Majóweczki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnychcebardzobycmama wrote:Ktoras z was tez sie zmaga z anemia w, ciazy ?
Ja miałam ale małą anemię , mój gin kazał mi brać żelazo i jeść kaszankę , wątróbkę , jadłam dużo barszczu czerwonego i piłam sok z buraków ponoć szpinak ma dużo żelaza ja szpinaku nie cierpię .
To wspaniałe uczucie moc poczuć maleństwo ❤️❤️ , nie ukrywam że ja też cosik czuję takie delikatne pukanie ale czy to rzeczywiście to .
Szczesliwa ledwo zywa wrote:Ja tez cos czulam dziwnego w brzuchu ale wiem ze to nie mozliwe zwłaszcza w pierwszej ciąży ale modle sie tez by to nie jakis wirus bo facet od wczoraj z kibla nie wychodzi:/ zlapal w pracy od kolegi ale po każdej akcji w kiblu chodzi z takim specjalistycznym srodkiem do dezynfekcji i wszytsko nim psika co tylko dotknie:D ja ostatnio wsadzilam paczke herbaty do lodowki i pol dnia jej szukalam. Mam jakis problem z glowa ciezko mi sie myśli:P ratunkuuu mam dopiero 24 lata i skleroze..
Ja to wczoraj pół dnia szukałam pojemnika na mocz, już normalnie nerwa złapałam bo nie mogłam znaleźć , i jak ja mam zrobić siku jak nie mogę znaleźć tego kubeczka
idę rano do łazienki a ten kubeczek stoi na oknie skleroza
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2018, 12:11
Szczesliwa ledwo zywa lubi tę wiadomość
-
Apropo moczu to najadlam sie wstydu ostatnio w labo. 5 razy sprawdzalam czy dobrze wieczko zamknięte. Wszystko bylo ok dojechalam w gabinecie wyciagam a tam kaluza w siatce a tam mialam jeszcze awizo na poczte . Mowie do Pani ze troszke zgubilam a ona pyta czy cos zostalo mowie ze tak. Podalam jej to cieknace pudelko przez papier a potem w domu suszylam i ratowalam awizo na kaloryferze
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa na badanie moczu kupuje kubek i robię siku w toalecie i od razu zanosze do labo nie woze tego ze sobą nigdzie
U mnie też już pojawiło się smyranie i napinanie tak mniej więcej jeden palec poniżej i w okolicy pępkatakże jeszcze parę tygodni i ruchy będą dużo mocniejsze i wydajniejsze ale to już ten etap
Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
U mnie wczoraj tatuś pierwszy raz poczuł ruchy dzidzi
I powiem wam że jak położył mi rękę na podbrzusze to tak mocno kopnęlo że jeszcze aż tak nie czułam mocno hehe, chyba tak specjalnie dla tatusia
od trzech dni czuję już codziennie ruchy
Szczęśliwa Mamusia, Oleander, Ciasteczko777, KasiuniaH, PatkaPP lubią tę wiadomość
6 maja 2019, 3300g 54cm 10/10pkt SN 40+4 -
nick nieaktualnyPaula_071 wrote:Na 80% u mnie też chłopak
O jej ogromne gratulacje ❤️❤️ , chłopcy u nas górą.
Szczęśliwa ledwo żywa Niezła historia ja to zawsze kupuję w takiej jednej aptece i wolę tam już kupować , kiedyś kupiłam w innej to prawie połowa mi się wylaładobrze że jeszcze przed wyjściem zobaczyłam to przelałam z tej torebki do pojemnika i było git , więcej tam nie poszłam i nie kupiłam wolę w tej mojej jakby zaprzyjaźnionej i znanej mi aptece kupić , mam tą aptekę po drodze jak do przedszkola idę więc zawsze tam kupuję nie chodzę do innych
.
Paula_071 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnySamari wrote:Właśnie kurier przyniosl łóżeczko dla malego ,♥️ rozłożone sprawdzone i złożone i powrotem A mój mały synek krzyczy "mi,mi"
myślał że to jego nowe łóżeczko
A my mu mówimy że to dla dzidzi
!!! Jakie kupiłaś ???
