X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Majóweczki 2019
Odpowiedz

Majóweczki 2019

Oceń ten wątek:
  • 4me Autorytet
    Postów: 6123 3687

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 19:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciacho jest katastrofa. Nie chce mi sie rozpisywac ale generalnie dzis były takie trzy histerie, ze stracil glos... Ma mega chrype... Zreszta afera trwa właśnie teraz tez. Zamknelam sie w sypialni niech juz maz ogarnia ja mam dosc po calym dniu. W sumie to chyba powinnam wyjsc z domu bo nie daje rady ale koniecznosc ubierania sie z tym brzuchem i jechania w nieznanym kierunku mnie powstrzymuje...

    I my sie zdecydowalismy na drugie dziecko i to wyczekane i wystarane...

    mhsvj48aqvgzp38a.png

    l22nhdgestw22l2o.png
  • Alicja-33 Autorytet
    Postów: 491 336

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 19:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wiem
    Ale czasem przy tej mojej cukrzycy sobie na coś pozwalam i mam ogromne wyrzuty sumienia :( czasem sobie niebpozwalam a cukier i tak wysoki :/ cukrzyca to dla mnie jest zagadka. Ostatnio jak byłam w szpitalu miałam ciała ketonowe w moczu 150, dowiedziałam się z wypisu, który odebrałam 2 tyg później a lekarz mówił, ze wyniki mam super..

    Co do papierosów i tego słynnego tekstu, ze lekarz nie każe odstawiać od razu fajek tylko stopniowo to tez uważam, ze to jakaś kompletna bzdura. I jakoś tak mi trudno w to uwierzyć
    Tak samo jak tekst , ze lepiej urodzić w 7 miesiącu niż w 8

    ckaidqk3lo2zh8dt.png

    Aniołek 8tc 2016
    Aniołek 8tc 2017
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 19:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    4me :( bardzo mi przykro to czytać, dobrze że Mąż jest i juz przejął młodego, a Ty spróbuj się wyciszyć i trochę zrelaxować.
    Wiem, że nie mam żadnego pojęcia o dzieciach i wychowywaniu dlatego nic mądrego nie doradzę :(

    4me lubi tę wiadomość

  • puszek369 Autorytet
    Postów: 2566 2372

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 19:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alicja-33 wrote:
    Ja wiem
    Ale czasem przy tej mojej cukrzycy sobie na coś pozwalam i mam ogromne wyrzuty sumienia :( czasem sobie niebpozwalam a cukier i tak wysoki :/ cukrzyca to dla mnie jest zagadka. Ostatnio jak byłam w szpitalu miałam ciała ketonowe w moczu 150, dowiedziałam się z wypisu, który odebrałam 2 tyg później a lekarz mówił, ze wyniki mam super..

    Co do papierosów i tego słynnego tekstu, ze lekarz nie każe odstawiać od razu fajek tylko stopniowo to tez uważam, ze to jakaś kompletna bzdura. I jakoś tak mi trudno w to uwierzyć
    Tak samo jak tekst , ze lepiej urodzić w 7 miesiącu niż w 8
    A to też słyszałam od laików o tych miesiącach. Wiadomo, każdy dzień na wagę złota. Kochana będzie wszystko Oki, wszystkie urodzimy zdrowe dzieci :) nie można myśleć negatywnie, ja bym już w psychiatryku zamieszkała:)

    3i49iei3hq4xt7dc.png

    6sutskjoobk5w3d5.png
  • Alicja-33 Autorytet
    Postów: 491 336

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 19:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciasteczko
    Tez tak chce poukładać jak Ty
    Ile tych organizerow w sumie masz ? Jakie wymiary maja te większe ?
    Będę bardzo wdzięczna za odpowiedz. Ciekawa jestem ile takich bodziakow się zmieści w jeden organizer.
    Ja bym poukładala właśnie rozmiar plus rodzaj - bodziaki, pajace i komplety osobno

    ckaidqk3lo2zh8dt.png

    Aniołek 8tc 2016
    Aniołek 8tc 2017
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 19:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To prawda dzieciaki potrafią dac popalić... U mnie to starsza ostatnio fochy stroi i co chwila jest obrażona że nie idziemy na spacer czy rower czy nie idziemy do sklepu razem mimo że jej tłumacze że muszę dużo odpoczywać i chodzenie to jest dla mnie ogromny ból nóg... Ale co 7 letnie dziecko może dużo zrozumieć...czasami mam wrażenie że 3 letni syn wiecie kuma jak moja starsza córka...

  • Agata :) Autorytet
    Postów: 554 652

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 19:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też kupiłam te organizery w Ikei, są extra, w każdej szufladzie mamy, jedna szuflada to sam rozmiar 56 i tam w każdym pudełeczku jest inny rodzaj typu bodziaki czy pajace itd. kolejne szuflady to 62 i 68, a większe mam schowane głęboko w szafie, wyciągnę dopiero później żeby nie zagracac :)

    Ogólnie dużo się mieści, bodziaczki malutkie, u mnie w jednym nawet z 15-20sztuk danego rodzaju, mega wygodne :)

    Ale pewnie wszystko będzie tak pięknie do porodu haha :D

    Ja Gbs robiłam za darmo :) u mnie ujemny to też z głowy.

    Alicja-33 lubi tę wiadomość

    11.2020 cb 💔 06.2022 - 7tc 💔😔
    22cs - ⏸️💚
    9.12 -> 6+4, serduszko, 5mm
    23.12 -> 8+4, serduszko, 17mm
    16.01 - > 12+0 prenatalne
    preg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 19:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    4me ubierz sie i wyrusz z domu. To najlepsze lekarstwo po ciezkim dniu z dzieckiem. Wiem bo 2tygodnie bylismy zamknięci w domu orzez ospe. Pomimo, ze moje dziecko nie dawalo mi tym razem popalic to codziennie po powrocie męża z pracy ubieralam sie i szlam nawet do lidla mozg przewietrzyc bo caly dzien skupienia na chorobie dawal mi w kość. Jak zamykalam sie w sypilani na 2h to nie odpoczelam tak jak godzine poza domem.

    4me lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 19:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie mam dla dziecka osobnej żadnej komody w sensie że specjalnie kupionej, mam komodę z półkami w której mam swoje rzeczy jedna połowę z moich ciuchów oproznilam i przełożyłam do dużej wnekowej szafy i w to miejsce mam ciuchy dziecka mam razem rozmiar 56 i 62 jeden z jednej strony drugi z drugiej i nie ma problemu ,kosmetyki mam w komodxie obok na półce ułożone jedynie te podstawowe będę mieć w organizerze przy łóżeczku nie robię z układania ubrań jakiejś wyższej sztuki to nie są jakieś rzeczy najbardziej istotne moim zdaniem :)

    A rozmiar 68 leży zapakowany tak jak był kupiony i wyjme go jak będzie potrzebny i wtedy na świeżo.wypiore tym.samym rozmiary mniejsze spakuje do kartonu bo nie będa mi.potrzebne jak mały będzie nosił 68 i 74 c rozmiar

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2019, 19:46

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 19:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tez jestem absolutna przeciwniczka palenia i picia w ciazy. Nie jestem przeciwniekiem papierosow ale kazdy dorosly decyduje o paleniu swiadomie i dobrowolnie a te maleństwa w brzuszku nie maja nic do powiedzenia i nie maja prawa wyboru. Musza wdychać to bo mama nie potrafi na czas ciąży zrezygnowac z palenia. Tak samo z paleniem przy karmieniu. Chcesz palic to nie karm. Lepiej tysiac razy karmic mm niz oszukiwac ze jest soe idealna mama bo karmi sie naturalnie ale to ze to mleko jest zatrute fajkami to juz nie wazne.
    I pisze to jako osoba ktora od czasu do czasu przed ciaza lubila zapalic i nie wykluczam, ze jak skomcze karmic to w towarzystwie pewnie nie rsz sie skusze.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2019, 19:53

    Ciasteczko777 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 19:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja zawsze mówię że nie interesuje mnie cudze życie natomiast nie zgadzam się i potępiam robienie krzywdy małym bezbronnym dzieciom które na świat się same nie prosily żeby przyjść. I dla mnie palenie czy picie w ciąży jest absolutnie rzeczą naganna i nie odpowiedzialna tak samo podczas karmienia piersią - jest to ogromne poświęcenie i jest trudno zwłaszcza w towarzystwie ale dla tej bezbronny istotki to jest bardzo ważne i napewno warto. A alkoholu zdążymy się napić jescze nie raz tak samo zapalic papierosa... mi zawsze na myśl przychodzą kobiety które nie mogą A Pragna mieć dziecka i wszystko by oddaly nawet 2 i 3 lata abstynencji byle usłyszeć w życiu to piękne słowo jakim jest "mamo" i "tato" . Ale.to moje zdanie każdy ma.prawo do własnego którym nie muszę się zgadzać ale szanować mogę.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2019, 19:59

    Szczesliwa ledwo zywa, puszek369, Ciasteczko777, Rudzik1 lubią tę wiadomość

  • aktyde85 Autorytet
    Postów: 1655 915

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 20:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    4me wrote:
    Ciacho jest katastrofa. Nie chce mi sie rozpisywac ale generalnie dzis były takie trzy histerie, ze stracil glos... Ma mega chrype... Zreszta afera trwa właśnie teraz tez. Zamknelam sie w sypialni niech juz maz ogarnia ja mam dosc po calym dniu. W sumie to chyba powinnam wyjsc z domu bo nie daje rady ale koniecznosc ubierania sie z tym brzuchem i jechania w nieznanym kierunku mnie powstrzymuje...

    I my sie zdecydowalismy na drugie dziecko i to wyczekane i wystarane...

    Rany, jak ja Cię rozumiem :( dziś zamknęłam się w toalecie. Odbieram ja z przedszkola o 15,wiec w sumie cały dzień jej nie widzę, a i tak daje tak popalić że jestem obecnie bez sił. Mąż wraca ok 19. Jak sobie pomyślę o strajku w przyszłym tygodniu... 🙈🙈🙈

    4me lubi tę wiadomość

    f2w33e3kzy7745ry.png
    Karolinka <3
    l22np07wclwsxogu.png
  • Alicja-33 Autorytet
    Postów: 491 336

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 20:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kama ja wątpię czy tu ktoś tak z premedytacja by palił przy dziecku. Jaki to problem wyjść na zewnątrz. Nie wyobrażam sobie czegoś takiego
    Jak jeszcze nie byłam w ciazy a miałam koleżanki ciężarne w pracy to niestety duza cześć z nich paliła :/ paliły i płakały, że palą...mogę się tylko cieszyć, ze u mnie tak łatwo poszło z rzuceniem..ale wierze, ze niektórym jest ciężko.
    Moja mama będąc ze mną w ciąży jarała jak smok tak jak jej wszystkie koleżanki, w nocy wstawał i jadła ziarnka kawy, nie mogła się powstrzymać - ale kiedyś było na to lekkie przyzwolenie, cieszmy się, ze teraz tak nie jest.

    kama2784 lubi tę wiadomość

    ckaidqk3lo2zh8dt.png

    Aniołek 8tc 2016
    Aniołek 8tc 2017
  • 4me Autorytet
    Postów: 6123 3687

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja juz jestema na takim etapie, ze powaznie mysle o jakiejs terapi rodzinnej u psychologa.
    Mam wrazenie, ze to doprowadzi do jakiejs katastrofy. Wyniszczymy sie wszyscy a nasze dzieci to beda chodzące bomby zegarowe. Z mlodym w ciazy bylam oaza spokoju-zero stresow w domu, zero stresow w pracy bo wymuszone L4 i mam takiego nerwusa. To tetaz z drugim przy takich stresach, nie wiem co bedzie, jaki on bedzie mial temperament.

    Dzieki za slowa otuchy ale w tym momencie jestem totalnie zalamana i gdyby nie ciąża to jutro szukalabym jakiegos psychiatry od lekow...

    mhsvj48aqvgzp38a.png

    l22nhdgestw22l2o.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 20:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tez nie łykam gadki że lepiej ograniczyć fajki niż rzucać. W latach '80 tak gadali, jak np.moja mama jarala w ciąży. Bzdura i srednio rozsądne bagatelizowanie nałogu. Papierosy to też nie jest kwestia światopoglądu i wlasne zdanie niewiele zmienia - są przyczyną śmierci, chorób, zatruwają organizm, substancje smoliste odkladają się w żyłach i sercu, a do tego uzależniają. I jeszcze państwo zarabia grube miliony na akcyzie z papierosów.
    Po narodzinach też dzieci palaczek i w ogole z domów, gdzie się pali częściej padają ofiarą SIDS.

  • Verbena Ekspertka
    Postów: 212 704

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 20:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja teściowa paliła całą ciąże efekt taki ze mąż urodził się w 8 miesiącu i nie wiem czy ma to jakiś związek ale urodził się z arytmią do tego od małego ma wszelkie możliwe alergie i astmę oskrzelową.
    Kiedyś któraś z was tu pisała jak w szpitalu matki tuż po porodzie co chwilę latały na papierosa :/ Jezu mam nadzieję że z żadną taką na sali nie wyląduje. Ja mam ogromną nadzieję i będę się tego trzymać by nie wrócić już do nałogu, w moim domu ojciec palił jak smok tak samo wujostwo nie chcę tego fundowac swojemu dziecku zwłaszcza że jak piszecie to jest bezbronne dziecko które nie może o tym decydować i po prostu musi wdychac ten cały dym poza tym przecież ubrania czy ręce palacza są tym wszystkim przesiąknięte i dziecko też to czuje

    A powiem wam dziewczyny ze dziś zaszalałam i machnęłam okna w kuchni i sypialni. Coś ostatnio energia mnie aż rozpiera i ciągle bym coś robiła a w sumie czasu coraz mniej więc może podświadomie ogarniam ile wlezie

    Kacperek 06.01.2018 - 12.01.2018 [*]
    Nasze 6 dni szczęścia...

    Filip 18.04.2019 nasz mały wielki cud 😍3270g 55cm
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 20:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alicja-33 wrote:
    Ciasteczko
    Tez tak chce poukładać jak Ty
    Ile tych organizerow w sumie masz ? Jakie wymiary maja te większe ?
    Będę bardzo wdzięczna za odpowiedz. Ciekawa jestem ile takich bodziakow się zmieści w jeden organizer.
    Ja bym poukładala właśnie rozmiar plus rodzaj - bodziaki, pajace i komplety osobno
    Mam te organizery i pudełka - na ubranka i kosmetyki - musisz zmierzyć swoje szuflady:
    https://m2.ikea.com/pl/pl/p/skubb-pudelko-z-przegrodami-bialy-10185593/
    https://m2.ikea.com/pl/pl/p/storstabbe-pudelko-bezowy-30410350/
    https://m2.ikea.com/pl/pl/p/storstabbe-pudelko-z-przegrodkami-bezowy-60426175/
    Chyba największy
    Długość:
    37 cm
    Szerokość:
    40 cm
    Wysokość:
    15 cm
    https://m2.ikea.com/pl/pl/p/skubb-komplet-pojemnikow-6-szt-bialy-00428549/
    Układam tak -https://madamegiussani.pl/organizacja-komody-niemowlaka/
    Całkiem sporo wchodzi :)

    Ten ład i organizacja znikną po porodzie XD

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2019, 20:48

    Alicja-33 lubi tę wiadomość

  • Szczesliwa ledwo zywa Autorytet
    Postów: 965 638

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 20:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Samari a cora jak ma na imię?

    o148o7es5xrrd9s8.png
  • Alicja-33 Autorytet
    Postów: 491 336

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 20:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Ciasteczko :))

    Ciasteczko777 lubi tę wiadomość

    ckaidqk3lo2zh8dt.png

    Aniołek 8tc 2016
    Aniołek 8tc 2017
  • aktyde85 Autorytet
    Postów: 1655 915

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 21:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    4me wrote:
    Ja juz jestema na takim etapie, ze powaznie mysle o jakiejs terapi rodzinnej u psychologa.
    Mam wrazenie, ze to doprowadzi do jakiejs katastrofy. Wyniszczymy sie wszyscy a nasze dzieci to beda chodzące bomby zegarowe. Z mlodym w ciazy bylam oaza spokoju-zero stresow w domu, zero stresow w pracy bo wymuszone L4 i mam takiego nerwusa. To tetaz z drugim przy takich stresach, nie wiem co bedzie, jaki on bedzie mial temperament.

    Dzieki za slowa otuchy ale w tym momencie jestem totalnie zalamana i gdyby nie ciąża to jutro szukalabym jakiegos psychiatry od lekow...

    4me a ile ma syn? Od zawsze takie jazdy robił?

    f2w33e3kzy7745ry.png
    Karolinka <3
    l22np07wclwsxogu.png
‹‹ 1090 1091 1092 1093 1094 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Pozytywny test ciążowy i co dalej?

A więc stało się! Zrobiłaś test ciążowy i wynik wyszedł pozytywny. Gratulacje! To co zapewne wiesz na pewno, to fakt, że przed Tobą wiele zmian. Jakie to będą zmiany, czego się teraz spodziewać? Przeczytaj na co powinnaś być gotowa, jak się do tego przygotować i co po kolei powinnaś  zrobić gdy już wiesz, że pod Twoim sercem zagościło nowe życie.

CZYTAJ WIĘCEJ

TOP 5 gadżetów ułatwiających życie młodej mamy

Rynek produktów dla przyszłych rodziców i maluszków jest ogromny. O jakich gadżetach warto pomyśleć kompletując wyprawkę? Które produkty są warte uwagi i mogą ułatwiać codzienność świeżo upieczonych rodziców? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Wysoki testosteron u kobiet - przyczyny, objawy, leczenie

Jakie mogą być przyczyny podwyższonego testosteronu w kobiecym organizmie? Jakie są najczęstsze objawy wysokiego testosteronu u kobiet? Jak wygląda diagnoza i leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