Majóweczki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam po chwili nie obecności. Ukolezanki robia wylewki i przysiaduje u nas pali papierosy, mam balkon ale kurwa wiecznie mi nadymi i ledwo sie na nogach trzymam.
Mdłości mam , ale wymioty na szczescie ustapily wstret do jedzenia pozostal ale cos tam jem.
Sennosc, ból piersi, ostatnio kupowalam krem na rozstepy szybciej wole dzialac niz za pozno . W poprzednich ciazach smarowalam od 3 msc i nie mam wiec teraz tez szybciej dzialam -
nick nieaktualnyiwwk Nie biorę magnezu, ale chyba zacznę brać wczoraj tak okropnie bolała mnie jedna łydka jakby ktoś za mięsień mnie rwał, okropny ból w poprzedniej ciąży też miałam tak okropne skurcze łydek .
Co duszności i problemów z oddychaniem nic takiego nie miałam jedynie to szybko już się męcze .
Boziu kolejna nie przespana noc znów płacz i jeszcze do tego Ania mi się jakby zakrztusiła /dusiła po raz pierwszy coś takiego miała, nie mogła oddechu złapać cały czas kaszel i płacz już miałam pogotowie wzywać na szczęście sama jakoś opanowałam sytuację, jestem na skraju zmęczenia w domu jest co robić jeszcze Ania miała już drzemkę bo byłam z nią u lekarza. Dobrze że Ania tak trochę się pobawi w kojcu swoimi takimi zabawkami przynajmniej mogę odpocząć.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2018, 10:14
-
nick nieaktualny
-
Samari wrote:Skarb
To powiedz koleżance że sobie nie życzysz żeby paliła ci w domu niech wychodzi na dwor
Bron Panie Boże nie pali mi w mieszkaniu mam balkon ale sie musi poparadowac po mieszkaniu wrocic po telefon z cygarem zwracam jej uwage ale jak grochem o sciane nie umie zamknac drzwi balkonowych nawet za soba by nie zaczadzic mi mieszkania. -
MaMaMi83 wrote:Ja mam kolejna wizyte 31.10 a prenatalne wypdną mi pewnie po 10tym listopada jeszcze sie nie rejestrowalam.
Strasznie jestem spiaca. Moglabym przespac caly dzien wtedy nie czuje mdłości.
U mnie dzis nalesniki. Nie mam sily na nic innego.
Ktoras dziewczyna a pisala ze malo je. Ja tez tak mam. Na sniadanir mala kromeczka z maslem. Jesli wejdzie to po godzinie zjadam juz kromke z szynką i ketchupem (to mi jedynie wchodzi). Obiad jednodaniowy i to tez taka porcja mniejsza niz wczesniej bo mnie mdli. Jedynie jablka i Beauty batonik z kokosem wchodzi mi w każdej ilości. No i picie na sile. Mysle ze wypijam max 1 litr wiecej nie jestem wstanie bo mi podchodzi. Az dziw ze nie mam zaparc przy takich malych plynach.
Ja jem malo ale za to bardzo duzo pije. Uzupelnianie plynow jest bardzo wazne.
ja na obiad robie kalafior z ziemniakami i ogórkami kiszonymi..
-
skarb15 wrote:Bron Panie Boże nie pali mi w mieszkaniu mam balkon ale sie musi poparadowac po mieszkaniu wrocic po telefon z cygarem zwracam jej uwage ale jak grochem o sciane nie umie zamknac drzwi balkonowych nawet za soba by nie zaczadzic mi mieszkania.
Ja bym postawiła sprawe jasno. Nie zycze sobie palenia i tyle. Wiec albo porządkuje sie temu albo szuka sobie innego lokum. U mnie w domu zasada jest prosta. Jak ktos z gości chce zapalic wychodzi przed klatkę i w d... mam to ze musi zejsc z 3 piętra. Palenie bierne jest tak samo szkodliwe jak palrnie czynne. Moim zdaniem musisz postawić sprawe jasno. Jesli to teoja dobra kolezanka to zrozumie jesli bedzie fuczała znaczy ze wcale nie liczy sie z twoim zdaniem.