Agoale czad
ago91 lubi tę wiadomość
-
Szczesliwa ledwo zywa wrote:Apropo moczu to najadlam sie wstydu ostatnio w labo. 5 razy sprawdzalam czy dobrze wieczko zamknięte. Wszystko bylo ok dojechalam w gabinecie wyciagam a tam kaluza w siatce a tam mialam jeszcze awizo na poczte . Mowie do Pani ze troszke zgubilam a ona pyta czy cos zostalo mowie ze tak. Podalam jej to cieknace pudelko przez papier a potem w domu suszylam i ratowalam awizo na kaloryferze
Ja miałam ostatnio podobna sytuację. Wsadsilam do torebki wodę. Siedzę w aucie mąż prowadził i czuję że coś zimno mi w uda podrekcilam ogrzewanie ale dalej czuje zimno patrzę a ja mam całe spodnie mokre jakbym się osikala. Wodę za słabo zakrecilam i się wysłała. Wszystko w torebce pływał portfel dokumenty kalendarz i niestety taka mokra musiałam iść do labo bo nie było czasu wracać.2009 Córeczka
2017 [*] Aniolek 11tc
-
Z moczem też raz miałam podobną historię, trochę się ulało. Wcześniej nigdy takich problemów nie było, mam wrażenie, że teraz te kubeczki są jakieś gorszej jakości
Ja mam laboratorium 10 min od domu więc teraz noszę owinięty kubeczek chusteczką w papierowej torbie i niosę w ręku, żeby nikt nie widział
Oleander, magisterkę kończę, mam opóźnienie, wzięłam teraz przedłużenie. Po sytuacji z poronieniem odcięłam się trochę od uczelni, zaczęłam pracę w innym miejscu, ale wypada w końcu skończyć, bo chcę wrócić do zawodu w przyszłości -
hej dziewczyny!
mało się odzywam, bo u mnie w firmie sezon na maxa się zaczął i praktycznie cały dnie z weekendami pracuję
dodatkowo masa obowiązków i spraw do załatwienia przed ślubem, a został już tylko miesiąc. Wszystko mnie wykańcza, a brzuch i ciąża (mimo dużej ilości energii) też już dają się we znaki. Jeszcze chyba jakaś infekcja mi się przypałętała. grrrrr
co do wizyty ja też mam 3.12 na 11:00, dam znać, ale to wizyta na NFZ więc za wiele się nie dowiem pewnie.
ja w 16 tyg zaczęłam czuć jakieś dziwne rewolucje w brzuchu kilkusekundowe raz dziennie, natomiast od 17 czuję już delikatne kopniaki, teraz w 18 to już standard dzień w dzień kopniaki, pływanie, bąble itp. (faktycznie nasila się gdy zjem coś słodkiego i gdy odpoczywam) narzeczony też już miał okazję poczuć, bo po przyłożeniu ręki czuć delikatne kopniaki, albo dzidzi duże albo jakieś ADHD nam rośniehehe
my będziemy kompletować wyprawkę po ślubie, teraz to ani głowy ani czasu nie ma
dzisiaj jadę oddać mocz, zobaczymy co tam się dzieje.
gratuluje tak wielu chłopców na grupie, faktycznie przewaga, kto wie może i u nas się coś niebawem zmieni, chociaż ciągnie mnie do słodkiego jak nie wiem, więc mam nadzieje, że nieale narzeczony byłby w siódmym niebie pewnie haha
kciuki za poniedziałkowe i kolejne wizyty!jak się u mnie uspokoi z pracą to będę wpadać częściej
Szczęśliwa Mamusia, Oleander, Chusy lubią tę wiadomość
-
Co do pojemników na mocz kupuje na allegro w sklepie medycznym. U mnie zużywa się dużo bo córka ma problemy z nerkami i raz w tygodniu muszę jej robić badanie moczu. Tych nie sterylnych szkoda kupować. Każdy może dotknąć w środku poza tym sposób ich przechowywania tylko w pudełku kartonowym więc wszystko się tam może dostać. Kupuje tylko sterylne. Przez kilka lat używania raz w tygodniu zdarzyło mi się dosłownie kilka razy że się coś wylalo. Ja zawijam kubek jeszcze w ręcznik papierowy kuchenny i do woreczka2009 Córeczka
2017 [*] Aniolek 11tc
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPodziwiam osoby którym chce się w ciąży pracować mi tam.dobrze w domu na l4
mimo że lubię swoją pracę to u nas jesień to zawsze mnóstwo nadgodzin weekendy i nocki bo jest od września do.grudnia zawsze sezon także cieszę się że to wariactwo mnie ominie
-
Szczęśliwa Mamusia wrote:Ja miałam ale małą anemię , mój gin kazał mi brać żelazo i jeść kaszankę , wątróbkę , jadłam dużo barszczu czerwonego i piłam sok z buraków ponoć szpinak ma dużo żelaza ja szpinaku nie cierpię .
wątróbka ma bardzo dużo Wit a i nie jest zalecana w ciąży, bo nadmiar szkodzi dziecku.
PS ja nie chcę się wymadrzac czy cos, ale wolę zweryfikować pewne infoWiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2018, 12:37
Ciasteczko777, iwwk lubią tę wiadomość
-
Samari ja mam własną DG, czy chce czy nie muszę ją pociągnąć, żeby klientów nie stracić
edit: i pracuję w domu, więc w każdej chwili mogę odsapnąć na szczęście
jakbym miała etat też bym siedziała już na L4
szczęśliwa mamusiu serio???ja myślałam że słodkie na dziewczynkę, ale nie pogniewam się jak będzie chłopak, chociaż jakieś już nastawienie małe jest na dziewczynkę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2018, 12:40
Ciasteczko777 lubi tę wiadomość