WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Twoje starania o dziecko przedłużają się?
Sprawdź czy możesz skorzystać z dofinansowania
w Klinice Polmedis.
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Majóweczki 2019
Odpowiedz

Majóweczki 2019

Oceń ten wątek:
  • 4me Autorytet
    Postów: 6123 3687

    Wysłany: 15 listopada 2018, 09:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To pomyslcie dziewczyny jak to jest super miec mdlosci, słabości, czuc ze sie za chwile zemdleje jak sie chodzi do pracy-to jest dopiero fun ;)

    mhsvj48aqvgzp38a.png

    l22nhdgestw22l2o.png
  • didi123 Autorytet
    Postów: 1715 710

    Wysłany: 15 listopada 2018, 09:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry :)

    Dlatego cieszę się, że mam L4, bo to co się ze mną działo, nie dałabym rady pracować z tymi mdłościami i wiszeniem na wc.

    Dzisiaj czuję się świetnie, chciałabym aby tak zostało :)

    Moje szczęście <3
    Filip 20.05.2019, godz. 11:45
    3500 g i 53 cm
  • iwwk Autorytet
    Postów: 1836 1290

    Wysłany: 15 listopada 2018, 09:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja już dzisiaj zdążyłam zwrócić śniadanie i później znów zawisnąć nad wc. Ekstra, a miało się już poprawiać to się dziecku śniadanie chyba nie spodobało :( Czuję się okropnie przez to wymiotowanie dziś. Od początku zdarzyło mi się tylko w jeden dzień wymiotować i dzisiaj. Nie ma reguły, wczoraj zaczynałam się dobrze czuć i dzisiaj dramat :(

    atdcjw4ziax1my6y.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 listopada 2018, 09:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja właśnie nie wiem jak dam radę wrócić - od 5 do teraz cały czas mdłości / wymioty...
    I jeszcze mam jakieś bakterie w moczu (czekam na posiew) - pewnie antyb mi przepisze :(
    4me a Ty do kiedy planujesz pracować ?

  • Szczesliwa ledwo zywa Autorytet
    Postów: 965 638

    Wysłany: 15 listopada 2018, 10:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja jestem w szoku pomyslem mojej gin. Mam zwolnienie do 21.11 i wczoraj na wizycie mi mowi no zobaczymy jak sie bedze Pani czuła za tydzień. Ja jej mowie ze chyba do pracy sie juz nie nadaje zwłaszcza ze jest to praca w gastronomii po 12 h stojaca!! A ona na to no zobaczymy wyniki badan itp. Trochę mnie tym pzerazila bo naprawdę poranne mdlosci mnie trzymaja a zauwazylam zależnośc ze im bardziej sie mecze to pojawiaja sie tez wymioty. Uwazam ze przegiela i zobaczymy co to bedzie ale w ostatecznosci chyba zmienie lekarza bo myślę ze to moze byc niebezpieczne. A ja po 30 min stania gdzies w kolejce mam dość . A dopiero co chodzenie w te i we wte i klocenie sie z klientami...

    o148o7es5xrrd9s8.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 listopada 2018, 10:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No w sumie jak.ktos ma uporczywe wymioty czy mdłości to nie widzę sensu chodzenia do pracy jak l4 jest płatne 100% A właściwie jestem zdania że ciąża to jedyny okres kiedy można poleniuchowac i odpocząć zwłaszcza że człowiek cały czas pracuje więc czemu nie skorzystać. W innych krajach mają dużo gorzej jak my tutaj :)

  • mumoftwo Przyjaciółka
    Postów: 82 143

    Wysłany: 15 listopada 2018, 10:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczyny!

    Ja już po wczorajszej wizycie. Wszystko ok, fasolka ma już 8 cm. Niestety nie udało się podejrzeć płci, więc będę czekać cierpliwie do połówkowych. Możesz mi wpisać Chusy na 12.12 :)

    Ciasteczko777, 4me, Oleander, Szczęśliwa Mamusia, Pani Moł, Milka1991, Paula_071, PatkaPP, KasiuniaH, Lubię_czekoladę lubią tę wiadomość

    f2w3vfxm2ace54m7.png

    l22nvcqgnwwqjptj.png

    l22ndf9h0baemvap.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 listopada 2018, 10:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szczęśliwa

    No pewnie że zmień lekarza jak nie będzie chciała dac Ci zwolnienia. Zapomniałam wam mówić po ostatniej wizycie że wróciłam do swojego lekarza i on był w szoku że rejestracja to nie poinformowała że z taką pacjentka bo od początku bym do niego chodziła A tam ni straconego ;) i bardzo jestem z tego powodu szczęśliwa on od razu mówił że l4 do końca ciąży bezsprzecznie

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 listopada 2018, 10:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratuluje :) Mum!!!

    Oj Szczęśliwa - to aż dziwne ze str lekarza... ja z moimi lekarzami się wykłócam bo chciałabym pracować a mi nie pozwolają (fakt, że przez te plamienia) ale jak Ty masz taką pracę to jak masz dać radę!?? No bez szans... musisz z lek pogadać - albo zmień ...

    W ogóle Dziewczyny siedzące przed biurkiem - jak się czujecie po całym dniu?/ tzn mnie zaczyna boleć brzuch jak siedzę kilka godzin zgięta... a jak unikacie zarazków innych osób w miejscu pracy (u mnie to ludzie przyłażą chorzy)?

    A czy to prawda, że przy cukrzycy ciążowej nie wolno pracować (???) w ciąży ?!? Bo coś mi dr mówił, a to trochę dziwne dla mnie :(

  • 4me Autorytet
    Postów: 6123 3687

    Wysłany: 15 listopada 2018, 10:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciasteczko777 wrote:
    Ja właśnie nie wiem jak dam radę wrócić - od 5 do teraz cały czas mdłości / wymioty...
    I jeszcze mam jakieś bakterie w moczu (czekam na posiew) - pewnie antyb mi przepisze :(
    4me a Ty do kiedy planujesz pracować ?
    Ja jestem zdania, ze jak zdrowie w ciazy i rodzaj pracy pozwala to powinno sie pracowac. Mysle, ze to jeat tez zdrowsze dla organizmu i zdrowia psychicznego.
    Ciasteczko w sumie to myslalam, zeby pojsc na zwolnienie na w lutym/marcu tak, zeby te dwa ostatnie miesiace miec spokojne. Zwlaszcza, ze u mnie w pracy z duzym brzuchem to juz nie pociagne bo ja nie mam tylko takiej stricte pracy przy biurku.
    Zobaczymy na co sytuacja pozwoli.

    Pierwsza ciaze mialam cala w domu, czesciowo na lezaco orzez krwiaka wiec to doswiadczenie mam juz za soba ;)

    mhsvj48aqvgzp38a.png

    l22nhdgestw22l2o.png
  • MaMaMi83 Autorytet
    Postów: 1792 1371

    Wysłany: 15 listopada 2018, 10:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciasteczko777 wrote:
    Gratuluje :)

    A czy to prawda, że przy cukrzycy ciążowej nie wolno pracować (???) w ciąży ?!? Bo coś mi dr mówił, a to trochę dziwne dla mnie :(
    Zalezy od specyfiki pracy i od tego jak twojpracodawca na to patrzy. Bo trzeba jesc regularnie co 2,5- 3h wiec jakby nie patrzec przerywasz pracę. Ciezko stosowac sie do zalecen pracując wiec wiekszosc dziewczyn z tego co czytalam na fb jest na zwolnieniach

    2009 Córeczka
    2017 [*] Aniolek 11tc
    3jgx0tc7fuc3nree.png
  • 4me Autorytet
    Postów: 6123 3687

    Wysłany: 15 listopada 2018, 10:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciasteczko777 wrote:
    Gratuluje :) Mum!!!

    Oj Szczęśliwa - to aż dziwne ze str lekarza... ja z moimi lekarzami się wykłócam bo chciałabym pracować a mi nie pozwolają (fakt, że przez te plamienia) ale jak Ty masz taką pracę to jak masz dać radę!?? No bez szans... musisz z lek pogadać - albo zmień ...

    W ogóle Dziewczyny siedzące przed biurkiem - jak się czujecie po całym dniu?/ tzn mnie zaczyna boleć brzuch jak siedzę kilka godzin zgięta... a jak unikacie zarazków innych osób w miejscu pracy (u mnie to ludzie przyłażą chorzy)?

    A czy to prawda, że przy cukrzycy ciążowej nie wolno pracować (???) w ciąży ?!? Bo coś mi dr mówił, a to trochę dziwne dla mnie :(
    Ciasteczko dla mnie akurat Twoj pomysl powrotu do pracy to zly pomysl. Po pierwsze plamienia, po drugie sama piszesz, ze po kilku godzinach przed kompem wymiekasz... A bedziesz musiala siedziec po 8h przez 5 dni w tygodniu. Ty sobie juz to odpusc a zdrowe ciezarne niech pracują ;)

    mhsvj48aqvgzp38a.png

    l22nhdgestw22l2o.png
  • 4me Autorytet
    Postów: 6123 3687

    Wysłany: 15 listopada 2018, 10:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Samari wrote:
    No w sumie jak.ktos ma uporczywe wymioty czy mdłości to nie widzę sensu chodzenia do pracy jak l4 jest płatne 100% A właściwie jestem zdania że ciąża to jedyny okres kiedy można poleniuchowac i odpocząć zwłaszcza że człowiek cały czas pracuje więc czemu nie skorzystać. W innych krajach mają dużo gorzej jak my tutaj :)
    Ja tylko nie lubie bardzo naduzywania stanu ciąży, co niestety dzieje sie bardzo, bardzo czesto i wk... mnie to na maksa bo tylko wystawia ciezarnym negatywna ektykiete.

    mhsvj48aqvgzp38a.png

    l22nhdgestw22l2o.png
  • didi123 Autorytet
    Postów: 1715 710

    Wysłany: 15 listopada 2018, 10:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szczęśliwa

    Rozumiem Cię, bo moja też miała taki pomysł z moim powrotem do pracy, a moja praca do też więcej niż 8h, stres, nerwy i przemieszczanie się. Ja teraz jeździć bardzo nie lubię, bo nie czuję się na siłach i tak się zastanawiam, co się stanie jak będę musiała wrócić. Chyba codziennie będę się modlić, żeby nie zasłabnąć w aucie, nie porzygać się i nie zrobić nikomu krzywdy. I też mam taki plan, że w razie czego poszukam innego lekarza, bo co zrobię. A wracać się boję ze względu na samopoczucie.

    Szczesliwa ledwo zywa lubi tę wiadomość

    Moje szczęście <3
    Filip 20.05.2019, godz. 11:45
    3500 g i 53 cm
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 listopada 2018, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szczesliwa ledwo zywa
    Mam tak samo, jak mam trochę więcej ruchu niż spokojny spacer to od razu mi się robi niedobrze, nawet jogi nie mogę ćwiczyć, a takie miałam plany na bycie "fit mama" hehe

    Szczesliwa ledwo zywa lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 listopada 2018, 10:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    4me wrote:
    Ja tylko nie lubie bardzo naduzywania stanu ciąży, co niestety dzieje sie bardzo, bardzo czesto i wk... mnie to na maksa bo tylko wystawia ciezarnym negatywna ektykiete.
    Właśnie o to mi chodzi / czuje sie źle psychicznie - No nie umieram przecież, mdłości wymioty Ok , plamienia ustąpiły (oby!), jedynie z tą cukrzycą czy teraz te bakterie... ja mam dosyć, że musze się z każdym lekarzem kłócić i szukać choć jednego, który mi da zgodę na pracę- uwzięli się na mnie chyba...albo jednak nie mam zdrowej ciąży ??
    Mama- cieżko z regularnym jedzeniem i mierzeniem w pracy - to wręcz awykonalne u mnie ... a CC to podstawa do zwolnienia chorobowego ?
    didi123 wrote:
    Szczęśliwa

    Rozumiem Cię, bo moja też miała taki pomysł z moim powrotem do pracy, a moja praca do też więcej niż 8h, stres, nerwy i przemieszczanie się. Ja teraz jeździć bardzo nie lubię, bo nie czuję się na siłach i tak się zastanawiam, co się stanie jak będę musiała wrócić. Chyba codziennie będę się modlić, żeby nie zasłabnąć w aucie, nie porzygać się i nie zrobić nikomu krzywdy. I też mam taki plan, że w razie czego poszukam innego lekarza, bo co zrobię. A wracać się boję ze względu na samopoczucie.
    Ja mam do pracy ponad 30 km, stres, nadgodziny i nerwy to standard ... to akurat minusy :(
    Didi - a Ty masz wracać !??

