Majóweczki 2016 :D
-
WIADOMOŚĆ
-
Domi a czytalas tego bloga o snie dziecka?
Naprawde polecam skoro masz takie problemy ze spaniem malego.
A wiem co mowie bo naprawde mialam z moja corka problemy przez 2miesiace i myslalam ze sie wykoncze bo ona byla caly czas zmeczona i marudna a ja caly czas musialam kolo niej skakac i nie wiedzialam ze robie zle.
Na blogu przeczytasz miedzy innymi ze dziecko traktuje wozek jako rekwizyt do spania i dlatego pewnie usypianie w wozku nie wychodzi.
Moze najlepiej jednak by mu sie spalo w swoim lozeczku w zaciemnionym pokoju?
Nie chce sie tu madrzyc ale sprobowac nic nie zaszkodzi, tylko trzeba pare dni stosiwac takie same metody zeby dziecko sie mialo okazje przyzwyczaic, bajwazniejsze to bycie konsekwentnym.
-
nesone wrote:Domi a czytalas tego bloga o snie dziecka?
Naprawde polecam skoro masz takie problemy ze spaniem malego.
A wiem co mowie bo naprawde mialam z moja corka problemy przez 2miesiace i myslalam ze sie wykoncze bo ona byla caly czas zmeczona i marudna a ja caly czas musialam kolo niej skakac i nie wiedzialam ze robie zle.
Na blogu przeczytasz miedzy innymi ze dziecko traktuje wozek jako rekwizyt do spania i dlatego pewnie usypianie w wozku nie wychodzi.
Moze najlepiej jednak by mu sie spalo w swoim lozeczku w zaciemnionym pokoju?
Nie chce sie tu madrzyc ale sprobowac nic nie zaszkodzi, tylko trzeba pare dni stosiwac takie same metody zeby dziecko sie mialo okazje przyzwyczaic, bajwazniejsze to bycie konsekwentnym.
Ja tego nie czytałam.ale popieram pomyśl!!
Bo.miałam ten sam problem! I sama jakiś wpadłam na pomysł ze on musi sie nauczyć spać w łóżeczku!! Ze dziecko musi będąc w łóżeczku czuć ze to jest miejsce do spania do relaxu!
Tylko nie ze dziecko ululasz na rękach i jak uśnie przełożysz! Bo on widzi ze jest na rękach! A budząc sie jest w innym miejscu! I nigdy nie wejdzie w rytm, musi być odłożone do łóżeczka!! Tez mam ciemne rolety i zawiesiłam zasłony ciemniejsze!
Ja się tu nie chce wymądrzać! Bo sama Malo wiem! Ale akurat ten problem przechodziłam i wiem ze się da !
Tylko potrzeba czasu i konsekwencji !
Jest ciężko ale trzeba wytrwać
Mam 2 dzieci i nie mogę sobie pozwolić na usypianie całymi dniami Mikołaja a reszta wszystko stoi w domu!
-
Dziewuszki cyckujace do Was pytanie jak planujecie rozszerzać dietę. O ile warzywka owoce i takie tam jest w miarę logiczne o tyle wprowadzanie kaszek to jest chba jednak dla mnie troszkę kosmosik. Plus ile będziecie karmić. Pytam bo ja z listopadem powoli przechodzić będę na mm. Wracam w styczniu do pracy w zmianach i nie utrzymam laktacjibo nie zawsze będę miala możliwość ściągniecie. Planuje jednak zrobic zapasy by przez jakis jeszcze czas to jedno dwa mleka na dobę byly moje.
-
Tez sie zastanawiam jak ugryzc temat rozszerzania diety. Chyba zaczne po 4-tym m-cu. Sama nie wiem. Moj mlody jest duzy i boje sie, ze bedzie gruby a z drugiej strony mysle, ze sam cycek nie wystarczy:-P z tymi kaszkami itp.to dla mnie tez kosmos. Ja zapas mleka mam juz spory, nawet moj D.sie smieje, ze chcialby wyciagnac z zamrazalnika jakies lody a tam same pojemniki z mlekiem.Patrycja24
-
Zastanawiam sie nad tymi kaszkami...moj mlody od poczatku pieknie przesypial noce a teraz, od jakiegos m-ca budzi sie 2-5 razy tylko po to, zeby podac smoka. I tak sobie kombinuje, ze moze gdyby dostal na noc po kapieli kaszke to spalby spokojniej. Jak myslicie?
