Majóweczki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnySzczęśliwa Mamusia wrote:Mi to w ratach odchodzi tydzień temu tyci tyci tej galarety / czopu , dziś też tyle samo nie mają litości te nasze uparciuchy .
Klaudia Mocne kciuki ✊✊✊✊ , i powodzenia💪💪💪 .
Kochana u ciebie to dopiero 37+4 masz jeszcze duzo czasuSzczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyxKlaudiax wrote:Dzięki
Za godzinę chyba podadzą kroplowke na skurcze, bo mam 100, ale nie bolą w ogóle, rozwarcie też niewielkie
Ja to czułam w poprzednim porodzie te skurcze ale spadały i rosły raz było 50% raz 80 % , ale co poród to inaczej , mocne kciuki ✊✊✊ . Ja rozwarcie miałam na zaledwie opuszek palca potem jakimś cudem było na 1,5 palca .Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 maja 2019, 17:31
xKlaudiax lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Klaudia gratulacje ! Super ze sie zaczelo dziac : )
Paula wlasnie dzisiaj mialam takie przemyslenia ze chyba znow mi cycki urosly haha, i zaczely swedziec i bolec. W 38 tygodniu wczas
Kurde u mnie sie absolutnie nic nie dzieje.. Myslalam ze mi czop odchodzi ale moze to nawet nie czop bo skad moge byc pewna, skurczow zadnych ani widu ani slychu, czasem cos tam sie brzuch twardszy zrobi i tyle. Poturlam sie jeszczexKlaudiax, Paula_071, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość
-
A mi właśnie się zdaje że mi zmalaly:P chyba że przy rosnącym brzuchu one poprostu zanikaja:D u mnie może nie że się coś zaczyna ale dziś pierwszy raz coś mnie spinalo aż ciężko było mi usiedziec na dodatek ucisk na odbyt taki dziwny..teściowa mówi że do 15-go nie dotrwam.
-
nick nieaktualnyOd 20:01 nasze maleństwo jest z nami, 10 punktów, 3,490 kg 😊😊
Oleander, Rudzik1, Veri, Ciasteczko777, PatkaPP, Samari0702, Biała Azlia, 4me, Nistera, Milka1991, ago91, puszek369, Pantera, Bibs, Pani Moł, Paula_071, Fikus, iwwk, Szczęśliwa Mamusia, Szczesliwa ledwo zywa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMÓJ PORÓD 😊👶❤ cz.1
Wczoraj około 13.00 kiedy leżałam w łóżku, poczułam takie "pyk" w brzuchu. Od razu mi się to skojarzyło z pęknięciem pęcherza i że zaraz odejdą mi wody, ale nie chciałam niepotrzebnie się cieszyć, więc leżałam dalej. Wpisałam w Google co to może jeszcze oznaczać. Pomyślałam, że to pewnie dzidziuś tak harcuje.
Za chwilę wstałam z łóżka, poczułam, że coś ze mnie leci, patrzę, śluz z wodą. Pomyślałam, że to może czop. Chwilę później poleciała ze mnie woda i troszkę krwi. Podmyłam się, przebrałam, a tu znowu woda. Już byłam pewna, że wody mi odeszły. Szybko dopakowałam resztę rzeczy i pojechaliśmy do szpitala.Biała Azlia, Veri, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość