Majóweczki 2016 :D
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny, ja od rana biegam za różnymi sprawami i nawet nie miałam czasu wejść na forum.
Trochę spontanicznie wyszło ale dzisiaj idę na usg genetyczne!
Proszę trzymajcie kciuki żeby wszystko było ok!
luna91, Carolq, FeliceGatto, paris, JusWik, pasia27, Negra, bereda11, Marietta lubią tę wiadomość
-
xpatiiix3 wrote:No ja mieszkam w domu rodzinnym i mam 22 lata zaraz bo w grudniu i też nigdy nie pracowałam ,bo dalej się uczę korzystam z tego póki mieszkam jeszcze z babką i przyznaje to jest ogromnw ulatwienie nie mam z kim dzieci zostawić niestety by pójść do pracy babcia się nie zgadza na nikogo innego nie mogę liczyć a ona niestety ma 67 lat juz i jeszcze min 3 lata będę siedzieć w domu póki wszystkie dzieci do przedszkola nie pójdą i nie uważam się za ułomną i leniwą w związku z tym. No i po tej szkole też zamierzam iść dalej na 2 letnie o ile rodzina zgodzi się na pilnowanie bo to będzie szkoła dzienna już niestety nie zaoczna, jeżeli się nie zgodzą niestety szkołe będę musiała sobie odpuścić i iść do innej jakiegoś studium zaocznego..
Pati- nie bierz tego do siebieJa nie myślałam absolutnie o którejś z nas czy o Tobie konkretnie
Chodzi mi o całokształt - brak pracy, męża (faceta), mieszkanie z mamusią bo tak wygodniej z lenistwa i ciągłe narzekanie. Ty masz 2 dzieci na głowie więc uważam, że to jest i tak praca na cały etat
3 maleństwo w drodze... ☺️
Kwiecień 2018 - synek
Maj 2016 - synek
2015 - aniołek -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyno ze nie zrobiła mi genetycznego i powiedziała odrazu jak przyłożyła usg że dziecko jest małe
i umówiła się z Nami za tydzień
ale to z dziewczynami porównywaliśmy to wyszło że wcale nie jest Mały , tylko normalnie. I że może jej chodziło o to że woli na większym dziecku mierzyć ale co się nastresowałam , to się nastresowałam przez niąWiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2015, 13:00
-
Carolq - na 100% o to jej chodziło. Gdyby cokolwiek było nie tak na pewno by Ci powiedziała :)Trzymam kciuki mocnoooo!
A ja na 16:30 idę do fryzjeraCarolq lubi tę wiadomość
3 maleństwo w drodze... ☺️
Kwiecień 2018 - synek
Maj 2016 - synek
2015 - aniołek -
luna91 wrote:Pati- nie bierz tego do siebie
Ja nie myślałam absolutnie o którejś z nas czy o Tobie konkretnie
Chodzi mi o całokształt - brak pracy, męża (faceta), mieszkanie z mamusią bo tak wygodniej z lenistwa i ciągłe narzekanie. Ty masz 2 dzieci na głowie więc uważam, że to jest i tak praca na cały etat
Wiesz to wina hormonówJeszcze dzisiaj głowa pęka od zatok..
katarzyna_d, katarzyna_d, katarzyna_d lubią tę wiadomość
Livia
Nela
Marcel
-
nick nieaktualny
-
Pati - rozumiem
Przepraszam jeśli Cię dotknęła moja wypowiedź, ale ja na prawdę nie chciałam oceniać sytuacji którejś z Was.
A idę obciąć i to dość sporo. Włosy mam już długie i się nie układają. Lubię mieć fryzurę taką trochę poza ramiona a mam mocno zapuszczone już.3 maleństwo w drodze... ☺️
Kwiecień 2018 - synek
Maj 2016 - synek
2015 - aniołek -
JusWik wrote:Moja babcia zawsze powtarzała, że nie można patrzeć na pieniądzę tylko na to żeby facet był dobrym, mądrym człowiekiem a wszystkiego można się dorobić razem. Grunt to się wzajemnie szanować.
My do tej pory się śmiejemy że poleciałam na suere furę starego opla astrę hahahahaHahahha
JusWik, pasia27 lubią tę wiadomość
myszka2070 -
Hmm.... a u mnie było tak, że jak Pierworodny miał 3 lata, a ja wtedy 20, to po spięciach mama dała mi 3 miesiące na wyprowadzkę. Byłam już wtedy sama i fakt, że pracowałam, a Pierworodny chodził do żłobka. I najpierw zła, wystraszona i rozgoryczona, teraz jestem tej mojej mamie za to bardzo wdzięczna. Bo dzięki temu wzięłam się w garść, dzięki temu nauczyłam żyć i ogarniać swój świat. Ciężko było, bardzo ciężko. I trudno. I biednie. Przez wiele lat. Ale teraz już niczego się nie boję. I wiem, że dam sobie radę w każdej sytuacji. Sama czy z kimś.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2015, 13:39
Carolq, luna91, Madziuśka, xpatiiix3, izizizi, pasia27, bimba, Różyczka, Negra, bereda11, kkasya, Sylika lubią tę wiadomość
http://szogunowmatka.blogspot.com/ -
nick nieaktualnyxpatiiix3 wrote:Hehe wiecie a myślałam że sobie pomyślcie durna szczoteczki dla dzieci kupuje na święta
a tu widzę jednak nie tylko ja tak myślę
no i moje dzieci bardzo się ucieszą z takiego prezentu
Pati ja kupiłam rok temu szczoteczkę elektryczną młodemu , to wiesz gdzie ją widywałam ?? w zabawkach jak sobie polerował zabawki z Kunderów hahahaluna91, xpatiiix3, pasia27, mejbi, i.am.chappie, Marietta, Eliana lubią tę wiadomość
-
katarzyna_d wrote:Pati ja kupiłam rok temu szczoteczkę elektryczną młodemu , to wiesz gdzie ją widywałam ?? w zabawkach jak sobie polerował zabawki z Kunderów hahaha
Kreatywne dziecko
Hehehehhe...
katarzyna_d lubi tę wiadomość
05.09.2015 - ICSI 3BB - udane!!!!!
11.05.2015 - Tosia, 3250 g, 57 cm -
FeliceGatto wrote:Hmm.... a u mnie było tak, że jak Pierworodny miał 3 lata, a ja wtedy 20, to po spięciach mama dała mi 3 miesiące na wyprowadzkę. Byłam już wtedy sama i fakt, że pracowałam, a Pierworodny chodził do żłobka. I najpierw zła, wystraszona i rozgoryczona, teraz jestem tej mojej mamie za to bardzo wdzięczna. Bo dzięki temu wzięłam się w garść, dzięki temu nauczyłam żyć i ogarniać swój świat. Ciężko było, bardzo ciężko. I trudno. I biednie. Przez wiele lat. Ale teraz już niczego się nie boję. I wiem, że dam sobie radę w każdej sytuacji. Sama czy z kimś.
Mam to samo, że wiem, że sobie zawsze poradzę. Moi rodzice pomagali na studiach ile mogli, ale ja widziałam jak bardzo im ciężko i, że długo nie dadzą rady - tym bardziej, że siostra szła też na studia. Zaczęłam dorabiać w kawiarni a wieczorami w czwartki jeździłam na korepetycje z angielskiego do dwóch chłopców. Dostawałam za 3h 70 zł i dla mnie to była masa pieniędzy - starczało na melanżowy weekendBywało i tak, że zostało mi 10 zł i musiałam za to zrobic obiad i coś na kolację a od rodziców i chłopaka (obecnie męża) wstyd mi było brać. Mieszkałam z chłopakiem i on zarabiał więcej, ale nie wyobrażałam sobie aby od niego brać kasę. Więc pracowałam więcej i lepiej, żeby mieć więcej szmalu
Teraz wiem, że praca się dla mnie znajdzie nawet w tej klitce - moim rodzinnym mieście. Bywa ciężko nadal - człowiek zawsze się będzie martwił o byt i jeszcze wiele przede mną pracy i wysiłku. Ale na pewno mnie zahartowały tamte czasy kiedy musiałam robić w sumie na 2 etaty bo studia dzienne i praca czasami na cały etat jak dobrze poszło z godzinami.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2015, 13:58
FeliceGatto, katarzyna_d, katarzyna_d, katarzyna_d lubią tę wiadomość
3 maleństwo w drodze... ☺️
Kwiecień 2018 - synek
Maj 2016 - synek
2015 - aniołek -
nick nieaktualnyJa to ogólnie nie wtrącam się w życie innych !! każdy ma prawo do swoich wyborów w życiu !!! nie mnie to oceniać
Jak się pościelesz tak się wyśpisz
Mój start w życiu tez nie należał do najlepszych !! ale powoli każdy dąży do upragnionego celu !!
Ja szukałam pracy 6 lat ehhh i nie wstydzę się tegoluna91 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Carolq, Kamisia i Marietta - macie pozdrowienia z naszej starej dobrej grupy na Ovu
Powiem Wam, że tam też się posypało trochę zielonych kropek
Carolq, kamisia88, Marietta lubią tę wiadomość
3 maleństwo w drodze... ☺️
Kwiecień 2018 - synek
Maj 2016 - synek
2015 - aniołek -
Powodzenia na wizytach
No to ciekawe na co ją poleciałam jak mój nie nawet prawka hehe. Poznalismy sie jak zaczynalismy studia ale już wtedy mi zaimponował właśnie pracowitością. Obydwoje studiowalismy dziennie i pracowalismy. On głównie na nocki a ja w weekendy. Łatwo nie było ale przynajmniej mieliśmy za co jechać na wakacje czy wyskoczyć do klubuCarolq, luna91 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny