Majóweczki 2016 :D
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja się jednak źle czuję dziś, jak napchany grubas. Chyba mi się te zaparcia dają we znaki
Jeść mi się chce a czuję, że zaraz pęknę. Masakra, brzuch mi streczy jak w 8 miesiącu
Carolq lubi tę wiadomość
3 maleństwo w drodze... ☺️
Kwiecień 2018 - synek
Maj 2016 - synek
2015 - aniołek -
malvva wrote:Ja jak za duzo sie najem to mam zgage a zaparcia mialam yez przed ciaza to znaczy wyprozniam sie co dwa trzy dni wiec u mnie to norma
Ja się teraz załatwiam co 2-3 dni a wcześniej codziennie więc to dla mnie uciążliwe3 maleństwo w drodze... ☺️
Kwiecień 2018 - synek
Maj 2016 - synek
2015 - aniołek -
uff wreszcie mam chwilę żeby was nadrobić. My dziś wybraliśmy się na zakupy dla maluszków na mikołaja i z głowy. A teraz robię karpatkę bo jutro mam imieniny i może ktoś na kawę wpadnie
Wiecie co właśnie dość mocno poczułam takie jakby kopniaczki, jetem przekonana że to maluszek
miłego wieczoru mamuśkiluna91, Palinas89, pasia27, bimba, Monikkk, Marietta lubią tę wiadomość
-
kkasya wrote:luna - to też może być to, że macica rośnie i wszystkie organy wypycha do góry, miałam takie okropne uczucie ze dwa tygodnie temu, bolało mnie od pępka do piersi, strasznie niekomfortowo się czułam
No właśnie to uczucie jest bardzo nieprzyjemne... nie boli, ale jakoś tak rozpycha3 maleństwo w drodze... ☺️
Kwiecień 2018 - synek
Maj 2016 - synek
2015 - aniołek -
nick nieaktualny
-
bereda11 wrote:ja mam tak ze czuje sie najedzona a za chwile mnie ssie i mdli i musze cos zjesc a nie mam ochoty i na sile musze cos zjesc ..macie tez tak ?
Też tak mam
A w ogóle, to od godziny chodzę wkurwiona. Ale jak! I to w sumie bez powodu. Nie wiem, czy to hormony, ale autentycznie jestem wkurwiona, jak stado dzików.
Po pierwsze, Margola urządziła awanti przy usypianiu. Rozdarcie papy i histeria, łzy jej kapały jak grochy, no ogólnie tragedia. Czemu? Nie wiadomo.
Po drugie: wkurwia mnie moja siostra. Zaocznie mnie wkurwia, bo z nią nie gadam, ale gada z nią matka i jak mi coś w jej temacie czasem mówi, to mam ochotę ją (matkę), walnąć czymś ciężkim, bo ja kumam,ze to też jej córka, ale że jest super aktorką i leszczem, który dużo gada, a na którym finalnie nie można polegać,to tego juz matka nie widzi. Fuck.
Po trzecie: mieliśmy nie jechać na święta do starych Golijajka (trasa Wawa-Słupsk-Wawa plus w chuj rodziny na miejscu i mega sajgon), bo umówiliśmy się, że jak uda się kupić dom, to jesteśmy tak w dupie z kasą, że nas na ten wyjazd nie stać. No więc mieliśmy zostać w domu plus już zadeklarowałam mojej rodzicielce, że ok, oni robią Wigilię, ja pierwszy dzień świąt i potem oni znów drugi dzień (bo moja "biedna" siostra nie może zrobić, as always, bo coś tam - no kurwa), a tu Golijajek wyjeżdża z tekstem, że ojciec ma operacje i on chce tam jechać. Zaznaczam, że operacja nie jest jakaś wybitnie ciężka, do tego ja starego nie trawię, bo robi się coraz bardziej chamski i bezczelny. No i jazda. Bo ja nie jadę. Chuj z tą kasą. Niech wydaje. Jego biznes. Jego pensja. Ale ja nie będę się tłuc w ciąży z drącą się zawsze w aucie Margolą, tylko po to, żeby się tam kisic w mieszkaniu z 10oma innymi ludźmi, w sajgonie i hałasie i znosić ich chamstwo, bo do najmilszych nie należą. Wrr. ...
No i tak. Się wyzalilam. Dziękuję za uwagęPalinas89, pasia27, Carolq lubią tę wiadomość
http://szogunowmatka.blogspot.com/ -
FeliceGatto wrote:Też tak mam
A w ogóle, to od godziny chodzę wkurwiona. Ale jak! I to w sumie bez powodu. Nie wiem, czy to hormony, ale autentycznie jestem wkurwiona, jak stado dzików.
