Majóweczki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Ciasteczko777 wrote:MaryJane - super info z wizyty
Gratulki !!
Co do powrotu do pracy / ja sobie pomarzyć to mogę - wiadomo że zostaje ten rokale fajna babcia poszukiwana
Ago - ja ochraniacza nie kupiłam.
Aaamam pytanie - używki -przed ciąża paliłyscie ? podczas kp nie wolno pic alko i palić - Ok - ale gdzieś czytałam ze sa mamy które ściągną pokarm i wtedy wypija lampkę wina/ czy tak można? Czy to jednak niezbyt??
Metabolizm takiej lampki to max 4h więc już nie było problemu -
kama2784 wrote:Dzieki Iwwk. Troche mnie uspokoilas. Panetera myslisz, zeby tak spróbować, ze 2 dni 50 a jeden dzien 75?
Ciacho ja palilam 12lat temu duuuuzo, potem rzucilam a oststni rok znowy podpalalambw towarzystwie. Przy karmieniu niektore kobiety tak robia ze pija i odciagaja. Ja nigdy tak nie robilam. Szkoda mi bylo wylewać mleko, a i jakos nie wierzyłam, ze napewno po 2-3h juz nie bedzie alko w mleku. Jak zaszlam w ciaze to maz sie smial, ze bedzie mial kierowce zapewnionego ma najbliższe 2lata. Ja alkoholu za duzo nie pije. Jestem piwoszem. Uwielbiam piwko. Mocnych alko w ogole nie pije, bo zle sie czuje. Po winie mam mega zgage.kama2784 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA co do alkoholu to ja w ogóle.o tym nie myślę i w ogóle tego nie planuje , ja ogółem rzadko kiedy cokolwiek piłam i w sumie jak się młody urodzi to będę się modlić żeby wsyztsko ogarnąć żeby zoperowac ta tarczyce i żeby bezpiecznie wrócić do domu i się nim zająć i to będzie najszczesliwsze co mnie w życiu spotka po tym zajebiscie ciężkim okresie. 😉
-
Zdaje relacje: więc usg nie bylo:( ale doktorem mówi że tak mi brzuch urósł że on się nie martwi o wagę ,na następnej wizycie obiecał zrobić usg. Popatrzyl na wyniki krwi i moczu mowi ze idealne. Zbadał na fotelu mówi że wszystko pozamykane ale żeby się oszczędzać i nie swirowac z porzadkami świątecznymi. W miesiąc przytylam 4 kg+🤫🤫 czyli od początku 10,5 kg..dlatego odpuscilam sobie malinowa chmurke:P na nas wizytę gbs mocz morfo i toxo. Chusy wpisz mi proszę następną wizytę 25.04 a no i mam ściągnąć obrączkę. Ale nie będzie to takie latwe;/
Oleander, PatkaPP, Szczęśliwa Mamusia, Samari0702, Milka1991, slodka100 lubią tę wiadomość
-
Widzę, że się pojawił temat używek. Ja byłam namiętnym palaczem, oczywiście papieroski gustowne cieniutkie
paliłam paczkę dziennie. Zaczęłam jakoś w liceum i kontynuowałam do zajścia w ciąże.
I od liceum zastanawiałam się jak to będzie jak zajdę w ciaże, byłam pewna, że nie dam sobie rady z rzuceniem.
Niestety będąc w ciąży paliłam przez moment...bo nie wiedziałam, że jestem w ciąży. Jak już się dowiedziałam to rzuciłam na szczęście mdłości temu bardzo sprzyjały i to jedyny ich plus ale bardzo duży.
Co do winka to lubię. Weekendy przed ciaza zazwyczaj wyglądały tak, że winko i papierosek = relaks.
Mąż popalał i przestał jak zaszłam w ciąże. Co najlepsze -bardzo rzadko przez te 9 miesięcy pił piwo, może z 3 razy i to bez chęci - za to ma wielki szacun.
Najbardziej fajki mi brakowało jak rozmawiałam przez telefon z koleżanka, takie przyzwyczajenie ploteczki i fajka...aż czasami kończyłam rozmowę bo mnie to denerwowało.
Z perspektywy czasu uważam to za mega przyzwyczajenie, nałóg niekoniecznie bo ścian nie gryzłam.
Szacun dla osób, które nigdy nie „tknęły” alkoholu ani fajek. JEDNAK nie uważam żeby to było największe zło świata. Robię to na co mam ochotę, mam oczywiście nadzieje, ze do fajek nie wroce jednak jeżeli będę mieć ochotę wypić po tych 9 miesiącach lampkę wina to to zrobię znajdując najlepszy sposób (odciągnięcie pokarmu itd). Nie widzę w tym nic złego ani patologicznego....
Ciasteczko777, ago91, kama2784, Milka1991 lubią tę wiadomość
-
boziu szczęśliwa ledwo żywa ja już mam 16kg+
, nie wiem gdzie to jest, a mała jest w okolicach 10 centyla ciągle, brzuch dość duży też :p
ale ja puchnę strasznie :< może z 2-3kg to woda, mam nadzieję.
ja mam kokonik, jest śliczny, a czy się sprawdzi zobaczymy
ja za alko tęsknięhaha choćby pól piwa bym wypiła dla smaka, ale nie mam problemu z odmówieniem sobie, na czas karmienia na pewno się powstrzymam
Chusy ja mam wizytę 18.04, pewnie ostatnia, to już niedługo
nie możemy się doczekać
moje problemy żołądkowe w końcu odeszły, mała zeszła chyba niżej, brzuszek też, jest cudownie, ale włączył mi się taki apetyt że szokcały czas coś bym jadła.
dzisiaj chyba zrobi się chmurka w postaci bezy z kremem mascarpone i truskaweczkiWiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2019, 16:16
Szczesliwa ledwo zywa, Szczęśliwa Mamusia, slodka100 lubią tę wiadomość
-
Ciasteczko777 wrote:MaryJane - super info z wizyty
Gratulki !!
Co do powrotu do pracy / ja sobie pomarzyć to mogę - wiadomo że zostaje ten rokale fajna babcia poszukiwana
Ago - ja ochraniacza nie kupiłam.
Aaamam pytanie - używki -przed ciąża paliłyscie ? podczas kp nie wolno pic alko i palić - Ok - ale gdzieś czytałam ze sa mamy które ściągną pokarm i wtedy wypija lampkę wina/ czy tak można? Czy to jednak niezbyt??
Alkohol znika z mleka mniej więcej w takim tempie jak z krwi. Pamiętam, że pierwsza lampkę wina wypiłam u brata na ślubie, jak młoda miała 6 tygodni, po niej dostała moje odciagniete wcześniej mleko z butli, z cyckow odciagnelam żeby nie bolały i wylałam, jak było za szybko. Potem dopiero po 4ech miesiącach jakoś coś tam znowu wypiłam. A wiecie jak kocham wino... Także dramat, no ale co zrobię jak nic nie zrobię.
Geberalnie jak Ci się kp unormuje, to już bardzo łatwo to ogarnąć. Na stronie hajfy jest to dokładnie opisane, jak bezpiecznie napić się odrobiny alkoholu.Ciasteczko777 lubi tę wiadomość
-
Nie uwierzycie ale ja od kiedy urodzilam pierwsze dziecko a właściwie od kiedy zaszłam w pierwsza ciaze czyli od 2009 r nie mialam alkoholu w ustach.
Moja mloda od urodzenia bierze bardzo powazne leki, nie moge sie pomylic i dac jej zlą dawke. Wiec wole miec niczym nie zmącony umysl.
A studia to byla jedna wielka impreza. I powiem wam nie ciagnie mnie ani trochę nawet zeby tylko usta zamoczyc. Podejrzewam ze teraz to bym sie upila lampka winaAlicja-33 lubi tę wiadomość
2009 Córeczka
2017 [*] Aniolek 11tc
-
Ja jestem wielką przeciwniczka papierosów, zwłaszcza w ciąży. Dzieci palaczek, nawet biernych często są mniejsze, mają większe ryzyko śmierci wewnątrzmacicznej, łożysko się szybko starzeje, zresztą po porodzie są niespokojne, mają glod nikotynowy i strasznie krzyczą. Alkohol w ciąży nie pije, jedynie piwo 0% albo wino 0%
Przy kp jest też rozpisane po jakim czasie jaka ilość alko schodzi z mleka:)aktyde85, Oleander, Szczęśliwa Mamusia, Ciasteczko777, Agata :), Milka1991, Pani Moł lubią tę wiadomość
-
Natomiast jeśli chodzi o fajki, to totalnie nie akceptuje i jestem w szoku, co napisałaś Ago. Dla mnie papierosy to największe swinstwo. A sama przed pierwszą ciąża popalałam. I mimo, że nie planowałam wtedy ciąży, to odkąd zobaczyłam dwie kreski, to nie miałam już nigdy więcej papierosa w ustach. Nie akceptowalne jest też dla mnie przebywanie dziecka w pomieszczeniu gdzie się pali /paliło. Jak moi rodzice, nałogowi palacze, zapalili w kuchni, gdy byłam u nich w odwiedzinach z młodą, to wstałam, spakowałam się i po nocy wracałam do domu. Bo im się wydaje, że jak palą w kuchni przy otwartym oknie to nie czuć. Przynajmniej ich nauczyłam i nie palą już w domu tylko laza do piwnicy albo na dwór.
Szczesliwa ledwo zywa, Szczęśliwa Mamusia, Ciasteczko777, iwwk, Rudzik1 lubią tę wiadomość
-
Ooj, powiem Wam ze też czasem bym miała ochotę na jakieś whiskey miodowe z cola albo adwokatu czy czegoś innego słodkiego
ale nie widzę opcji picia czegokolwiek w ciąży czy przy karmieniu, też świadomie nie zjem nawet cukierka z alko hehe, więcej stresu by mnie to kosztowało czy wystarczająco odciągnęłam albo czy już na pewno wyszedł alkohol ze mnie
A jeśli chodzi o fajki to ciężki temat, nałogowa palaczka byłam i palić lubiłam, paczka prawie dziennie linkow szła, na moje nieszczęście nie odrzuciło mnie od papierosów w ogóle. Wstyd się przyznać ale jak się dowiedziałam o ciąży to jeszcze przez 2 tygodnie trochę podpalałam ale gdzieś koło 8 tygodnia rzuciłam całkowicie. Teraz już dawno mnie nie ciągnie ale nie wiem czy potem nie wrócę do tego, chociaż wiem jakie to świństwo. Ale palenia w domu czy palenia przy dzieciach nie akceptuje absolutnie.
A mój mąż okazyjnie przy imprezie jednego zapali, więcej palił przeze mnie, sam w domu nie pije, nawet piwka ale te akurat by mi nie przeszkadzałoWiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2019, 16:47
Ciasteczko777 lubi tę wiadomość
-
Powiem wam ze ogolnie zauważyłam wsrod swoich znajomych taki trend ze coraz mniej ludzi pali.
A alkohole to raczej takie drozsze jak ja to mówię "perfumy" jakies whisky martini i inne kombinacje drinkowe malo kto wodke pije, wiec albo sie starzejemy albo swiat sie zmieniaCiasteczko777 lubi tę wiadomość
2009 Córeczka
2017 [*] Aniolek 11tc
-
nick nieaktualnyMamami ja się raczej mam za młodzież jeszcze haha (23 lata) i chyba nikt z moich znajomych nie pali
Za to u mnie w rodzinie palą lub palili wszyscy, może temu mnie to zawsze odrzucało i śmierdziało okropnie
Zresztą pamiętam, że jak miałam jakoś 16 lat to był wielki boom wśród znajomych na rzucanie palenia, teraz faktycznie mało kto z otoczenia paliWiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2019, 17:17
-
nick nieaktualny
-
aktyde85 wrote:Natomiast jeśli chodzi o fajki, to totalnie nie akceptuje i jestem w szoku, co napisałaś Ago. Dla mnie papierosy to największe swinstwo. A sama przed pierwszą ciąża popalałam. I mimo, że nie planowałam wtedy ciąży, to odkąd zobaczyłam dwie kreski, to nie miałam już nigdy więcej papierosa w ustach. Nie akceptowalne jest też dla mnie przebywanie dziecka w pomieszczeniu gdzie się pali /paliło. Jak moi rodzice, nałogowi palacze, zapalili w kuchni, gdy byłam u nich w odwiedzinach z młodą, to wstałam, spakowałam się i po nocy wracałam do domu. Bo im się wydaje, że jak palą w kuchni przy otwartym oknie to nie czuć. Przynajmniej ich nauczyłam i nie palą już w domu tylko laza do piwnicy albo na dwór.
6 maja 2019, 3300g 54cm 10/10pkt SN 40+4 -
nick nieaktualnyO właśnie ja wyniko GBS mam odebrać w poniedziałek,ile płacicie za badanie ? Bo powiem wam.hit u mnie w labo się płaci 35 zł za to.badanie ale uwaga płacisz za wynik.ujemny,przy odbiorze jeśli się okaże że jest dodatni to doplacasz 40 zł 😂😂😂 nie wiem.czy to.wszedzie tak.jest czy tylko.tutaj takie.bzdury
-
nick nieaktualny
-
Co do kokonów. Nie kupuje. Jest mi zbedny. Mam chicco. Wiec mlody swoja leżanke ma.
Zamowilam jeszcze dzis pare rzeczy jakies przescieradla, przewijak, rozek posciel. Zamowilam tez taka fajna wyściółke do wózka bo mam wózek używany wprawdzie wszysyko wyprane ale pomyślałam ze wymienię wyściółke
Wybralam nr 15
https://allegro.pl/oferta/otulacz-wklad-do-gondoli-materac-poduszka-kolory-7775853316
2009 Córeczka
2017 [*] Aniolek 11tc