Majóweczki 2016 :D
-
WIADOMOŚĆ
-
Marietta wrote:Ja szukam po internecie próbek, na allegro kupowałam takie małe balsamiki pallmers, na darmowe próbki chyba nie ma co liczyć
Od trzech dni cierpię na okropną bezsenność... a jak już usnę budzę się do łazienki, i tak co godzina się budzę i nie mogę usnąć... macie jakieś sposoby na bezsenność? Strasznie się męczęMarietta lubi tę wiadomość
Kazik :* -
Moje mdlosci zmienily sie w regularne wieczorne rzyganie. Kurde myślałam ze to juz będzie przechodzic a nie sie nasilać
-
O kurde z tym zusem to komedie niektóre listopadówki do dzisiaj walczą...
Madziu najważniejsze że wiesz na co alergia i możesz działaćpowodzenia w pieczeniu chleba
A ja usnęłam po 19 z córką i wstałam wyspana godzinę temu i zasnąć nie mogę
Co do ciemnej linii na brzuchu to ja tam wiem jakoś początek 3 trym w pierwszej ciąży nie amietam dobrze w drugiej prawie od początku bo nie zdążyła dobrze zblednac a teraz w sumie też już zaczyna ciemne ale w drugiej już taką ciemna jak w ierwszej nie była taka słabo rzucając się w oczy no i wcale nie musi być nie każdej kobiecie się pojawiaLivia
Nela
Marcel
-
Hejka
witam się z pracy
Mam strasznego lenia nic mi się nie chce ale jak mus to mus
Ja nie pamiętam w poprzednich ciążach kiedy miałam ciemną kreskę, ale z Klaudią to dość późno a z Wiki chyba szybciej
Baronowa współczuje żygańska
U mnie spanie jest takie na zmianę, czasem w nocy nawet na siku się nie budzę, a czasem 2 razy. Wieczorami mam problem z zaśnięciem, a później rano jak dzwoni budzik to nie wiem co się dzieję
MIłego dnia
Wikusia Aniołek 26.02.2015 [*] 27tc
-
Mnie scina popołudniami. Potem sie nie mogę zasnąć a rano jak dzwoni budzik to prawie placze
monilia84 lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry
Na wczorajszej dodatkowej wizycie okazało sie ze to była tylko panika, z dzidziolem wszystko ok, ma juz 1,84 cm, rozwija sie prawidłowo i serduszko bije jak dzwon !
Uspokoiłam sie
No i zwolnienie dostałam wiec siedzę nad herbatka (gorzką, bo mdłości nie odpuszczają) i tak sobie rozmyślam what to do
I szczerze podziwiam te z Was które pracują na najwyższych obrotach... Ja chciałam ale wymiękłam
Miłego dnia !Dariaaa88, monilia84, Magdalena91, xpatiiix3, Marietta, bimba, ma_lina, luna91 lubią tę wiadomość
05.09.2015 - ICSI 3BB - udane!!!!!
11.05.2015 - Tosia, 3250 g, 57 cm -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyCześć dziewczynki
Mnie od obudzenia boli dynia... Zrobiła sobie kawe i vzekam na rozwój sytuacji czy mi zaszkodzi dziś czy nie:)
Edit: Baronowa chyba razem weszlysmy w etap rzyganska!Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 października 2015, 08:29
-
nick nieaktualny
-
Dzięki Kamisia- melisa + rumianek dają radę
Dzisiaj spałam jak dziecko, a może to zmęczenie mnie też rozłożyło...
U mnie popołudniowe drzemki są normą, szczęśliwie mdłości i wymioty w ciąży mnie zupełnie ominęły
La-mia- ja za to muszę walczyć dalej o L4Najgorszy ból brzucha i pachwin. Dramat. Teraz jeszcze rozjeżdżają mi się mięśnie brzucha- bo mi bandzioch szybko rośnie- i mam takie kłócie męczące w okolicach pępka. Dzisiaj kończy mi się zwolnienie, a ginekolog nie chce dać, więc przez weekend muszę coś rozkminić, nie mam siły siedzieć w pracy... może urlop wykorzystam...
Anesciak- mój nie uświadomił sobie jeszcze w stu procentach, nie dotarło do niego, że jestem w ciąży. Może Twój mąż powinien iść z Tobą na usg, zobaczyć dzidzię na własne oczy i przejmie się Twoim stanem? To Wasza wspólna ciąża... życzę żeby jaknajszybciej przejrzał na oczyWiadomość wyedytowana przez autora: 16 października 2015, 08:48
-
nick nieaktualnyaniesiack - o tak napewno twoje hormony tez maczały w tym palce
nie przejmuj sie ... faceci są z innej planety - nie rozumieją nas / ale ja ciebie doskonale rozumiem - teraz juz tak nie mam - /mam wsparcie w przytulaskach u swoich malych brzdąców ,ale jak bylam w 1 ciazy tez mialam ogromna potrzebe gadania o ciazy / bezwarunkowej milosci ze strony meza ciaglych przytulasków itd itp a jak sie mała urodzila to wogle miałam jakąś deprechę ... ale to trwało na szczesie tylko 2 miesiące -myślę ,że to dlatego ,że juz nie byłam tylko JA ,że juz trzeba było wstawać do dziecka w nocy - nie dosypiać ... nie było możliwości robienia tego czego sie w danym momencie chce ... itp - skonczyły sie na jakis czas rozmowy wieczorne z mezem - bo kazdy zmeczony padał jak grucha - czułam sie samotna trochę ,ale przeszło dość szybko ... teraz zupełnie inaczej patrze na wszystko jestem juz bardziej doświadczona hehehe ... dojrzalszaowszem miewam dni smutasa -ale to chyba normalne nie tylko w ciąży - życie
zobaczysz jak sie dzidzia urodzi -przejdzie okres połogu -znów bedziecie sie sobą cieszyća maluszek bedzie waszym najkochanszym skarbem
główka do góryaniesiack lubi tę wiadomość
-
dziewczyny,troche wyrozumiałości dla facetów....
aniesiack,ja niestety nie mam pojecia jak możesz sie czuć,nie mając wsparcia u męża,ja jestem w odwrotnej sytuacji,ale postaw sie na jego miejscu,że on traz przechodzi na tryb,że wszystko się zmieni....myślę,że sam sobie wszystko układa w głowie no bo co ja co,ale pojawienie sie maluszka w życiu wywraca je do góry nogamipostaraj sie nie naciskać tylko po prostu z nim porozmawiaj,zapytaj dlaczego tak sie zachowuje itp szczera rozmowa naprawde dziala cuda
-
Marietta - ale jak to nie chce Ci dać?
Qrczę, mój od samego początku kusił zwolnieniem, to ja sie upierałam ze jeszcze popracuję...
Chodzisz prywatnie czy na fundusz?
Aniesiack - może pogadaj z malżem tak szczerze, o swoich oczekiwaniach i w ogole... Z tego co pamietam to Wy rownież przeszliście przez ivf prawda?
Myśle ze to ma znaczny wpływ na psychikę zarówno kobiety jak i mężczyzny. Może po prostu jeszcze do niego nie dotarło?
U mnie jest chyba na odwrót, mąż odnajduje sie rewelacyjnie, a u mnie to rożnie bywa...05.09.2015 - ICSI 3BB - udane!!!!!
11.05.2015 - Tosia, 3250 g, 57 cm