X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Majóweczki 2016 :D
Odpowiedz

Majóweczki 2016 :D

Oceń ten wątek:
  • domi05 Autorytet
    Postów: 1947 935

    Wysłany: 15 września 2016, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moge mu dać coś na pracę jelit albo coś? Robi po 3 kupki ale mniejsze... Mamy mleko hipp, tam już ponoć probiotyk jest

    tb732n0a0czusv9c.png
  • Negra Autorytet
    Postów: 709 777

    Wysłany: 15 września 2016, 11:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Domi- a dlaczego po 40min od przebudzenia znowu kladziesz Dominika spać? A gdzie czas na zabawe? Po całej przespanej tak pięknie nocy wydaje mo się, że powinien być wypoczęty? Może spróbuj zorganizować mu w tym czasie jakieś aktywności- mogą to być ćwiczenia (jeśli nadal ćwiczycie), zabawa w turlanie, daj mu połaskotać stopki naprzemiennymi rączkami, pokaż wszystkie możliwe zabawki- może któraś wpadnie mu w oko? Tańcz, śpiewają, rób głupie miny, a kuku itp- może cost go rozsmieszy i przestanie marudzić? Na moje oko niepotrzebnie tracisz czas i siły na usypianie go w czasie, w którym powinien byc aktywny. Jak sama widzisz- zaśnie dopiero po jakims czasie czuwania- tu po 1,5h...
    A jeśli chodzi o kupki, to spróbowałabym przewijać go w spokoju, powoli, żeby nie rozbudził sie zupełnie- może z suchą pieluchą jeszcze zaśnie i dośpi chociaż z 30min?

    Laura <3

    iv09krhman7e3ofp.png
  • domi05 Autorytet
    Postów: 1947 935

    Wysłany: 15 września 2016, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Negra, ja się z nim bawię, na macie, na kolanach, noszę, w bujaczku, ale on po takim krótkim czasie zaczyna trzeć oczy i marudzić i nic ty w/w rzeczy na niego nie działa... w wózku najpierw zasypia a po 10 minutach jakby go coś wybudziło, jakby wypoczął i znów ma humor. A po pól godziny znowu do spania i wtedy przeważnie zasypia...
    Ja wiem że on nie powinie n byś śpiący po tylu godzinach snu. Ale co mam robić jak ziewa, marudzi i płacze cokolwiek bym z nim nie robiła? Jak zacznę ćwiczyć w czasie marudzenia to jest ryk... Nie wiem co się z nim porobiło... z miesiąc temu właśnie tak było że się budził 7-8, o 9 szedł spać prawie do 11, potem znów między 12 a 13 do 14 a potem do wieczora już prawie nie spał, czasem jedna dwie drzemki półgodzinne.. i nagle coś się stało...
    Teraz też zasnął.
    Jutro spróbuję go rano przetrzymać z mlekiem do 8, bo o tej 7 i tak niewiele zjada... bo chyba inne godziny wstawania i jedzenia rozwaliły mu dzień, bo widzę ze chyba zasypia w tych samych godzinach, mimo że wcześniej jest zmęczony... bo teraz zasnął i teoretycznie powinien spać do ok. 14, ale już pewnie przed 13 obudzi się głodny bo nam się pozmieniały godziny jedzenia... i przez to że niedospany będzie marudny też po jedzeniu... bo teraz też rano zasypia koło 9, a już o 10 się budzi głodny, a zawsze spał do ok.11
    ja już sama nie wiem co mam robić i co robię źle...

    tb732n0a0czusv9c.png
  • domi05 Autorytet
    Postów: 1947 935

    Wysłany: 15 września 2016, 12:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A on jak kupę robi to się budzi, nie robi na śpiocha

    tb732n0a0czusv9c.png
  • Kocia Autorytet
    Postów: 294 138

    Wysłany: 15 września 2016, 13:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Guem u mnie w nocy identycznie. Zabawa od polnocy :)

    3jgxrjjgjcihyty1.png

    l22nkrhm8r0lnbnn.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 września 2016, 13:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Domi, to nie znaczy, że robisz coś źle, może on tak ma. Ja zauważyłam, że karuzela go rozbudza, jak już jest śpiący i wkładałam go do łóżeczka, włączałam karuzelę i po 15 min. nagle wulkan energii, to myślę, może jednak nie był śpiący. Ale po 20 min. już ryk i ciężko uśpić. Jedynie co mogę zasugerować, to spróbuj go jakoś wyciszyć, ograniczyć bodźce.
    A co do kupek, to marchew, ryż i banan działają zapierająco, może w tym pies pogrzebany. A z kolei suszona śliwka (można dawać po 4m., są słoiczki) w drugą stronę - rozluźniająco.
    Jeszcze jedno, mówiłaś, że średnio mu wchodzi jedzenie, to przypomniało mi się, żeby dziecku podawać pomiędzy mleczkami, żeby nie było głodne i chciało próbować nowości. Jak to zorganizować czasowo nie pomogę niestety, bo sama będę kombinować od przyszłego tygodnia, ale też się obawiam, że nam się rytm dnia zaburzy :/

