Majóweczki 2016 :D
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyPoli, musu zagęszczania nie ma to raczej tylko po to, żeby dziecku na dłużej mleko starczało co innego kaszki, bo chodzi o gluten (ale to można w zupkach przemycić, czy w daniach). Myślę, że jak nawet roczne dziecko nie będzie chciało zagęszczanego mleka to nic mu nie będzie
-
Poli9106 wrote:Ja czytałam ostatnio ze najlepszy odstep miedzy ciazami to 18 mcy kiedy cialo wraca do normy,i chyba tyle też poczekam.
Czy wy wszystkie podajecie kleiki,kaszki do mleka?Nina w ogóle nie chce.pić z.kleikiem ryzowym,jest to niedobre fakt z nutramigenem ale nie wiem czy to mus zageszczac mleko?
Ja zagęszczałam swoje mleko żeby Mai wydłużyć sen, wydłużył się ale tylko w sumie na 2 noce, potem wszystko wróciło do normy ale zaczęło się ząbkowanie, więc nie wiem do końca czy zagęszczanie nie działa czy i tak się budzi przez dziąsła.
Ale flaszkę z chęcią z kleikiem ryżowym piła. -
Evil89 wrote:W ogóle co odkładam jakieś rzeczy z których Miko wyrósł to nie mogę się doczekać drugiego dziecka i w ogóle bycia znowu w ciąży.. Nawet gin mnie dziś pyta: no to kiedy drugi Miś ? Najchętniej to już ha ha Powiedziała mi że po cesarce co najmniej rok trzeba odczekać. A co Wasi gin mówią?
Moja się mnie pytała czy planuję kolejne, ale ja od razu powiedziałam że za 2 lata więc już nic nie mówiła bo odstęp jest,
w szkole rodzenia mówili że właśnie 2 lata najlepiej poczekać,
ale ja sobie bez względu na zalecenia tak zaplanowałam, a co wyjdzie zobaczymy.
-
hiacynta99. wrote:Ja daje tylko raz kleik na wieczór! Kukurydziany lub ryżowy
Po mimo ulewania, nie dodaje mu juz nic w ciagu dnia, bo za dużo przybiera! Ubiera śpiochy które starszy brat miał na roczek
W siatce centylowej ma powyżej 90 ehh
Wogole zachwycony ze daje mu juz cos innego oprócz Nutramigenu
Hiacynta a ile przybiera teraz w ciągu tygodnia ?
i ile waży ? -
Dziewczyny ja was rozumiem. Bo przy pierwszym tez juz chciałam. Och pierwsze marcheweczki. Zaraz po 4 miesiącu rozszerzałam. A teraz jak czytam, że mogłam mu krzyde zrobić to jestem zla na siebie. Do tego cukrowe kaszki i inne syfne jedzenie które pisali dla dzieci:/.
Teraz grzecznie czekam. Nigdzie sie nam nie spieszy. I na pewno postaramy sie karmić bez cukru -
hiacynta99. wrote:Przez 2 tyg przybrał mi 700 g. Tydz temu ważył mi 8300
Nie no jeszcze tragedii nie ma! Ale nie musi być przesadnie gruby.
Odebrałam wyniki krwi Miska, zdrowy -
Dzięki Baronowa, znam ten artykuł, sama cytowałam kiedyś tu jego fragment tak mi się nie zgadzało coś w tym co mówiła pediatra. Choć przekonuje mnie jeden argument odnośnie uzupełniania żelaza w diecie dlatego myślę żeby zacząć próby w połowie 6 miesiąca. Choć mam jeszcze wątpliwość odnośnie siedzenia malucha. Przecież do 6 miesiąca z pewnością nie usiądzie a my jej nie sadzamy więc jak podawać posiłki, na czas próbowania jednak sądząc na kolanach? Bo nie widzę karmienia jej ba pól leżąco.
