WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Twoje starania o dziecko przedłużają się?
Sprawdź czy możesz skorzystać z dofinansowania
w Klinice Polmedis.
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Majóweczki 2019
Odpowiedz

Majóweczki 2019

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 listopada 2018, 10:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MaMaMi83 wrote:
    Musisz zdecydowac co jest dla ciebie wazniejsze...
    Wiadomo :)
    Ale patrząc na 4me, MaryJane to widzę, że można jeżeli się chce :)
    Najgorsze, że mam mętlik w głowie i watpliwości przez to gadanie tych lekarzy...
    Dziewczyny- a Wasi lekarze byli za pracą- zero przeciwwskazań ? Czy robicie wbrew zaleceniom?

  • Deli Przyjaciółka
    Postów: 82 59

    Wysłany: 15 listopada 2018, 11:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie mdłości nie mijaja. Sniadania to juz koszmar bo nic nie moge jeść i na sile wpycham coś. Czekam az to minie.

    Przez koniecznosc lezenia tez ciezko unormowac cukry więc pewnie od jutra zwiekszenie dawki insuliny

    Co do zwolnień to większość lekarzy nie chce dawac zwolnień w ciąży bez wyraźnych wskazań. Moja gin juz w 5 tyg chciala mi dawać zwolnienie, na szczęście do 10 tyg nie mialam potrzeby. Cukrzyca sama w sobie nie jest raczej wskazaniem do l4.

    Jezeli lekarz odradza pracę zaufalabym mu szkoda ryzykowac swoim i malenstwa zdrowiem.

    hchy3e3k9exll3s2.png
    09/2017, 11/2017 IUI
    Endometrioza,Hashimoto,Mikrogruczolak,Insulinooporność,
    06.2018 punkcja/zostało ❄❄❄❄/
    4.07.2018 crio :(
    12.09.2018 crio - 11 dpt- beta 354, 17 dpt - 7200, 21dpt ❤
    24.05.2019 👨‍👩‍👦Kuba❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 listopada 2018, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja ze względu na pracę w chemii przemysłowej od razu poszłam na zwolnienie, a przez ciążę wysokiego ryzyka (zapalenie nerek) i tak od razu i ginekolog i nefrolog zabronili pracować

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 listopada 2018, 11:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciasteczko777 Ja bym nie ryzykowała np zdrowiem maleństwa jak np masz jakieś jeszcze bóle lub wymiotujesz to bym wolała w domu być , podziwiam te kobiety co nawet do samego końca porodu pracują ja wszak nigdy nie pracowałam więc mam gucio do gadania ale rozważ wszelkie za i przeciw a może hobby znajdź , albo może jakaś praca na czarno ale to raczej zły pomysł byś np była opiekunka do dzieci o ile też czujesz się na siłach , gdyż przy takim małym czy większym dziecku jest co robić i trzeba zorganizować mu czas .

    Ciasteczko777 lubi tę wiadomość

  • didi123 Autorytet
    Postów: 1715 710

    Wysłany: 15 listopada 2018, 11:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciasteczko777 wrote:
    Didi - a Ty masz wracać !??

    W październiku był taki pomysł, ale ja odmówiłam powrotu ze względu na całodobowe mdłości i wymioty, no i wtedy jeszcze miałam plamienia. Nie czułam się na powrót. No i jeszcze jak zadzwonili do mnie z firmy, że mam przyjechać i się rozliczyć to się dowiedziałam, że mojego stanowiska pracy już nie ma. Nie zamierzałam tam wracać, a teraz to już faktycznie nie mam do czego. Mam umowę na czas nieokreślony, ale jestem traktowana jak były pracownik i nawet jak wrócę to mnie pewnie zwolnią, to po co ja mam się zdzierać i zasuwać teraz. Na zasuwałam się przez lata: nadgodziny, zero zwolnień itp. Wystarczy.

