Majóweczki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Alicja-33 wrote:Iza i masz odstawić 24h wcześniej ? Czy poprostu odstawić jak już coś tam trochę poczujesz.
Alicja- do tego jeszcze nie doszłam. To moje pierwsze dziecko i nie wiem które objawy zapowiadaja że to już
. Zastrzyk robie rano i mam nadzieję że jeśli coś sie zacznie to w nocy:) i do rana upłynie 24 godziny. Taki jest plan.
Ah Ci lekarze, dla nich to oczywista oczywistość a Ty weź analizuj każdy nowy objaw, hehe.
-
No zlapac to w szpitalu to nie trudno... Moze akurat mialas pecha... Ja w pierwszej ciazy tez nie mialam. Teraz przez te 3 lata gdzies zlapalam i nie ma co tego rozstrzasac. To wbrew pozorom ma bardzo dużo kobiet. Nie martw sie tym!skarb15 wrote:Boje sie wlasnie ze urodze za szybko i nie zdaza mi podac . Najlepsze przy ostatnim pobycie prawie w 30 tc nie mialam nic posiewy mialam 2 . Teraz jak wrocilam w 33 tc to mi wyszlo GBs dodatni
2 porody SN mialam , teraz tez prawdopodobnie SN nie ma przeciwskazan maly glowka w dol .
-
nick nieaktualny
-
A ja mam jakiś dzień świstaka bo budze się juz któryś raz punktualnie o 5.30:)chwilkę pomęcze i dalej śpie, do tego przymusowa drzemka w ciągu dnia ze 2-3 godziny:).
Co do torbieli, torbielików to one niestety lubią pod wpływem hormonów sie pokazywać. Tak jak Puszek(nasz kochany)pisał ja też słyszałam że "ciąża to wszystko ulecza" i po ciązy wszystko zanika. Interenetów nie ma co czytać. Ja sama mam do kontroli kilka rzeczy, też mam torbieliki i musze sprawdzić kolejny raz tą cytologie ze średnim wynikiem. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyago91 wrote:Mi dzisiaj się lepiej spało, plecy nie bolały. Wstaje i jadę do labo zaraz na morfo mocz i tsh. Kto wie może to już ostatnie badania w ciąży??
Tak sądzę że to już będą ostatnie Wasze badania , w końcu już to u Was 37 tc , a od 38 tc jest ciąża donoszona chyba że Twój Pan gin coś Ci jeszcze zaleci .
Pani Moł Ale cudeńko ❤❤❤.
Życzę wszystkim dużo zdrowia 😊.
Wczoraj rozmawiałam z moja siostra ta co jest w pierwszej ciąży, została po raz enty ciocią jej bratowa urodziła ❤❤ termin miała na 13 kwietnia a tu 31 Marca urodziła nawet szybko jej poszło o 14 wody jej odeszły a juz o 16.00 ich drugi synek był na świecie to był jej drugi poród mały waży 3000 gram jak ja jej zazdroszczę tak pozytywnie , że już ma poród za sobą ile ja jeszcze muszę czekać 😉 . Mi moje siostry przepowiadając ze wcześniej urodzę , sadza to pobtum gdyż jedna z moich sióstr urodziła synka na tydzień przed terminem , w sumie ja Grzesia też tydzień przed urodziłam ja mam w sumie też takie przeczucie , że wcześniej urodzę kto wie może się sprawdzi tak jak z płcią 😊.
Trzymam mocno kciuki ,
za Wasze dzisiejsze wizyty ✊✊✊😊.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2019, 09:03
Pani Moł, ago91 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCiąża donoszona jest po skończonym 37 tygodniu (37+0) ale Aga rodzi pierwszy raz to może być że jeszcze przenosi ciążę hehe wcale nie jest mówione że zaraz akcja się zacznie A przyspieszać też nie ma co moim zdaniem dziecko wie kiedy jest gotowe do przyjęcia na świat ,oczywiście mam na myśli przypadek gdzie nie ma żadnych problemów i wszystko idzie książkowo
Szczęśliwa Mamusia, ago91 lubią tę wiadomość
-
Nawet jeżeli wyjdzie ujemny powinnas dostać antybiotyk. Jeżeli kiedykolwiek wychodzi dodatni to powinien być podany tam zaleca ptgMilka1991 wrote:Hej
Skarb ja poprzednio miałam gbs+. Po zgłoszeniu do szpitalu dostałam kroplowke z ampi. Drugiej nie zdążyłam bo urodziłam
Teraz we wt będę mieć wizytę i gin ma mi pobierać gbs. Pewnie też wyjdzie dodatni...
Trzymam kciuki żebyś wytrwala jeszcze te parę dni Ja urodziłam w 37t1d. Wody mi odeszły...może przez ten gbs, nie wiem...
4me lubi tę wiadomość
-
Puszek pytałam w szpitalu. U nas nie podają przy ujemnym...
Glendolina nie masz się czego bać. Nawet nie zauważysz jak Ci pobierze wymaz. Nie trzeba grzebać w tylku by pobrać gbs. To tylko maźnięcie zwykłym patyczkiem trwające może sekundę
Glendolina, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość
2017 🧒🏻
2019 👦🏻
-
Rudzik ja mieszkam w połowie drogi między Krakowem a Bielskiem. W Krakowie chodzę do lekarzy, moja gin pracuje w Ujastku i tam też rozważaliśmy
Rudzik1 lubi tę wiadomość
28.04.2019 Helenka przywitała świat 2800g, 53cm
1.04 - 2260g
4.03 - 1600g
19.12 - 320g
03.09.18 - pozytywny test!
Beta 05.09.18: 462
14 cykli starań
Hashimoto - euthyrox 100 -
Wg usg mam termin wcześniej a wg om na 2 maja i jeśli nie urodze do tego czasu to chciałabym pójść do szpitala w dniu terminu i tam czekać na poród. Jakoś czułabym się tam bezpieczniej. Ale cały czas intuicja mi mówi że urodze wcześniej ale może dlatego że faktycznie bym chciała wcześniej hehe
Szczęśliwa Mamusia, Izka37 lubią tę wiadomość
6 maja 2019, 3300g 54cm 10/10pkt SN 40+4 -
Padłam wczoraj po 21 i spałam do 8, jak zasypiałam to mi nawet z tego wykończenia całodniowego nie przeszkadzało bijące mnie dziecko
Mam nadzieję, że dzisiaj dzień będzie lepszy i to wczorajsze samopoczucie to tylko z powodu pogody, ale jestem jeszcze taka ospała. Jeszcze miałam najgorszą w życiu zgagę! Tak to mnie jeszcze nigdy nie paliło, a od paru dni był spokój, aż gardło czułam takie zdarte, bleeh!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2019, 10:01
-
Słuchajcie! Mój mąż zwariował. Dzisiaj do mnie mówi rano przez telefon że on się tak przyzwyczail do mojego brzuszka że będzie bardzo za nim tęsknił i że chciałby się starać o drugie dziecko jak tylko dojdę do siebie po połogu... No wariat! Jeszcze niedawno mówił że jak Szymek będzie miał rok półtora to postaramy się o drugie, już nagle że zaraz haha ja nie wyrobie!!
Izka37, Szczęśliwa Mamusia, Oleander, Kruszynka91, PatkaPP lubią tę wiadomość
6 maja 2019, 3300g 54cm 10/10pkt SN 40+4 -
ago91 wrote:Wg usg mam termin wcześniej a wg om na 2 maja i jeśli nie urodze do tego czasu to chciałabym pójść do szpitala w dniu terminu i tam czekać na poród. Jakoś czułabym się tam bezpieczniej. Ale cały czas intuicja mi mówi że urodze wcześniej ale może dlatego że faktycznie bym chciała wcześniej hehe
Ago-mam dokładnie takie samo podejście!
ago91 lubi tę wiadomość
-
Ago mój mąż to od dawna mówi, że na jesieni staramy się o drugie Już mi nawet czasami przypomina, żebym go wtedy z dietą lepszą przypilnowała, chociaż on jak na faceta to bardzo dobrze się odżywia. Jak jestem przeciwnikiem tabletek anty, tak chyba będę musiała się z nimi zaprzyjaźnić jak mi tak będzie groził hehe
Szczęśliwa Mamusia, ago91 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa niestety musiałam sama sobie pobierać GBS 😎 , nawet nie wiedziałam czy dobrze to zrobię i czy prawidłowo mój Pan gin dał mi taki patyczek i kazał iść do pokoju przygotowawczego , to poszłam i zrobiłam na szczęście był negatywny nie dostałam żadnych zastrzyków . Pewnie teraz , też tak będzie że sama będę znów sobie pobierać GBS 😎 przynajmniej wiem już jak ☺ .
agao Ja według USG mam na 19 Maja a OM 21 każdy mówi ze trzeba bardziej na ten termin z om patrzeć wiem ze to dziwne, ale ja ani tym ani drugim terminem wcale się nie sugeruję z racji że moje 2 porody były po i kolejne dwa porody przed terminem , ostatni poród miałam po terminie w 40 i 5 tc więc u mnie to wszystko jest możliwe .
Jesteście młodzi to jak coś dacie radę 😁, ja mam córeczki rok po roku choć było ciężko to jakoś sobie poradziłam 😁.
My już nie chcemy dzieci 5 dzieci to masa radości , ja sama widzę po sobie że mój organizm co do ciąży nie jest zdatny zainwestuję albo w tabletki lub w spiralę 😊.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2019, 10:23
ago91 lubi tę wiadomość
-
O matko, wy myślicie już o kolejnym a ja tylko o tym żeby szczęśliwie urodzić i donosic też bym chciała drugie w miarę szybko, ale mój mąż to chyba akurat w ogóle nie będzie chciał kolejnego, koszty go przerażają
Zastanawiam się czy też gbs też mi dodatni nie wyjdzie, 2 pobyty w szpitalu, wspólne toalety, a dziewczyny z sali mojej nawet miały dodatniego.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2019, 10:17
Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMy mamy plan w ciągu roku starać się o drugie. Ale mi już tak ciąża dała popalić, że nie wiem, jak to będzie. Niby każda ciąża inna, ale nikt mi nie zagwarantuje, że następna będzie łatwiejsza. Jak sobie przypomnę pierwszy trymestr, to nie dałabym jeszcze się dzieckiem zajmować. Ale zobaczymy, sama jestem jedynaczką i chciałabym, żeby moja Pchełka miała rodzeństwo.
