Majóweczki 2016 :D
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Ja tez czekam na 3d ale dopiero na genetycznym mi przełączy
jeszcze prawie 3 tyg a póki co do poniedziałku do podgladanka aby zdrowe
Znowu się rusza jak Nelka się przytuliłaChyba lubi siostrę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2015, 20:34
hiacynta99 lubi tę wiadomość
Livia
Nela
Marcel
-
nick nieaktualny
-
Nie bylo mnie dluzsza chwile i strasznie ciezko mi wszystko nadrobic..
Ja dzis po wizycie i malenstwo ma juz 3,3 cm
powiedzcie mi, robicie test pappa? ( jesli juz o tym bylo to przepraszam) jestem w rozterce bo na genetyczne sie umowilam ale co do tego pappa to sa rozne opinie...monilia84 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyna a ja porusze trochę trudny temat ciągle siedzi mi to w głowie i albo ja jestem nienormalna albo już nie wiem. Może któraś z was akurat ma podobną sytuację.
Będąc w ciąży z synkiem pokochałam go od chwili gdy zobaczyłam 2 kreski na teście cala ciążę byłam z tego faktu dumna i przeokropnie szczęśliwa. Teraz ta miłość do niego jest coraz bardziej silniejsza gdyby porównać dzień jego narodzin A teraz jeszcze mocniej go kocham.
A W tej chwili no cóż nie ukrywam ze ta ciaza była dla mnie ogromnym zaskoczeniem bo mimo zabezpieczeń zobaczyłam wynik pozytywny na teście, przez głowę przeszła mi nawet myśl o aborcji wiem wiem ze to straszne ale tak mnie ta wiadomość przybila teraz mimo że nawet już byłam na jednym usg nie potrafię tak jakoś pokochać bezgranicznie dzidziusia ciągle chodzę zła i zdenerwowana w sumie na siebie ze nie porafie się tak ciszyc z tej ciąży jak z poprzednie, jest to strasznie frustrujące bo w sumie nawet nie wiem jak sama siebie prprzekonać do miłośći do tego maleństwa teraz jest dla mnie jakieś takie obce. Przepraszam ze się tak rozpisałam ale ja już nie wiem czy ze mną wszystko ok?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2015, 21:25
-
Dziewczyny, pomóżcie chyba bierze mnie angina boli mnie gardło i głowa, mam katar i dreszcze, do lekarza mogę iść dopiero w poniedziałek
Leczę się sokiem z aronii, cytryną i jutro kupię ten prenalen. Co jeszcze mogę zrobic? W weekend zamierzam leżeć
Kazik :* -
nick nieaktualnyJestem,jestem:)
Jest dzidzia ma około 6mm słychać i widać serducho:)
Ciąża jest młodsza okolo tygodnia wg USG 6t3d
Karta ciąży założona termin porodu lekarz obliczył normalnie na podstawie ostatniej miesiączki czyli na 22 maja najpóźniej 30 maja. Następną wizyta za trzy tygodnie chyba że chce wcześniej dla własnego spokoju i (żeby dać zarobić lekarzowi hehe). Ale ogólnie jestem happy i o to moje dzieckohttp://static.pokazywarka.pl/i/6098931/570213/img-20151008-213715.jpg
Madziuśka, kasius, kamisia88, luna91, klaudia1534, bimba, xpatiiix3, Agnieszka0812, Patrycja24, hiacynta99, Aniu_leczka, Marietta, monilia84, Dariaaa88, Efendis, JusWik, Foto_Anna, konwalijka, Anjaa, Agusia ;), CassieMK lubią tę wiadomość
-
Madziaaaaa wrote:Dziewczyna a ja porusze trochę trudny temat ciągle siedzi mi to w głowie i albo ja jestem nienormalna albo już nie wiem. Może któraś z was akurat ma podobną sytuację.
Będąc w ciąży z synkiem pokochałam go od chwili gdy zobaczyłam 2 kreski na teście cala ciążę byłam z tego faktu dumna i przeokropnie szczęśliwa. Teraz ta miłość do niego jest coraz bardziej silniejsza gdyby porównać dzień jego narodzin A teraz jeszcze mocniej go kocham.
A W tej chwili no cóż nie ukrywam ze ta ciaza była dla mnie ogromnym zaskoczeniem bo mimo zabezpieczeń zobaczyłam wynik pozytywny na teście, przez głowę przeszła mi nawet myśl o aborcji wiem wiem ze to straszne ale tak mnie ta wiadomość przybila teraz mimo że nawet już byłam na jednym usg nie potrafię tak jakoś pokochać bezgranicznie dzidziusia ciągle chodzę zła i zdenerwowana w sumie na siebie ze nie porafie się tak ciszyc z tej ciąży jak z poprzednie, jest to strasznie frustrujące bo w sumie nawet nie wiem jak sama siebie prprzekonać do miłośći do tego maleństwa teraz jest dla mnie jakieś takie obce. Przepraszam ze się tak rozpisałam ale ja już nie wiem czy ze mną wszystko ok?
Myślę, że miłość przyjdzie, może jak zobaczysz na usg małego człowieczka, może dopiero jak się urodzi, ja myślę, że nie powinnaś się na pewno obwiniać. Dodatkowo działają hormony i sama nie wiesz co teraz będzie z Twoim życiem, coś się niespodziewanie zmienia. Pomyśl sobie, że ciąża jet cudem, niektóre kobiety o nim marzą a Ty go doświadczaszA powiedz chciała poprzestać na 1 maluchu czy odkładałaś decyzję? Ja Ci powiem szczerze, że ja jak zobaczyłam 2 krechy to starałam się nie przywiązywać do tej ciąży bo się bałam, że znowu stracę i też miałam wyrzuty bo tu dziewczyny się cieszyły a ja jakoś nie czułam nic.
Dziewczyny to krępujące, ale mam straszne wzdęty brzuch, to mnie boli. Macie też tak?
kamisia - mleko z miodem i czosnkiem jeszcze weź. A tak to w miarę możliwości bym się położyła w łóżku na kilka dni i mocno wygrzała.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2015, 22:00
3 maleństwo w drodze... ☺️
Kwiecień 2018 - synek
Maj 2016 - synek
2015 - aniołek -
Madzia ja miałam podobne rozterki ale typu czy ja będę potrafiła aż tak kochać córkę jak syna czy będę traktować po równo czy będę miała wystarczająco dużo czasu dla syna i dla córki i wiesz co zakochasz się tak w drugim po uszy jak w synku, potrzebujesz jeszcze trochę czasu na to a jak będziesz już miała na piersi rozowego maluszka to zwariujesz na jego punkcie tak jak na punkcie syna ja też na początku mówiłam że kocham oboje nad życie oczywiście po urodzeniu na poczatku i rodzina mnie zawsze opierdzielała jak tak mogę mówić że jedno ciut bardziej kocham i wyróżniam ,ale że mój synuś ukochany wychuchany mamusine serduszko córkę tez kocham ale syna bardziej tak było może przez pierwszy 1-1.5msc przyznaje na poczatku tak było że synkowi każda wolna chwilę poswiecalam ile tylko moglam a Nela jak byla spokojna to lezala na karuzelke patrzyła przewijalam karmilam itd wszystko przy niej robiłam ale ze ona dużo spała to miałam czasu dużo dla syna potem jak musiałam zacząć dzielić czas na dwoje bo Nelka zaczynała mniej spać to moja miłość rosła rosła rosła i tak samo jak z czasem syna co raz bardziej tak i ja co raz bardziej teraz żadne nie jest wyróżnione oboje jednakowo kocham do trzeciego już mam inne podejście bo tu już wiem że nie będę miała powodu do zmartwień tego typu bo to przeszłam i wiem z czym to sie ma i ja tego maluszka tak jak Nelcie i Marcelka juz kocham i będę od razu bardzo kochać a jak się urodzi też z każdym dniem ta miłość będzie rosła jak w przypadku mojej dwójki zobaczysz będzie wszystko w porządku;) daj sobie na to czasu trochę to uczucie przyjdzie rozumiem Twoje wątpliwości sama to przechodziłam i wiem jak to potrafi mieszać w głowie jeszcze trochę i wszystko sie ułoży
Cytuję nawet moje teksty do babci przy ok. Miesięcznej Nelce utkwilo w pamięci mi akurat ta rozmowa..
Wiesz co ja chyba nie potrafię jej tak kochać jak Marcela jest mi bardzo przykro, no kocham ją nad życie, ale mimo wszystko czuję dużo większe przywiązanie do Marcela babcia ze ja głupoty gadam ija dalej ciągnęłam że ze jedno i drugie jest dla mnie ważne kocham całym sercem ale mimo wszystko Marcel jest mi jakiś bliższy i wiem że potrzebuje czasu mam nadzieję że z czasem pokocham oboje identycznie by nigdy nie dzielić dzieci i lada moment tak się stało że nie ma teraz już żadnej różnicy oboje są dla mnie tak samo ważni i teraz wiem że będzie łatwiej mi już jest bo takie głupie myśli mi nie chodzą po głowieWiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2015, 22:20
Patrycja24, hiacynta99, izizizi lubią tę wiadomość
Livia
Nela
Marcel
-
Dziewczyny odczekałam się, ponad godzinę był poślizg. Krwiak urósł ma 2,2 cmx0,7cm.
Najważniejsze, że dzidzia też urosła i nadrobiła dwa dni i ma 2,o6 cm, serduszko bije 162 uderzeniaza dwa tygodnie kolejna wizyta
Dobrej nocki!xpatiiix3, hiacynta99, luna91, kasius, Patrycja24, anka418, monilia84, Dariaaa88, Madziuśka, konwalijka lubią tę wiadomość
Franio 2008
Wojtuś 2010
Ania 2016
Aniołek 11tc 10.04.15 -
nick nieaktualnyGratuluje udanych wizyt:P
Luna nie wiem czy czytałaś moje posty ha naprawde umierałam z bólu. Juz na Ip miałam jechac. Brałam na wzdęcia nospe i espumisan! I wzięłam sie za siebie unikam potraw które sprzyjają wzdęć! Dalej mam problem ale troche mniejszy
Trzymam kciuki za Ciebie żeby Ci przeszły te męczarnie!!!!!
Ja tez walczę z zaparciami dużo jabłek mi pomaga!, dzis nawet bylam 2 razy w kibelku i mniej mnie boli brzuchmonilia84, luna91 lubią tę wiadomość
-
Madziaaaaa- ja tez mysle, ze po czesci na Twoje uczucia maja wplyw szalejace hormony. Jak juz spojrzysz, poczujesz swoj Maly Wielki Cud to pokochasz tak samo jak synka. Przeciez to najwspanialsze chwile w zyciu kazdej kobiety, ktorej dane jest zostac matka. Bedzie dobrze.Patrycja24