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2018, 10:38

  • MaMaMi83 Autorytet
    Postów: 1792 1371

    Wysłany: 15 listopada 2018, 10:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciasteczko. Rozne opinie slyszalam ze jestpodstawa i nie jest. Moim zdaniem jest bo dieta pracujac jest nierealna do wykonania wiec diabetolodzy dają. Ty masz inne wskazania do l4 tez wiec bez problemu zwolnienie powinnas dostac. Bez regularnej diety cukrow nie upilnujesz nie ma szans

    2009 Córeczka
    2017 [*] Aniolek 11tc
    3jgx0tc7fuc3nree.png
  • MaryJane Autorytet
    Postów: 790 776

    Wysłany: 15 listopada 2018, 10:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja wróciłam teraz po 3 tygodniach do pracy i zaraz czuję się lepiej. W domu już całkowicie świrowałam, wymyślałam nie wiadomo co i czas mi się ciągnął niemiłosiernie. Też mam problemy z jedzeniem bo mnóstwo rzeczy nie mogę ale przynajmniej czuję że żyje. A mój mąż i mama marudzą ze mam iść na l4 bo w przedszkolu masa zarazkow. Także każdy robi jak lubi i jak może

    Ciasteczko777, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość

    gann3e3k0unlohxb.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 listopada 2018, 10:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MaMaMi83 wrote:
    Ciasteczko. Rozne opinie slyszalam ze jestpodstawa i nie jest. Moim zdaniem jest bo dieta pracujac jest nierealna do wykonania wiec diabetolodzy dają. Ty masz inne wskazania do l4 tez wiec bez problemu zwolnienie powinnas dostac. Bez regularnej diety cukrow nie upilnujesz nie ma szans
    U mnie na odwrót - lekarze każą mi siedzieć w domu i zakaz pracy, a to ja chcę już wrócić do pracy.
    Aaaa - stres też b podnosi cukier..

  • MaMaMi83 Autorytet
    Postów: 1792 1371

    Wysłany: 15 listopada 2018, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciasteczko777 wrote:
    U mnie na odwrót - lekarze każą mi siedzieć w domu i zakaz pracy, a to ja chcę już wrócić do pracy.
    Aaaa - stres też b podnosi cukier..

    Musisz zdecydowac co jest dla ciebie wazniejsze...

    2009 Córeczka
    2017 [*] Aniolek 11tc
    3jgx0tc7fuc3nree.png
‹‹ 320 321 322 323 324 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Prolaktyna a zajście w ciążę. Jak regulować poziom tego hormonu?

Prolaktyna to bardzo ważny hormon zarówno na etapie starań o dziecko, w ciąży, jak i po porodzie. Jakie są normy stężenia prolaktyny? Kiedy jej poziom może utrudniać zajście w ciążę i co robić w takiej sytuacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Klinika niepłodności - 50 pytań, na które warto znać odpowiedź przy pierwszej wizycie.

Chciałabyś mieć pewność, że dobrze przygotowałaś się do swojej pierwszej wizyty u lekarza, dotyczącej problemów z zajściem w ciążę? Skorzystaj z naszego formularza płodności  – są to pytania, które dobry specjalista prawdopodobnie zada Ci podczas pierwszej wizyty , która pomoże zdiagnozować niepłodność. W ten sposób o niczym nie zapomnisz i będziesz mieć pod ręką wszystkie szczegóły dotyczące Twojego zdrowia, płodności lub historii chorób w Twojej rodzinie!       

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z płodnością, brak owulacji? 3 przepisy na koktajle wspierające owulację.

Sprawdź jak pyszne i łatwe do zrobienia koktajle, mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę. Działaj kompleksowo i wspieraj swoje starania w naturalny sposób. Poznaj 3 propozycje przepisów na pyszne koktajle propłodnościowe. 

CZYTAJ WIĘCEJ