Majóweczki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Samari0702 wrote:Hej dziewczyny, u nas noc dziś średnie bo o ile siusiu tylko raz i to nad ranem to ból nog był niemożliwy, mąż zabrał młoda do przedszkola.i wciągnął mi pończochy zaraz bo chyba bym nie dała rady chodzić
😟😟😟
Ja nie biorę takich wielkich walizek,ale to wiadomo zależy ile kto ma do szpitala, ja nawet te 25 km to biorę to co bym brała u nas jedynie Zgrzewke wody i paczkę pampersow więcej muszę wziąć A to maz w rękę weźmie. Nie biorę suszarki ani laktatora do szpitala, jedynie a razie konieczności mąż dowiezie. No i w sumie odwlekam pakowanie torby jak nie znam jescze terminu bo po co ma się kurzyc i mnie stresować że już stoi i się patrzy haha 🙄😂😂😂
Pestka
Kurczę współczuję sytuacji z Cisnieniem, mam nadzieję że wszystko wróci do normy. Mój ginek też mówił że do cc i tak się antybiotyk podaje i bez sensu gbs pobierać bo tak czy tak będzie podany 🤔🤔 A teraz się zmieniły przepisy co do cc i pierwsza cc nie jest wskazaniem do drugiej jesteś pewna że lekarz na oddziale nie podważy skierowania twojej gin ?
Owszem pierwsze cc nie jest wskazaniem do drugiego cc w sensie kobieta nie może wybrać, jednak bierze się pod uwagę przeszłość położniczy, skoro miała st przedrzucawkowy i to było przyczyną cc pierwszego i już wyszło ciśnienie, a nie chce ona podejść próby psn to lekarz nie będzie się bawił i ryzykowal, że znów będzie, co innego gdyby chciałaPestkkaa, Samari0702 lubią tę wiadomość
-
Laktator chyba jednak wezmę, żeby nie musieć w razie co czekać, aż mi dowiezie. Chociaż poprzednio nawału w sumie jako tako nie miałam nawet. Nie wiem jeszcze co z córką starszą zrobić. Najlepiej jakby od porodu była u taty (tylko czy ten młot to ogarnie). Nie wiem jak to zrobić, bo koniecznie musi być w domu, jak będziemy wracać ze szpitala, żeby nie było sytuacji, że ona wraca od taty, a tu dzidzia. Wiecie u nas jest trudniej, boję się, że się brdie czuła odrzucona. No w sumie mąż z nią do szpitala po nas chyba nie przyjedzie? Chodzi mi o to, czy go wpuszcza z dzieckiem? Bo jak tak, to by przyjechali po nas razem. Chociaż wolałabym żeby czekała w domu, tylko z kim...
-
aktyde85 wrote:Laktator chyba jednak wezmę, żeby nie musieć w razie co czekać, aż mi dowiezie. Chociaż poprzednio nawału w sumie jako tako nie miałam nawet. Nie wiem jeszcze co z córką starszą zrobić. Najlepiej jakby od porodu była u taty (tylko czy ten młot to ogarnie). Nie wiem jak to zrobić, bo koniecznie musi być w domu, jak będziemy wracać ze szpitala, żeby nie było sytuacji, że ona wraca od taty, a tu dzidzia. Wiecie u nas jest trudniej, boję się, że się brdie czuła odrzucona. No w sumie mąż z nią do szpitala po nas chyba nie przyjedzie? Chodzi mi o to, czy go wpuszcza z dzieckiem? Bo jak tak, to by przyjechali po nas razem. Chociaż wolałabym żeby czekała w domu, tylko z kim...
będzie się czuła ważna
a może u Was w domu czekać że swoim ojcem, albo może Twoi rodzice, nie wiem jak daleko mieszkają?
Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
-
Czytalam fajny artykul na temat nocnikowania wczoraj, ze lepiej pozniej niz za wczesnie. Po pierwsze maluchy sa pod presja ze za wiele sie od nich wymaga, po drugie pelna kontrole nad pecherzem maja gdzies dopiero ok 2,5 roczku. Z reszta nie pali sie. Wkurza mnie tylko bo mama z babcia moja sie uaprly i odkad mala skonczyla siadac przy kazdej rozmowie sie pytaja czy "juz na nocnik robi". I wez wytlumacz ze dziecko nie jest jeszcze gotowe.
Ja dzisiaj robie pierwszy krok do pakowania, upiore se torbePuszku ty to masz normalnie bagaz jak na wczasy tygodniowe
U mnie jest mala torba sportowa i maly plecak - worek z rzeczami dla dziecka. Laktatora nie bede pakowac, zostawie na wierzchu, w razie wu maz dowiezie. Nie jest tak daleko.
