Majóweczki 2016 :D
-
WIADOMOŚĆ
-
hejka, na to wygląda, że ja najpóźniej z was poznam płeć dziecka, bo dopiero usg połówkowe mam 5 stycznia, czyli w 23 tc!
ruchów jeszcze nie czuję, ale na wczorajszej wizycie z położna słuchałyśmy bicia serduszkaz maleństwem wszystko ok
jak na razie przytyłam 5 kg, ale apetyt mi się rozkręcaizizizi lubi tę wiadomość
-
No wlasnie slyszalam ze chodzenie bez stanika w ciazy to najwieksza zbrodnia dla cycuchow bo pod ciezarem skora sie bardziej rozciaga. Kolezanka polecila mi nawet kupno zwyklego bawelnianego sportowego stanika na noc zeby nie spac z cycuchamii pod pachami.
pasia27 lubi tę wiadomość
nasza dziewczynusia -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
katarzyna_d wrote:Luna a nie możesz podejść do rodzinnego
? Ja tak zrobiłam ze do wizyty kawal czadu a mam zapalenie i bez problemu przepisał mi Clottimazol. Bo chciałam, po nystatynie u mnie nie ma poprawy .
No to nie głupi pomysłBo ja nie wiem do końca czy to infekcja, niby jak badał to nic nie bylo, ale jakoś mnie zaczyna cos tam niepokoić
katarzyna_d lubi tę wiadomość
3 maleństwo w drodze... ☺️
Kwiecień 2018 - synek
Maj 2016 - synek
2015 - aniołek -
nick nieaktualny
-
Od piatku mnie nie bylo w domu zaraz zaczne was nadrabiać
Co do wizyty u nowego lekarza jestem zadowolona dostalam cala liste na badania krwi. Na USG mam przyjsc po 28 grudnia a po 15 grudnia mam dzwonic i sie umowic na dokladna date bedzie akurat to polowkowe USG. Okazalo sie ze mam zapalenie pochwy. Pani doktor nie wie dokladnie od kiedy jest to zapalenie wiec zapisala juz mi tabletki przeciwgrzybiczne profilaktycznie.Ja zadnych objawow nie malam. To narazie tyle a tymczasem musze doczytac co tam napisalyscie
katarzyna_d, bereda11 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hej dziewczyny ja cały ranek pomagałam ogarnąć trochę nowy dom mężowi bo w końcu po prawie 3 tyg dom jest wyszpachlowany uff ulga mąż sam to robił wiec naprawdę jestem z niego dumna
Co do znieczulenia u mnie wszystko dostępne podjęliśmy taka decyzję ze jeżeli będzie konieczność abym rodziła sama bo mąż zostanie z synkiem w domu to biorę epidural i mam w nosie się męczyć a jeśli ktoś jednak przyleci z pl aby małym się zajść to tylko gaz i powietrze. Tak jak przy pierwszym porodzie
Ogólnie niezła "bania" po tym jest. Ostatnio nie wpadłam na pomysł aby mężowi dać spróbować tym razem nie zapomnęmyszka2070, bereda11, FeliceGatto, pasia27 lubią tę wiadomość