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 września 2016, 13:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justys - http://allegro.pl/serduszko-sensorek-poduszeczka-metki-minky-gryzak-i6439132119.html

    Proszę, masz serducho, a nie się baby będziesz prosić :D

    Baronowa_83 lubi tę wiadomość

  • SShape Autorytet
    Postów: 364 448

    Wysłany: 15 września 2016, 14:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Domi niektóre dzieci tak mają. Mój syn był taki "wymagający". Ciągle marudził i spał po 20 minut. Ledwo zdążyłam wstawić wodę na zupę lub rozstawić deskę do prasowania a już był po spaniu. To minie. Musisz znaleźć jakiś sposób, albo uzbroić się w cierpliwość. Wiem, że łatwo się mówi i że możesz mieć już momentami dość, ale tak czasem jest:)
    Teraz z Łucją mam o wiele łatwiej, choć czasem też jest marudna, głównie jak ją boli brzuszek. Na moją córkę super działają różnego rodzaju światełka. Zauważyłam to w przejściu podziemnym, że zamiera z otwarta buzią i się patrzy jak zaczarowana;) Mam nad łóżeczkiem cotton ballsy i "disco" żarówkę z Biedronki. Jak jest zmęczona to zwykle wystarczy ją odłożyć do łóżeczka ze smoczkiem i zasypia, ale czasem nie umie się skupić i zapalenie lampek ją wycisza i zasypia w 5 minut:)

    klz9cwa198k5jqr7.png
  • JustyśM Autorytet
    Postów: 851 787

    Wysłany: 15 września 2016, 15:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy któraś z was wozi już dziecko w spacerowce?Moja już w gondoli nie chce hezdzic-podnosi się na przedramionach i płacze ale wydaje mi się że jeszcze trochę za wczesniej na spacerowke

    [link=https://www.suwaczki.com/]km5sej288cimr979.png[/link]
  • Iwa81 Autorytet
    Postów: 1734 835

    Wysłany: 15 września 2016, 15:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja już prawie na styk w gondoli, ale póki nie będzie siedziała stabilnie sama to boję się ją dać do spacerówki

    km5sdf9h3loowecn.png
  • klaudia1534 Autorytet
    Postów: 1151 1221

    Wysłany: 15 września 2016, 16:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć mamusie :) Dawno się nie odzywałam ale czytam Was na bierząco.

    kokoszanel okropne to co spotkało Wasze maleństwo po szczepionce, całe szczęście że się już nie powtórzyło

    domi a jesteś pewna że synek nie ma skoku? Mój był okropny przez jakieś 2-3 tygodnie, nie szło z nim wytrzymać. Mimo że był śpiący usypianie to była tragedia nic nie pomagało, a jak już się nam udało to budził się po 15-20 minutach wyspany, pół godziny zabawy i włączało się marudzenie i płacz. Kilka dni temu wszystko minęło, ładnie śpi w ciągu dnia, ciągle się śmieje i nabył nowe umiejętności :) Zaczął wyciągać rączki żeby go wziąć a siedząc na kolanach w pozycji półsiedzącej tak się potrafi odepchnąć że siedzi normalnie sztywno sam a jakby tego było mało to fascynują go wtedy jego stopki i stara się je pomymlać :D

    Justyś ja dzisiaj zniosłam spacerówkę ze strychu bo w gondoli nie chce jeździć od czasu jak skończył 2 miesiące. Akceptował jedynie nosidełko bo tam więcej widział. Spacerówkę mam rozkładaną zupełnie na płasko ale delikatnie mu podniosłam oparcie i moje dziecko było w siódmym niebie. Dawno nie było takie spacerku długiego jak dziś. A o to dowód :)

    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/e847dd6db10f.jpg

    Baronowa_83, KokoszaNell, i.am.chappie, Iwa81, JustyśM lubią tę wiadomość

    Nasza Pchełka jest już z nami <3
    3jvz6iye0wj7pqpl.png
  • domi05 Autorytet
    Postów: 1947 935