Baronowa co polecasz do poczytania odnośnie rozszerzenia? Blog Małgosi Jackowskiej znam, byłam też na spotkaniu z nią ale może masz coś jeszcze ciekawego? Będziesz próbowała tradycyjnego rozszerzania z miksowaniem czy idziesz raczej w stronę blw? -
Idę tradycyjnie. Ja nie mam cierpliwości i nie dam rady myc wszystkiego kilka razy dziennie;). Chociaż będę chciała szybko przejść na grudkowr bo przy synku dlugo sie meczylam z odruchem wymiotnym raczej pozbieram sobie różne internetowe wpisy i zrobię cos mojego;). Przy drugim dużo luźniej sie podchodzi do pewnych schematów
Co do żelaza to tez czytałam ze to bzdura i dzieciom kp wcale go nie brakuje. Bo z mleka mamy sie dużo lepiej wchlania. Zreszta zawsze mozna zbadać poziom. Ale nie wgłębiałam w to. -
Na razie trudno mi uwierzyć w ten koszmarny bałagan przy karmieniu blw. Widziałam maluchy plujące zupką z marchewki na pól pokoju więc chyba zawsze jest ryzyko zobaczymy jak będzie w praktyce.
Odnośnie żelaza to pediatra mówiła tak przekonująco że nawet nie próbowałam tego weryfikować. Nic na siłę nie będę robić, będzie chciała to spróbujemy wczesniej a jak nie to poczekamy, przecież to nie wyścigi.
Jakie kaszki będziesz podawać błyskawiczne dedykowane dla dzieci (oczywiście bez cukru w składzie) czy normalne, np ekologiczne ale do gotowania? -
pewnie błyskawiczne bez cukru. Mój 6 latek właśnie odkrył kaszkę mannę . Wcześniej nie jadał kaszek. I teraz muszę mu przed szkoła robić.
Raczej nie będe szła w eko, bo nie jestem do tego przekonana. Ale chce wyeliminować trochę błędów,które zrobiłam przy pierwszym dziecku -
My po szczepieniu. Pneumokoki się przesunęły bo najpierw Mają a po niejjabylysmy chore. Waży 6500 od ostatniego ważenia jakieś 6tyg temu przybrała kg
W ogóle to my też się bawimy zrozszerzaniemjuzbylo jabłko marchew od jutra brokuł potemziemniakdynia potem będę je łączyć. Muszejutro skoczyckupicpampki bo ostatni dzień promocji w superpharmie. -
Ja ķupuje kaszki Holle są bez cukru więc super bo nie jestem zwolenniczka faszerowania dzieci cukrem (i tak jest wszędzie ukryty np w soczkach)dlatego skoczków na razie nie podaje bo skoro dostaje owoce to uważam że bez sensu tym bardziej że ładnie pije wodę i herbatki[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
JustyśM wrote:Cholera teraz zwatpilam z tym zagęszczaniem czy dobrze,że daje do każdego mleka kleik
Starszy pil mm do 3 roku ale nigdy nie dawałam mu z kleikiem -
Baronowa_83 wrote:A po co dajesz?
Starszy pil mm do 3 roku ale nigdy nie dawałam mu z kleikiem
MM chyba samo z zasady trzyma dziecko dłużej w nocy, niż KP,
przynajmniej tak zauważyłam jak miałam epizod po szpitalu z MM to młoda potrafiła mi przespać nawet 4-5h ciągiem, a na KP niema o czym marzyć w moim przypadku -
my dajemy kaszki hipp też mają super składy Póki co jaglana z kukurydzą i ryżem a za niedługo wprowadzamy gluten to już wybór będzie bardzo duży.
Fajna jest jeszcze z nestle z lipą, ale tylko ta, bo w reszcie cukier
Ja dawałam do każdego mleka kleik/kaszkę ale mało przybiera... z tym że różnicy nie ma, a zaparcia się zaczęły więc już daję tylko do wieczornego i jedną kaszkę na gęsto z owocami