Pestka to mialas stresa! Dobrze ze juz ok : )
Aktyde, u mnie to sie nagminnie zdarza jak mam kaszel albo kicham. Najpierw leci takie potezne "aaaaaaaaa-psik!" a za nim "o zesz kur..".
Zaopatrzylam sie w te megachlonne podpachy i jak mam kaszel to bez nich nie ma opcji.
Powiem ci ze nie wiem sama jak to ogarnac z mniejsza corka. Nie chce jej zabierac do szpitala, ale nie widziec jej pare dni to tez nie jest opcja. Powiem malzowi zeby ja przywiozl raz dziennie przynajmniej i zeby zobaczyla dzidzie mala tez. Czytalam ze mozna np sprobowac dziecko starsze przekonac do mlodszego w ten sposob: Bierze sie starsze dziecko na zakupy do zabawkowego zeby wybrac preznet dla mlodszej dzidzi, jakas tam pierdolka. A wy kupcie wczesniej jakis prezent dla starszej i trzymajcie w szpitalu. Wtedy jak przyjdzie i da dziecku prezent i ona sama tez cos od maluszka dostanie to sie tworzy juz jakas wiez i moze przelamie pierwsze lody. Ja mysle ze sprobuje w ten sposob chociaz moja "starsza" jest nadal bardzo malutka i nie bardzo ogarnia sytuacje. No nijak nie idzie jej jeszcze wytlumaczyc ze mama ma dziecko w brzuszku a ona bedzie siostrzyczka za miesiac.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2019, 09:41
Pestkkaa, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAaaa i moja wizyta dzisiejsza z pierwszej stronki nieaktualna, bo wychodzę przecież dzisiaj ze szpitala więc wyniki wszystkie i badania mam na bieżąco
Dostanę wypis to napiszę co wyszło w usg. A wizytę Chusy możesz mi zmienić na 2.04
Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa torbę już wypralam:) po wizycie się będę ogarniać czy się zmieszcze w nią chociaż wcześniej problemu nie bylo w sumie
Puszek- dzięki za info, tak szczegółowo to nikt w sumie pacjentowi aż nie tłumaczy i niby człowiek dwie cc miał A się okazuje że cały czas się czegoś uczypuszek369 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyaktyde85 wrote:Laktator chyba jednak wezmę, żeby nie musieć w razie co czekać, aż mi dowiezie. Chociaż poprzednio nawału w sumie jako tako nie miałam nawet. Nie wiem jeszcze co z córką starszą zrobić. Najlepiej jakby od porodu była u taty (tylko czy ten młot to ogarnie). Nie wiem jak to zrobić, bo koniecznie musi być w domu, jak będziemy wracać ze szpitala, żeby nie było sytuacji, że ona wraca od taty, a tu dzidzia. Wiecie u nas jest trudniej, boję się, że się brdie czuła odrzucona. No w sumie mąż z nią do szpitala po nas chyba nie przyjedzie? Chodzi mi o to, czy go wpuszcza z dzieckiem? Bo jak tak, to by przyjechali po nas razem. Chociaż wolałabym żeby czekała w domu, tylko z kim...
