Majóweczki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyOleander
Mam nadzieję że te opuchlizna to jednak od ciąży, najważniejsze że dajecie radę i wszystko jak dotąd jest okej, już ostatnia prosta trzymam kciuki żeby do samego końca było wszystko dobrze ✊✊✊✊✊
Izka
Może wróciły ci objawy z 1 trymestruja w dzień nie robię żadnych drzemkę bo noc bym miała z głowy no A że synek że mną w domu to tymbardziej ehhh zazdro że możesz bezkarnie spać
Ja raczej powtarzać nie będę badań tych chorób w żadnej ciąży mi lekarz tego nie zlecal, ale u nas w szpitalu przy przyjęciu i tak te wsyzyskwi badania zalecają żeby były aktualne więc szkoda kasy wydawać ale.nie wiem jak w innych szpitalach jestOleander, Izka37, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyIza37 To aż się zastanawiam co mój Pan gin ze mną ma
, to moja 6 ciąża a 5 poród i zawsze na każdej wizycie mam do niego litanię , na USG o wszystko go się pytam o jazdy szczegół a czy to serce , jak tam przepływy itp itd pewnie uważa mnie za "histeryczkę " ale wolę mieć tą 10000 pewność że o wszystko się dokładnie wypytałam , i to co najważniejsze wiem .
Izka37 lubi tę wiadomość
-
Nistera najważniejsze że rośnie i wszystko ok, gratulacje!
u mnie malutka też 2kg, ale lekarz mówił że ok i do 3 kg powinna dobićSzczęśliwa Mamusia, Nistera, Rudzik1, Milka1991 lubią tę wiadomość
-
Szczęśliwa Mamusia wrote:Iza37 To aż się zastanawiam co mój Pan gin ze mną ma
, to moja 6 ciąża a 5 poród i zawsze na każdej wizycie mam do niego litanię , na USG o wszystko go się pytam o jazdy szczegół a czy to serce , jak tam przepływy itp itd pewnie uważa mnie za "histeryczkę " ale wolę mieć tą 10000 pewność że o wszystko się dokładnie wypytałam , i to co najważniejsze wiem .
Jakbym siebie widziała:) choć nie wiem jakbym się zachowała w 6 ciązy, pewnie wzięłabym od niego głowice i sama zrobiła usg:)żartuje oczywiście.
Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNistera
Tylko ? Przecież masz dopiero 33+5 to chyba ma czas żeby przytyć? A może jest z Tych drobniejszych , nie martw się napewno urosnieja będę mieć wizytę 33+1 zobaczę dla porównania jaką waga wyliczy mój doktorek bo ostatnio miał 1546 gram A to wtedy bylo 30+1
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 marca 2019, 09:43
Nistera lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAsiul wrote:Dziewczyny jeżeli chodzi o ubranka do szpitala to jak kompletujecie zestaw? Każdy oczywiście inaczej mi radzi i już zgłupiałam.
Pajac + body ?
Śpiochy + kaftanik + body ??
Sam pajac ?
Jak to zestawić ze sobą żeby miało ręce i nogi?
Jak na wyjście to np body plus pajac welurowy i czapeczka,
możesz mieć w zanadrzu jak coś taki kombinezony wiosenny nikt tam nie przewidzi jaka pogoda będzie .
Zależy też od szpitala co tam wymagają , ja wiem co już mam na szykować mam 5 kaftanikow, body z krótkim i długim rękawem i śpiochy od razu na wyjście sobie spakowałam ciuszkiAsiul lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAsiul, ja dla dzidzia na po porodzie do szpitala biorę body + pajac + cienka czapeczka.
Też mam co wizytę fotel (ale nie zawsze z wziernikiem, czasem tylko palpacyjnie sprawdza czy szyjka twarda), potem mierzy sondą przezpochwową szyjkę i potem usg przez brzuch i tak na kazdej wizycie, czyli co 2 tyg. Niestety do kilku ginów chodzilam na NFZ (w tym w ciąży, którą poroniłam) i nie mam nic dobrego o nich do powiedzenia... Natomiast tu faktycznie mocno odczuwam hajs (200 + badania, czyli srednio 250 co 2 tyg) ale czuję, że ani grosz z tego nie idzie na marne, bo to naprawdę drobiazgowe badania.
Dzis mam pracowity dzien bo tescie wpadają na pozny obiad, sprzątanie, gotowanie - mam dzis 31 uro. I tak to jest - mąż w pracy, dziecko biega, brzuch wielki i jeszcze we wlasne urodziny trza przy garach stacAsiul, Szczesliwa ledwo zywa, Szczęśliwa Mamusia, Rudzik1, Chusy lubią tę wiadomość
-
Ja wezmę body z krótkim i pajaca i kocyk.
Ja też dziś bez siły jestem. Poszłam do labo i z powrotem i znowu do labo, bo zapomniałam zapłacić hahah. Tylko 100m w jedną stronę, a leżę teraz i mam zadyszke... Niskie ciśnienie czy coś, ale jestem dzisiaj totalnym flakiem...Asiul, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość
-
Ledwo nadrobiłam i chyba zapomniałam co czytałam haha
No to widzę, że nie tylko moje dziecię lubi mnie tam smyrać. Wczoraj to nawet sobie wyobrażałam jak łapkami łapie za jajowody i podciąga się jak na drążku, dlatego główka uderza w stronę wyjścia
Na pewno tak robi
Trochę ją odsunęłam nogami w górze od wyjścia i w końcu dała zasnąć, ona u mnie jest wszędzie, najczęściej w górnych partiach, ale zdarza jej się zawędrować na dół, a wczoraj to już przeginała
Nistera powyżej 2 kg to chyba dobra waga, wydaje mi się, że do 3kg spokojnie dobije i najważniejsze, że przybiera
Ja dzisiaj wstałam przed 9Zaspałam na badania, muszę iść w poniedziałek
Jakaś ospała teraz jestem, nic mi się nie chce hehe
-
nick nieaktualnyNistera, jak już powyżej 2 kg to już taka fajna waga. Twój Kawaler będzie po prostu drobniutki:)
Ja mam dzisiaj dzień z tych lepszych i latam ze ściereczką. Niby dwoje dorosłych, a potrafimy nabrudzić jak drużyna piłkarska. Jak jeszcze do tego dzieci dojdą, to chyba nie będę mogła spać, tylko sprzątać..
Pani Moł, wszystkiego dobrego z okazji urodzin!Pani Moł lubi tę wiadomość
-
Glendolina, to chyba zależy od placówki i lekarza. Też prowadzę ciążę w luxmedzie i nie mam zastrzeżeń. O mojego lekarza się zabijają więc z terminami masakra, jedynie to jest problemem. Usg jest w gabinecie i nie ma problemu żeby go zrobić, czasem nie robiliśmy jak byłam świeżo po prenatalnych czy po ip haha
badania też zlecane na bieżąco, dostęp do wszystkiego na portalu, posiew zrobiony na miejscu, no nie mam się czego przyczepić
Iwwk, hahahamogłabym uwierzyć w Twoja teorie gdyby nie to że sa dzieci zamknięte w pęcherzu płodowym
wczoraj tak mnie bolał jajnik ze na bank go mały meczył
Nistera 2kg to 16centyl? Przecież w tym tygodniu taka waga to spokojnie do 3kg dobije, kompletnie się nie łapie w tych wyznacznikach od lekarzya poprzednie pomiary jakie miałaś?
-
Izka37 wrote:Ja mam gmeranie w wyższych partiach.Czasami takie uczucie jakby coś chciało wyskoczyć
.Jak spie to nie wiem czy sie tam układa w brzuchu czy jej nie wygodnie bo co zmieniam bok to chwile mnie tam coś szura.
Z siłami słabo. Dobrze że poprane mam już większość a teraz tylko niedobitki. Prasuje już na raty:).Nie wiem czy tez tak macie ale ja muszę drzemać w południe . Normalnie 3 godziny mnie nie ma.
Zaczęłam się naprawdę oszczędzać. Co spadnie na podłogę to "nie istnieje" Moja Swietłana czytaj mąż, sprząta. Ja używam tylko mięsień managera czyli wskazujący palec:). Osobiście wolę sama ale power słabiutki. Zostało mi gotowanie i drapanie futrzaków.
Mi też doktorek zapowiedział pobranie GBS na kolejnej wizycie. Do tego trzeba zrobić te wszystkie kiły i hivy.
Co do lekarza- to ja chyba czasami go za bardzo cisnę , bo co gdzieś wyczytam to mu karze sprawdzać. I taki ze mnie niewierny Tomasz że jak nie zobaczę to nie uwierzę. Nie wiem czy to kwestia charakteru czy przeżyć. Wolałabym ten tryb wyłączyć no ale co poradzić.
No i tak wogóle zaczął się 32 tydzień.
Izka, Twoja Swietłana made my dayWiadomość wyedytowana przez autora: 22 marca 2019, 10:33
Izka37 lubi tę wiadomość
-
Agata :) wrote:Puszku pytałam w lab czy mogę odebrać wynik, to powiedziała babka że nie, bo wynik trafia do lekarza, lab mam w szpitalu i lekarza też w tym samym szpitalu.
wszystkie moje wyniki zazwyczaj odczytuje online właśnie, ale tym razem wynik nie został opublikowany, ale jest info że już wynik jest, tylko nie mam do niego wglądu :< boże jakby to była tajemnica rządowa xd
-
Mnie na bank coś rozkłada. Byłam odebrać zamówienie z Gemini to zajechalam do przychodni. Koleżanka chciała mi zrobić usg
znowu 3d nam nie wyszło, ale taki profil mamy:) Kornelia pozdrawia
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/341ff303e895.jpgiwwk, Oleander, Szczesliwa ledwo zywa, MaMaMi83, Ciasteczko777, kama2784, Glendolina, Izka37, Szczęśliwa Mamusia, aktyde85, Milka1991, Rudzik1, Veri, 4me, PatkaPP, slodka100, ago91, Chusy lubią tę wiadomość