Majóweczki 2016 :D
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyo cycach nie wspomnę - było w miarę jakies 2 tygodnie temu ... teraz ... nie dotykam sie po nich bo po co ...ale jak dzieci sie tulą to buuuu bolą jak potłuczone jakies ... a jak biorę wieczorną kąpiel i zdejmuję stanik -- to mamo bolą okrutnie i takie wielkie ciężkie no i jeden + jędrne
jędrne twarde i stojące zero zwisuale bolące niestety ...
echh narzekam i narzekam - ale tylko Tu
w realu staram sie nie dreczyc innych 'swoimi' problemami ...
hiacynta99, Agnieszka0812 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLuna będzie dobrze !!!!! Ja tez przeżywam martwię się nie raz!! Rozumiem Cie
Mam przyjaciółkę z ktora stękamy sobie obie nawzajem i krzyczymy na siebie i kopiemy po dupcetrzeba sie wspierać poprostu!!!
Kazda inaczej przezywa ciążę wszystko rozumiempoczatku sa najgorsze i pełne obaw!
Agnieszka0812, luna91 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyrano do godz 13 pije tylko wode bo nie jestem w stanie nic przełknąć - potem w czasie obiadu -czuje sie lepiej - jem obiad i znowu to samo -wczoraj zwróciłam dzis jakos przetrzyałam - ale wylało mi sie troche cherbaty na podloge nachyliłam sie zeby wytrzec i wyleciało samo ... /zapewne nie wszystko ale ... kurcze bez przesady zeby rzygac robiąc skłon jedynie to juz lekkie przegięcie ... ja w poprzednich ciazach czegos takiego nie doznałam -dla mnie to nowość ... ała...
hiacynta99 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLuna kochana - ja Ciebie rozumiem ... to samo przezywałam w ciąży po dwóch poronieniach ... wieczny lęk ,strach , wieczne wpatrywanie sie w swoje ciało / jakbym mogła to bym codziennie chciala sprawdzac czy zyje ... dopiero jak poczułam ruchy uspokoiłam się ...
musisz sobie powtarzać - bedzie wszystko dobrze bo musi być i tyle .
główka do góry kochanaluna91 lubi tę wiadomość
-
Alicce wrote:rano do godz 13 pije tylko wode bo nie jestem w stanie nic przełknąć - potem w czasie obiadu -czuje sie lepiej - jem obiad i znowu to samo -wczoraj zwróciłam dzis jakos przetrzyałam - ale wylało mi sie troche cherbaty na podloge nachyliłam sie zeby wytrzec i wyleciało samo ... /zapewne nie wszystko ale ... kurcze bez przesady zeby rzygac robiąc skłon jedynie to juz lekkie przegięcie ... ja w poprzednich ciazach czegos takiego nie doznałam -dla mnie to nowość ... ała...
o cholera,dziewczyno ale Cie meczymoże spytaj swojego lekarza czy jakieś krople na mdłości,moj maz mi mowil,ze w aptece widzial,ze wyszly podobno jakies na bazie czystego imbiru przeciw mdloscia w ciazy...ja nie stosuje,bo az tak mnie nie męczy,mi przechodzi gdy banana zjem
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2015, 16:23
-
Hej kochane, codziennie do was zaglądam i cieszę się z waszego szczęścia, jak maluchy rosną
U mnie dzisiaj mija tydzień od zabiegu i czuję się już o wiele lepiej, chociaż wiadomo, że tego bólu straty nie można zapomnieć.Od soboty normalnie chodzę do pracy.
Czytam sobie was i muszę powiedzieć, że teraz po poronieniu jestem jeszcze bardziej zdeterminowana, żeby nasz robaczek wróciłBędę pewnie schizować w kolejnej ciąży, ale jakoś to będzie!
Także za tydzien w piątek idę do gina na kontrolę( jak zdążę odebrać cytologię i histopatologię z Łodzi), wcześniej może w środę zbadam znowu tsh, ft4 i przeciwciala anty-tg no i zobaczymy co powie.
Anjaa lubi tę wiadomość
Aniołek
7.10.2015 6/8 tc
-
Paulinas - fajnie, że wróciłaś do pracy, ja po poronieniu też chciałam jak najszybciej zacząć prace, bo w domu by chyba ześwirowała
Mój gin się dziwił, że ja nie chcę zwolnienia.
Dzięki Dziewczyny za wsparcie. Ja w tamtej ciąży to chodziłam cała w skowronkach a teraz się przejmuję po prostu żeby sytuacja się nie powtórzyła tym bardziej, że to świeża sprawa. No nic mam nadzieję, że wszystko będzie ok3 maleństwo w drodze... ☺️
Kwiecień 2018 - synek
Maj 2016 - synek
2015 - aniołek -
Tak juz jest, jak raz sie sparzysz to potem czlowiek uwaza. Ja tez sie strasznie boje cieszyc. Wszystkim sie przejmuje. Narazie zyje od wizyty do wizyty. Teraz wlasnie przechodze tydzien w ktorym tamta ciaze poronilam i strach tym bardziej wiekszy. Chyba uspokoje sie dopiero jak ruchy dzieciatka bede czula.
-
Ja po poronieniu bylam 56 dni na urlopie maciezynskim ktory sie nalezy. Ale zapisalam swoje nienarodzone dzieciatko w usc i mam akt urodzenia z adnotacją o zgonie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2015, 17:16
-
JusWik - mam to samo od wizyty do wizyty
No jakoś musimy przez ten pierwszy trymestr przebrnąć
No właśnie każda kobieta reaguje inaczej i każdą reakcję i decyzje trzeba uszanować.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2015, 17:18
hiacynta99 lubi tę wiadomość
3 maleństwo w drodze... ☺️
Kwiecień 2018 - synek
Maj 2016 - synek
2015 - aniołek -
Hej ja dzis padam bylam na zakupach i mnie wykonczyly . Nie mogę sie doczekać przyszlego piątku będę pewnie ostatnia z wizytą serduszkowa .
Musialam kupic leginsy zeby mi sie nic nie wpijało w brzuch -wzdecia mnie męczą .
Ciesze sie ogromnie z waszych wizyt i mam nadzieje ze pochwale sie wam zdjęciem. -
a ciaża podobno najpiękniejszy okres w życiu kobiety
) a tu tyle stresu, co nigdy wcześniej
Chciałabym napisać, żebyście się nie przejmowały, ale tak się nie da hehe.
Luna ja też chodzilam cała w skowronkach do czasu pierwszej wizyty u gina, jak krwiaka zobaczyłam. Od tamtej pory był tylko stres.
Tak czy siak trzeba myśleć pozytywnie dziewczyny, mimo wcześniejszych niepowodzeń i cieszyć się z ciaży i jak maleństwo rośnie. Już się nie moge doczekać, jak się uda i zobaczę jak taki robaczek wierci się na USG)
Ja jestem optymistką i wiem, że nawet jak idzie nie po Twojej myśli i wszystko jest pod gorkę to trzeba zagryźć zęby i dążyć dalej do celu, a w końcu będzie nagroda.Aniołek
7.10.2015 6/8 tc
-
Paulinas - doczekasz i się i to szybko. Ja odczekałam 2 cykle, żeby organizm się zregenerował i udało się w 1 cyklu starań. Byłam zdziwiona, że tak szybko poszło. Ja miałam trochę opory czy właśnie w 2 ciąży poradzę sobie psychicznie, czy nie będę za bardzo się bała, ale stwierdziłam, że bardzo chcę być mamą. Uwierz mi ja staram się myśleć pozytywnie, ale czasami jak mnie najdą myśli i sobie przypomnę to nie jest łatwo.
Ja też muszę rozejrzeć się za leginsami, w spodnie jeszcze wchodzę na spokojnie, ale jak siedzę to cisną wolałabym coś luźniejszegoWiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2015, 17:26
Palinas89 lubi tę wiadomość
3 maleństwo w drodze... ☺️
Kwiecień 2018 - synek
Maj 2016 - synek
2015 - aniołek -
nick nieaktualnyPalinas89 wrote:Hej kochane, codziennie do was zaglądam i cieszę się z waszego szczęścia, jak maluchy rosną
U mnie dzisiaj mija tydzień od zabiegu i czuję się już o wiele lepiej, chociaż wiadomo, że tego bólu straty nie można zapomnieć.Od soboty normalnie chodzę do pracy.
Czytam sobie was i muszę powiedzieć, że teraz po poronieniu jestem jeszcze bardziej zdeterminowana, żeby nasz robaczek wróciłBędę pewnie schizować w kolejnej ciąży, ale jakoś to będzie!
Także za tydzien w piątek idę do gina na kontrolę( jak zdążę odebrać cytologię i histopatologię z Łodzi), wcześniej może w środę zbadam znowu tsh, ft4 i przeciwciala anty-tg no i zobaczymy co powie.
Bardzo mi się podoba twoje podejścieteż po poronieniu wzięłam dupe w krok i zaczełam działać !!!!
Wiem smutek zostanie ale minie chodz troche jak zobaczysz ponownie II krechy A na pewno zobaczysz !!! kibicujemy Ci mocno wpadaj kiedy tylko chceszja tez czasem odwiedzam listopadówki na których byłam
Pozdrawiam :* -
Luna- kochana, nie myśl o złych rzeczach. Wiadomo, że myśli na siłę z głowy nie wyrzucisz, ale jeśli nie mówisz/ nie myślisz/ nie wracasz do złych wspomnień- wyjdzie Ci na dobre!
Jeśli coś Cię mocno zaniepokoi- dzwoń/ idź do lekarza. Jeśli przejmujesz się brakiem objawów poprostu staraj się o tym nie myśleć- pisanie, mówienie i rozmyślanie dołuje