Majóweczki 2016 :D
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyHej, mam jakieś fatalne dni jestem chora chyba, i tak się stresuję czwartkiem że nie mogę spać
...
a w dodatku zaczęły mi rosnąc włosy na brzuchu o co chodzi do cholery ;( .... Mam dość ;( ... ta niepewność to wsyztsko to za dużo...
jeszcze ta cholerna Pappa przyszła i nie mam tam żadnych statystyk tylko jakieś liczby których za cholerę nie rozumiem ;( ...Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2015, 11:11
-
Cigaretta , najprawdopodobiej poznam płeć 23 listopada . Byłam 3 dni temu na wizycie , ale pani stwierdziła , że jak nie jest pewna na 100 % to nie będzie nic mówić .. no i zostaje mi czekać .
FeliceGatto , tak dzidzioł jest cały czas jeden. Tamte puste pęcherzyki najpierw krawawily , a pózniej musiałam leżeć i się wchłoneły . -
Carolq wrote:Hej, mam jakieś fatalne dni jestem chora chyba, i tak się stresuję czwartkiem że nie mogę spać
...
a w dodatku zaczęły mi rosnąc włosy na brzuchu o co chodzi do cholery ;( .... Mam dość ;( ... ta niepewność to wsyztsko to za dużo...
jeszcze ta cholerna Pappa przyszła i nie mam tam żadnych statystyk tylko jakieś liczby których za cholerę nie rozumiem ;( ...
Carolq, ja zawsze mam włosy na brzuchu,a w ciąży to już jak u faceta prawieTaki orange tan ze mnie, hahahaha.
Jakie masz liczby przy teście? Ryzyko trisomii 1 do..... co tam masz?http://szogunowmatka.blogspot.com/ -
nick nieaktualnyno własnie ja tak nie mam
mam tylko takie coś
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/680f91930ae9.jpg
nie wiem co ja mam z tym zrobić ?
i jak ja mam się nie wkurwi**
a co do włosów , one znikną po porodzie ??ja też wyglądam jak małpa ;/Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2015, 11:22
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJusWik - kochana
idz na spacer ,przewietrz sie ,albo sie zwyczajnie połóż - moze sie lepiej poczujesz ...
ja w tej ciazy do tej pory tez czuje sie jak jakas wypluta ... ale mam nadzieje ze II trymestr okaze sie łaskawszy
Felice -a ty robilas Pappa???JusWik lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCarolq dla mnie czarna magia, więc nie pomogę.. a kiedy masz wizytę? ?
Aaa już widzę, w czwartekna pewno będzie dobrze, będziemy zaciskac kciuki. Teraz musisz jakoś przetrwać te 3 dni oczekiwania.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2015, 11:31
Carolq lubi tę wiadomość
-
Carolq, stosunek HCG do tego wyniku PAPPA jest dobry. Ale nie masz interpretacji ryzyka. Ja robiłam PAPPĘ i miałam ten stosunek plus interpretacje na podstawie USG i badań krwi. A tu wygląda na to, że całkiem osobno miałaś usg, całkiem osobno krew i teraz lekarz wprowadzi te dane do systemu,który dopiero wyliczy Ci ryzyko poszczególnych wad.
Na bank będzie ok
Alicce, robiłam Pappę dopiero w tej ciąży.Carolq lubi tę wiadomość
http://szogunowmatka.blogspot.com/ -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyFeliceGatto wrote:Carolq, stosunek HCG do tego wyniku PAPPA jest dobry. Ale nie masz interpretacji ryzyka. Ja robiłam PAPPĘ i miałam ten stosunek plus interpretacje na podstawie USG i badań krwi. A tu wygląda na to, że całkiem osobno miałaś usg, całkiem osobno krew i teraz lekarz wprowadzi te dane do systemu,który dopiero wyliczy Ci ryzyko poszczególnych wad.
