Majóweczki 2016 :D
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyWidzę, że się akurat obudziłam na temat polityczny, to i dorzucę moje 3 grosze
otóż to 500 zł mi się absolutnie nie podoba, nakręca ludzi rozczeniowo - "bo mi się należy", eh..
a już wiadomo co zabiorą, ten odpis z PITa, który można raz w roku złożyć, ponad 1000 zł na dziecko, czyli dla dziewczyn w sytuacji jak moja - jedno dziecko - nie dostajesz nic, a na dodatek omija nas kasa z pita, cudownie! <ironia> -
Dariaaa88 wrote:nie wiem czemu niby mi nie ma przysługiwać 1000zł jeśli jestem bezrobotna, straciłam pracę kilka miesięcy temu (szef nie wyrabiał zamknął interes) i byłam zatrudniona na umowę, w miedzy czasie uczyłam się gdzie też miałam praktyki i tak jest nadal. i nie uważam, żebym nie miała prawa dostać macierzyńskiego jak każda inna dlatego, że nie chcą mnie zatrudnić z powodu tego, że się uczę w tygodniu i do tego mam praktyki. to nie jest moje widzi mi się siedzieć na bezrobociu bo mi się pracy nie chce szukać. w obecnej sytuacji (ciąża) wolę być bezrobotna podnosząc swoje kwalifikacje niż zatrudniać się tylko po to by z Zusu wyciągać kasę. z tego co się orientuję skandynawia ma najwyższe rodzinne na dziecko i wynosi 100 euro.
Zgadzam się z Tobą.Ja pamiętam w pierwszej ciąży pracowałam jak tylko się dowiedziałam l4, nie przedłużyli mi umowy, a miałam dostać na stałe.A wcześniej było tak, że pracowałam nawet w dwóch pracach.
Ja odkąd pamiętam pracowałam.Teraz siedzę od jakiegoś 1,5r w domu nie pracuję, albo inaczej siedzenie, zajmowanie się dzieckiem i całym tym bałaganem to też praca.Taką podjęliśmy decyzję bo córa bardzo chorowała a nie miał kto się nią zająć, nikt nam nie pomaga więc w domu bo nie znajdę pracy w której dziecko zawiozę do szkoły o 7:50 a odbiorę o 13 czy 14.Opłacam składki Krus, uważam, że mi się też należy jak psu przysłowiowa micha.Nie można wszystkich mierzyć jedną miarą, każdy ma inne koleje losu.
-
Carolq wrote:http://naforum.zapodaj.net/thumbs/db232253e9a7.jpg
Hej,
Mam 65 mm , moje serdusio bije 161, i jestem zdrową DZIEWCZYNKĄ
potwierdzone na 90 % a Pani doktor powiedziała że 10 % to będzie wiadome po porodzie
hehe więc to tak , przeczucia się nie sprawdziły . Mąż troszkę załamany że nie synek bo się nastawiał też ale juz mu przeszło i już mówi że bedzie musiał pilnować bo sami chłopcy na osiedlu itd. także chyba się oswaja z tą myślą Ja jak usłyszałam hymm... poczułam dziwny napływ ciepła do serca i od razu zaczełam ją Kochać chodź też się nastawiałam na synusia tak czy siak jest córeczka jest cała zdrowa i tp. zmienił mi się na 20 No to kupujemy różowe
Jupii fantastyczne wieści.Gratulacje, dziewczyny też są cudowne :-)I co najważniejsze czasem mają większe cojones niż faceci :-)Pewnie sama sobie poradzi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2015, 19:37
Carolq, Marietta, katarzyna_d lubią tę wiadomość
-
jejejejeje cudeńko, jak widzę wasze pozytywne informacje z wizyt to coraz bardziej wierzę że wszystko będzie dobrze.Carolq wrote:http://naforum.zapodaj.net/thumbs/db232253e9a7.jpg
Hej,
Mam 65 mm , moje serdusio bije 161, i jestem zdrową DZIEWCZYNKĄ
potwierdzone na 90 % a Pani doktor powiedziała że 10 % to będzie wiadome po porodzie hehe więc to tak , przeczucia się nie sprawdziły . Mąż troszkę załamany że nie synek bo się nastawiał też ale juz mu przeszło i już mówi że bedzie musiał pilnować bo sami chłopcy na osiedlu itd. także chyba się oswaja z tą myślą Ja jak usłyszałam hymm... poczułam dziwny napływ ciepła do serca i od razu zaczełam ją Kochać chodź też się nastawiałam na synusia tak czy siak jest córeczka jest cała zdrowa i tp. zmienił mi się na 20 No to kupujemy różowe
Carloq malutka cudeńko, kocham te zdjęcia waszych bobasków.
Co do tych 500zł na drugie dziecko to nie mam nic przeciwko ale tak jak któraś już pisała najbardziej skorzystają na tym patole którym za robotę nie chce się wziąć tylko chlają i imprezują i narobią dzieci dla pieniędzy. Wiadomo że jest też dużo kobiet którym te pieniądze są naprawdę potrzebne, dlatego też nie można stawiać wszystkich na jednej szali. U mnie na wsi jest kobieta która ma 4 dzieci i ogółem zgarnia na nie około 2,5tyś zł i nigdy nie pracowała bo po co, nawet jej ugotować się nie chce tylko gotowce kupuje, z chłopem ślubu nie bierze bo jako samotna matka ma lepsze obrywy, on robi na czarno bo po co zusy płacić jak ma tą kasę do ręki, a ja zapier.... za praktycznie najniższą krajową aż pot czasem po tyłku ciekł, nigdy na L4 nie chodziłam i co będę z tego miała??? a g..no bo nam dochody przekroczą.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2015, 19:45
Carolq, martis lubią tę wiadomość
[*]17.03.2014 Wikusia (9tc)
-
Ekstra newsy z usg. I, Carolq, gratuluję ślicznej, zdrowej córeczki
W temacie pomocy rządowej. Ech... według mnie akurat patologia czy 500 zł będzie czy nie, i tak będzie dzieci produkować. Tu nie ma co dywagować, że zwiększy się w związku z kasa ich przyrost naturalny, bo fakt jest taki, że oni ani się nie zabezpieczają (brak świadomości lub szkoda kasy na gumki), ani nie ogarniają naturalnego cyklu, żeby choć w ten sposób dziecka uniknąć. Czy to 100 zł czy 500 czy 1000 czy nic, będzie ich zawsze tyle samo.
Ja się z tej pomocy cieszę. Becikowego nie dostałam, bo mam za dużą pensję. No i ok. Trudno. Ale to 500 zł, jeśli rzeczywiście dojdzie do skutku, będzie dla mnie miłą niespodzianką i pomocą. Nie będę pluć na ten projekt, bo nie mam podstaw. Jak toś nie chce, to zawsze może unieść się honorem i nie brać Ja nie zamierzam 
Pomoc dla bezrobotnych.... tu sprawa ma wiele stron. Bo ktoś może bezrobotnym być nie że swojej winy, a ktoś, rzeczywiście z lenistwa. Ciężko stawiać tezy nie znając historii człowieka. Myślę, że w sytuacji matek bezrobotnych od, powiedzmy 2 lat, pomoc taka powinna być, ale rzeczowa. Np mleko, pieluchy itp. I powinno być kontrolowane, czy dziecko rzeczywiście z takich pieluch korzysta, czy nie są gdzieś sprzedawane. Ale to w sytuacji kiedy oboje rodzice dziecka są bezrobotni. Bo jeśli ojciec pracuje, to uważam, że 500 zł im się należy, jak psu buda. Pracuje, płaci podatki, czyli jest uprawniony. Takie mam mądrości w tym temacie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2015, 19:48
monaa, Carolq, xpatiiix3, pasia27 lubią tę wiadomość
http://szogunowmatka.blogspot.com/ -
Carolq super fotki i wspaniale że cipciocha zazdroszczę
JusWik śliczny brzusio i faktycznie pokaźny
Anniusia gratuluje córeczki super że przeczucie się sprawdziło
Patka przykro mi z powodu małej chorybzdy ... mam nadzieje że szybko wyzdrowieje
a ja dziewczyny poleczyłam się tą skarpetą z solą i trochę lżej do tego ta inhalacja z tymianku olejku itp. super odtyka nos i wracam do żywych w sumie to przeleżałam i nic nie zrobiłam nawet tv nie oglądałam bo tak mnie głowa bolała później wpadła na chwile koleżanka z pracy chwile poplotkowałyśmy ... zrobiłam obiadek i siedze teraz nadrobiłam was !! ale rozpisałyście się bardzo
a co tej linia nigra mam wrażenie że też mam ale myślałam że mi się wydaje ale polukam jeszcze później w lusterku przy lepszym świetle
i gratuluje szczęśliwie wizytującym ..
ja jutro zaczynam 15 tc poleciały mi te tygodnie cały czas mam wrażenie jestem w 12 tc nie wiem czemu
Carolq, Anniusia lubią tę wiadomość
Bliźniaki dwujajowe córcia 2100g 50cm i synuś 2600g 52cm urodzone SN 34 tydzień -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Carolqu śliczna Malizna)
Co do zapomogi- to dopiero na drugie dziecko, ale jak dla mnie pomysł niezły, zawsze będzie chociaż na część opłat za żłobek... zawsze jakieś wsparcie. A czy patologia skorzysta czy nie- nie interesuję się tym. Może jakieś wzmożone kontrole pomocy społecznej się pojawią, albo coś...
Becikowe w tym roku będzie niecałe 2000/os licząc dziecko? Chciałabym się załapać, zawsze ten jednorazowy tysiąc to pieniądz Zwłaszcza, że w czerwcu będziemy wykańczać mieszkanie o to koszta orgromne
Ja jutro mam wizytę. Myślicie, że zrobi USG, jeśli 2 tygodnie temu było genetyczne?
Carolq lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
