Majóweczki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Au mmie ryz zapiekany z truskawkami.
Ser bialy ze smietanka pomidorkiem czy ogorkiem to bylo moje ukochane jedzenie. Nie moglam zyc bez sera bialego. Jadlam w kazdej postaci. W ciazy mi odrzucilona sam widok mi cofie.
2009 Córeczka
2017 [*] Aniolek 11tc
-
My już po badaniu. Wszystko jest ok maleństwo ma już 7,2cm. Kość nosowa widoczna przezierność ok. Termin mamy bez zmian na 1.05. Pappa wyszła nam dużo lepiej niż w poprzedniej ciąży. Mamy jednak zwiększone ryzyko przedwczesnego porodu i ograniczenia wzrostu płodu 1:4.
6.11 jedziemy na konsultacje do Warszawy by upewnić się że wszystko jest ok.
Płci nie sprawdziliśmy bo jeszcze za wcześnieCiasteczko77, Oleander, Cherry87, KarmeLoVe, KasiuniaH, PatkaPP, maderdin, Pani Moł, Agata :) lubią tę wiadomość
Kacperek 06.01.2018 - 12.01.2018 [*]
Nasze 6 dni szczęścia...
Filip 18.04.2019 nasz mały wielki cud 😍3270g 55cm -
nick nieaktualnyVerbena wrote:My już po badaniu. Wszystko jest ok maleństwo ma już 7,2cm. Kość nosowa widoczna przezierność ok. Termin mamy bez zmian na 1.05. Pappa wyszła nam dużo lepiej niż w poprzedniej ciąży. Mamy jednak zwiększone ryzyko przedwczesnego porodu i ograniczenia wzrostu płodu 1:4.
6.11 jedziemy na konsultacje do Warszawy by upewnić się że wszystko jest ok.
Płci nie sprawdziliśmy bo jeszcze za wcześnie
A miałaś konsultacje dziś z genetykiem że masz już te dane wszystkie ?? -
nick nieaktualnyA ja na wkręta u teściowej z dzieciakami zjedliśmy pizzę haha
Ja wam powiem że ja w sumie na l4 jestem od miesiąca i też się bałam tak szybko iść bo miałam gdzie s z tylu głowy że w razie co to będzie mi przykro jak każdy będzie pytał. Ale dzięki Bogu wszystko spoko jescze chwila i wejdziemy w drugi trymestr -
Samari wrote:A ja na wkręta u teściowej z dzieciakami zjedliśmy pizzę haha
Ja wam powiem że ja w sumie na l4 jestem od miesiąca i też się bałam tak szybko iść bo miałam gdzie s z tylu głowy że w razie co to będzie mi przykro jak każdy będzie pytał. Ale dzięki Bogu wszystko spoko jescze chwila i wejdziemy w drugi trymestr
-
Ciasteczko77 wrote:Super !!! Gratulki !!!
A miałaś konsultacje dziś z genetykiem że masz już te dane wszystkie ??
Kacperek 06.01.2018 - 12.01.2018 [*]
Nasze 6 dni szczęścia...
Filip 18.04.2019 nasz mały wielki cud 😍3270g 55cm -
Cherry
Ja jestem z dolnego.
Ja mam spaghetti dzisiajNawet mi smakowało.
U mnie nawet rok od ślubu nie minął. Tuż przed 30tką byłam sama i zamierzałam zostać starą panną z kotami, ale nie wyszłoWiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2018, 14:29
Cherry87, Pani Moł lubią tę wiadomość
Moje szczęście
Filip 20.05.2019, godz. 11:45
3500 g i 53 cm -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyVerbena wrote:Nie miałam, lekarz mi to wszystko wyliczył , mamy takie ryzyko ponieważ miałam cc w 30tc a Kacper miał 380gram a do tego obliczana też jest pappa
Teraz musi być wszystko dobrze !!!! Musi !!!!!!!❤️ -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Powiem Wam że u nas bliska osoba dla mojego mężczyzny powiedziała mu ze zaczęliśmy od dupy strony, że nie dbamy o dobro dziecka bo ślub mamy zaplanowany na 2020, więc teraz powinniśmy z brzuchem robić wesele, bo potem nie zrobimy. Mój powiedział że nie będzie ryzykowal z weselem i ślubem, bo halo, ja na własnym weselu z brzuchem nie będę i dobro dziecka jest ważne. W odpowiedzi dostał, że jak dobro dziecka jest ważne to nam się kolejność pomyliła. Nie mówił mi o tym, bo wiedział, że będzie źle. Kontakt ucielismy oboje. Mamy kontakt tylko z żoną tego delikwenta, która Jeszce nie wie jakie gratulacje dostaliśmy od jej męża. Mówię wam... Cyrk. Ah Jeszce że i tak nam nikt nie uwierzy, że planowane.
Myślałam wtedy, że rosniose jak zobaczyłam te wiadomości. Ale zlewam na to, bo wiem ile stresu mieliśmy przed ciąża czy aby napewno będzie ok. - u mnie w rodzinie każda kobieta poronila przynajmniej jedną ciążę, miały invitro. Także bałam się i o siebie, a okazało się, że jestem okaże zdrowia. Dostaliśmy zielone światło i po decyzji o dziecku, już po 3 miesiącach starań, byłam w ciąży. Nie cierpię ludzi, którzy wtryniaja nos w nie swoje sprawy, w ten sposób wypowiadają się w dodatku nie pytani. Chciałam Wam to pisać już dawno dawno temu, bo było mi cholernie przykro. Ale uważam, że śmieci wyniosły się same.
Bo planowaliśmy nawet termin wesela tak, żeby nawet po roku starań dzidziuś nie był miesieczniakiem,a starania chcieliśmy w razie co zaprzestać jeżeli by nie szło. Mówię wam, nerwów mi to napsulo.
Byłam u lekarza. Mam przepukline pepkowa. Jeżeli nie będzie mocniej bolec, nic nie można zrobić, jak zacznie boleć to na pogotowie i żeby to operować nawet w ciąży chociaż najlepiej byłoby gdybym zrobiła to jiz po wszystkich ciążach, bo siatka może się odklejac i narobić większych problemów. Póki nie wychodzi na wierzch a jest malych rozmiarów, jest ok,podobnobduzo kobiet to ma.
Zostaje w domu do 7.11. Pptem chyba komisyjnie wezmę zwolnienie do końca ciąży. Nie ma co ryzykować
Urodzony 3.05.2019 ❤️
hcg 31.08.2018 - 53403.09.2018 - 2218
11.09.2018 - 22870Pierwsze usg 13.09.2018... Masz już serduszko
17.10.2018.Maleństwo mierzy 4,33 cm
Mam nadzieję, że Ci u nas dobrze Maluszku