Majóweczki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Biała Azlia, ja też nie wiem co to skurcze. Moja gin na ostatniej wizycie się mnie pytała czy mam już jakieś skurcze, a ja na to, ze nie wiem Brzuch się napina, ale to skurcze BH. Coś tam czasem w podbrzuszu zaboli, młody pogmera i ponaciska na szyjkę i tyle
Biała Azlia, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny, ja już po. Wczoraj o 1.55 na swiat przyszedł Kajtek. Waga 3540, 55cm długi.
Skurcze... hmmm w środę o 22.00 poczułam wyraźny skurcz w podbrzuszu, promieniujacy do odbytu, po 10 minutach kolejny, wstałam i odeszlo mi trochę wód. O 23.00 wyjechaliśmy z domu. Skurcze słabe, że gdyby nie te wody to czekała bym chyba do rana żeby nabrały mocy i zrobiły się regularne😜 Na IP położna powiedziała ze ktg nie porodowe i ze to nie musiały byc wody bo mam pesar. Wtwdy skurcze zaczęły byc dosyc mocne ale moglam mówić w ich trakcie. Lelarz wziął na badanie i zdjęcie pessara. Poleciało sporo wód i juz nie mieli wątpliwości, że jednak rodzę.
Na porodówkę trafiłam jakoś 24.30 z 5cm rozwarciem. No a 1,5 godziny później mały był już z nami. Położna dawała mi coś rozkurczowego bo poród krótki ale bardzo intensywny i szybko postępował. Jak się rozkrecilo to Skórcz za skórczem, ktorych w ogole nie bylo widac na ktg. Mąż ma zdjęcie wydruku, wiec jak wyjdziemy to postaram się wrzucić.Szczesliwa ledwo zywa, Rudzik1, Pantera, Milka1991, Biała Azlia, Paula_071, Fikus, Szczęśliwa Mamusia, Menka888, Pani Moł, Veri lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyBiała Azlia wrote:Ja to nie wiem. Ani jednego bolesnego skurczu nie miałam. Spina mi się brzuch tylko. To tak ma być? Nie wiem co to skurcz 😂 jutro w końcu zrobią mi ktg. Ciekawe czy coś się zapisze.
NW może Ty jeszcze przede mną będziesz 😊
Ha to trzy razy czulam takie dwa mocne kłucia w pipi o taki lekki ból jak na @ w podbrzuszu i tyle ale kiedy to było niedługo stukanie nam 40 tc i jak widać małemu wcale się nie śpieszy.
Ja kiedyś miałam KTG i położna tak o pisze się skurcz a ja nic a nic nie czułam jedynie ti co to plecy mnie bola ale mam tak juz id 3 msc niech jutro mnie podejrzy może mój Pan gin ma " magiczne ręce " i coś wreszcie ruszy 😊😁 .
Gratulacje Kainna ❤.
Szkoda że nie byłaś z nami od początku trochę tak " dziwnie " gratulowac komuś kto się nie udzielał , nie gniewaj się ani nie bierz tego do siebie tak czy siak gratuluję ❤❤.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 maja 2019, 16:29
Biała Azlia, Kainna lubią tę wiadomość
-
Rudzik1 wrote:To te skurcze, które mam cały czas i mnie bolą od drugiego trymestru to są jakie?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 maja 2019, 18:12
-
Biała Azlia wrote:NW gmerała, bo nie mogła szyjki dosięgnąć. Ten masaż to podobno boli a mnie nic nie bolało. Sprawdzała czy wody się sączą i też nie.
Mnie masaż nie bolał, a lekarz mi nim zrobił rozwarcie z 2 na 4 cmBiała Azlia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
No to Biała Azalia trzymam kciuki, aby ruszyło
Polecam obejrzeć jakiś wzruszający film, poprzytulać się z mężem i może a nóż ruszy.
Ja dziś ananasa pojadłam, pochodziłam po schodach. Schody uważam za spoko opcję, bo jeśli nawet nie pomogą z porodem, to chociaż pośladki trochę popracująPani Moł, Biała Azlia, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKurczee a u mnie w ktg prawie się skurcze dziś nie malowaly a teraz leżę i szarpie mi tym brzuchem jak nie wiem, może one są jakieś urojone ostatnie 2 dni na rozkręcenie akcji mam, latwo sie nie poddam
Kainna - gratulacje! Zdrowia dla Ciebie i synka!Kainna, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość
-
Dziękuje dziewczyny. Na początku sie przywitałam i myślałam ze będę sie udzielać, ale atmosfera nie zachęcała do tego, ale też czasu niewiele mialam przy pierwszym synku.
Ja w dzień porodu byłam mega głodna. Najadłeam się pożądanie pieczonym kurczakiem i tu mi błysneła myśl, że organ8zm chyba energię kumuluje bo normalnie taka porcja mi się nie mieściła😜 Potem o 17 poszlam na depilację brazylijską bo na drugi dzień mialam miec wizytę i zdejmowany pesar. -
Dziewczyny, uprzejmie donoszę, że dnia 09.05 o godz. 21.08 przyszedł na świat Maksymilian, waga 3670, 58 cm, poród SN.
Porod to dłuższa historia, więc jak wrócę do domu to pewnie opiszę ją z kompa. Ogólnie czujemy się dobrze i nawet mały w miarę ładnie ssie choć pokarmu póki co niewiele. Jutro liczę na wypis ze szpitala.Szczesliwa ledwo zywa, Fikus, Biała Azlia, Ciasteczko777, Rudzik1, Milka1991, Pani Moł, puszek369, Agata :), NW, Szczęśliwa Mamusia, Pantera, Chusy lubią tę wiadomość