WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Twoje starania o dziecko przedłużają się?
Sprawdź czy możesz skorzystać z dofinansowania
w Klinice Polmedis.
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Majóweczki 2019
Odpowiedz

Majóweczki 2019

Oceń ten wątek:
  • Pantera Autorytet
    Postów: 626 359

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 15:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciasteczko777 wrote:
    MaryJane - super info z wizyty :) Gratulki !!
    Co do powrotu do pracy / ja sobie pomarzyć to mogę - wiadomo że zostaje ten rok ;) ale fajna babcia poszukiwana ;)
    Ago - ja ochraniacza nie kupiłam.
    Aaa :) mam pytanie - używki -przed ciąża paliłyscie ? podczas kp nie wolno pic alko i palić - Ok - ale gdzieś czytałam ze sa mamy które ściągną pokarm i wtedy wypija lampkę wina/ czy tak można? Czy to jednak niezbyt??
    Ciasteczko ja mogłam spokojnie wypić lampkę wina, gdy corka miala 6 mcy i wyregulowany tryb: szła spać o 21 a budziła się na karmienie między 5 a 6 rano.
    Metabolizm takiej lampki to max 4h więc już nie było problemu

  • Pantera Autorytet
    Postów: 626 359

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 15:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kama2784 wrote:
    Dzieki Iwwk. Troche mnie uspokoilas. Panetera myslisz, zeby tak spróbować, ze 2 dni 50 a jeden dzien 75?

    Ciacho ja palilam 12lat temu duuuuzo, potem rzucilam a oststni rok znowy podpalalambw towarzystwie. Przy karmieniu niektore kobiety tak robia ze pija i odciagaja. Ja nigdy tak nie robilam. Szkoda mi bylo wylewać mleko, a i jakos nie wierzyłam, ze napewno po 2-3h juz nie bedzie alko w mleku. Jak zaszlam w ciaze to maz sie smial, ze bedzie mial kierowce zapewnionego ma najbliższe 2lata. Ja alkoholu za duzo nie pije. Jestem piwoszem. Uwielbiam piwko. Mocnych alko w ogole nie pije, bo zle sie czuje. Po winie mam mega zgage.
    Jeśli masz te dusznosci to jak najbardziej możesz tak z tydzień zrobić, a potem wejść juz w pełni na dawkę przepisaną przez endo

    kama2784 lubi tę wiadomość

  • Pantera Autorytet
    Postów: 626 359

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 15:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iwwk ja miałam raz taki sen, że wypaliłam papierosa w ciąży i obudziłam się z okropnymi wyrzutami sumienia. Okazało się, że miałam rozszczelnione okno i był smog gigant, tak że w sypialni wędzonką pachniało :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 15:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A co do alkoholu to ja w ogóle.o tym nie myślę i w ogóle tego nie planuje , ja ogółem rzadko kiedy cokolwiek piłam i w sumie jak się młody urodzi to będę się modlić żeby wsyztsko ogarnąć żeby zoperowac ta tarczyce i żeby bezpiecznie wrócić do domu i się nim zająć i to będzie najszczesliwsze co mnie w życiu spotka po tym zajebiscie ciężkim okresie. 😉

  • Szczesliwa ledwo zywa Autorytet
    Postów: 965 638

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 16:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zdaje relacje: więc usg nie bylo:( ale doktorem mówi że tak mi brzuch urósł że on się nie martwi o wagę ,na następnej wizycie obiecał zrobić usg. Popatrzyl na wyniki krwi i moczu mowi ze idealne. Zbadał na fotelu mówi że wszystko pozamykane ale żeby się oszczędzać i nie swirowac z porzadkami świątecznymi. W miesiąc przytylam 4 kg+🤫🤫 czyli od początku 10,5 kg..dlatego odpuscilam sobie malinowa chmurke:P na nas wizytę gbs mocz morfo i toxo. Chusy wpisz mi proszę następną wizytę 25.04 a no i mam ściągnąć obrączkę. Ale nie będzie to takie latwe;/

    Oleander, PatkaPP, Szczęśliwa Mamusia, Samari0702, Milka1991, slodka100 lubią tę wiadomość

    o148o7es5xrrd9s8.png
  • Alicja-33 Autorytet
    Postów: 491 336

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 16:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Widzę, że się pojawił temat używek. Ja byłam namiętnym palaczem, oczywiście papieroski gustowne cieniutkie ;) paliłam paczkę dziennie. Zaczęłam jakoś w liceum i kontynuowałam do zajścia w ciąże.
    I od liceum zastanawiałam się jak to będzie jak zajdę w ciaże, byłam pewna, że nie dam sobie rady z rzuceniem.
    Niestety będąc w ciąży paliłam przez moment...bo nie wiedziałam, że jestem w ciąży. Jak już się dowiedziałam to rzuciłam na szczęście mdłości temu bardzo sprzyjały i to jedyny ich plus ale bardzo duży.
    Co do winka to lubię. Weekendy przed ciaza zazwyczaj wyglądały tak, że winko i papierosek = relaks.
    Mąż popalał i przestał jak zaszłam w ciąże. Co najlepsze -bardzo rzadko przez te 9 miesięcy pił piwo, może z 3 razy i to bez chęci - za to ma wielki szacun.
    Najbardziej fajki mi brakowało jak rozmawiałam przez telefon z koleżanka, takie przyzwyczajenie ploteczki i fajka...aż czasami kończyłam rozmowę bo mnie to denerwowało.
    Z perspektywy czasu uważam to za mega przyzwyczajenie, nałóg niekoniecznie bo ścian nie gryzłam.

    Szacun dla osób, które nigdy nie „tknęły” alkoholu ani fajek. JEDNAK nie uważam żeby to było największe zło świata. Robię to na co mam ochotę, mam oczywiście nadzieje, ze do fajek nie wroce jednak jeżeli będę mieć ochotę wypić po tych 9 miesiącach lampkę wina to to zrobię znajdując najlepszy sposób (odciągnięcie pokarmu itd). Nie widzę w tym nic złego ani patologicznego....

    Ciasteczko777, ago91, kama2784, Milka1991 lubią tę wiadomość

    ckaidqk3lo2zh8dt.png

    Aniołek 8tc 2016
    Aniołek 8tc 2017
  • Agata :) Autorytet
    Postów: 554 652

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 16:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    boziu szczęśliwa ledwo żywa ja już mam 16kg+ :O, nie wiem gdzie to jest, a mała jest w okolicach 10 centyla ciągle, brzuch dość duży też :p
    ale ja puchnę strasznie :< może z 2-3kg to woda, mam nadzieję.

    ja mam kokonik, jest śliczny, a czy się sprawdzi zobaczymy :)

    ja za alko tęsknię :D haha choćby pól piwa bym wypiła dla smaka, ale nie mam problemu z odmówieniem sobie, na czas karmienia na pewno się powstrzymam :)

    Chusy ja mam wizytę 18.04, pewnie ostatnia, to już niedługo <3
    nie możemy się doczekać :D

    moje problemy żołądkowe w końcu odeszły, mała zeszła chyba niżej, brzuszek też, jest cudownie, ale włączył mi się taki apetyt że szok :O cały czas coś bym jadła.
    dzisiaj chyba zrobi się chmurka w postaci bezy z kremem mascarpone i truskaweczki :D <3

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2019, 16:16

    Szczesliwa ledwo zywa, Szczęśliwa Mamusia, slodka100 lubią tę wiadomość

    11.2020 cb 💔 06.2022 - 7tc 💔😔
    22cs - ⏸️💚
    9.12 -> 6+4, serduszko, 5mm
    23.12 -> 8+4, serduszko, 17mm
    16.01 - > 12+0 prenatalne
    preg.png
  • aktyde85 Autorytet
    Postów: 1655 915

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 16:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciasteczko777 wrote:
    MaryJane - super info z wizyty :) Gratulki !!
    Co do powrotu do pracy / ja sobie pomarzyć to mogę - wiadomo że zostaje ten rok ;) ale fajna babcia poszukiwana ;)
    Ago - ja ochraniacza nie kupiłam.
    Aaa :) mam pytanie - używki -przed ciąża paliłyscie ? podczas kp nie wolno pic alko i palić - Ok - ale gdzieś czytałam ze sa mamy które ściągną pokarm i wtedy wypija lampkę wina/ czy tak można? Czy to jednak niezbyt??

    Alkohol znika z mleka mniej więcej w takim tempie jak z krwi. Pamiętam, że pierwsza lampkę wina wypiłam u brata na ślubie, jak młoda miała 6 tygodni, po niej dostała moje odciagniete wcześniej mleko z butli, z cyckow odciagnelam żeby nie bolały i wylałam, jak było za szybko. Potem dopiero po 4ech miesiącach jakoś coś tam znowu wypiłam. A wiecie jak kocham wino... Także dramat, no ale co zrobię jak nic nie zrobię.
    Geberalnie jak Ci się kp unormuje, to już bardzo łatwo to ogarnąć. Na stronie hajfy jest to dokładnie opisane, jak bezpiecznie napić się odrobiny alkoholu.

    Ciasteczko777 lubi tę wiadomość

    f2w33e3kzy7745ry.png
    Karolinka <3
    l22np07wclwsxogu.png
  • MaMaMi83 Autorytet
    Postów: 1792 1371

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 16:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie uwierzycie ale ja od kiedy urodzilam pierwsze dziecko a właściwie od kiedy zaszłam w pierwsza ciaze czyli od 2009 r nie mialam alkoholu w ustach.
    Moja mloda od urodzenia bierze bardzo powazne leki, nie moge sie pomylic i dac jej zlą dawke. Wiec wole miec niczym nie zmącony umysl.
    A studia to byla jedna wielka impreza. I powiem wam nie ciagnie mnie ani trochę nawet zeby tylko usta zamoczyc. Podejrzewam ze teraz to bym sie upila lampka wina

    Alicja-33 lubi tę wiadomość

    2009 Córeczka
    2017 [*] Aniolek 11tc
    3jgx0tc7fuc3nree.png
  • puszek369 Autorytet
    Postów: 2566 2372

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 16:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jestem wielką przeciwniczka papierosów, zwłaszcza w ciąży. Dzieci palaczek, nawet biernych często są mniejsze, mają większe ryzyko śmierci wewnątrzmacicznej, łożysko się szybko starzeje, zresztą po porodzie są niespokojne, mają glod nikotynowy i strasznie krzyczą. Alkohol w ciąży nie pije, jedynie piwo 0% albo wino 0%:)
    Przy kp jest też rozpisane po jakim czasie jaka ilość alko schodzi z mleka:)

    aktyde85, Oleander, Szczęśliwa Mamusia, Ciasteczko777, Agata :), Milka1991, Pani Moł lubią tę wiadomość

    3i49iei3hq4xt7dc.png

    6sutskjoobk5w3d5.png
  • aktyde85 Autorytet
    Postów: 1655 915

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 16:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natomiast jeśli chodzi o fajki, to totalnie nie akceptuje i jestem w szoku, co napisałaś Ago. Dla mnie papierosy to największe swinstwo. A sama przed pierwszą ciąża popalałam. I mimo, że nie planowałam wtedy ciąży, to odkąd zobaczyłam dwie kreski, to nie miałam już nigdy więcej papierosa w ustach. Nie akceptowalne jest też dla mnie przebywanie dziecka w pomieszczeniu gdzie się pali /paliło. Jak moi rodzice, nałogowi palacze, zapalili w kuchni, gdy byłam u nich w odwiedzinach z młodą, to wstałam, spakowałam się i po nocy wracałam do domu. Bo im się wydaje, że jak palą w kuchni przy otwartym oknie to nie czuć. Przynajmniej ich nauczyłam i nie palą już w domu tylko laza do piwnicy albo na dwór.

    Szczesliwa ledwo zywa, Szczęśliwa Mamusia, Ciasteczko777, iwwk, Rudzik1 lubią tę wiadomość

    f2w33e3kzy7745ry.png
    Karolinka <3
    l22np07wclwsxogu.png
  • MaryJane Autorytet
    Postów: 790 776

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 16:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ooj, powiem Wam ze też czasem bym miała ochotę na jakieś whiskey miodowe z cola albo adwokatu czy czegoś innego słodkiego :D ale nie widzę opcji picia czegokolwiek w ciąży czy przy karmieniu, też świadomie nie zjem nawet cukierka z alko hehe, więcej stresu by mnie to kosztowało czy wystarczająco odciągnęłam albo czy już na pewno wyszedł alkohol ze mnie :D
    A jeśli chodzi o fajki to ciężki temat, nałogowa palaczka byłam i palić lubiłam, paczka prawie dziennie linkow szła, na moje nieszczęście nie odrzuciło mnie od papierosów w ogóle. Wstyd się przyznać ale jak się dowiedziałam o ciąży to jeszcze przez 2 tygodnie trochę podpalałam ale gdzieś koło 8 tygodnia rzuciłam całkowicie. Teraz już dawno mnie nie ciągnie ale nie wiem czy potem nie wrócę do tego, chociaż wiem jakie to świństwo. Ale palenia w domu czy palenia przy dzieciach nie akceptuje absolutnie.
    A mój mąż okazyjnie przy imprezie jednego zapali, więcej palił przeze mnie, sam w domu nie pije, nawet piwka ale te akurat by mi nie przeszkadzało :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2019, 16:47

    Ciasteczko777 lubi tę wiadomość

    gann3e3k0unlohxb.png

  • MaMaMi83 Autorytet
    Postów: 1792 1371

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 17:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powiem wam ze ogolnie zauważyłam wsrod swoich znajomych taki trend ze coraz mniej ludzi pali.
    A alkohole to raczej takie drozsze jak ja to mówię "perfumy" jakies whisky martini i inne kombinacje drinkowe malo kto wodke pije, wiec albo sie starzejemy albo swiat sie zmienia

    Ciasteczko777 lubi tę wiadomość

    2009 Córeczka
    2017 [*] Aniolek 11tc
    3jgx0tc7fuc3nree.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 17:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamami ja się raczej mam za młodzież jeszcze haha (23 lata) i chyba nikt z moich znajomych nie pali :) Za to u mnie w rodzinie palą lub palili wszyscy, może temu mnie to zawsze odrzucało i śmierdziało okropnie
    Zresztą pamiętam, że jak miałam jakoś 16 lat to był wielki boom wśród znajomych na rzucanie palenia, teraz faktycznie mało kto z otoczenia pali

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2019, 17:17

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 17:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A powiedzcie dziewczyny jak wasze wyprawki :) ?? Macie wszystko gotowe ? Ja dopiero sobie zdałam sprawę,że jeśli wszystko będzie okej to za 19 dni na świat przyjdzie nasz synek 😱😱😱😱😱

  • ago91 Autorytet
    Postów: 708 931

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 17:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aktyde85 wrote:
    Natomiast jeśli chodzi o fajki, to totalnie nie akceptuje i jestem w szoku, co napisałaś Ago. Dla mnie papierosy to największe swinstwo. A sama przed pierwszą ciąża popalałam. I mimo, że nie planowałam wtedy ciąży, to odkąd zobaczyłam dwie kreski, to nie miałam już nigdy więcej papierosa w ustach. Nie akceptowalne jest też dla mnie przebywanie dziecka w pomieszczeniu gdzie się pali /paliło. Jak moi rodzice, nałogowi palacze, zapalili w kuchni, gdy byłam u nich w odwiedzinach z młodą, to wstałam, spakowałam się i po nocy wracałam do domu. Bo im się wydaje, że jak palą w kuchni przy otwartym oknie to nie czuć. Przynajmniej ich nauczyłam i nie palą już w domu tylko laza do piwnicy albo na dwór.
    No właśnie.. dla Ciebie to największe świństwo dla mnie nie. W mojej rodzinie właściwie wszyscy palą mój mąż też pali ja przebywam w towarzystwie osób które palą i nie mam z tym jakiegoś wielkiego problemu. Dziecko jak ma się urodzić zdrowe to się urodzi. Moja przyjaciółka całą ciążę paliła i jej ginekolog nawet mówił żeby nie przestawac z dnia na dzień, przeszła na słabsze i całą ciąża rozwijają się prawidłowo urodziła zdrowe dziecko. Podczas karmienia piersią też paliła normalnie i jakoś nic się nie dzieje. Uważam że każdy ma swoje zdanie na ten temat. Kiedyś też miałam inne zdanie i jak widziałam kobietę w ciąży z fajka to mówiłam jeju jak ona tak może. Zmieniłam zdanie kiedy w każdej z poprzednich ciąż nie zapalilam, nawet przed zajściem parę miesięcy nie palilam bo balam sie i co z tego było nic bo 3 razy poronilam. Teraz jak już pisałam wcześniej palilam na początku potem przestałam i ciąża jest wzorcowa mimo że czasem popalalam.

    8599w1d3a8mup6qh.png
    ibm23e5elf55d37i.png
    6 maja 2019, 3300g 54cm 10/10pkt SN 40+4 <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 17:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O właśnie ja wyniko GBS mam odebrać w poniedziałek,ile płacicie za badanie ? Bo powiem wam.hit u mnie w labo się płaci 35 zł za to.badanie ale uwaga płacisz za wynik.ujemny,przy odbiorze jeśli się okaże że jest dodatni to doplacasz 40 zł 😂😂😂 nie wiem.czy to.wszedzie tak.jest czy tylko.tutaj takie.bzdury

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 17:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My już wszystko mamy, tylko muszę torbę dopakować na tip top :)
    Samari no do pierwszych dzidziusiów to już możemy dni odliczać :)
    A widziałam jeszcze temat kokonu, ja mam i myślę że sie przyda, zobaczymy

    Samari0702 lubi tę wiadomość

  • MaMaMi83 Autorytet
    Postów: 1792 1371

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 17:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tez gdzies kiedys o tym slyszalam ze gorsze jest całkowite odstawienie papierosów niz "podpalanie" ale nigdy nie zglebialam tematu bo mnie on nie dotyczyl.

    2009 Córeczka
    2017 [*] Aniolek 11tc
    3jgx0tc7fuc3nree.png
  • MaMaMi83 Autorytet
    Postów: 1792 1371

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 17:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do kokonów. Nie kupuje. Jest mi zbedny. Mam chicco. Wiec mlody swoja leżanke ma.
    Zamowilam jeszcze dzis pare rzeczy jakies przescieradla, przewijak, rozek posciel. Zamowilam tez taka fajna wyściółke do wózka bo mam wózek używany wprawdzie wszysyko wyprane ale pomyślałam ze wymienię wyściółke
    Wybralam nr 15
    https://allegro.pl/oferta/otulacz-wklad-do-gondoli-materac-poduszka-kolory-7775853316

    2009 Córeczka
    2017 [*] Aniolek 11tc
    3jgx0tc7fuc3nree.png
‹‹ 1088 1089 1090 1091 1092 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

4 składniki diety wspierające owulację!

Problemy z owulacją są bardzo częstą przyczyną trudności z zajściem w ciążę. Dowiedz się, jak za pomocą diety możesz wesprzeć jajeczkowanie! Poznaj, które składniki diety mogą pozytywnie wpływać na owulację, a które mogą przyczyniać się do niepłodności owulacyjnej. Poznaj propozycje propłodnościowych posiłków od Ani i Zosi z Akademii Płodności! 

CZYTAJ WIĘCEJ

12 najnowszych rekomendacji dla kobiet cierpiących na endometriozę - łagodzenie bólu i wspieranie płodności poprzez dietę

Endometrioza jest jedną z tych chorób, do której należy podchodzić holistycznie. Jednym ze sposobów, który może pomóc w walce z chorobą i przede wszystkim z łagodzeniem objawów choroby jest odpowiednia dieta. Poznaj 12 najważniejszych zasad zdrowego odżywiania dla kobiet, które cierpią na endometriozę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Raport "Jak rodzą Polki?" - doświadczenia kobiet na temat opieki okołoporodowej w Polsce

Fundacja “Rodzić po ludzku” w czerwcu opublikowała najnowszy raport na temat opieki okołoporodowej w Polsce. Jak rodzą Polki? Jak wygląda opieka okołoporodowa w naszym kraju? Przeczytaj zaskakujące wnioski!   

CZYTAJ WIĘCEJ