Majóweczki 2016 :D
-
WIADOMOŚĆ
-
xpatiiix3 wrote:No i ekstra Kamil jutro do pracy szef zagroził że jak nie przyjdzie to ma się już nie pojawiać
idę z Marcelkiem sama.. No trudno chociaż synek będzie ze mną
Ale ona nic złego nie zrobiła spytała się ona chyba nawet nie kojarzy że ja w zeszłym roku w ciąży chodziłami dzisiaj mialam z Nia lekcje ale ona sam na sam dyskretnie nie na forum klasy takze sie nie obrazilam tylko sie zdziwiłam troszkę ze zapytała, ale coz co raz wiecej osob sie domysla mama tez dzisiaj do mnie ze ja taka blada czy ja chora jakaś nie jestem bo źle wyglądam
no i dzisiaj pytała mnie jak tam się czuję czy już coś wiem co będzie a ja mówię że obojętne bo mam synka i córkę a ona o jejku taka młodziutka i trzecie dziecko to jej powiedziałam że tylko młoda latami
to ile Ty masz kochana lat?? pytam z ciekawości -
Powiedzieliśmy wczoraj moim rodzicom
Kolacja, tato chciał wypić z zięciem, przyzwyczajeni rodzice "że ja się w nich nie udałam" i pewnie wypiję śladowe ilości wina lub likieru, mówię "Tato, a mnie wódki nie nalejesz?"
"Naleję!"
"Nie tato, wolę jak zwykle likier".
Mama przyniosła likier, odkręcam go ... i mówię:
"Ależ szkoda, że ja pić nie mogę, bo będziemy mieli dzidziusia!"
I była wielka radośćxpatiiix3, luna91, Agnieszka0812 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMagdalena91 wrote:Jest Tu ktoś kto nie ma żadnych objawów ciąży no zupełnie nic. Ją czasem zapomninam że jestem w ciąży....
Jeszcze czytam jakieś historię o zatrzymanym serduszku dziecka, czemu ja się nie mogę porostu cieszyć tylko wczytuje się w jakieś dramatyczne historię...bardzo jestem tym już zmęczona...
Ja nie mam od początku objawów -
Dariaaa88 wrote:kochana 3 lata temu się rozwiodłam i tego nie żałuję i wiem, że wielu rzeczy nie da się cofnąć i wybaczyć facetowi.
Ja też się rozwiodłam, 9 lat temu odeszłam z maleńką córeczką na rękach od "męża".
Miałam dość udawania bycia mężem i żoną dla rodziców z praktycznie obcym mi facetem.
To była najlepsza decyzja mojego życia.
-
Ale super kurde a u mnie radości nie będzie wręcz nie wiem czy się z rodziną nie pokloce...
Candless Ja z dziećmi wychowana w pewnym sensie braci wychowałamtakze nie martw sie moje dzieci maja ze mna dobrze a zdazylam sie tez wybawic wiec mnie nie ciągnie
Nawet nie wiem czy ja ich czasem nazbyt nie rozpieszczam bo Kamil wiecznie mi dopieka że na za dużo pozwalam
Ale co zrobić jak się kocha nad życie a Ci takie oczy jak kot ze shreka zrobią albo syn przyjdzie mamo posie posie kochana posie i czasem ulegam za szybko..
No ale zależy jeszcze na co
candles88 lubi tę wiadomość
Livia
Nela
Marcel
-
xpatiiix3 wrote:Ale super kurde a u mnie radości nie będzie wręcz nie wiem czy się z rodziną nie pokloce...
Candless Ja z dziećmi wychowana w pewnym sensie braci wychowałamtakze nie martw sie moje dzieci maja ze mna dobrze a zdazylam sie tez wybawic wiec mnie nie ciągnie
Nawet nie wiem czy ja ich czasem nazbyt nie rozpieszczam bo Kamil wiecznie mi dopieka że na za dużo pozwalam
Ale co zrobić jak się kocha nad życie a Ci takie oczy jak kot ze shreka zrobią albo syn przyjdzie mamo posie posie kochana posie i czasem ulegam za szybko..
No ale zależy jeszcze na co
i o to chodzi -
dziewczyny zauważyłam,że na brzuchy wysypało mnie krostkami ale takie dziwne tzn same czerwone większe trochę jak ugryzienie komara ale komar nie ugryzł mnie, widzę,że powoli zmniejszają się jest ich może z 6 jak rozdrapałam to trochę swędziało, hmm czy którąś też na brzuchu wysypało? i czy ewentualnie można pić w ciąży wapno? może to jakaś alergia..
-
Te rozpuszczalne ma mało wspólnego z wapnem i dużo dodatkowego syfu
powiem tak mało wapna w wapnie lepiej przełknąć tabl i z głowy
Nawet już u Nas ped żadna w syropie nie poleca tylko każą dawać w tabl rozkruszać i na łyżeczce
Agnieszka0812 lubi tę wiadomość
Livia
Nela
Marcel
-
a ja na brzuchu mam delikatne czerwone plamki no i swędzi
dziewczyny nie denerwujcie sie,już bliżej końca zagrożenia dla bąbelków....teraz już tylko będzie z górki,ja nadal na lutce z tym,że zmniejszona dawka o połowe (50mg) co 12h
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2015, 20:35
-
candles88 wrote:a ja na brzuchu mam delikatne czerwone plamki no i swędzi
dziewczyny nie denerwujcie sie,już bliżej końca zagrożenia dla bąbelków....teraz już tylko będzie z górki,ja nadal na lutce z tym,że zmniejszona dawka o połowe (50mg) co 12h
ale nie krostki bo w sumie u mnie też takie jakby pół centymetrowe, kurczę jak tu się nie martwić, nie wiem czy lecieć jutro do rodzinnej...