    Moje szczęście <3
    Filip 20.05.2019, godz. 11:45
    3500 g i 53 cm
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 listopada 2018, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    didi123 wrote:
    W październiku był taki pomysł, ale ja odmówiłam powrotu ze względu na całodobowe mdłości i wymioty, no i wtedy jeszcze miałam plamienia. Nie czułam się na powrót. No i jeszcze jak zadzwonili do mnie z firmy, że mam przyjechać i się rozliczyć to się dowiedziałam, że mojego stanowiska pracy już nie ma. Nie zamierzałam tam wracać, a teraz to już faktycznie nie mam do czego. Mam umowę na czas nieokreślony, ale jestem traktowana jak były pracownik i nawet jak wrócę to mnie pewnie zwolnią, to po co ja mam się zdzierać i zasuwać teraz. Na zasuwałam się przez lata: nadgodziny, zero zwolnień itp. Wystarczy.
    To ja mam to samo... też jestem pewna że po macierzyńskim ni mam do czego wrócić i też tak jak Ty poświęciłam zdrowie i prv życie dla pracy... może dlatego chcę na sile wrócić żeby im pokazać... tylko watpię żeby to docenili. U mnie zatrudnili juz inna na zbliżone stanowisko.
    Dlaczego lekarz- skoro masz plamienia - chce Ci kazać wrócić ? Ja mam np wpisane że to zagrożona ciąża ...
    U mnie też czynnikiem na niekorzyść jest IVF.. trochę jak z jajkiem się ze mną obchodzą lekarze ... to w sumie miłe i dobre, ale czasem mam wrażenie że moja ciąża jest przez nich inaczej traktowana.

  • didi123 Autorytet
    Postów: 1715 710

    Wysłany: 15 listopada 2018, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciasteczko777 wrote:
    To ja mam to samo... też jestem pewna że po macierzyńskim ni mam do czego wrócić i też tak jak Ty poświęciłam zdrowie i prv życie dla pracy... może dlatego chcę na sile wrócić żeby im pokazać... tylko watpię żeby to docenili. U mnie zatrudnili juz inna na zbliżone stanowisko.
    Dlaczego lekarz- skoro masz plamienia - chce Ci kazać wrócić ? Ja mam np wpisane że to zagrożona ciąża ...
    U mnie też czynnikiem na niekorzyść jest IVF.. trochę jak z jajkiem się ze mną obchodzą lekarze ... to w sumie miłe i dobre, ale czasem mam wrażenie że moja ciąża jest przez nich inaczej traktowana.

    To po co chcesz wracać? Im pokazać, lepiej zatroszcz się o siebie. Jak nie ta praca to inna. Też myślałam, że z moim pracoholizmem w domu nie usiedzę, a jednak tak mnie ten szpital, do którego trafiłam z krwawieniem i plamienia na początku nastraszyły, że potrafiłam usiąść na tyłku i dać sobie spokój.
    Plamień już nie mam na szczęście. Zdaniem lekarza te plamienia to były bardziej fizjologiczne i nie zagrażające dziecku, no ale tabsy brałam z progesteronem. Do szpitala trafiłam w 5 tygodniu z dość sporym krwawieniem i nie chciałabym tego powtórzyć, dlatego wolę się po oszczędzać. Tobie też to proponuję :) Jak odchowamy troszkę dzieci to sobie poszukamy fajniejszej roboty :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2018, 12:06

    Lubię_czekoladę lubi tę wiadomość

    Moje szczęście <3
    Filip 20.05.2019, godz. 11:45
    3500 g i 53 cm
  • iwwk Autorytet
    Postów: 1836 1290

    Wysłany: 15 listopada 2018, 12:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciasteczko Ty się nawet nie wygłupiaj z pomysłem powrotu do pracy. Rozumiem, że pewnie męczy siedzenie w domu, mi też się to nie uśmiecha. Skoro lekarze są przeciwni to nie bez powodu. Siedź w domu, jeszcze się napracujesz, a teraz zdrowie dzidzi i Twoje są najważniejsze! :)

    Moja praca też nie jest dla kobiet w ciąży, ciągłe dźwiganie, stres, kontakt z upierdliwymi klientami, mobbing i do tego brak wentylacji (klimy też nie ma) powodowały, że w lecie chodziłyśmy jak śnięte, zdarzały się zasłabnięcia, kierownictwa to nic nie obchodziło. Chciałam popracować do końca września, ale serce zaczęło kołatać i od samego początku jestem na zwolnieniu. Moja ginekolog ani myśli żebym wracała do pracy, sama uważa, że za ciężkie warunki, a ciąża to stan kiedy trzeba się oszczędzać. I patrząc jak do tej pory przebiegała moja ciąża to nie wyobrażam sobie pracować, zwłaszcza, że u mnie jest taka praca, że nie ma mnie kto na zmianie zastąpić i nie mogłabym sobie polecieć do toalety kiedy bym chciała, albo zjeść, albo odpocząć, bo było nas zwyczajnie w pracy za mało. Praca po 12h dziennie.