Patrycja24 -
Ja nawet nie pomyślałam o zapasach na czas po skończeniu kp. Mam zamrożony tylko jeden pojemnik gdyby coś się nagle wydążyło. Jeśli gdzieś wychodzę to ściągam dzień wcześniej tylko tyle ile potrzeba na czas nieobecności ale mała i tak nie chce jeść z butelki, żal mi wylewać dlatego zostawiam tylko trochę.
Planuję karmić co najmniej do roku a później zależnie czy wrócę do pracy czy nie chciałabym chociaż zostawić nocne karmienie.
Im bliżej rozszerzania diety tym bardziej mnie to stresuje ale jeszcze ok dwóch miesięcy nam zostało, myślę że nie będziemy się spieszyć. Jeśli chodzi o kaszki to chciałabym żeby były to naturalne jaglana, gryczana, manna itp. dodawane do innych dań np zup, placków albo sama gotowana na gęsto bez mleka. Przy kaszkach dedykowanych dla niemowląt warto zwrócić uwagę na skład bo zawierają sporo chemii i tony cukru. -
hiacynta99. wrote:U nas jest problem bo Misiek nie chce siedzieć opierając sie! Kuźwa dźwignie sie na prosto i chce siedzieć sam! A jak mu na to nie pozwolę to zły! To ja odrazu ze jak mu siedzenie nie pasuje to do łóżeczka ! Haha
u mnie to samo -
Ja zamierzam dietę rozszerzać po 6 miesiącu. Karmie piersią i mam zamiar pod koniec roku odstawić, będziemy się starać o drugie dziecko i tak myślę najlepiej. I w sumie nie pomyślałam o zrobieniu jakiegoś zapasu na później nie głupi pomysł.
-
nick nieaktualnyHej. Czy robilyscie usg przezciemiaczkowe?'my zrobilismy dzis tak dla siebie. Wyszla torbielka 3mm lekarz mowi,ze to nic groznego ale I tak sie martwie.
Co do spania moj dzis od 3-6 sie wiercil juz nerwow dostawalam. Ogolnie w dzien ok zjada 800/850 ml dziennie . No I ladnie trzyma glowke. Przekreca sie przrz lewybok z plecow na brzuch ale.odwrotnie juz nie. Przez prawe ramie nie umie. O.lewa reka mu sie chowa I nie wie jak ja wyciagnac. -
marzenka06 wrote:Dziewczyny możliwe ze coś się pozmieniało w przemianie? Jem tyle co na początku karmienia i zaczynam tyć. Kurcze nie wiem czemu, jeszcze karmię i nie wiem, czy nie zacząć ograniczać posiłków?
Ja ostatnio dalam młodemu ziemniaczka na brzegu lyzeczki ale wypchnal językiem. Takze jeszcze nie pora. Mysle ze właśnie tak zacznę. Dawać mu po odrobince i będę patrzeć jak reaguje. A na poważnie zaczniemy za 1,5 miesiąca.
Dzisiaj zaczal sie przymierzac do pelzania ciekawe kiedy wymyśli jak to robic. I zasnal w spcerowce takze mily spacer zaliczyliśmy.
I je jak szalony. W nocy juz dwa razy;). A ja jeszcze musze umyć laktator i mogę iść spać -
nick nieaktualnyKurcze poradzcie cos na to.nocne.woeecenie. od 2.40 dokazuje. W koncu wstalam.zrobic mu jedzenie. Jeszcze z mezem sie pozarlam. Bo on nie slyszy nic tylko sobie spi. Wkoncu wstal I maly zaczal ryczec a jakos dalo ssiee go zazwyczaj pociagnac do rana. I nie odzywamy sie. Oczywiscie nasluchalam sie jaka jestem wstretna matka I dzieci nie powinnam miec. No ale nerwy puszczaja jak sie tak codziennie budzi czlowiek na minute I za 15 min znowu I tak przez 3/4 h