Po pierwsze, Margola urządziła awanti przy usypianiu. Rozdarcie papy i histeria, łzy jej kapały jak grochy, no ogólnie tragedia. Czemu? Nie wiadomo.
Po drugie: wkurwia mnie moja siostra. Zaocznie mnie wkurwia, bo z nią nie gadam, ale gada z nią matka i jak mi coś w jej temacie czasem mówi, to mam ochotę ją (matkę), walnąć czymś ciężkim, bo ja kumam,ze to też jej córka, ale że jest super aktorką i leszczem, który dużo gada, a na którym finalnie nie można polegać,to tego juz matka nie widzi. Fuck.
Po trzecie: mieliśmy nie jechać na święta do starych Golijajka (trasa Wawa-Słupsk-Wawa plus w chuj rodziny na miejscu i mega sajgon), bo umówiliśmy się, że jak uda się kupić dom, to jesteśmy tak w dupie z kasą, że nas na ten wyjazd nie stać. No więc mieliśmy zostać w domu plus już zadeklarowałam mojej rodzicielce, że ok, oni robią Wigilię, ja pierwszy dzień świąt i potem oni znów drugi dzień (bo moja "biedna" siostra nie może zrobić, as always, bo coś tam - no kurwa), a tu Golijajek wyjeżdża z tekstem, że ojciec ma operacje i on chce tam jechać. Zaznaczam, że operacja nie jest jakaś wybitnie ciężka, do tego ja starego nie trawię, bo robi się coraz bardziej chamski i bezczelny. No i jazda. Bo ja nie jadę. Chuj z tą kasą. Niech wydaje. Jego biznes. Jego pensja. Ale ja nie będę się tłuc w ciąży z drącą się zawsze w aucie Margolą, tylko po to, żeby się tam kisic w mieszkaniu z 10oma innymi ludźmi, w sajgonie i hałasie i znosić ich chamstwo, bo do najmilszych nie należą. Wrr. ...
No i tak. Się wyzalilam. Dziękuję za uwagę
Też bym była wkurwiona, jeszcze ten słupsk pfff śmierdzące miasto, ja mam tam egzamin na prawko i juz mi słabo jak mam tam jechać, wcale ci sie nie dziwię
Pamiętaj, teraz zaciskasz zęby a później idziesz z ciocia kamisia na wódżitsuFeliceGatto, Palinas89 lubią tę wiadomość
Kazik :* -
bereda11 wrote:ja mam tak ze czuje sie najedzona a za chwile mnie ssie i mdli i musze cos zjesc a nie mam ochoty i na sile musze cos zjesc ..macie tez tak ?
Felice wal co na sercu Ci leży... komu ponarzekasz jak nie nam
tak to jest z tymi świętami, My na początku mieszkaliśmy z babką małża no i oczywiście wszyscy się zjeżdżali do babki, więc h.j, przymykałam oko bo babka połowę sponsorowała ale teraz babka nie żyje od 2 lat a moja pier....na teściowa ani myśli świąt robić u siebie. Powiedziałam ku... że też robię ostatni raz a jak jej zasugerowałam że może by zrobiła u siebie bo ja nie mam ani siły ani ochoty sponsoringu robić to olała mnie, jakby tematu nie było.FeliceGatto, Aniu_leczka lubią tę wiadomość
-
rozumiem felicce jak by rodzina byla w porzadku to by powiedziala wy na swieta nie przyjezdzajcie teraz bo to daleko twoja kobieta w ciazy nie ale po co ?u mnie bylo tak plnowalismy w przyszlym roku jechac do Pl ale ze styczen i luty odpada bo P nie moze wziac urlopu to siostra jego wyjechala z tekstem to niech On jedzie w marcu na swieta razem z nia , moj P mowi ze Ja nie moge jechac bo to juz bedzie wysoko ciaza i nie powinnam na co Jego siostra UWAGA :nie , Ona zostanie tu ty pojedziesz z nami :na co moj mowi ale co ilona sama ma zostac tu na 2 tyg sama w ciazy ? A jego siostra ja kiedys zostalam jak wyjechales .. Moj no ale nie bylas w ciazy ...no a ja stalam jak ta dupa i se mysle walne ja zaraz no i tak to rodzina czasami pomaga no wkurzylam sie ale nic nie skomentowalam bo Moj zachowal sie dobrze...
Aniu_leczka, Carolq lubią tę wiadomość