Majóweczki 2016 :D
-
WIADOMOŚĆ
-
Co racja to racja Hiacynta
Ja np jestem mega dumna, że dałam radę i uważam czasem, że każdy powinien taką szkołę życia przejść, a z drugiej strony Pierworodnemu chciałabym tego zaoszczędzić i.... uwaga.... zawsze cholernie zazdrościłam i nadal zazdroszczę tym, których w życiu ustawili rodzice i którym we wszystkim pomagają. No żal dupę ściska, bo to jednak fajne wsparcie i spokojna głowa. No i co się dziwić - każdy rodzic chce dziecku życie ułatwić. Niestety często te osoby nie doceniają potem ani wagi pieniądza, ani nie szanują pracy ani nawet rodziców, którzy tak im pomagają, ale to już inna bajka. I zależy też chyba od mentalności i wrażliwości danego człowieka. Także to, że sobie przez jakiś czas drogę orałam pazurami i teraz mi w życiu dobrze, nie oznacza, że nie byłoby mi dobrze w mieszkaniu sprezentowanym przez rodziców z wyposażeniem od teściów i pokaźną sumką na koncie "na nie życie"
katarzyna_d, izizizi, luna91, bimba, bereda11, Negra lubią tę wiadomość
http://szogunowmatka.blogspot.com/ -
Ps: Glut kopie. Ale tak wyraźnie, nie bąbelkuje, tylko ewidentnie wali kończynami sugerując, że mam się wyprostować (siedzę teraz z telefonem w pozycji jak na kiblu
) i poluźnić gacie
Carolq, katarzyna_d, xpatiiix3, JusWik, pasia27, monaa, luna91, mejbi, Madziaaaaa lubią tę wiadomość
http://szogunowmatka.blogspot.com/ -
Carloq dobrze będzie, no stres!
Moi rodzice też niewiele mi pomagali, jak tylko skończyłam szkołę to poszłam do pracy ale też nie żałuję bo jestem kim jestem i na wszystko ciężko zapracowałam sama. Za to teraz mogę liczyć na ich pomoc ( nie chodzi mi o pieniądze) np. przy wykańczaniu domu. Dla nas to bardzo dużo.
Rodzinka mojego męża ma ogólnie w du..e wszystko. Teściowa uważa że bardzo duuużo nam pomogła bo pozwoliła wyremontować starą chałupinę gdzie wszystko zrobiliśmy sami za własne pieniądze + praca mojego ojca, brata i szwagra.
Musieliśmy tam doprowadzić wodę, zrobić całą hydraulikę, elektrykę, docieplić, wylać posadzki, zrobić ściany no dosłownie wszystko... I co mówiła jak jej siostrunia przyjechała cyt. "zrobiliśmy remont" Nosz ku..a szlag mnie trafiał jak to usłyszałam.
Ale my wiemy że wszystko zrobiliśmy sami a jak bym musiała się z tąd wyprowadzić to bym nawet kibel zabrała żeby ten darmozjad nie miała nic. -
FeliceGatto wrote:Ps: Glut kopie. Ale tak wyraźnie, nie bąbelkuje, tylko ewidentnie wali kończynami sugerując, że mam się wyprostować (siedzę teraz z telefonem w pozycji jak na kiblu
) i poluźnić gacie
-
Clio_99 wrote:Za chwilę rozmowy w toku "W ciąży chcę wyglądać jak Kim Kardashian" ciekawe
nasza dziewczynusia -
luna91 wrote:Carolq, Kamisia i Marietta - macie pozdrowienia z naszej starej dobrej grupy na Ovu
Powiem Wam, że tam też się posypało trochę zielonych kropek
luna91 lubi tę wiadomość
Kazik :* -
Carolq wrote:Tak ooo ja byłam tydzien temu i obiecałam dziewczynom ze sie odezwę po genetycznym
takze wieczorem pewnie zajrzę
a kto kto ? Bo widziałam dwie listopadowi
Ejrene, Wiola, Kas i Jaśminowa - ale ona na razie testowała i betę robiła jedną dziś sprawdza przyrost z tego co kojarzęCarolq lubi tę wiadomość
3 maleństwo w drodze... ☺️
Kwiecień 2018 - synek
Maj 2016 - synek
2015 - aniołek -
Dziewczyny już po wizycie:)
więc mam tam na dole podrażnione, prawdopodobnie od płynu do higieny albo proszek mam maść i używać mydła rumiankowego, żadnej infekcji nie ma
doktor sam zaproponował czy chce zobaczyć dzidzie i czy sprawdzimy kim jest:P
a że byłam naga od dołu to zrobił dopochwowe i....
