Majóweczki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Fikusik! gratulacje
My po 2 dniach wyszliśmy do domu. Teraz się docieramy wszyscy
Dlatego w sumie mnie tu nie było, leń po prostu.
U mnie mąż dostał opiekę na mnie po porodzie 2tyg, także mamy to + 2tyg tacierzyńskiego + 2tyg urlopu wypoczynkowego, więc trochę razem posiedzimy.
Wszystko to z uwagi na naszego małego Starszaka, aby nie czuł się opuszczony przez pojawienie się siostry...Fikus, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość
-
slodka100 wrote:Maja wasze dzieci potówki na buzi ? Zastanawiam się czy cos mam robić i kiedy to zejdzie to dziadostwo bo ma już chyba z 3tyg i to coraz więcej a nie przegrzewam jej
A jesteś pewna, że to potówki a nie uczulenie na białko mleka? Moja ma od jakiegoś tygodnia, nic z tym nie robię skoro brak dodatkowych dolegliwości. Potowki pewnie też ma, wszystko się zlewa bo cały buziol czerwony -
nick nieaktualnyWitajcie moje drogie 🙂🙂.
Przy tylu szczęściach mam niestety co robić zmęczenie daje się we znaki , dziś mały ma jakiś lepszy dzień i nic tylko je i śpi . Kiepsko jeszcze chodzę trochę mnie szwy przy mięśniach ciagnął , jeszcze teraz dziewczynki do szkoły i przedszkola a tam mam gdzieś posiedzą w domu nie mogę za bardzo chodzić i nie mam za bardzo pomocy , mój mąż do pracy już wraca niestety za coś żyć trzeba .Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 czerwca 2019, 12:14
-
Hejo. Maluszek zasnął to mam chwilę żeby opisać Wam mój poród. Generalnie nie spodziewałam się go, w środę o 19 mieli nas odwiedzić znajomi. Jakieś 20 min przed tym poszłam do toalety i okazało się że zaczęłam krwawić, więc telefon do znajomych żeby nie przyjeżdżali i 5 min później byliśmy już z mężem w samochodzie i jechaliśmy do najbliższego szpitala. W szpitalu byliśmy chwilę po 19. Na IP podpieli mnie do Ktg i okazało się że miałam regularne skurcze co 6 min, których nie czułam. W międzyczasie odeszły mi wody, rozwarcie 4 cm, generalnie w szpitalu natłok rodzacych, ale poinformowali mnie na IP, że przyjmą mnie na dostawkę. Następnie udało nam się z mężem trafić do sali rodzinnej, do tego polożna która odbierała mój poród była rewelacyjna. Ja jestem typem zadaniowca, więc idealnie się zgralysmy. Nie byłam przekonana czy chce ZZO a jak tylko trafiłam na salę do porodu to w badaniu wyszło że mam 5 cm rozwarcia, umówiliśmy się z polożna że pójdę na pół godziny pod prysznic i wtedy zdecyduje. Po prysznicu okazało się że mam już 8 cm rozwarcia i było już za późno. Ok północy zaczelysmy partie, niestety musiałam zostać nacieta. Generalnie cały poród wspominam bardzo dobrze, obecność męża ogromnie mi pomogła mimo iż przez większość czasu nie byłam w stanie mówić. Do 5:30 zostawili nas na sali gdzie rodziłam i tak przez 5 godzin tulilismy się z maluszkiem.
Nistera, Paula_071, slodka100, Szczęśliwa Mamusia, Biała Azlia, Veri, Milka1991 lubią tę wiadomość
-
To wy sobie wyobraźcie że podejrzewam u siebie okres przy kp i już teraz masakra jakaś brzuch boli jak na @ no i leci że mnie co jakiś czas chociaż ciągle się ludze że to może jeszcze po porodzie resztki ale tak długo i to czerwone? Zobaczę co gin powie za 2 tyg
-
słodka moją też zaczelo wysypywac ok 3 tygodnia, teraz wszystko ładnie schodzi ale był armagedon aż ludzie zwracali nam uwagę zbulwersowani 😆 jakbyśmy conajmniej to olewali. lekarka mówiła że to trądzik od hormonów z mleka i kazała olać i czekać ale wykąplismy raz w krochmalu i codziennie przemywamy woda, na niektóre skupiska kładę trochę maści z cynkiem i jak ręką odjal, z dnia na dzień jest coraz lepiej wydaje mi się że to i trądzik ale i potowki od tych upałów.
Co do okresu też dostałam 3 dni temu, karmie tylko Kp😤 -
nick nieaktualnyWitajcie moje drogie 🙂🙂.
Przy tylu szczęściach mam niestety co robić, Dominik też ma różne dni i nie mam czasu a Anią w kółko chce cięć robić i mnie bierze za rękę i chce isc na dwór 😃😃. Już trochę czasu minęło od CC o trochę mnie tam w środku szwy ciagnął nie wiem czy to normalne, cztery porody SN i ostatnie CC. -
U nas też jest ciekawie, w sobotę wróciliśmy do domu. Maluszek jest przesłodki, ale i charakterny. Ciężko mi go przystawić efektywnie do piersi, poza tym dopiero rozkręcam laktację, więc też musimy go dokarmiać, bo wiecznie jest głodny i wtedy nie chce spać. Dobrze, ze mąż wziął 2 tygodnie wolnego w pracy, bo bym sama nie dała rady. Jak na złość od wczoraj mam problem z pęcherzem, nie wiem czy to nie jakieś zapalenie, więc co chwilę biegam do toalety Jak do jutro nie przejdzie to robię posiew i zobaczymy co dalej
Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
-
Fikus wrote:U nas też jest ciekawie, w sobotę wróciliśmy do domu. Maluszek jest przesłodki, ale i charakterny. Ciężko mi go przystawić efektywnie do piersi, poza tym dopiero rozkręcam laktację, więc też musimy go dokarmiać, bo wiecznie jest głodny i wtedy nie chce spać. Dobrze, ze mąż wziął 2 tygodnie wolnego w pracy, bo bym sama nie dała rady. Jak na złość od wczoraj mam problem z pęcherzem, nie wiem czy to nie jakieś zapalenie, więc co chwilę biegam do toalety Jak do jutro nie przejdzie to robię posiew i zobaczymy co dalej
U mnie walka o kp trwała 2 tygodnie niechcial łapać cycka ja się stresowalam miałam mało mleka on płakał wiele stresu mnie to kosztowało ale gdyby nie moja upartosc to już byśmy jechali na samym mm a tak to od paru dni jest na samej piersi , maz w chwili słabości gdy dużo płacze robi awaryjnie z puszki i już z pół puszki tak zmarnowalismy bo gdy już gotowe on zaczyna wtedy ładnie pić z cycka i butelkę wylewam:D
Mnie też dopadło coś z pecherzem A że prawie nic nie można przy kp to ratuje się herbata z żurawiny i jest lepiej w razie jakby co to można brać z antybiotyków np duomox -
nick nieaktualny
-
Szczęśliwa Ledwo Żywa, my kupiliśmy mm w takich małych buteleczkachjak jak są w szpitalu i mamy zawsze w pogotowiu. Tymek też się strasznie denerwuje jak próbuję go przystawiac i nie zawsze nam się to udaje. Nawet jak już się uda i z godzinę powisi na piersiach to musimy dokarmiac bo jest ciągle głodny. Ja też laktatorem stymuluje mam nadzieję, że niedługo będzie lepiej. Co do pecherza to jadę dzisiaj do lekarza, zobaczymy co powie. Dam znać
EDIT:, mam infekcje, dostałam właśnie Duomox.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 czerwca 2019, 17:44
-
nick nieaktualnyFikus dobrze,że odrazu poszłaś do lekarza. Ja się bałam zapalenia pęcherza po tym cewniku. Kiedyś mnie łapało co miesiąc. Niecierpię tego bólu.
Szczęśliwa Mamusia ciężką masz sytuacje. Mi z jadnym ciężko się ogarnąć. Dopiero co zjadłam obiad. Co do rany po cc. Ja też swoją ciągle odczuwam. Czasem mniej czasem bardziej. Jak wiecej pochodzę czy małego ponoszę to mnie bardziej piecze. -
Biała Azlia, ja bym nie dała rady gdybym nie poszla do lekarza, moja gin mi wczoraj SMSem napisała że mam kupić Urosept, Wit C i pić conajmniej 3 litry wody, do tego dzisiaj odchody poporodowe zaczęły mieć dziwny zapach, a ja miałam lekko podwyższoną temperaturę i się wystraszyłam. Mąż też od razu powiedział, że mam jechać, więc pierwszy raz został sam z małym powiem Wam, że psychicznie nawet się lepiej czuje po lekarzu i myślę że będzie dobrze 👍
-
Szczesliwa ledwo zywa wrote:U mnie walka o kp trwała 2 tygodnie niechcial łapać cycka ja się stresowalam miałam mało mleka on płakał wiele stresu mnie to kosztowało ale gdyby nie moja upartosc to już byśmy jechali na samym mm a tak to od paru dni jest na samej piersi , maz w chwili słabości gdy dużo płacze robi awaryjnie z puszki i już z pół puszki tak zmarnowalismy bo gdy już gotowe on zaczyna wtedy ładnie pić z cycka i butelkę wylewam:D
Mnie też dopadło coś z pecherzem A że prawie nic nie można przy kp to ratuje się herbata z żurawiny i jest lepiej w razie jakby co to można brać z antybiotyków np duomox
U nas bardzo podobnie. Łącznie z marnowaniem mleka 😁
Jedynie to dajemy mu mm z premedytacją raz przed snem, bo wtedy mi pośpi do pierwszego nocnego karmienia ze 3 lub 3,5 godz a tak to wstaje po cycu zawsze co 2 lub nawet 1,5 😑
-
Biała Azlia wrote:Mamusie takie czerwone plamki przy odbycie to odparzenie? Dziś zauważyłam. Co na to pomoże? Chyba z tego gorąca mu sie to zrobiło.
A co stosujesz do smarowania pupy? My mamy Linomag i mimo upałów jest ok.
Ewentualnie słyszałam że dobrze sprawdza się zasypka np taka:
https://www.ekomaluch.pl/product-zul-30440-Topfer-Puder-Zasypka-dla-Dzieci-75g-bez-Talku-Bezzapachowy-uniw.html?gclid=CK_Z1u_a3-ICFRMaGAodUjUOIA