Majóweczki 2016 :D
-
WIADOMOŚĆ
-
luna91, xpatiiix3, Dariaaa88, monaa, i.am.chappie, FeliceGatto, Kłosia, Madziaaaaa, Sylika, Negra, konwalijka, mejbi, kw, kw, kkasya, pasia27 lubią tę wiadomość
-
Dariaaa - ja pracuję od początku studiów. Nigdy w tym czasie nie poszłam na żadne L4, płaciłam składki (do lekarza poszłam raz - do okulisty - czekałam 4 miesiące
) I powiem coś kontrowersyjnego, ale trudno: gdybym zaszła w ciążę w momencie niefortunnym czyli w takim, że akurat nie miałabym pracy ot bym starała się zatrudnić gdzieś "na lewo"
Szlag mnie trafia, że menelstwo zyje za moje pieniądze - nieroby siedzą i dostają zasiłek bo im się nie chce a mi jest zabierane. Dlatego głosowałam na Korwina - jak się nie chce dupska ruszyć to nie moja sprawa, ale od moich pieniędzy wara. A jak mnie państwo okrada to i ja bym się nie wahała
La-mia, paris lubią tę wiadomość
3 maleństwo w drodze... ☺️
Kwiecień 2018 - synek
Maj 2016 - synek
2015 - aniołek -
I proszę - niech nikt się nie czuje obrażony. Ja mówię o skrajnych przypadkach - ostatnio oglądałam sprawę dla reportera - mąż, żona, babcia i trójka dzieci i co? oczywiście nikt nie pracuje. Wielka pretensja, że państwo za mało pomaga i oni żyją w skandalicznych warunkach -hahah no i co teraz? Ja mam fundować? No way!
A i nie chce żadnych pieniędzy od państwa - przynajmniej tyle żeby nie zabierali, a jak już zabierają to żeby dobrze gospodarowali.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2015, 19:14
La-mia lubi tę wiadomość
3 maleństwo w drodze... ☺️
Kwiecień 2018 - synek
Maj 2016 - synek
2015 - aniołek -
Dariaaa88 wrote:a dla mnie jest to niesprawiedliwe, że będąc w ciąży pracowałam i moje składki szły do Zusu, jakoś po poronieniu składki niby co? przepadły? tak samo pracowałam jak starałam się o dziecko, leczyłam się, wydawałam fortunę na leczenie przez ponad rok i to prywatnie a składki nadal były opłacane. jakoś nikt z moich składek nie zafundował mi leczenia itd, i po tym, że szef zlikwidował interes a ja pomimo szukania pracy jej nie dostałam a akurat udało się z ciążą to nagle nie mam prawa do żadnych świadczeń. brawo! może inaczej byś mówiła jakbyś przeszła to samo co ja. teraz i tak pracuję praktycznie za darmo w gabinecie, nie siedzę sobie na l4. a to, że chwilowo składek żadna firma mi nie opłaca cóż tak się wydarzyło, nikt na to nie miał wpływu.
La-mia lubi tę wiadomość
-
Ja już po
usg zrobiła na szybko żeby sprawdzić tętno, nie robiła żadnych pomiarów. Wszystko ok
tylko znowu mocz mi kiepski wyszedł i mam lykac urosept. Ale widziałam jak bobas fikal
teraz czekanie do 18 grudnia na polowkowe
a jaki miałam przypal w poczekalni, tak mi zawarczalo głośno w brzuchu jakby tam siedział groźny pies
CassieMK, Carolq czekam na wieści od Was
luna91, xpatiiix3, Madziuśka, JusWik, i.am.chappie, bereda11, klaudia1534, FeliceGatto, Madziaaaaa, Marietta, kkasya, pasia27 lubią tę wiadomość
-
wiecie co? tak naprawdę jest dużo niesprawiedliwości w naszym państwie i każdy na coś innego będzie narzekał. ja się aktualnie interesowałam sprawą żłobków i się wkurzyłam.
mieszkam na wsi - tutaj kupiłam lokum swe bo było dużo taniej niż w mieście. no i jest pięknie
ale teraz się okazuje że tutaj nie ma żłobka, w gminie nie ma żłobka. w Bydgoszczy do żłobka mi dziecka nie przyjmą bo nie jest zameldowane w Bydgoszczy (mówię o tym dziecku w brzuszku)
więc co słyszę? że takie mamy regulacje i jak mieszkam na wsi to albo mam wynająć opiekunkę albo mam do prywatnego złobka w mieście. nosz k...a mać! -
Dariaaa88 wrote:Luna mi ogólnie to wisi czy ja dostanę ten 1000zł czy też nie, do maja daleko zawsze mogą wycofać, ale nie zgadzam się z tym, że będąc na bezrobociu a istnieje takie świadczenie to nie mam prawa do niego. niektórzy zatrudniają się na lewo i ciągną macierzyńskie bezprawnie i jakoś nikt nie robi o to afery ale o to, że ktoś stracił pracę to już problem i nie ma prawa nic od państwa dostać.
ja mam w planach wrócić do pracy jak dziecko skończy rok, do tego czasu się wykształcę.
tutaj chyba bardziej chodzi o tych co pracują bo im się nie chce, bo wygodniej oczekiwać od Państwa że się należy, a nie o ludzi którzy stracili pracę. -
nick nieaktualny
-
Dariaaa88 wrote:Luna mi ogólnie to wisi czy ja dostanę ten 1000zł czy też nie, do maja daleko zawsze mogą wycofać, ale nie zgadzam się z tym, że będąc na bezrobociu a istnieje takie świadczenie to nie mam prawa do niego. niektórzy zatrudniają się na lewo i ciągną macierzyńskie bezprawnie i jakoś nikt nie robi o to afery ale o to, że ktoś stracił pracę to już problem i nie ma prawa nic od państwa dostać.
ja mam w planach wrócić do pracy jak dziecko skończy rok, do tego czasu się wykształcę.
Wiem i Cię rozumiem. Ale ja ci mówię co bym zrobiłaNie miałabym skrupułów. Trzeba sobie radzić.
3 maleństwo w drodze... ☺️
Kwiecień 2018 - synek
Maj 2016 - synek
2015 - aniołek -
nick nieaktualnyhttp://naforum.zapodaj.net/thumbs/db232253e9a7.jpg
Hej,
Mam 65 mm , moje serdusio bije 161, i jestem zdrową DZIEWCZYNKĄ
potwierdzone na 90 % a Pani doktor powiedziała że 10 % to będzie wiadome po porodziehehe więc to tak , przeczucia się nie sprawdziły . Mąż troszkę załamany że nie synek bo się nastawiał też
ale juz mu przeszło i już mówi że bedzie musiał pilnować bo sami chłopcy na osiedlu itd.
także chyba się oswaja z tą myślą
Ja jak usłyszałam hymm... poczułam dziwny napływ ciepła do serca i od razu zaczełam ją Kochać chodź też się nastawiałam na synusia
tak czy siak
jest córeczka jest cała zdrowa i tp. zmienił mi się na 20
No to kupujemy różowe
luna91, i.am.chappie, Aniu_leczka, xpatiiix3, Dariaaa88, kamisia88, klaudia1534, monaa, JusWik, FeliceGatto, Kłosia, Madziaaaaa, josephinka84, Negra, bereda11, Madziuśka, mejbi, kkasya, pasia27, Anniusia lubią tę wiadomość