Majóweczki 2016 :D
-
WIADOMOŚĆ
-
Mój był przy porodzie i na drugi też sie wybiera
Jedynie co go przeraziło to nacinanie, a ja dwa razy byłam nacinana. P: jak zobaczyłem te nozyce to sie przeraziłem niewiedzialem, że to na żywca nacinaja.
Ja w ogóle byłam w szoku, że się zdecydował być prxy porodzie. Bałam się, że mi tam padnie, bo różnie to z facetami jest. Ale był dzielny i wytrwał do końca:)luna91, FeliceGatto, Madziaaaaa lubią tę wiadomość
-
Oj dziewczyny mi tak hormony szaleją, że mój mnie czasem wnerwia, siedzi i narzeka, że go boli ręka, na siłowni nadciągnął i tak siedzi i masuje tą rękę i narzeka, "śmieję" się z niego wtedy, że on chyba też w ciąży bo biedulka taki obolały. No, ale i tak dba o mnie i jest kochany, szkoda mi go, że musi obrywać ode mnie3 maleństwo w drodze... ☺️
Kwiecień 2018 - synek
Maj 2016 - synek
2015 - aniołek -
nick nieaktualnyDariaaa88 wrote:hehe kochana a skąd wiesz? ja nie wiem co się działo podczas porodu bo parte miałam 7 minut i urodziłam, a nie zaglądałam później między nogi co tam w tym metalowym czymś było
położne też nic nie mówiły to się nawet nie zastanawiałam, ale ponoć to naturalne więc co się przejmować
Daria czułam ,zwyczajnie w świecie czułam jak to robiłam , i powstrzymywałam na poczatku ,ale polozna zauwazyla i mówi chce sie ? to proszę proszę nic nie powstrzymywaca parłam moze z 5 minut ,ale mimow wszystko poszło i to
-
nick nieaktualnyHej wam ja mam dzisiaj napięte podbrzusze jak kicham albo zakaszlne to je czuje:)
Jutro na 18.30 wizytuje mam nadzieję że bobas urosnal odpowiednio do swojego wieku i że lekarz nie doczepi się do wyników badań i że wogole będzie wszystko w porządku! -
nick nieaktualnyHehe
witamy sie z Wami
Ja jak zwykle spałam bez problemu wstaje tylko na siku
U mnie bez zmianczuje sie fantastycznie
Mój Maz tez czasami narzekai mówi ze on tez jest z Nami w ciąży wiec tez mu sie cos należy
Nam sie troszkę zmieniły płatnymi chyba dzisiaj jedziemy do domeczku do mnie i w sobotę rano wracamy bo mojego M mama idzie w sobotę do szpitala do Wawki wiec wypada bysmy byli . Wsumnie to nie ma operacji zakaźnej tylko na nowotwór jednak zastanawiam sie czy wogole powinnam kręcić sie po jakich kolwiek szpitalach ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2015, 08:17
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyA mam pytanie czy zmieniło sie cos po porodzie ? W sesie fizycznym ? Czy podczas
jest cos gorzej , mniejsza przyjemność , mieliście jakieś problemy bo ja tak słyszałam ze pózniej jest problem jakiś z
inta osoba namawiała do cesarki . O co chodzi i czy na prawdę ma to jakiś wpływ ?
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ja miała masakrę po po sn, bo mi nie zlapaly żadne szwy. Okazalo sie ze jestem uczulona na szwy rozpuszczalne. Ale szybko się załapałam na plastykę z nfzetu
i potem pól roku trzeba bylo ćwiczyć zeby rozciągnąć
. Takze teraz ogólnie jestem z leksza przerażona
-
nick nieaktualnyJA PO Po córce miałam spory czas dyskomfort / bo mnie jeszcze pomimo naciecia łyżeczkowali na zywca - nie wiem czy zrobili to tak nie profesjonalnie czy kazda tak ma ... po prostu miałam szwy rozpuszczalne w sobie i te normalne na zewnątrz -szyjka macicy mi chyba poszła -tak to rozumiem -potem wdało sie jakies zakazenie /ropa/antybiotyk / ok 3 m-cy dochodziłam do siebie / poród nie był długi bo 4h / ale byl wywolywany - mała zapewne nie była jeszcze gotowa - i na siłę musiała schodzic w kanał rodny itp ... pozatym byla duza 4200g i byc moze rozerwała mi szyjke ... wiem tylko ze dyskomfort po szwie tego pierwszego porodu mam do dzis ... nie jest to jakies uczucie ktore w czymkolwiek przeszkadza - ale jak tylko dotkne tej blizny /była spora prawie na tyłek wychodziła ... to sobie przypominam ten poród ... trafiłam po prostu na france polozne i tyle w temacie /brak słów/ cieła jak chciała - potem ta doktor tez szyla i lyzeczkowała bez zadnego znieczulenia ... ale ja wtedy bylam za szczesliwa zeby myslec o bolu
no a z synem - poród bajka
trafilam na dyzur swego prowadzacego lekarza
nacieli mnie minimalnie choc maly nie byl maly4100
zadnych szwów wewnetrznych nie miałam - wspominam cudownie poród synka .
i zadnych dyskomfortów po nim nie miałam
a co do sexu - to nie zauważyłam ,żebym była jakas szrsza tam czy coś - doznania nawet lepsze bym powiedziałaCarolq, xpatiiix3 lubią tę wiadomość