    A dzisiaj przez 1,5 godziny wymiotowałam chyba z 6 razy, już samą żółcią i jak przestałam wymiotować to się zaczęła biegunka. Cudowny dzień :) Nie wiem czy się czymś zatrułam czy mnie tak mocno dziecko kocha, że ściska na zmianę raz żołądek raz jelita :D

    Ciasteczko777 lubi tę wiadomość

    atdcjw4ziax1my6y.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 listopada 2018, 12:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    :) racja... ja też chyba wtedy wrócę do własnego biznesu...(mam teraz działaln zawieszona).
    Ja plamilam od pocz do 13 tyg. Progesteron niestety dalej biorę .. dr mówił że zależy jak szyjka (czy tzn że też mam z nią problem / musze dopytać??) i wtedy zaczniemy odstawiać. Przyczyny tez nie znaleźli. Ale i tak strach był spory.
    Dziwny Twój lekarz - szczerze przy tym co masz to aż nielogiczne że masz pracować


    Iwwk- moze masz grypę jelitowa ???? 4me też ma takie objawy :( jakiś wirus chyba panuje
    Biedulku -idziesz do lekarza ?? Dużo zdrówka życzę

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2018, 12:13

  • Pantera Autorytet
    Postów: 626 359

    Wysłany: 15 listopada 2018, 12:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ej no da się pracować w ciaży o ile nie ma się ciąży zagrożonej/ konieczności dźwigania/ chemii w pracy :) przeciez większosć ciężarnych czuje się źle.
    W pierwszej ciąży pracowałam do konca 7 mca, w stresie, nadgodzinach, praca z komputerem (przeciwwskazanie powyżej 4h) a wymiotowałam non stop do 18tc. Wymioty, nie mdlosci i jakos funkcjonowałam z anemia w dodatku (hemogl 10,2). Jak skończyły sie wymioty za kręgosłup zaczął nawalać.
    Dzieki temu mam do czego wracać w pracy i chciałabym miec również po powrocie po obecne ciąży.
    Dodatkowy plus pracy w ciąży jest taki, że można chodzic w sukience i szpilkach i jakos tak się bardziej kobieco czuje pomimo rosnięcia :)

    Ja też mam jutro pappa+ usg :) trzymajcie kciuki

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2018, 13:00

    Oleander, Lubię_czekoladę lubią tę wiadomość

  • Chusy Autorytet
    Postów: 1373 1405

    Wysłany: 15 listopada 2018, 12:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja po wizycie. Maluch podrosl i to sporo, wczesniej mial tyly 5 dniowe, teraz dojechal do wlasciwego wzrostu, a nawet ponad bo z USG wynika ze 14 tydz i 4 dni, a z terminu miesiaczki 14+2 :P

    A date porodu mam 13.05

    Ciasteczko777, didi123, Paula_071, MaMaMi83, 4me, Oleander, Milka1991, PatkaPP, KasiuniaH, Lubię_czekoladę lubią tę wiadomość

    nzjdlhb8v0nmkzhl.png

    1usa9vvjl7oudlln.png

    ex2bqps6duldk0td.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 listopada 2018, 12:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pantera wrote:
    Ej no da się pracować w ciaży :) przeciez większosć ciężarnych czuje się źle.
    W pierwszej ciąży ptacowałam do konca 7 mca, w stresie, nadgodzinach, praca z komputerem (przeciwwskazanie powyżej 4h) a wymiotowałam non stop do 18tc. Wymioty, nie mdlosci i jakos funkcjonowałam z anemia w dodatku (hemogl 10,2).
    Dzieki temu mam do czego wracać w pracy i chciałabym miec również po powrocie po obecne ciąży.
    Dodatkowy plus pracy w ciąży jest taki, że można chodzic w sukience i szpilkach i jakos tak się bardziej kobieco czuje pomimo rosnięcia :)

    Ja też mam jutro pappa+ usg :) trzymajcie kciuki
    Twarda jesteś... ale szczerze- gdybys plamila i miała ciąże zagrożoną też byś tak ryzykowała ?
    Kciuki za bad prenatalne ! Masz prv czy NFZ ?