Na bank będzie ok
Alicce, robiłam Pappę dopiero w tej ciąży.
a okdzięki Ciociu :* troszkę się uspokoiłam no bo mi przecież genetyczne ma zrobić w ten czwartek więc może mieli za mało danych i dlatego nie ma statystyk i dopiero po usg będę miała statystyki
ech na prawdę mam fatalne dni
... a jeszcze tyle roboty mam ;/
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnynie wiem czy jest sens 400zł płacić za statystykę >
dziewczyny ale tak szczerze -- czy uwazacie to za dobrą decyzje te ktore zrobily to badanie ????? jestescie spokojniejsze?????? odetchnęłyście??? naprawde powaznie sie nad nimi zastanawiam ,ale coraz czesciej slysze ze dziewczyny zaluja tego badania ... ze lepiej nifty ,,, wiarygodniejsze ,,, a pappa czesto kłamią ... -
nick nieaktualnyteż słyszałam tak i nie byłam pewna mieliśmy zrobić test PAPPA gdyby NT wyszło kiepskie ale po szoku po badaniu jak mi powiedziała ze dziecko jest małe i ze ona rekomenduje zrobienie bo to dopiero daje pełen obraz , nawet jakos za specjalnie tego z mężem nie przemyśleliśmy ;/ i tak wyszło . Ogólnie nie nastawialiśmy się na to nie byliśmy obarczeni ryzykiem, ja jestem młoda , nie było nigdy chorób w rodzinie ale tak to wyszło chyba wszystko ze stresu ;/
-
nick nieaktualnyrozumiem Cię Carolq i absolutnie zadnej z Was ktora jest po tym badaniu nie neguję rozumiem każdą z osobna bo każda z Was miała taką potrzebę i zrobiła ,mnie tylko nurtuje takie pytanie wciąż
czy one rzeczywiscie cokolwiek wnoszą ?
czy jesli wyjdą ok - mozna być spokojnym ,odetchnąć z ulgą ???
czy one po prostu są sensowne ??/
bo wyczytałam mnóstwo przypadków gdzie te badania wyszły źle ,a dzieci były całkowicie zdrowe ... -
Ja miałam refundowane z racji wieku,więc skorzystałam.
Bardziej opieram się na usg, niż na pappa, skoro to tylko stastyka to czym się martwić. (hmm może gdyby mi wyszło ryzyko 1:10 może drążyłabym dalej temat ale bardziej właśnie niffy niż amnio)
Zresztą na podwyższenie ryzyka ma chyba wiele rzeczy wpływ, np nadwaga.
I zastanawiam się jak na tą statystykę wpłynął błąd który mi zrobili, pamiętam że lekarz CRL podawał 60kilka min,a na papierze mam wpisane 76 mm.
Także nie będę denerwować okruszka.
Czekam na kolejną turę badań genetycznych po 20tc, oceniającym narządy wewnętrzne.
Carolq, monilia84 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAlicce nie tu nie chodzi o to
czy ja wiem chyba nawet przy dobrym wyniku matka i tak będzie się schizować, jak np NT wyszło źle. to są statystyki tylko i tez słyszałam takie przypadki, wiem ze chyba największe wykrycie jest w ZD bo chyba 95% . Ale również słyszałam o przypadkach gdzie PAPPA wyszedł dobrze a , dziecko urodziło się z jakimiś wadami. Także chyba to wsyztsko za przeproszeniem można o kant tyłka sobie potłuc ;/ ... Na pewno Nifty jest bardziej dokładne niż PAPPA i daje większą pewność. Zostaje się tylko modlić o zdrowe Maleństwo i tyle . -
Alicce, za pappę z usg genetycznym i z interpretacją zapłaciłam 550 zł. Pappę można zrobić do 13t6d ciąży.
Nie mam wskazań, bo mam 32 lata i szczerze nie chciałam jej robić. Ale mój doktorek prowadzący (zaznaczam, że on sam pappy nie wykonuje i nikogo nie poleca) naciskał, żebym pappę zrobiła, bo niby po 30tce tez jest ryzyko i nawet, jeśli niezależnie od wyniku chcę dziecko donosić, to on chce wiedzieć od razu, z jaką ew wadą się zmagamy. Osobiście uważam, że usg genetyczne jest miarodajne,a w razie nieprawidłowości pappa nic nie powie. Wtedy albo amniopunkcja (ale to za duże ryzyko), albo Nifta (i to bym zrobiła ja). Fakt, ryzyko wyszło mi z pappy tak małe, że się trochę rozluźniłam, ale mam świadomość, że to tylko statystyka i gdyby ryzyko wyszło duże, to niepotrzebnie bym się dodatkowo stresowała. Także reasumując - pappa była potrzebna mojemu doktorkowi,a nie mnie
Carolq, jedna rzecz mnie zastanawia.... Pappę i usg trzeba zrobić tego samego dnia, żeby wynik był miarodajny...http://szogunowmatka.blogspot.com/