Majóweczki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa na Sylwestra mam ambitny plan nastawię sobie zegarek na północ i zobaczymy sztuczne ognie w ubiegłym roku to się " męczyłam " do tej północy potem wyszliśmy przed dom i oglądaliśmy pokaż ogni piękny widok ❤️ .
Ja jestem anty przeciwna picia nawet tych niby alkoholowych szampanów itp , nie chce ryzykować zdrowiem dziecka . Kiedyś z resztą piłam jak byłam mała to piccolo i jakoś szczególnie za smaczne to nie było . -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyCo dziś na obiad robicie dziewczyny ??
Ja robię zupę kalafiorowa bo został mi rosół A na drugie danie robię schabowe( fajna opcję mają na Sokołowie stoiskach mięsnych bo na miejscu przy tobie rozbijają kotlety taka fajna maszynka steekerem także mam.kotlety w minute i nie muszę w domu nic ubijac) ziemniaki i sałatę że śmietana mniam
-
nick nieaktualnyZa tydz mam te prv u innej dr - to bedzie 21+4
Masakra dzisiaj- 3D nawet nie ma, robił 2d tak rozmazane ze szok - moj ginek ma lepszy sprzęt i wydruki
Cały czas sie trzęsę i mnie brzuch boli i mam skurcze
Jeszzs zaraz mam jechać na 17 do ginek prv i nie wiem jak dam radę 30 km pokonać z tym bólem
Ledwo wróciłam do domu
Dokładnie to samo było na prenatalnym / guzik wiedziałam z niego
Dzis mozgu nie zbadał, prawie w ogóle serca, bez fałdu, bez kręgosłupa, bez nerek żołądka
Twierdził cały czas ze połówkowe trzeba robić 23-24 tydz
Pytam babki w Rej a ta ze miedzy 18-22, bo potem juz nawet nfz nue refunduje
Oczywiście dr kazał przyjść za msc prv za $
-
Ciasteczko, tylko spokojnie. Lekarz konowal, kompletnie nie profesjonalny, taka prawda ale bez paniki. Rozumiem że byłaś na jednym badaniu usg i jedziesz zaraz na następne? I jeszcze za tydzień prywatnie?
Powiedzcie mi ile razy juz mialyscie usg? Ja przez te problemy już trochę miałam. I niby usg nie szkodzi ale tRoche się jednak martwię czy to nie jest za często
-
Samari daawno temu je pilam ale chyba w Carrefourze albo Tesco sa ewentualnie Kaufland:) piccolo jest dla dzieci akurat wiec to jest poprostu mocno gazowana oranzada;)
Mary Jane ja tych dopochowowych mialam strasznie duzo bo przez te wymioty lazilam po IP. Usg przez brzuch do tej pory 3 razy
-
nick nieaktualny
-
Mary Jane miałam 5x u swojej gin + prenatalne czyli w sumie 6 razy. Mam usg na każdej wizycie. Moja dr ma dodatkowa specjalizację z ultrasonografii i nie wierzę że gdyby to było szkodliwe to by robiła na każdej wizycie.
Jedynie co to nie słuchamy długo serduszka. Dosłownie kilka sekund żeby tylko zapis złapalo i zrobiło pomiar tyle no i na 2 ostatnich wizytach głowica dopochwowa miałam mierzona szyjke. Dr mówi że będę miała co wizytę sprawdzana szyjke bo niby przy cukrzycy lubi się skracsc i musimy to obserwować.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 grudnia 2018, 14:01
2009 Córeczka
2017 [*] Aniolek 11tc

-
nick nieaktualnyCiasteczko
Powiedz sobie szczerze po jakie licho chodzisz do tyłu lekarzy i na tyle wizyt ? Zobacz do czego Cię to doprowadza , myślisz że stres jest ci potrzebny chcesz urodzić jakieś znwrwicowane dziecko ? Wybierz sobie jednego lekarza i do niego chodzę A tak chodzić co chwila do kogoś i popadasz w jakiś obłęd. -
nick nieaktualny
-
Ciasteczko777 wrote:Tak dzis mam lek prowadzącego i za tydz połówkowe prv
Nie wiem ile usg - przez plamienia miałam sporo
i 2x prenatalne..
Ciacho spokojnie, wiem że się martwisz. Ja wczoraj też odchofzilam od zmysłów ale staram się sobie wbić do głowy że nerwami wcale dziecku nie pomagam. Idziesz na kolejną wizytę możesz o wszystko pytać przy usg. Zapytaj o główkę zapytaj o narządy zapytaj o pepowine i przepływy mi dr wszystko pokazuje co jest co. Najlepiej zadawać pytania konkretne.
I spokojnie!!!!! Nerwami sobie i dziecku nie pomagasz!!!! No bierz się w garść!!! Ściskam mocno kciuki - i dawaj znać po wizycie. Czekam Na informacje.
Ciasteczko777 lubi tę wiadomość
2009 Córeczka
2017 [*] Aniolek 11tc