    Wysłany: 15 września 2016, 16:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    i.am.chappie wrote:
    Domi, to nie znaczy, że robisz coś źle, może on tak ma. Ja zauważyłam, że karuzela go rozbudza, jak już jest śpiący i wkładałam go do łóżeczka, włączałam karuzelę i po 15 min. nagle wulkan energii, to myślę, może jednak nie był śpiący. Ale po 20 min. już ryk i ciężko uśpić. Jedynie co mogę zasugerować, to spróbuj go jakoś wyciszyć, ograniczyć bodźce.
    A co do kupek, to marchew, ryż i banan działają zapierająco, może w tym pies pogrzebany. A z kolei suszona śliwka (można dawać po 4m., są słoiczki) w drugą stronę - rozluźniająco.
    Jeszcze jedno, mówiłaś, że średnio mu wchodzi jedzenie, to przypomniało mi się, żeby dziecku podawać pomiędzy mleczkami, żeby nie było głodne i chciało próbować nowości. Jak to zorganizować czasowo nie pomogę niestety, bo sama będę kombinować od przyszłego tygodnia, ale też się obawiam, że nam się rytm dnia zaburzy :/
    Z jedzeniem już jest lepiej, na obiad wciąga przeważnie cały słoiczek, trwa to co prawda 15 minut, ale śmieje się przy tym, nie popędzam go.
    Ogólnie u nas wygląda to mniej więcej tak:
    7 mleczko, 10 mleczko, 13 obiad, 15.30 mleczko, 18 dziś pierwszy raz chcę dać deserek, było mleczko, 20 mleczko z kaszką, śpi do 3-5 różnie, je i do 7

    tb732n0a0czusv9c.png
  • domi05 Autorytet
    Postów: 1947 935

    Wysłany: 15 września 2016, 16:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kiedyś spał do 8, albo jadł przed 6 i o 8 znowu i wtedy było
    8, 11, 14, 17, 20 i wówczas nie było problemu z drzemkami, a teraz jest katastrofa... znów powtórka, spał jakoś 15-15.20, teraz próbowałam położyć to tak oczami odleciał i po 10 minutach koniec...

    tb732n0a0czusv9c.png
  • domi05 Autorytet
    Postów: 1947 935

    Wysłany: 15 września 2016, 16:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    klaudia ja to mam wrażenie że on ciągle ma jakiś skok z kilkudniowymi przerwami...
    tyle dobrze że w nocy śpi (tfu, tfu)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2016, 16:58

    tb732n0a0czusv9c.png
  • Baronowa_83 Autorytet
    Postów: 6178 4021

    Wysłany: 15 września 2016, 17:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Domi jak ja cie rozumie. Władek ostatnio odmawia leżenia. Jak tylko poczuje ze chce mu się spać wypluwa smoka i wierzga. Usypianie go to katastrofa. Jak juz uda sie go na ręku położyć i poczuje ze jest miękki to zaraz głowę ciągnie do siadania. Na spacery nie mogę iść bo nie umiem go nosić i pchać wózka.
    Odpukać zaczal jesc znowu fajnie. Nawet w nocy. Takze tym sie nie martwię. Zwłaszcza ze karmie w ciagu dnia moim to miałam stres ze wylewam. Na szczęście dosyć długo jest radosny, leży na brzuchu, smieje sie z h czasem 1,5 i dopiero zaczyna sie marudzenie. Potem h usypiania. Czasem tylko chwile polezy i jeszcze się bawi pól godziny. To są chyba takie zbóje ;) a nie ze my cos zle robimy.

    Mama od 03.2010, czas na drugie
    Tadek i Władek w jednym stali domku...
    2r8rqps6ohlhosuf.png
    Szanse jedne na milion - rzekła- spełniają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć.
  • Baronowa_83 Autorytet
    Postów: 6178 4021

    Wysłany: 15 września 2016, 17:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzisiaj juz testowałam bo w gondoli po 3 minutach byl ryk. A jak go uspalam na rękach to i tak spal 30 minut. Nie oplacalo sie wychodzić.
    Dal rade 30 minut tylko na słońce cos musze wymyślić
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/2b50e099fbfb.jpg

    Iwa81 lubi tę wiadomość

    Mama od 03.2010, czas na drugie
    Tadek i Władek w jednym stali domku...
    2r8rqps6ohlhosuf.png
    Szanse jedne na milion - rzekła- spełniają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć.
  • domi05 Autorytet
    Postów: 1947 935

