Majóweczki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
iwwk wrote:Dziewczyny, którym brzuszki się pojawiły, miałyście tak na początku, że raz brzuszek lekko widoczny, a raz płaski? ja tydzień temu robiłam zdjęcie, brzuszek już trochę wystawał, dzisiaj rano, brzuch jak deska, teraz znowu troszkę wystaje, ale mam wrażenie, że zmniejszył się.
Iwwk ja mam identycznie. Od dwóch dni wydaje mi się, że brzuszek mi sie zmniejszył chociaż wcale nie jem mniej a chyba nawey więcej. W ogóle dziewczyny mam wrażenie, że czuje się coraz gorzej. Tak to prawie mdłości nie było. Ssanie e żołądku od 5 tygodnia, później przerwa gdzie czułam się świetnie a teraz od 11 tygodnia chyba najgorzej do tej pory.
Ciągle mnie ssie a jak nie zjem na czas to odruch wymiotny. Potrafię jeść i za pół godziny jestem glodna tak że aż mną rzuca na wymioty. Dziewczyny w II trymestrze, czy Wam już przeszły wszystkie meczące objawy I trymestru?
-
puszek369 wrote:Ja nadal na pregna start i teraz jak skończę tabletki to wchodzimy w prenatal duo.
Strasznie ciągnie mnie od krzyża do lewej nogi do podudzia miał ktos tak? Idę jutro do rodzinnego, mam nadzieję, że to nie rwa kulszowa, czasami ból jest tak silny, że ciężko iść
Puszek ja tak miałam. Trwało ze 2 tygodnie i przeszło -
Mnie juz ustapily, wrocila mi energia i nie mam juz praktycznie mdlosci chyba ze jestem porzadnie glodna. Problem w tym ze mam takie napady glodu niesamowicie czesto, co 2-3 godziny a naprawde musze pojesc zeby je stlumic. I zeby to jeszcze bylo cos zdrowego, ale gdzie tam, same wegle i slodkie. A tak mialam diety pilnowac.
-
Ja mam napady głodu co pół godziny rano i wieczorem szczególnie jest to nasilone.
Dzisiaj zjadłam śniadanie i zdarzyłam się ubrać do sklepu po zakuoy, po drodze jak mnie zaczęło ssać to myślałam że do sklepu nie dojdę i będę wymiotowala z głodu. Zakupy zrobiłam na szybko, by tylko wrócić do domu.
Najgorsze jest to, że ten głód jest od żołądka, a tak naprawdę wcale mi sie nie chce jeść. Wmuszam w siebie żeby tylko to ssanie się skończyło. Jedynie mam chęć na owoce i jogurty, ale one przynoszą mi ulgę na 5 minut. Niestety też nie jem zdrowo. Za dużo węgli i cukru W ciągu dnia to same kanapki z alemette - po nich mam spokój na pół godziny albo jakieś rogaliki, ciasteczka, wafelki. Same niezdrowe przekąski obiad rzadko mi wchodzi cały. Zazwyczaj to zjem jakieś ziemniaki i sałatkę grecką z dużą ilością octu, z mięsa to tylko kurczaka.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2018, 00:29
-
Tez mam napady głodu, takie dziwne ssace aż czasami niedobrze mi od nich. A najlepsze jest to ze jak mam taki napad i wezmę cos do jedzenia to w pierwszym momencie tez mi niedobrze od tego jedzenia, później jakoś idziem jem średnio co 2-3hAnanana
-
nick nieaktualny
-
Watpie, raczej zwolnil bo rzadziej sie ruszamy i mniej jemy od poczatku ciazy. Nie mam pojecia czemu tak jest, wiem ze to strasznie meczace Tez tak mam ze jak dopuszcze do glodu to mi niedobrze i wtedy sie musze zmuszac do jedzenia, najczesciej wypada na slodkie bo najlepiej wchodzi.. U mnie rowniez kanapki z almettem caly dzien, i to chyba najzdrowsza rzecz w moim jadlospisie
Jakies nowe wizyty dziewczyny? Kogos dopisac do listy?Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2018, 07:58
-
chusy ja mam zwykłą 3.12 i połówkowe 18.12 : )
co do brzuszka mój jest ciągle widoczny nie znika, mimo że schudłam i bardzo mało jem teraz. no i poza tym zaraz zaczynam 16 tydzień, dziewczyny jak ten czas leci!!! jestem w szoku.
co do jedzenia, ja jem tak małe porcje i tak rzadko (nawet przed chorobą)
po prostu nie mieszczę.
Nic niezdrowego też mi nie wchodzi na samą myśl mam mdłości, ostatnio mam straszne parcie na owoce i warzywa, owoce pochłaniam strasznie, zaczęłam jeść nawet jabłka, których nienawidzę i nigdy ich nie jadłam. Co ta ciąża robi z człowiekiem
witamin już nie biorę i chyba brać nie będę, jest mi po nich niedobrze i mam wrażenie że za dużo ich we mnie, zawsze jadłam w miarę zdrowo a teraz to już biję rekordy więc może mój organizm wie co dla niego dobre. : )
w ogóle belly pokazuje, że od jutra można czuć pierwsze ruchy dzidzi :p
ale coś mi się wydaje, że u mnie jeszcze nie pora na to, mam łożysko na przedniej ścianie również ciekawe kiedy coś poczuję
o a co do nocek ja śpię dobrze i odpływam już o 21, ale wstaję kilka razy na sikanie, trochę to męcząceWiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2018, 08:21
Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
-
Organizm teraz pochłania więcej energii na tworzenie łożyska itd. Dla nas te zmiany nie są jakoś specjalnie zauważalne, ale w organizmie toczy się rewolucja, wszystko postawione na baczność stąd te ssania, szybciej nam się żołądki opróżniają i tak szybciej trawimy, metabolizm zwalnia dopiero na późniejszym etapie ciąży jak już zaadaptuje się do zmiany sytuacji. Niekoniecznie musimy jeść więcej, ale na pewno częściej, żeby regularne dostarczać paliwa, dlatego ważne jest, aby jeść wartościowo co jak widać czasami jest ciężkie Najlepszym paliwem są węglowodany, dlatego prawdopodobnie tak bardzo do nich teraz lgniemy
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny