Majóweczki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMaMaMi83 wrote:Musisz zdecydowac co jest dla ciebie wazniejsze...
Ale patrząc na 4me, MaryJane to widzę, że można jeżeli się chce
Najgorsze, że mam mętlik w głowie i watpliwości przez to gadanie tych lekarzy...
Dziewczyny- a Wasi lekarze byli za pracą- zero przeciwwskazań ? Czy robicie wbrew zaleceniom? -
U mnie mdłości nie mijaja. Sniadania to juz koszmar bo nic nie moge jeść i na sile wpycham coś. Czekam az to minie.
Przez koniecznosc lezenia tez ciezko unormowac cukry więc pewnie od jutra zwiekszenie dawki insuliny
Co do zwolnień to większość lekarzy nie chce dawac zwolnień w ciąży bez wyraźnych wskazań. Moja gin juz w 5 tyg chciala mi dawać zwolnienie, na szczęście do 10 tyg nie mialam potrzeby. Cukrzyca sama w sobie nie jest raczej wskazaniem do l4.
Jezeli lekarz odradza pracę zaufalabym mu szkoda ryzykowac swoim i malenstwa zdrowiem.
09/2017, 11/2017 IUI
Endometrioza,Hashimoto,Mikrogruczolak,Insulinooporność,
06.2018 punkcja/zostało ❄❄❄❄/
4.07.2018 crio
12.09.2018 crio - 11 dpt- beta 354, 17 dpt - 7200, 21dpt ❤
24.05.2019 👨👩👦Kuba❤️ -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyCiasteczko777 Ja bym nie ryzykowała np zdrowiem maleństwa jak np masz jakieś jeszcze bóle lub wymiotujesz to bym wolała w domu być , podziwiam te kobiety co nawet do samego końca porodu pracują ja wszak nigdy nie pracowałam więc mam gucio do gadania ale rozważ wszelkie za i przeciw a może hobby znajdź , albo może jakaś praca na czarno ale to raczej zły pomysł byś np była opiekunka do dzieci o ile też czujesz się na siłach , gdyż przy takim małym czy większym dziecku jest co robić i trzeba zorganizować mu czas .
Ciasteczko777 lubi tę wiadomość
-
Ciasteczko777 wrote:Didi - a Ty masz wracać !??
W październiku był taki pomysł, ale ja odmówiłam powrotu ze względu na całodobowe mdłości i wymioty, no i wtedy jeszcze miałam plamienia. Nie czułam się na powrót. No i jeszcze jak zadzwonili do mnie z firmy, że mam przyjechać i się rozliczyć to się dowiedziałam, że mojego stanowiska pracy już nie ma. Nie zamierzałam tam wracać, a teraz to już faktycznie nie mam do czego. Mam umowę na czas nieokreślony, ale jestem traktowana jak były pracownik i nawet jak wrócę to mnie pewnie zwolnią, to po co ja mam się zdzierać i zasuwać teraz. Na zasuwałam się przez lata: nadgodziny, zero zwolnień itp. Wystarczy.Moje szczęście
Filip 20.05.2019, godz. 11:45
3500 g i 53 cm -
nick nieaktualnydidi123 wrote:W październiku był taki pomysł, ale ja odmówiłam powrotu ze względu na całodobowe mdłości i wymioty, no i wtedy jeszcze miałam plamienia. Nie czułam się na powrót. No i jeszcze jak zadzwonili do mnie z firmy, że mam przyjechać i się rozliczyć to się dowiedziałam, że mojego stanowiska pracy już nie ma. Nie zamierzałam tam wracać, a teraz to już faktycznie nie mam do czego. Mam umowę na czas nieokreślony, ale jestem traktowana jak były pracownik i nawet jak wrócę to mnie pewnie zwolnią, to po co ja mam się zdzierać i zasuwać teraz. Na zasuwałam się przez lata: nadgodziny, zero zwolnień itp. Wystarczy.
Dlaczego lekarz- skoro masz plamienia - chce Ci kazać wrócić ? Ja mam np wpisane że to zagrożona ciąża ...
U mnie też czynnikiem na niekorzyść jest IVF.. trochę jak z jajkiem się ze mną obchodzą lekarze ... to w sumie miłe i dobre, ale czasem mam wrażenie że moja ciąża jest przez nich inaczej traktowana. -
Ciasteczko777 wrote:To ja mam to samo... też jestem pewna że po macierzyńskim ni mam do czego wrócić i też tak jak Ty poświęciłam zdrowie i prv życie dla pracy... może dlatego chcę na sile wrócić żeby im pokazać... tylko watpię żeby to docenili. U mnie zatrudnili juz inna na zbliżone stanowisko.
Dlaczego lekarz- skoro masz plamienia - chce Ci kazać wrócić ? Ja mam np wpisane że to zagrożona ciąża ...
U mnie też czynnikiem na niekorzyść jest IVF.. trochę jak z jajkiem się ze mną obchodzą lekarze ... to w sumie miłe i dobre, ale czasem mam wrażenie że moja ciąża jest przez nich inaczej traktowana.
To po co chcesz wracać? Im pokazać, lepiej zatroszcz się o siebie. Jak nie ta praca to inna. Też myślałam, że z moim pracoholizmem w domu nie usiedzę, a jednak tak mnie ten szpital, do którego trafiłam z krwawieniem i plamienia na początku nastraszyły, że potrafiłam usiąść na tyłku i dać sobie spokój.
Plamień już nie mam na szczęście. Zdaniem lekarza te plamienia to były bardziej fizjologiczne i nie zagrażające dziecku, no ale tabsy brałam z progesteronem. Do szpitala trafiłam w 5 tygodniu z dość sporym krwawieniem i nie chciałabym tego powtórzyć, dlatego wolę się po oszczędzać. Tobie też to proponujęJak odchowamy troszkę dzieci to sobie poszukamy fajniejszej roboty
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2018, 12:06
Lubię_czekoladę lubi tę wiadomość
Moje szczęście
Filip 20.05.2019, godz. 11:45
3500 g i 53 cm -
Ciasteczko Ty się nawet nie wygłupiaj z pomysłem powrotu do pracy. Rozumiem, że pewnie męczy siedzenie w domu, mi też się to nie uśmiecha. Skoro lekarze są przeciwni to nie bez powodu. Siedź w domu, jeszcze się napracujesz, a teraz zdrowie dzidzi i Twoje są najważniejsze!
Moja praca też nie jest dla kobiet w ciąży, ciągłe dźwiganie, stres, kontakt z upierdliwymi klientami, mobbing i do tego brak wentylacji (klimy też nie ma) powodowały, że w lecie chodziłyśmy jak śnięte, zdarzały się zasłabnięcia, kierownictwa to nic nie obchodziło. Chciałam popracować do końca września, ale serce zaczęło kołatać i od samego początku jestem na zwolnieniu. Moja ginekolog ani myśli żebym wracała do pracy, sama uważa, że za ciężkie warunki, a ciąża to stan kiedy trzeba się oszczędzać. I patrząc jak do tej pory przebiegała moja ciąża to nie wyobrażam sobie pracować, zwłaszcza, że u mnie jest taka praca, że nie ma mnie kto na zmianie zastąpić i nie mogłabym sobie polecieć do toalety kiedy bym chciała, albo zjeść, albo odpocząć, bo było nas zwyczajnie w pracy za mało. Praca po 12h dziennie.
A dzisiaj przez 1,5 godziny wymiotowałam chyba z 6 razy, już samą żółcią i jak przestałam wymiotować to się zaczęła biegunka. Cudowny dzieńNie wiem czy się czymś zatrułam czy mnie tak mocno dziecko kocha, że ściska na zmianę raz żołądek raz jelita
Ciasteczko777 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
racja... ja też chyba wtedy wrócę do własnego biznesu...(mam teraz działaln zawieszona).
Ja plamilam od pocz do 13 tyg. Progesteron niestety dalej biorę .. dr mówił że zależy jak szyjka (czy tzn że też mam z nią problem / musze dopytać??) i wtedy zaczniemy odstawiać. Przyczyny tez nie znaleźli. Ale i tak strach był spory.
Dziwny Twój lekarz - szczerze przy tym co masz to aż nielogiczne że masz pracować
Iwwk- moze masz grypę jelitowa ???? 4me też ma takie objawyjakiś wirus chyba panuje
Biedulku -idziesz do lekarza ?? Dużo zdrówka życzęWiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2018, 12:13
-
Ej no da się pracować w ciaży o ile nie ma się ciąży zagrożonej/ konieczności dźwigania/ chemii w pracy
przeciez większosć ciężarnych czuje się źle.
W pierwszej ciąży pracowałam do konca 7 mca, w stresie, nadgodzinach, praca z komputerem (przeciwwskazanie powyżej 4h) a wymiotowałam non stop do 18tc. Wymioty, nie mdlosci i jakos funkcjonowałam z anemia w dodatku (hemogl 10,2). Jak skończyły sie wymioty za kręgosłup zaczął nawalać.
Dzieki temu mam do czego wracać w pracy i chciałabym miec również po powrocie po obecne ciąży.
Dodatkowy plus pracy w ciąży jest taki, że można chodzic w sukience i szpilkach i jakos tak się bardziej kobieco czuje pomimo rosnięcia
Ja też mam jutro pappa+ usgtrzymajcie kciuki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2018, 13:00
Oleander, Lubię_czekoladę lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny ja po wizycie. Maluch podrosl i to sporo, wczesniej mial tyly 5 dniowe, teraz dojechal do wlasciwego wzrostu, a nawet ponad bo z USG wynika ze 14 tydz i 4 dni, a z terminu miesiaczki 14+2
A date porodu mam 13.05Ciasteczko777, didi123, Paula_071, MaMaMi83, 4me, Oleander, Milka1991, PatkaPP, KasiuniaH, Lubię_czekoladę lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPantera wrote:Ej no da się pracować w ciaży
przeciez większosć ciężarnych czuje się źle.
W pierwszej ciąży ptacowałam do konca 7 mca, w stresie, nadgodzinach, praca z komputerem (przeciwwskazanie powyżej 4h) a wymiotowałam non stop do 18tc. Wymioty, nie mdlosci i jakos funkcjonowałam z anemia w dodatku (hemogl 10,2).
Dzieki temu mam do czego wracać w pracy i chciałabym miec również po powrocie po obecne ciąży.
Dodatkowy plus pracy w ciąży jest taki, że można chodzic w sukience i szpilkach i jakos tak się bardziej kobieco czuje pomimo rosnięcia
Ja też mam jutro pappa+ usgtrzymajcie kciuki
Kciuki za bad prenatalne ! Masz prv czy NFZ ? -
Ciasteczko rano myślałam, że pewnie zwykłe ciążowe rzyganie, ale jak doszła biegunka to też podejrzewałam zatrucie, wczoraj zjadłam ser biały, zapakowany, ale kończyła mu się ważność, chyba do dzisiaj był, ale po prostu myślałam, że oczy mi wyskoczą jak go nie zjem. Zobaczę jak się dalej dzień potoczy, zadzwonię może do mojej gin jakie elektrolity można w ciąży, a jeśli będzie mnie męczyć do jutra to pójdę do rodzinnej. Na razie odżyłam troszkę, mąż się urwał z pracy i dostarczył bułkę
Pantera jasne, że się da, ja zazdroszczę dziewczynom co się dobrze czują i mogą pracować. Ja w poprzedniej ciąży czułam się tak świetnie, że nawet był plan, że w 5 miesiącu będę z łopatą śmigać jak lekarz pozwoli. Za to w tej jest zupełnie na odwrót, nawet bym łopaty nie udźwignęłaCiąża ciąży nierówna. Jedne będę góry przenosić, a drugie będą się męczyć. Najważniejsze żeby dzieciaki zdrowe były
-
4me wrote:To pomyslcie dziewczyny jak to jest super miec mdlosci, słabości, czuc ze sie za chwile zemdleje jak sie chodzi do pracy-to jest dopiero fun
Ja chodze do pracy tzn. dzisiaj mam home office, ale jestem pracujaca.
Oszalalabym w domu siedziec 2 lata. Lubie swoja prace.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2018, 12:39
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Ciasteczko777 wrote:Ja mam do pracy ponad 30 km, stres, nadgodziny i nerwy to standard ... to akurat minusy
Didi - a Ty masz wracać !??
Znajdz juz sobie duzo ulubionych serialia jak musisz cos robic to remanentach w szafach lib mieszkanie pomaluj
-
Ciasteczko777 wrote:Wiadomo
Ale patrząc na 4me, MaryJane to widzę, że można jeżeli się chce
Najgorsze, że mam mętlik w głowie i watpliwości przez to gadanie tych lekarzy...
Dziewczyny- a Wasi lekarze byli za pracą- zero przeciwwskazań ? Czy robicie wbrew zaleceniom?
I to ze biore progesteron, estrofem, neoparin i jeszcze mam anemie-jak widac tez przeciwskazaniem nie jest - hehehe
A jeszcze jak piszez, ze stres podnosci cukier to juz naprawde nie wiem co Ty sie tak ciskasz. Tak jak pisalam jestem za L4 wtedy kiedy to jest zasadne. Wówczas, nic tylko korzystac z wolności i wolnego, nawet jesli trzeba siedziec w domu. Niedlugo bedzie Ci tego brakowalo...Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2018, 12:50
-
Ciasteczko777 wrote:
racja... ja też chyba wtedy wrócę do własnego biznesu...(mam teraz działaln zawieszona).
Ja plamilam od pocz do 13 tyg. Progesteron niestety dalej biorę .. dr mówił że zależy jak szyjka (czy tzn że też mam z nią problem / musze dopytać??) i wtedy zaczniemy odstawiać. Przyczyny tez nie znaleźli. Ale i tak strach był spory.
Dziwny Twój lekarz - szczerze przy tym co masz to aż nielogiczne że masz pracować
Iwwk- moze masz grypę jelitowa ???? 4me też ma takie objawyjakiś wirus chyba panuje
Biedulku -idziesz do lekarza ?? Dużo zdrówka życzę
Jak na wizycie zapytałam o L4, a ona do mnie jakie L4 i że mogę do pracy wracać to też oczy wybałuszyłam szeroko ze zdziwienia.
Też zamierzam swoje DG otworzyć, bo po co mam pomagać rozwijać cudzy interes, jak mogę swój.Ciasteczko777 lubi tę wiadomość
Moje szczęście
Filip 20.05.2019, godz. 11:45
3500 g i 53 cm -
nick nieaktualny4me
Lekarz wyraźnie mówił że ciąża to nie jest stan w jakiś sposób "noemalny" dla organizmu i jest to stan odmienny. I mam zamiar nadużywać tego ile się da. Po to się uczyłam i ciężko pracuje żeby korzystać bo pracować będę musiała już do końca az do emerytury. A jak ty uważasz inaczej to oczywiście twoja u tylko twoja sprawa ja tego nie neguje chcesz pracuj wolna wolaSzczesliwa ledwo zywa, Lubię_czekoladę lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCiasteczko
Uważam że każdy ma.swoj rozum i nie patrz na innych bo każdy przypadek jest inny i jak tobie i dziecku coś się stanie przez to że nie posluchalas lekarzy to bedizzz śmieć pretensje jedynie do siebie bo osoby z forum za to odpowiadać nie będą taka prawda jestCiasteczko777, Lubię_czekoladę lubią tę wiadomość
-
Mnie dr wprost zapytała czy pisac l4. Mimo ze jakis bardzo wskazan nie mam. Jwstem zdania ze trzeba korzystac. Ma sie czas na rzeczy na ktore do tej pory tego czasu nie bylo. Mam co robić
Ciasteczko777 lubi tę wiadomość
2009 Córeczka
2017 [*] Aniolek 11tc