-
nick nieaktualnyNo ten lekarz mi przysługiwał z nfz i miałam wizytę umówiona z urzędu od razu po prenatalnych
Wiedząc jak było wtedy umówiłam wcześniej lek prv bo byłam pewna ze guzik dzis bedzie i miałam nosa
Moi lekarze ginekolodzy nie maja certyfikatów do tych badań i ich nie robią - dlatego musiałam iść do innych
Gdyby mieli i mogli zrobic to bym nigdzie nie szła
-
Ciasteczko777 wrote:No ten lekarz mi przysługiwał z nfz i miałam wizytę umówiona z urzędu od razu po prenatalnych
Wiedząc jak było wtedy umówiłam wcześniej lek prv bo byłam pewna ze guzik dzis bedzie i miałam nosa
Moi lekarze ginekolodzy nie maja certyfikatów do tych badań i ich nie robią - dlatego musiałam iść do innych
Gdyby mieli i mogli zrobic to bym nigdzie nie szła
Rozumiem. Ja też polowkowe mmam u tego samego co prenatalne przysługuje mi tak samo jak tobie na NFZ i miałam termin wpisany w wypis z prenatalnych. Nawet pytałam mojej dr czy polowkowe mam robić u niej czy tam powiedziała mi że tam na NFZ (choć mogla zainkasoeac ode mnie 260zl) tyle tylko że mam szczęście bo ten lekarz to jej kolega i oboje maja ten certyfikat FMF.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 grudnia 2018, 14:21
Ciasteczko777 lubi tę wiadomość
2009 Córeczka
2017 [*] Aniolek 11tc

-
Ciasteczko, oczywiście Twoja decyzja ile tych lekarzy masz, ale trochę dużo tego, każda wizyta Cię stresuje co może wywołać skurcze, a wiadomo jak na tym etapie to się może skończyć. Moim zdaniem warto mieć zaufanie do jednego lekarza, ewentualnie iść na te trzy wizyty 11-13,18-22,koło 30tc na dodatkowe badanie.
A tu powiedzisz u dwóch lekarzy ciaze, co już jest mylące, bo jeden coś powie, to potem pytasz innego i powie trochę inaczej to będziesz szukać w necie. Szkoda nerwów. Zaufaj komuś.
Na zajęciach słyszałam o kobiecie, która robiła usg co drugi dzień niestety dziecko obumarlo wewnatrzmacicznie, wszyscy podejrzewają nadmiar usg, bo jednak doppler, który robi się w 2 i 3 trymestrze nagrzewa tkanki. Nie pisze, żeby stresować tylko wszystko w nadmiarze szkodzi. Może nie był to powód, ale akurat tam nie znaleźli przyczyny, może poprostu serduszko stanęło.
Nawet jakies badania widziałam, że dzieci u których w ciąży było dużo usg miały statystycznie więcej wad, nie wiadomo czy to powodowało wady, czy bardziej w związku z wadami było więcej usg.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 grudnia 2018, 14:38


-
nick nieaktualnyPuszek
O widzisz dobrze że to piszesz , ja nie odebrałam tego jako straszenie ale realny przykład tego jak to wszystko w nadmiarze szkodzi i też jestem zdania żeby przesadzać nie ma co... A przecież wszystkie na te dzieci czekalysmy i teraz musimy o nie zadbać już q brzuchu
-
nick nieaktualnyNie No nie robię usg tak często- we wt tylko serce słuchała, dzis nie zrobię już, mi sporo usg robili przy plamieniach na początku.
Lekarzom mowię kiedy co i jak z usg- zeby właśnie nie przesadzić.
Niestety nie wiem do jakiego fajnego lekarza iść na pren i połówkowe - polecono mi tego z dzisiaj i co .. nie znam tych lekarzy z certyfikat FMf a moi nie maja i nie zrobią mi prenatalnych czy połówkowych... -
nick nieaktualny
-
Wiecie co - z tym certyfikatem FMF to wcale nie musi oznaczać ze lekarz jest dobry.
Oczywiscie są eksperci, ale są tez i tacy, którzy nie maja pojęcia co wpisują w ten program FMF, nie potrafią interpretować pomiarów, tylko wszystko im program wylicza i wynik podaje. -
Pantera, żeby dostać ten certyfikat trzeba bardzo dużo kasy wydać na kurs, zrobić ileś tam usg na którym wysłać trzeba idealne zdjęcia przeziernosci karkowej i kości nosowej. Itp do tego musisz to odświeżac i za ten program też płacisz
Możecie mieć swoje opinie, ale wkurza mnie, że człowiek robi drogie kursy uczy się całe życie, a ktoś bez znajomości tematu komentuje, że nie umie w program wpisać... Trochę nie na miejscu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 grudnia 2018, 15:13
iwwk lubi tę wiadomość






