Majóweczki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyiwwk mam z tym problem od kiedy zachorowałam na zapalenie nerek, 2 dni temu miałam kontrolę u nefrologa i nerki są w porządku ale niestety ta opuchlizna wraca raz na jakiś czas
My dziś ubieramy choinkę, niestety sztuczną ale kiedyś w przyszłości będziemy mieć żywe
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2018, 11:41
-
nick nieaktualnyago91 wrote:Jak dobrze pamiętam to Ty mieszkasz niedaleko mnie ? Wybrałaś szpital ? Ja jednak zostaje narazie w Dęblinie i chce rodzić w Kozienicach
ago91 Dopiero teraz zauważyłam sorki
.
Tak kochana dobra masz pamięć , chyba sobie napiszę w suwaczku Ryki Woj Lubelskie .
Kozienice też mają podobno dobre opinie , ja to jeszcze nie wiem jestem rozdarta albo na Jaczewskiego Lublin , tam gdzie mój Pan ginekolog jest choć On też ma różnie dyżury , albo w szpitalu Jana Bożego na Lubartowskiej urodziłam tam Anię z początku byłam nastawiona na Jaczewskiego a że miejsc nie było to przekierowali mnie na Jana Bożego świetny szpital , specjaliści mają fachowy sprzęt jak coś na Jaczewskiego jest podobnie i nie wiem który wybrać .Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2018, 11:42
ago91 lubi tę wiadomość
-
Szczęśliwa mamusia a no to jak lekarz tam przyjmuje to pewnie też bym wolała tam rodzić. No ja wybrałam Kozienice bo jest blisko i teraz moja trzecia koleżanka tam rodziła i też jest zadowolona. Jeszcze się nie spotkałam ze zła opinia. Masz jeszcze trochę czasu to spokojnie
Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
6 maja 2019, 3300g 54cm 10/10pkt SN 40+4
-
Oleander wrote:iwwk mam z tym problem od kiedy zachorowałam na zapalenie nerek, 2 dni temu miałam kontrolę u nefrologa i nerki są w porządku ale niestety ta opuchlizna wraca raz na jakiś czas
My dziś ubieramy choinkę, niestety sztuczną ale kiedyś w przyszłości będziemy mieć żywe
To u Ciebie grubszy problem
Pogadaj z ginekologiem koniecznie o tym drenażu, bo męczyć się w ciąży to nic fajnego.
Mi się marzy żywa, ale co roku mamy tylko żywą gałąź
A choinka sztuczna.
Oleander lubi tę wiadomość
-
Ja nigdy nie mialam zywej. Moze dlatego ze od zawsze mieszkalam w mieszkaniach najpierw w kamienicy i to w samym cetrum miasta teraz w bloku i mamy male mieszkanko. Ale marzy mi sie jak kiedys uda mi sie miec dom na obrzezach taki wielki salon z zywa choinka do sufitu:)
-
Oleander wrote:iwwk mam z tym problem od kiedy zachorowałam na zapalenie nerek, 2 dni temu miałam kontrolę u nefrologa i nerki są w porządku ale niestety ta opuchlizna wraca raz na jakiś czas
My dziś ubieramy choinkę, niestety sztuczną ale kiedyś w przyszłości będziemy mieć żywe
A nie masz białka w moczu?2009 Córeczka
2017 [*] Aniolek 11tc
-
nick nieaktualnyMaMaMi nie mam, na każdą wizytę robię badanie ogólne moczu plus dobowa zbiórkę na białko, teraz zapalenie jest w remisji i mam nadzieję że tak już zostanie jeden lekarz mówił że po dużych obrzękach które miałam wcześniej teraz mogę mieć po prostu tendencję do zatrzymywania wody w nogach
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2018, 12:19
-
My mieszkamy w kawalerce i co roku mam żywą choinkę. Oczywiście nie jest duża kupuje zazwyczaj tak około 130 140 cm wysokości.Szczesliwa ledwo zywa wrote:Ja nigdy nie mialam zywej. Moze dlatego ze od zawsze mieszkalam w mieszkaniach najpierw w kamienicy i to w samym cetrum miasta teraz w bloku i mamy male mieszkanko. Ale marzy mi sie jak kiedys uda mi sie miec dom na obrzezach taki wielki salon z zywa choinka do sufitu:)
6 maja 2019, 3300g 54cm 10/10pkt SN 40+4 -
nick nieaktualnyago91 wrote:Szczęśliwa mamusia a no to jak lekarz tam przyjmuje to pewnie też bym wolała tam rodzić. No ja wybrałam Kozienice bo jest blisko i teraz moja trzecia koleżanka tam rodziła i też jest zadowolona. Jeszcze się nie spotkałam ze zła opinia. Masz jeszcze trochę czasu to spokojnie
Masz dużo racji z jednej strony wolę i ten szpital i tamten drugi obok tego drugiego mieszka taka ciocia mojego meza więc jak cis może mnie odwiedzić , i jest tam bezpłatny parking i możesz siedzieć tam do nawet 22 , a na Jaczewskiego kiedyś tak było że był ścisły zakaz odwiedzin potem ten zakaz wycofali , ale i tak czy jest to mama czy nawet mąż nie mogą wejść do danego pokoju , tylko Ty musisz z dzieckiem zejść do tzw pokoju odwiedzin i są tam konkretne godziny odwiedzin .
Nawet ostatnio w naszej gazecie takiej lokalnej Twój głos Ryki , pisali z parę miesięcy temu może wcześniej że kobietę z odejściem wód z Dęblina wieźli do Kozienic .
Ps Masz piękne zdjęcie w profilu ❤️ .
ago91 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ja mam odmrożony rosół z wczoraj i do tego zrobię paluszki rybne z ziemniakami. Zamierzam oprozniac zamrazarke a później sobie nagotuje. Mam ochotę zrobić za jakiś czas fasolkę po bretońsku, ostatnio pisalyscie. Ja dodaję oprócz kiełbasy podsmazany boczek pokrojony w kosteczkę i cebulkę podsmażoną.
28.04.2019 Helenka przywitała świat 2800g, 53cm
1.04 - 2260g
4.03 - 1600g
19.12 - 320g
03.09.18 - pozytywny test!
Beta 05.09.18: 462
14 cykli starań
Hashimoto - euthyrox 100 -
Zawsze jak gotuje to mi wychodzi z 6-7 litrow a potem zamrazam na porcje.
28.04.2019 Helenka przywitała świat 2800g, 53cm
1.04 - 2260g
4.03 - 1600g
19.12 - 320g
03.09.18 - pozytywny test!
Beta 05.09.18: 462
14 cykli starań
Hashimoto - euthyrox 100 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ja miałam chęć na spaghetti. Polecialam do sklepu kupiłam mięso mielone i sosy tym razem w proszku bo nie chciało mi się robić samemu (zawsze sama robilam). I niestety to było tak niedobre że nie dało się jeść i wywalilam wszystko do kibla, muszę iść po drugie mięso i tym razem zrobię już sos sama kiedyś jadlam u koleżanki z sosem z torebki ale chyba Winiary i bylo dobre a ja kupilam z knora fuuuu
6 maja 2019, 3300g 54cm 10/10pkt SN 40+4
