po 10 min. Przez taki długi okres czuwania jest strasznie rozdrażniony przez zmęczenie i okropnie ciężko go uśpić, pomaga wsadzenie go w wózek i spacer po wybojach albo przejażdżka samochodem
i.am.chappie ja jak narazie kąpię Kacpra co drugi dzień, ale jak zaczną się porządne upały to będziemy się pluskać codziennie
Majóweczka78 okropnie współczuje kolekMy też je już przerabialiśmy, mały potrafił mi płakać od 16 do 22 a mnie się aż serce krajało ;/ teraz odpukać ustabilizowało się. Nam w uspokojeniu dziecka pomagało wsadzenie go w fotelik i jazda samochodem, dużo też zrobiły kropelki espumisan zalecone przez pediatrę.
-
Dziś mojej malutkiej sie ulalo (jeśli można nazwać to ulaniem -bardziej rzygnela na żółto )wystraszylam się bo trochę tego bylo-tompo mleku modyfikowanym bebiko 1 wcześniej jej też dawałam sporadycznie to mleko i nic takiego się nie działo nie wiem czy się przejawia czy co[link=https://www.suwaczki.com/]
[/link]
-
Witam wszystkie majówki- zarówno te rozpakowane, jak i czekające jeszcze na swoje szczęścia!
Wczoraj byłam z moją Laurą u pediatry, żeby skonsultować jej ulewanie- bo mimo, że jest wyłącznie na moim mleku, to 3-4 razy zdarzyło jej się chlusnąć na odległość, wszystko, co wypiła...Więc się trochę martwiłam... Pediatra przeprowadziła wywiad, jak mała je (a jest bardzo łapczywa, wręcz rzuca się na piersi) i stanęło na tym, że na pewno połyka bardzo dużo powietrza i stąd te chluśnięcia. A najlepsze, że po tym, jak zwróci wszystko, jak gdyby nigdy nic szuka piersi dalej i wtedy najada się już na spokojnie
Ponieważ przybiera BARDZO ładnie, mam się nie przejmować ulewaniem- z czasem się nauczy,ze mleka nikt jej nie zabierze (wczoraj skończyła 4tyg, a waga z 2800 skoczyła na 3950 :-o)
Poza tym za radą położnej wypiłam na wieczór Karmi i w nocy musiałam ją budzić na jedzenie, bo zamiast piersi miałam dwie bomby, które prawie eksplodowały mlekiem! :-0 Nie wiem, czy to kwestia mojej głowy, czy ten słód jęczmienny na prawdę działa, ale mleka mam pod dostatkiemMogłabym trójkę wykarmic
Mamusie mające problemy z kp- spróbujcie- nic nie szkodzi, a może na Was również podziała? -
Witam ☺ też jestem majówką, udzielałam się na pokrewnym forum, ale tam praktycznie wszystkie dziewczyny już urodziły i to przed tp albo w dzień tp, tymczasem ja miałam termin na 20 maj i nic... czyli mam już 40tc + 5 dni. Czy jest na tym forum jakaś mamusia, która była/jest tylevprzetermminowana? Zaczynam się niepokoić czy z dzieckiem wszystko ok, jak wygląda wywoływanie itp.Buziakimalinka89
-
Raz pilam karmi odgazowane wywietrzone.przy Kacperku ale nie zauwazylam.roznicy.ppza.tym.ze fajnie spow spalo haha
No ale.warto.sprobowac,
Ja 2paczki laktacyjnej nie otwarte..mala fajnie.ciagnie,cyce nie bola juz,zagoily się wie mysle ze będzie juz coraz lepiej
-
pasia27 wrote:Raz pilam karmi odgazowane wywietrzone.przy Kacperku ale nie zauwazylam.roznicy.ppza.tym.ze fajnie spow spalo haha
No ale.warto.sprobowac,
Ja 2paczki laktacyjnej nie otwarte..mala fajnie.ciagnie,cyce nie bola juz,zagoily się wie mysle ze będzie juz coraz lepiejMoże to kwestia mojej głowy?
Najbardziej zaskoczył mnie fakt, że karmię jedna pierś=jeden posiłek, więc siłą rzeczy jedna jest zawsze pełniejsza od drugiej i tak poznaję, która teraz będzie opróżniana, a w nocy miałam obie tak pełne, że zglupiałam, co jest grane, a wręcz wpadłam w panikę, bo wiedziałam, że dwóch naraz nie zje i bałam się, że zaraz będę miała jakiś zastój albo cuś... Obie aż bolały z przepełnienia i nie zasnęłam 2,5h, dopóki mała nie zjadła z drugiej...pasia27 lubi tę wiadomość
-
witamy sie i my. z dniem dzisiejszym oficjlnie zamykam ciazowe ppdboje kuchni. naklepalam ze 130 pierogow... i nie moge na nie patrzec bo od samego patrze ia juz mi niedobrze
.. wlosy pomalowane, pazury zrobilam.. to teraz tylko zostalo czekac na mloda
oby do soboty wylazla, bo juz nie wytrzymam chyba
i.am.chappie, pasia27 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHey
Baronowa jak tam walka? My wdrożyliśmy ten sam system, karmienie i ściąganie i non stop cyc. Dziś dam radę, nie wiem czy do końca tygodnia wytrzymam. Też ściągam po 30 ml, po czym mały to od razu wypija. Niski przyrost mamy i się skłaniam ku mm, to tylko kwestia czasu...
-
I.am.chappie ja nadal ściągam -łącze pokarm z dwóch ściągnięć bo teraz widzę że mała więcej potrzebuje niż 60 tak jak dotąd zjadają, a teraz po 80 nawet 100 jej się zdarza.Narazie modyfikowane 1 max 2 razy dziennie ale jestem świadoma że potrzeby dziecka się zwiększają więc pewnie częściej będzie mm.[link=https://www.suwaczki.com/]
[/link]
-
nick nieaktualny
-
malinka89 wrote:Witam ☺ też jestem majówką, udzielałam się na pokrewnym forum, ale tam praktycznie wszystkie dziewczyny już urodziły i to przed tp albo w dzień tp, tymczasem ja miałam termin na 20 maj i nic... czyli mam już 40tc + 5 dni. Czy jest na tym forum jakaś mamusia, która była/jest tylevprzetermminowana? Zaczynam się niepokoić czy z dzieckiem wszystko ok, jak wygląda wywoływanie itp.Buziaki
Ja urodziłam 40t5dporód wywoływany. Balonikiem i oxy 3:45 min i parte 10 min
Trzymam kciuki
U nas tydz od porodu Mikus jest kochanywalczymy aby w nocy spal
a nie szalał od 1-6
Negra u nas problem taki sam! Jesli chodzi o karmienie, jak sie Miki wkur... To lapczywie ciągniei tez zwraca itp.
-
dokarmiam cały czas mm. Tyle, że ja daje cyca na 40 minut i potem daję 60 ml mm.
Ale od wczoraj jest chyba lepiej. Po kapieli zasnął po samym cycu. A dzisiaj pije po 30 ml po cycku.
U nas przyrost jest duży. Bo wczoraj już było 3400 także, mogę próować ograniczać mm.
Zaczynam też czuć cycki. Więc jest nadzieja
pasia27, Patrycja24 lubią tę wiadomość
-
Mojej córci też mocno się ulewa. Położna kazała się nie martwić i karmić tak jak dotychczas. Niunia się najada, je ładnie i śpi grzecznie. Pierwsze dni w domu za nami i poza wczorajszym nawałem (kiedy to musiałam spuszczać mleko z piersi, bo bolały strasznie) nie mamy większych trudności
pasia27 lubi tę wiadomość