  • iwwk Autorytet
    Postów: 1836 1290

    Wysłany: 15 listopada 2018, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciasteczko rano myślałam, że pewnie zwykłe ciążowe rzyganie, ale jak doszła biegunka to też podejrzewałam zatrucie, wczoraj zjadłam ser biały, zapakowany, ale kończyła mu się ważność, chyba do dzisiaj był, ale po prostu myślałam, że oczy mi wyskoczą jak go nie zjem. Zobaczę jak się dalej dzień potoczy, zadzwonię może do mojej gin jakie elektrolity można w ciąży, a jeśli będzie mnie męczyć do jutra to pójdę do rodzinnej. Na razie odżyłam troszkę, mąż się urwał z pracy i dostarczył bułkę :)

    Pantera jasne, że się da, ja zazdroszczę dziewczynom co się dobrze czują i mogą pracować. Ja w poprzedniej ciąży czułam się tak świetnie, że nawet był plan, że w 5 miesiącu będę z łopatą śmigać jak lekarz pozwoli. Za to w tej jest zupełnie na odwrót, nawet bym łopaty nie udźwignęła :D Ciąża ciąży nierówna. Jedne będę góry przenosić, a drugie będą się męczyć. Najważniejsze żeby dzieciaki zdrowe były :)

    atdcjw4ziax1my6y.png
  • Paula_071 Autorytet
    Postów: 6587 7143

    Wysłany: 15 listopada 2018, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    4me wrote:
    To pomyslcie dziewczyny jak to jest super miec mdlosci, słabości, czuc ze sie za chwile zemdleje jak sie chodzi do pracy-to jest dopiero fun ;)

    Ja chodze do pracy tzn. dzisiaj mam home office, ale jestem pracujaca.
    Oszalalabym w domu siedziec 2 lata. Lubie swoja prace.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2018, 12:39

    13.08.2015 r.
    11.05.2019 r.
  • 4me Autorytet
    Postów: 6123 3687

    Wysłany: 15 listopada 2018, 12:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciasteczko777 wrote:
    Ja mam do pracy ponad 30 km, stres, nadgodziny i nerwy to standard ... to akurat minusy :(
    Didi - a Ty masz wracać !??
    Akurat jesli chodzi o Ciebie to uwazam, ze zwolnienie to nienaduzywanie. Po pierwsze niewyjasnione plamienia, po drugie sama piszesz, ze nie bedzie mozliwosci regularnego jedzenia-odpada....
    Znajdz juz sobie duzo ulubionych seriali ;) a jak musisz cos robic to remanentach w szafach lib mieszkanie pomaluj :D

    mhsvj48aqvgzp38a.png

    l22nhdgestw22l2o.png
  • 4me Autorytet
    Postów: 6123 3687

    Wysłany: 15 listopada 2018, 12:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciasteczko777 wrote:
    Wiadomo :)
    Ale patrząc na 4me, MaryJane to widzę, że można jeżeli się chce :)
    Najgorsze, że mam mętlik w głowie i watpliwości przez to gadanie tych lekarzy...
    Dziewczyny- a Wasi lekarze byli za pracą- zero przeciwwskazań ? Czy robicie wbrew zaleceniom?
    Kochana ale ja nie mam zadnych wskazan do l4 bo ciaza rozwija sie narazie wzorowo. Same nudności takimi nie sa a w sumie tylko to mi dokucza i brak mocy-ale to juz wieczorami jak sie wykoncze w ciagu dnia ;)
    I to ze biore progesteron, estrofem, neoparin i jeszcze mam anemie-jak widac tez przeciwskazaniem nie jest - hehehe ;)