Sorry ale w pewnych kwestiach mam doosc radykalne poglądy.skarb15, Cherry87, Agata :) lubią tę wiadomość
2009 Córeczka
2017 [*] Aniolek 11tc
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa jestem na chorobowym przez wzgląd na specyfikację pracy nie są to warunki dla ciężarnej i sami każą na zwolnienie iść . I e sumie to nawet dobrze ciąża to jedyny okres gdzie mogę się spokojnie wyspać odstresowac i mam 100% wypłaty po co mam się szarpać i uzerwc jak wiem że takich okresów w życiu już nie będzie A do pracy się zdaze nachodzic do emerytki będę musiala już potem robic
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyOleander wrote:Samari u mnie taka sama sytuacja
teraz wrócić a jakby było zle lub organizm by nie dawał rady to bym pewnie poszła znowu.
Ja tylko czekam na zielone światło od lek i żeby plamień nie byłoczy głupio myśle ?
-
nick nieaktualnyCiasteczko
Powiem ci z mojej perspektywy. Zrobisz ja uważasz ale to moje trzecie dziecko i mimo że narzekam że nie raz w domu mi się nudzi to chorobowe od początku to najlepszy pomysł na jaki ktoś wpadł i myślę że wgrywanie się do pracy to głupi pomysł . Nabieraj sił odpoczywaj buszuj po sklepach A nie robota się stresujesz -
Tak, ja mam tak o stałych porach dnia, od 9 do 13, a potem znużenie i mdłości wracają
Czasem wcześniej mnie rozkłada.
Dzisiaj w nocy obudziłam się z okropnym poczuciem, że coś jest nie tak i obawa, że serduszko już nie bije. Ale domyślałam się, że coś mi się znowu głupiego śniło tylko nie pamiętam i to podświadomość tak mnie męczy. Póki co czekam na wizytę i chcę wierzyć, że jest wszystko dobrze, nie panikuję i nie lecę do lekarza sprawdzaćBędzie co ma być
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2018, 10:54
-
Samari wrote:Macie też takie okresy że nie czujecie że jesteście w ciąży ? Ja ostatnio oprócz tego że wiadomo że często jem to w sumie nic więcej innego się nie dzieje i aż mi dziwnie niepokoje się i już czekam na wizyte
Ja właśnie mam taki czas. Od tygodnia zero objawów. Wszystko jakby ręka odjął. Jedynie mam wzdęcia. W poniedziałek czułam się trochę gorzej ale poza tym czuje się super i też się martwię. Jutri mam lekarza na 13.00 -
Goldfinch26 wrote:Ja właśnie mam taki czas. Od tygodnia zero objawów. Wszystko jakby ręka odjął. Jedynie mam wzdęcia. W poniedziałek czułam się trochę gorzej ale poza tym czuje się super i też się martwię. Jutri mam lekarza na 13.00
-
nick nieaktualnyCherry87 wrote:Ja najpierw złapałam przeziębienie i bylam na zwolnieniu, potem wróciłam ale źle się czułam (mdłości, osłabienie, praca siedząca, nacisk na brzuch) do tego stresujaca praca więc poprosiłam moją doktor o zwolnienie. Nie sądzę żebym wróciła.
teraz psycha mi siada.. i wtedy myśle o głupotach.
-
Samari jestem podobnego zdania, ciąża to najlepszy czas żeby sobie trochę poluzować, potem czeka nas opieka nad dzieckiem plus praca na etacie jeśli któraś wróci. Ja co prawda swojej obecnej pracy nie lubię i była dla mnie tylko odskocznią po poronieniu więc cieszyłam się idąc na l4. Gdyby nie ciąża to bym się zwolniła i wróciła do swojego zawodu. Jedynie dla mnie praca byłaby dobrą odskocznią na to wyczekiwania do kolejnych badań, ale jak tylko będę w lepszym stanie to zabieram się za dokończenie magisterki i od razu głowę odciążę
-
Ja pracuję i planuję do 6/7 mca jeszcze. Oczywiście dolegliwości mam...
Po macierzyńskim chcę wrócić do pracy i mieć szacunek. Obawiam się, że gdybym od razu poszła na L4 i by coś poszło nie tak (do 12tc wszystko się może zdarzyć a lekarze ciąży na tym etapie jeszcze nie traktują poważnie) to po powrocie mogłabym się w pracy dziwnie czuć, niezręczna sytuacja takaPaula_071 lubi tę wiadomość