mam na 99% Córeczkęale się cieszę
za 3 tyg potwierdzi na 100 % ale już teraz jakby miał sobie rękę uciąć to za córeczkę
czyli przeczucie miałam dobre:)Carolq, bimba, monaa, xpatiiix3, luna91, JusWik, Madziuśka, Dariaaa88, mejbi, mejbi, Kłosia, Magenta, i.am.chappie, FeliceGatto, bereda11, kamisia88, Clio_99, Marietta, Madziaaaaa, katarzyna_d, Negra, Sylika, Anjaa, kkasya lubią tę wiadomość
-
xpatiiix3 wrote:No ja mieszkam w domu rodzinnym i mam 22 lata zaraz bo w grudniu i też nigdy nie pracowałam ,bo dalej się uczę korzystam z tego póki mieszkam jeszcze z babką i przyznaje to jest ogromnw ulatwienie nie mam z kim dzieci zostawić niestety by pójść do pracy babcia się nie zgadza na nikogo innego nie mogę liczyć a ona niestety ma 67 lat juz i jeszcze min 3 lata będę siedzieć w domu póki wszystkie dzieci do przedszkola nie pójdą i nie uważam się za ułomną i leniwą w związku z tym. No i po tej szkole też zamierzam iść dalej na 2 letnie o ile rodzina zgodzi się na pilnowanie bo to będzie szkoła dzienna już niestety nie zaoczna, jeżeli się nie zgodzą niestety szkołe będę musiała sobie odpuścić i iść do innej jakiegoś studium zaocznego..
Ty Pati dużo robisz nawet nie wyobrażam sobie skąd Ty masz siłę na to wszystko, ale uwierz mi znam dziewczynę co 25 lat i matka jej do łożka nosi jedzenie bo jej się nie chce ruszyć tyłka a w pełni rozumna jest. Już nie mówie o tym,żeby zrobiła obiad, posprzątała czy coś...I inne takie ale dużo w tym winy rodziców którzy pozwalają sobie na takie traktowanie.
luna91 lubi tę wiadomość
-
Felice gratuluję kopniakow
Luna nie masz za co przepraszać ja durna czasem coś za bardzo do siebie biorę
Kurde niektóre z Was faktycznie miały ciężko i dały rade ja też wiem ze dam rade ale póki co stawiam na naukę żeby mieć prace taka jaka chce a nie pracować na kasie za 800 zł bo dostaje teraz 1000 +/-200 zł... bo tyle dostaje teraz jak siedzę w domu wiec nie ma co się zastanawiać tylko siedzieć w domu z dziećmi i się uczyć póki czas mam na to i chęci no i warunkiWiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2015, 15:02
katarzyna_d, katarzyna_d, katarzyna_d lubią tę wiadomość
Livia
Nela
Marcel
-
FeliceGatto wrote:Co racja to racja Hiacynta
Ja np jestem mega dumna, że dałam radę i uważam czasem, że każdy powinien taką szkołę życia przejść, a z drugiej strony Pierworodnemu chciałabym tego zaoszczędzić i.... uwaga.... zawsze cholernie zazdrościłam i nadal zazdroszczę tym, których w życiu ustawili rodzice i którym we wszystkim pomagają. No żal dupę ściska, bo to jednak fajne wsparcie i spokojna głowa. No i co się dziwić - każdy rodzic chce dziecku życie ułatwić. Niestety często te osoby nie doceniają potem ani wagi pieniądza, ani nie szanują pracy ani nawet rodziców, którzy tak im pomagają, ale to już inna bajka. I zależy też chyba od mentalności i wrażliwości danego człowieka. Także to, że sobie przez jakiś czas drogę orałam pazurami i teraz mi w życiu dobrze, nie oznacza, że nie byłoby mi dobrze w mieszkaniu sprezentowanym przez rodziców z wyposażeniem od teściów i pokaźną sumką na koncie "na nie życie"
oj ja też zazdroszczę tym co ich rodzice mają kasę, mają ławiej tylko często trwonią ich pieniądze zamiast rozsądnie wykorzystać, ja od początku miałam ciężko, niestety moich rodzice należą do tych ludzi co to dzieci mieć nie powinni, kończysz 18 lat to sobie radź sama bo od nich złotówki nie dostaniesz, studiowałam zaocznie co tydzień zajęcia, od pon do pt przez rok pracowałam za 5 złotych na godzinę z tego musiałam opłacić czynsz i czesne no i jedzenie, gdyby nie mąż to nie dałabym rady, pomógł mi bardzo, ale każdą złotówkę mu oddałam mimo,że nie chciał to oddałam, dzięki niemu osiągnęłam tyle ile osiągnęłam w swoim życiu, rodzice ? nigdy im nie wybaczę tego,że nie pomogli, nie zainteresowali się czy mam co jeść, w co się ubrać tym bardziej,że kasę mają a moim rodzicom rodzice pomogli .luna91, xpatiiix3, FeliceGatto, izizizi lubią tę wiadomość
-
a ja od moich rodziców dostałam możliwość dobrego wykształcenia, wsparcie i pomoc przy urządzeniu domu.
niestety mieszkania, domu, samochodu od nikogo nie dostałam.
odkąd pracuję wszystko mam na kredyt - jestem dumna bo jestem w stanie spłacać i dom i samochód . jeszcze kilka lat i będę miała to z głowy. no ale teraz czasem bywa ciężko, jak będzie dziecko to będzie jeszcze ciężej ale wierzę że dam radę. nigdy nie narzekam.
i wkurza mnie jak ludzie dostają mieszkania, spadki i później chwalą się jak to oni sobie radzą, że stać ich na wycieczki i fanaberie. tylko że nie mają innych obciążeń. i spoko, fajnie, mieli szczęście, tylko po co się wypierać i innych krytykować?
albo ostatnio, koleżanka dostała mieszkanie na start i usłyszałam że każdy porządny tata powinien tak zrobić dla córki. normalnie się zagotowałam.