    Wysłany: 15 września 2016, 18:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Baronowa_83 wrote:
    Domi jak ja cie rozumie. Władek ostatnio odmawia leżenia. Jak tylko poczuje ze chce mu się spać wypluwa smoka i wierzga. Usypianie go to katastrofa. Jak juz uda sie go na ręku położyć i poczuje ze jest miękki to zaraz głowę ciągnie do siadania. Na spacery nie mogę iść bo nie umiem go nosić i pchać wózka.
    Odpukać zaczal jesc znowu fajnie. Nawet w nocy. Takze tym sie nie martwię. Zwłaszcza ze karmie w ciagu dnia moim to miałam stres ze wylewam. Na szczęście dosyć długo jest radosny, leży na brzuchu, smieje sie z h czasem 1,5 i dopiero zaczyna sie marudzenie. Potem h usypiania. Czasem tylko chwile polezy i jeszcze się bawi pól godziny. To są chyba takie zbóje ;) a nie ze my cos zle robimy.
    U nas na brzuchu też katastrofa, bo chce pelzac. .. tyłek do góry wyciąga, na nogach się podnosi, rękami cuda wyprawia ale nie umie tego razem ogarnąć i po 5 minutach się denerwuje i ryk...
    Leżaczek też parzy... ledwo go wloze zaczyna płakać, uspokajam go, zapne to od razu do siadu się ciągnie a że jeszcze nie ma tyle siły to też krzyk... I tak cały dzień mu macham przed oczami zabawkami,pozytywka go na chwilę zajęła
    Albo na rękach, albo na kolanach ale to też na polsiedzaco i od razu siada, a jak bardziej się poloze i nie umie się wybić to krzyk...
    W wózku też się boję na spacer wyjść bo też już kilka razy go nioslam i tylko z mężem wychodzimy

    tb732n0a0czusv9c.png
  • Poli9106 Autorytet
    Postów: 961 292

    Wysłany: 15 września 2016, 20:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Baronowa_83 wrote:
    Domi jak ja cie rozumie. Władek ostatnio odmawia leżenia. Jak tylko poczuje ze chce mu się spać wypluwa smoka i wierzga. Usypianie go to katastrofa. Jak juz uda sie go na ręku położyć i poczuje ze jest miękki to zaraz głowę ciągnie do siadania. Na spacery nie mogę iść bo nie umiem go nosić i pchać wózka.
    Odpukać zaczal jesc znowu fajnie. Nawet w nocy. Takze tym sie nie martwię. Zwłaszcza ze karmie w ciagu dnia moim to miałam stres ze wylewam. Na szczęście dosyć długo jest radosny, leży na brzuchu, smieje sie z h czasem 1,5 i dopiero zaczyna sie marudzenie. Potem h usypiania. Czasem tylko chwile polezy i jeszcze się bawi pól godziny. To są chyba takie zbóje ;) a nie ze my cos zle robimy.
    Jeny ja myślałam,że tylko u nas tak z tym.zasypianiem,przybijam Ci piątkę:)

    domi05 lubi tę wiadomość

  • Iwa81 Autorytet
    Postów: 1734 835

    Wysłany: 15 września 2016, 21:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas wróciło wierzganie, więc to nie było z powodu gorąca :/ chyba po prostu musi minąć

    km5sdf9h3loowecn.png
  • JustyśM Autorytet
    Postów: 851 787

    Wysłany: 15 września 2016, 23:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szaleństwo w tych spacerowkach hehe.Ja jeszcze się przemęcze i poczekam nie chce za szybko.

    [link=https://www.suwaczki.com/]km5sej288cimr979.png[/link]
‹‹ 1912 1913 1914 1915 1916 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ

Choroba Hashimoto a ciąża - co musisz wiedzieć?

Hashimoto co to za choroba i jak się objawia? Przede wszystkim charakteryzuje się przewlekłym stanem zapalnym tarczycy (tzw. limfocytowym zapaleniem tarczycy). Jak ją rozpoznać i jak leczyć? Hashimoto a ciąża - jaki wpływ może mieć choroba Hashimoto na płodność kobiet oraz przebieg ciąży?

CZYTAJ WIĘCEJ

Objawy ciąży i testy ciążowe – co powinnaś wiedzieć?

Czy to nietypowe zachcianki, czy zmiany nastroju zwiastują nowy etap w Twoim życiu? Poznaj kluczowe objawy ciąży oraz najpopularniejsze testy ciążowe, które rozwieją Twoje wątpliwości i pozwolą odkryć, czy naprawdę zostaniesz mamą. Podajemy ważne informacje! Sprawdź!

CZYTAJ WIĘCEJ