    A jeszcze jak piszez, ze stres podnosci cukier to juz naprawde nie wiem co Ty sie tak ciskasz. Tak jak pisalam jestem za L4 wtedy kiedy to jest zasadne. Wówczas, nic tylko korzystac z wolności i wolnego, nawet jesli trzeba siedziec w domu. Niedlugo bedzie Ci tego brakowalo...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2018, 12:50

    mhsvj48aqvgzp38a.png

    l22nhdgestw22l2o.png
  • didi123 Autorytet
    Postów: 1715 710

    Wysłany: 15 listopada 2018, 12:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciasteczko777 wrote:
    :) racja... ja też chyba wtedy wrócę do własnego biznesu...(mam teraz działaln zawieszona).
    Ja plamilam od pocz do 13 tyg. Progesteron niestety dalej biorę .. dr mówił że zależy jak szyjka (czy tzn że też mam z nią problem / musze dopytać??) i wtedy zaczniemy odstawiać. Przyczyny tez nie znaleźli. Ale i tak strach był spory.
    Dziwny Twój lekarz - szczerze przy tym co masz to aż nielogiczne że masz pracować


    Iwwk- moze masz grypę jelitowa ???? 4me też ma takie objawy :( jakiś wirus chyba panuje
    Biedulku -idziesz do lekarza ?? Dużo zdrówka życzę

    Jak na wizycie zapytałam o L4, a ona do mnie jakie L4 i że mogę do pracy wracać to też oczy wybałuszyłam szeroko ze zdziwienia.
    Też zamierzam swoje DG otworzyć, bo po co mam pomagać rozwijać cudzy interes, jak mogę swój.

    Ciasteczko777 lubi tę wiadomość

    Moje szczęście <3
    Filip 20.05.2019, godz. 11:45
    3500 g i 53 cm
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 listopada 2018, 12:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    4me

    Lekarz wyraźnie mówił że ciąża to nie jest stan w jakiś sposób "noemalny" dla organizmu i jest to stan odmienny. I mam zamiar nadużywać tego ile się da. Po to się uczyłam i ciężko pracuje żeby korzystać bo pracować będę musiała już do końca az do emerytury. A jak ty uważasz inaczej to oczywiście twoja u tylko twoja sprawa ja tego nie neguje chcesz pracuj wolna wola :)

    Szczesliwa ledwo zywa, Lubię_czekoladę lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 listopada 2018, 12:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciasteczko

    Uważam że każdy ma.swoj rozum i nie patrz na innych bo każdy przypadek jest inny i jak tobie i dziecku coś się stanie przez to że nie posluchalas lekarzy to bedizzz śmieć pretensje jedynie do siebie bo osoby z forum za to odpowiadać nie będą taka prawda jest

    Ciasteczko777, Lubię_czekoladę lubią tę wiadomość

  • MaMaMi83 Autorytet
    Postów: 1792 1371

    Wysłany: 15 listopada 2018, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie dr wprost zapytała czy pisac l4. Mimo ze jakis bardzo wskazan nie mam. Jwstem zdania ze trzeba korzystac. Ma sie czas na rzeczy na ktore do tej pory tego czasu nie bylo. Mam co robić

    Ciasteczko777 lubi tę wiadomość

    2009 Córeczka
    2017 [*] Aniolek 11tc
    3jgx0tc7fuc3nree.png
‹‹ 321 322 323 324 325 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak liczyć, który to tydzień ciąży?

Udało Wam się zajść w ciążę? Gratulacje! Określenie tygodnia ciąży jest kluczowe z wielu powodów. Przede wszystkim pozwala ustalić, czy dziecko rozwija się prawidłowo oraz umożliwia wykrycie wcześniejszego porodu bądź poronienia. Pozwala też rodzicom przygotować się do momentu przywitania nowego członka rodziny na świecie. Zobacz, w jaki sposób można ustalić wiek ciąży.

CZYTAJ WIĘCEJ

Suchość pochwy - najczęstsze przyczyny, objawy i leczenie

Suchość pochwy to wstydliwa dolegliwość, która dotyka wielu kobiet. Kiedy się pojawia? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z odpowiednim nawilżeniem pochwy? Czy suchość pochwy można leczyć? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża po 40 - jak zwiększyć szanse na zajście w ciążę

Czy starania o ciążę po 40 roku życia różnią się? Na co zwrócić uwagę i jak zwiększyć swoje szanse? Przeczytaj 5 sprawdzonych sposobów na zwiększenie szans na zajście w ciążę po 40 roku życia. 

CZYTAJ WIĘCEJ