Ja nie nam oprócz męża nikogo aby jak coś zajął się naszymi dziećmi , mój maz juz zapowiedział ze weźmie sobie wolne wiec jak cos jestem spokojna ze np dziewczynki będą w szkole i przedszkolu to jak coś Anię w fotelik i jedziemy jakby wydarzyło to się na weekendzie to jest synek tylko Anie byśmy wzięli choć ma 14 lat nie za bardzo jeszcze wie jak nią się zająć a z Ania bywa różnie może i się zsikać lub coś większego zrobić . Twój mąż normalnie może zabrać waszą córeczkę i do Ciebie przyjechać i wejść , mój mąż wziął całą naszą 3 i przyjechał ja założyłam szlafrok i wyszłam na korytarz z Anią , w pokoju gdzie leżałam też byliśmy potem Pani położna zabrała Anię wraz z tym jakby " wózeczkiem " na badanie serca trochę to trwało ale przyprowadziła mi ja potem .Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2019, 09:50
-
nick nieaktualnyChusy
Ja w dzień cc też już zapowiedziałam że oprócz męża i mojej matki ktora jest pielęgniarką nikogo nie chce widzieć i żadnych wycieczek do szpitala przypadkiem,A dziecko zobaczyć każdy zdąży. Dla mnie to jest żadna frajda leżeć na golasa z cewnikiem pod masa kabli i kroplowek żeby ktoś mnie oglądał bez sensu, A zwłaszcza dzieci po co im to. Na następny dzień jak się już wykapie,wstanę ubiorę w czyste rzeczy i będę chodzić to co innego ale w pierwszy dzień mowy nie ma -
Hej dziewczyny
)
Mam dzisiaj wizytę o 17:00, trochę się boje, ze mały nie urósł ...zobaczymy, trzymajcie proszę kciuki. U mnie już skończony 35 tc także powinnam leżeć i czekać a tymczasem ostro piorę, prasuję...jak zwykle wszystko na ostatnia chwile. Dzisiaj pewnie tez zostanie ustalony termin porodu także czeka mnie dużo wrażeń. Mam jeszcze kilka pytań, nie mam zamówionych leków bo nie wiem co zamawiać...możecie mnie oświecić jakie leki warto zamówić ? Przeciwbólowe, witaminy . Czy ja na witaminy po wyjściu dostanę receptę ? I czy ktoś mi wytłumaczy w szpitalu co i jak podawać ? Czy Np krople na kołki zamawiajcie już teraz czy jak będzie problem ?
Szczęśliwa Mamusia, Oleander lubią tę wiadomość
-
No wlasnie nie ogarniam o co chodzi z tymi wizytami szpitalnymi
Czlowiek wyglada zle, czuje sie zle i marzy o tym zeby odpoczac i wrocic do siebie. No nie jest to czas na wizyty napewno. A tym bardziej kobieta, przeciez wiadomo ze jak ktos przychodzi to chcemy wygladac ladnie i swiezo a nie upocone, zmeczone, bez makeupu i z wielka podpacha miedzy nogami. Wedlug mnie tylko maz/partner powinni zagladac do szpitala i tyle.
Alicja, zadnego problemu nie bedzie : ) Przynajmniej u mnie wyjasnili wszystko w szpitalu, macie kupic dziecku w aptece to, to i to. A jak juz bedziecie robic zakupy w aptece to mozna kupic te krople antykolkowe rowniez. Ja raczej nic nie zamawiam apteczkowego wczesniej. Mam tylko paracetamol dla noworodkow i to wszystko.
Kurcze u ciebie juz 36 tydzien leci! wow!Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2019, 09:55
-
Alicja-33 wrote:Hej dziewczyny
)
Mam dzisiaj wizytę o 17:00, trochę się boje, ze mały nie urósł ...zobaczymy, trzymajcie proszę kciuki. U mnie już skończony 35 tc także powinnam leżeć i czekać a tymczasem ostro piorę, prasuję...jak zwykle wszystko na ostatnia chwile. Dzisiaj pewnie tez zostanie ustalony termin porodu także czeka mnie dużo wrażeń. Mam jeszcze kilka pytań, nie mam zamówionych leków bo nie wiem co zamawiać...możecie mnie oświecić jakie leki warto zamówić ? Przeciwbólowe, witaminy . Czy ja na witaminy po wyjściu dostanę receptę ? I czy ktoś mi wytłumaczy w szpitalu co i jak podawać ? Czy Np krople na kołki zamawiajcie już teraz czy jak będzie problem ?także do szpitala nic nie trzeba, leki pbolowe też dostaniesz.
Do domu warto zamówić ibuprofen możesz wziąć jakiś max bo możesz przyjmować co 6h po 400mg, albo na zmianę z Paracetamolem wtedy co 4h 400mg Ibuprofen i 1g Paracetamolu. To takie max dawki, albo Paracetamol co 6h 1g (max dawka na dobe 4g inaczej szkodliwy dla wątroby).
Wiadomo Octenisept warto mieć, sól fizjologiczna do noska dla dziecka, jakieś gaziki do pępka, wit d dla Noworodka 400mg/dobę są takie w sprayu w kapsułkach twist off i kroplach możesz na łyżeczkę, albo do buzi i jedna dziennie. Wit k już nie dajemy bo tylko w szpitalu jednorazowo domiesnia się daje, jak bd cc to warto probiotyk dicoflor albo coloflor cessario czy jakoś tak, pedicetamol, i jeżeli będzie z brzuszkiem problem to polecam delicol/kolzym to laktaza pomaga trawic laktoze i można od urodzenia, ale to jak problem, po miesiącu można coś z symetykonem np espumisanSzczęśliwa Mamusia, Alicja-33 lubią tę wiadomość
-
Chusy wrote:No wlasnie nie ogarniam o co chodzi z tymi wizytami szpitalnymi
Czlowiek wyglada zle, czuje sie zle i marzy o tym zeby odpoczac i wrocic do siebie. No nie jest to czas na wizyty napewno. A tym bardziej kobieta, przeciez wiadomo ze jak ktos przychodzi to chcemy wygladac ladnie i swiezo a nie upocone, zmeczone, bez makeupu i z wielka podpacha miedzy nogami. Wedlug mnie tylko maz/partner powinni zagladac do szpitala i tyle.
Alicja, zadnego problemu nie bedzie : ) Przynajmniej u mnie wyjasnili wszystko w szpitalu, macie kupic dziecku w aptece to, to i to. A jak juz bedziecie robic zakupy w aptece to mozna kupic te krople antykolkowe rowniez. Ja raczej nic nie zamawiam apteczkowego wczesniej. Mam tylko paracetamol dla noworodkow i to wszystko.
Kurcze u ciebie juz 36 tydzien leci! wow!
A daj spokój... Mnie moi rodzice wkurzył, bo się uparli żeby następnego dnia zaraz przyjechać. A ja nie chciałam bo po 1 nie miałam siły, a po 2 wiedziałam w jakim jestem stanie i mnie na wózku do nich na salę odwiedzin wywieźli, bo ja nie bylam 2 stanie stać na nogach. No ale nie przemowisz... No ale moja mama potem bardzo żałowała, że mnie zobaczyła w takim stanie. -
Chusy w szpitalu to ja nie chce żeby ona mnie odwiedzala. Myślę, że te kilka dni będzie u taty, w dzień do przedszkola. Prezent na pewno dostanie od siostry jak wrócimy ze szpitala. Nie wiem jeszcze czy ona ma coś dawać, nie myślałam o tym.
Samari0702, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMarysia waży 1600g, dalej jest główką w dół
szyjka w porządku, wód jest dużo więc ma jeszcze dużo miejsca na nóżki i pani doktor wytłumaczyła że dlatego tak mocno kopie
A jaki ma słodki dziubek i jeszcze ziewała sobie i pokazywała język ahh znowu się wzruszyłam już chyba na każdej wizycie tak będziedziękuję za kciuki
Pestkkaa, Samari0702, kama2784, Szczęśliwa Mamusia, Ciasteczko777, iwwk, Chusy, Szczesliwa ledwo zywa, PatkaPP, Pani Moł, Rudzik1, Alicja-33, Milka1991, Agata :), Veri lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa żadnych prezentów dzieci dla dzieci nie daje, oni mają wiedzieć że rodzeństwo jest czyms naturalnym i normalnym i mają siebie akceptować, A prezenty to tak jak by chciał wynagrodzić i przeprosić dziecko że jest nowy członek rodziny bez sensu. Ale nie neguje jak ktoś ma takie życzenie
-
Ja też nic nie planuje dawać starszakowi , młodszy brat będzie prezentem samym w sobie 😂 tyle że u nas sporą różnica wieku i ten starszy bardziej rozumny jest i czeka jak na szpilkach. Choć nie wykluczam etapu zazdrości mimo że Gabriel się deklaruje że będzie pomagał i ja to przygotowuje do tego że już nie będzie najważniejszy i będzie się musiał dzielić wszystkim także rodzicami. No nic zobaczymy w praktyce 🤔😁
-
nick nieaktualnyAlicja 33 Jej moja droga ale u Ciebie to mija ❤ . Jeszcze trochę i powitacie wasze szczęście ❤ .
Zazdroszczę tak pozytywnie 😉 już tym co są w 36 tc , wiem że i ja się doczekam to czekanie jest najgorsze .
puszek Nasza skarbnico wiedzy ❤ może Ty mi jakoś poradzisz , otóż czasami w prawej nodze łapie mnie taki okropny nerwoból nogi aż w kości to czuję , nie wiem czy Dominik tak coś mi uciska czy co już kiedyś tak mi się zdarzyło i przeszło i się więcej nie powtórzyło , a wczoraj to masakra aż iść nie mogłam . Dodam że nie uderzyłam się , ani nie przewróciłam ani też źle nie stanęłam , a w żadnej z moich ciąż nic takiego nie miałam i tak dumam czy czasami wizyty nie przyspieszyć oprócz tego nic takiego się nie dzieje , a tak na szpital 64 km jechać tylko po to bo raz na jakiś czas ten ból mnie złapie to chyba bez sensu . -
nick nieaktualny